Verulamium

    st. albans

    st. albans

    st. albans
    god save the queen
    we love our queen
    109

    Verulamium - Page 2 Empty Verulamium

    Pisanie by st. albans Sro Mar 05, 2014 1:23 am

    First topic message reminder :

    Verulamium - Page 2 800px-Verulamium-RomanWalls-PS
    avatar

    Gość
    Gość

    Verulamium - Page 2 Empty Re: Verulamium

    Pisanie by Gość Nie Mar 30, 2014 4:04 pm

    Dobrze, że widział że jest taka zjarana (napisałam najpierw zrajana) bo za tego tatuśka to by się wkurzył porządnie. -weź mruknął tylko, ale jak się przytuliła to westchnął ciężko, no bo jak mógłby nie objąć ofelki. Przytulali się tak chwilę a potem czarli usiadł na trawie i otworzył butelkę. Pociągnął prosto z niej kilka sporych łyków i dopiero potem spojrzał na nią - widzę, że ty już sobie poradziłaś z koszmarem minionej nocy - zaśmiał się nawet bo nie oczekiwał od niej żadnej sensownej obietnicy, to pociągnął ją sobie na kolana i schował twarz w jej włosach.
    avatar

    Gość
    Gość

    Verulamium - Page 2 Empty Re: Verulamium

    Pisanie by Gość Nie Mar 30, 2014 4:12 pm

    na bank by jej się dostało za to, ale była taka kochaniutka z tymi zmrużonymi oczyma i wielkim uśmiechem! - ja sobie radzę ze wszystkimi koszmarami, tylko trochę innymi sposobami niż ty - zerknęła na butelkę z wódą - ale z tego co widzę idealnie sobie radzimy razem, piąteczka - na pewno zbili pjonę! zachichotała słodko kiedy wziął ją na kolanka - widzisz to twoja wina, miałam ci wyznać wielką miłość, ale okazało się że masz potomka i teraz już nie ma szans - hehe, śmiała dalej. a potem zrobiła dziubek jak do selfie! selfie jednak nie było, ale dała mu buziaczka w policzek, niech ma!
    avatar

    Gość
    Gość

    Verulamium - Page 2 Empty Re: Verulamium

    Pisanie by Gość Nie Mar 30, 2014 4:20 pm

    Jak to wszystko gadała to zdążył wypić połowę wódki z butelki! Chciał już powiedzieć coś o tym, że ich dzieciaki mogłyby się kumplować..albo jednak nie! Ale zrezygnował z takiego pomysłu, bo jednak zbyt lubił ofelkę. -naprawdę miałaś to zrobić?! cholera, chyba powinienem podziękować temu dzieciakowi za to, że uratował mi tyłek - wyszczerzył się zadowolony z nie wiadomo czego, upił jeszcze kilka łyków i odstawił butelkę bo jednak wychlanie takiej ilości wódki na raz po chlaniu całą noc daje już swoje. Zmarszczył nos gdy go pocałowała. -zawsze wiedziałem, że razem poradzimy sobie idealnie - położył sobie dłoń na jej chudym udzie i tradycyjnie bawił się jej włosami.
    avatar

    Gość
    Gość

    Verulamium - Page 2 Empty Re: Verulamium

    Pisanie by Gość Nie Mar 30, 2014 4:24 pm

    - dupek! - mruknęła i szturchnęła go w ramię. liczyła na to, że tak łatwo nie odrzuci jej miłości, a tu proszę! xd złamał jej serce na pół, biedaczka! teraz będzie musiała je skleić przy pomocy przypadkowego seksu. dobrze, że chociaż teraz zmądrzała i bierze tabsy, żeby nie wpaść! bo inaczej znów mogłoby coś rosnąć jej w brzuchu, na przykład kolejny bękart czarliego! - no jasne, że tak! jesteś jak dobrze naoliwiona maszyna, albo drużyna! - przytaknęła mu, a potem wyjęła fajeczki bo chciała zapalić. nie miała już blantów, po za tym gdyby spaliła kolejnego to chyba znalazłaby się w innej czasoprzestrzeni!
    avatar

    Gość
    Gość

    Verulamium - Page 2 Empty Re: Verulamium

    Pisanie by Gość Nie Mar 30, 2014 4:29 pm

    -oj tam dupek, przecież wiesz jak cię kocham! - powiedział chyba troszkę za głośno, ale jakoś mu w uszach szumiało i pocałował ją przelotnie gdzieś tam w twarz bo nie trafił chyba w usta. -o ja na pewno jestem teraz dobrze naoliwiony, nie wiem jak ty- uśmiechnął się do niej trochę łobuzersko i zerknął co tam popala. ale jak był to zwykły papieros to nie miał ochoty, przynajmniej teraz. Dobrze, że bierze te tabsy bo jeszcze skończyłby jak ten z filmu z ponad 500 dzieciakami!
    Chyba napiszę w poszukiwaniach, że czarli szuka jakiejś lasi z dzieckiem od niego xd
    avatar

    Gość
    Gość

    Verulamium - Page 2 Empty Re: Verulamium

    Pisanie by Gość Nie Mar 30, 2014 4:32 pm

    nie oglądałam tego filmu xd tak, tak znajdź mu pannę z dzieckiem, ophelia będzie przychodzić niańczyć tego bachorka! :d
    - no jasne, że mnie kochasz. przecież mnie się tylko kocha - albo nienawidzi, hehe. mruknęła to w każdym bądź razie skromnym głosem i odpaliła papierosa. paczkę zostawiła na widoku w razie gdyby jednak charlie nabrał ochoty! - naoliwiony to mało powiedziane, nie możesz nawet trafić w moje usteczka żeby mnie pocałować - powiedziała z wyrzutem, bo zamiast tego całował jej nosek a to w ogóle jej nie jarało!
    avatar

    Gość
    Gość

    Verulamium - Page 2 Empty Re: Verulamium

    Pisanie by Gość Nie Mar 30, 2014 4:41 pm

    Kiedyś na forum było jakieś dziecko i czarli je niańczył! ale to w czasach gdy był grzeczny i odpowiedzialny xd
    Zaśmiał się skoro mówiła takim głosem, w ogóle sporo się teraz śmiał, bo on po alkoholu był rozluźniony i wesoły a nie jakiś agresywny czy coś! Nie potrzebował alkoholu dla odwagi tylko dla rozrywki. -cicho, cicho teraz trafię! - złapał jej twarz w obie dłonie i dla lepszej koncentracji zamknął oczy - chwila, chwila, teraz.. - mówił gdy się zbliżał twarzą do jej twarzy i w końcu mu się udało! -ha, mistrz! - był dumny z sam siebie i jednak wyciągnął z paczki jedną fajkę i odpalił - fantastycznie się dobraliśmy skarbie, nie ma co
    avatar

    Gość
    Gość

    Verulamium - Page 2 Empty Re: Verulamium

    Pisanie by Gość Nie Mar 30, 2014 4:51 pm

    na szczęście zmądrzał i stał się nieodpowiedzialny xd
    no jeszcze tego by brakowało, że robiłby się agresywny po alkoholu i ciągnął ją za włosy po asfalcie czy coś! :d na szczęście był kochaniutki i wesoły i mogli się razem z ofelką chichrać. ona spalona, on pijany........ dobrana para. może to oni powinni mieć dzieci? ;o starała się zachować powagę kiedy próbował trafić w jej usta. jak już ją pocałował to roześmiała się, pewnie strasznie się nad tym skupiał! - no jasne, że! - powiedziała oczywistym wręcz głosem - przebijamy wszystkie słodkie parki w tym mieście - bo oni byli chociaż ciekawi :d
    avatar

    Gość
    Gość

    Verulamium - Page 2 Empty Re: Verulamium

    Pisanie by Gość Nie Mar 30, 2014 5:00 pm

    Będzie dziecko! wiedziałam, że wystarczy powiedzieć patce xd
    Nie wiem co by z ich wspólnego dziecka wyszło szczególnie w takich chwilach! Charlie się ucieszył gdy tak mówiła, przynajmniej ona nie ma pretensji, że porzucił swoje dziecko. No, w sumie gdyby ona miała to byłoby bardzo dziwne. -słodkie parki nie mają szans z najsłodszą! - powiedział wesolutko i jeszcze raz ja pocałował bo jak już wycelował w te usta to trafiało mu się łatwiej. Charlie miał za zadanie przelecieć kogoś w miejscu publicznym, że się też wczoraj nie spotkali, bo właśnie nabrał na nią wielkiej ochoty, a to, że siedzą na jakiejś trawie w ogóle mu nie przeszkadzało i wsunął dłoń pod jej kieckę.
    avatar

    Gość
    Gość

    Verulamium - Page 2 Empty Re: Verulamium

    Pisanie by Gość Nie Mar 30, 2014 5:08 pm

    długo nie trzeba było pewnie jej namawiać :d
    to by była hipokryzja, gdyby krytykowała go za to co zrobił. przecież ona nawet własnego dziecka nigdzie nie oddała tylko usunęła i wszystko byłoby cacy, nikt by o tym nie wiedział gdyby nie okropna woof! zaśmiała się kiedy włożył jej łapę pod sukienkę, pewnie załaskotało ją! - perwers z ciebie! - mruknęła tylko. jej jednak nie przeszkadzało to kompletnie. gdyby to nie było zabronione to ruchałaby się nawet na środku ulicy jeśli taka przyszłaby jej ochota! zgasiła tą fajkę w trawie, żeby przypadkiem go nie przypalić i włożyła mu rączki pod koszulkę. był chudzinką toteż z powodzeniem mogła policzyć wszystkie jego żebra, zamiast tego masowała mu klatę i całowała, hihi
    avatar

    Gość
    Gość

    Verulamium - Page 2 Empty Re: Verulamium

    Pisanie by Gość Nie Mar 30, 2014 5:13 pm

    w ogóle!
    Charlie już pewnie zapomniał o tym dziecku bo zrobił sobie stałe zlecenie na przelewie do swojej byłej i nie było problemu! no ale wszystko wyszło na jaw i coś czarli czuł, że mu się życie skomplikuje! To niech korzysta skoro jeszcze może. Od zrobił jeszcze jednego bucha i też zgasił fajkę. Była idealna pogoda na seks na świeżym powietrzu to też popchnął ją do tyłu, ale nie dał jej jakoś bardzo upaść na ziemię, przytrzymał ją trochę i raczej położył na trawie a on w mgnieniu oka znalazł się nad nią, jedna ręką podciągał coraz wyżej jej sukienkę, drugą się podpierał. Teraz już bez problemu całował ją prosto w usta. - wiem, że to lubisz! - powiedział miedzy pocałunkami, że lubi to jak taki jest. A ja robię zw!
    avatar

    Gość
    Gość

    Verulamium - Page 2 Empty Re: Verulamium

    Pisanie by Gość Nie Mar 30, 2014 5:23 pm

    jak zniknę to oznacza, że musiałam sobie iść i dokończymy później! :d
    no jasne, niech korzysta. jeszcze to dziecko dziwnym cudem pojawi się w mieście i będzie musiał babrać się z pieluszkami! dobrze, że ją złapał w ostatniej chwili bo jeszcze rozbiłaby sobie głowę o ziemię i wtedy co najwyżej mógłby ruchać trupa xd kiedy już leżała pod nim miała taki błogi wyraz twarzy. była spalona, charlie chciał ją przelecieć, idealny dzień! nie licząc wyzwisk floriana........ ona się nie cackała tak jak on, bo była już mocno napalona. pewnie przez to zielsko! ściągnęła z niego koszulkę i masowała jego ramiona. pewnie sama jakoś się fajnie wyprężyła, żeby jej piersi wyglądały na większe xd
    avatar

    Gość
    Gość

    Verulamium - Page 2 Empty Re: Verulamium

    Pisanie by Gość Nie Mar 30, 2014 5:50 pm

    Co gorsza nawalony Charlie mógłby nie zauważyć, że rucha trupa i się potem zdziwić i przestraszyć, że wyruchał ja na śmierć! Całe szczęście, że tej głosy nie rozbiła. On też stwierdził teraz, że jednak ten dzień nie jest taki zły i że to wszystko dzięki ofelce. nie była napalona przez zielsko tylko przez super czarliego, który wsadził palce pod jej majtki! I szybko się ich pozbył. Gdy sukienka zaczęła mu przeszkadzać to też jakoś z małymi kłopotami, bo jednak koordynację ruchów miał teraz zaburzoną, zdjął ją z dziewczyny.  zrobił jej teraz dobrze palcami a może nawet językiem, bo to narodowy sport francuzów xd więc ofelia miała się z nim świetnie! No przeleciał ją na tej trawie tak jak chciała i w ogóle szał bo muszę zakończyć bo patka mi się już z dzieckiem do domu wprosiła!
    avatar

    Gość
    Gość

    Verulamium - Page 2 Empty Re: Verulamium

    Pisanie by Gość Wto Kwi 08, 2014 5:09 pm

    przyszedł tutaj, bo miał nadzieję, że nikogo znajomego nie spotka. właśnie brat obił mu twarz, więc miał wielkiego siniaka pod okiem i rozciętą wargę i nie chciał się ludziom na oczy pokazywać, ale w domu też siedzieć nie mógł, bo nie zamierzał mieć z williamem nic wspólnego!
    avatar

    Gość
    Gość

    Verulamium - Page 2 Empty Re: Verulamium

    Pisanie by Gość Wto Kwi 08, 2014 5:22 pm

    jezu, on ma obitą mordę?! serio? a ja o niczym nie wiem!
    nie wiem co india mogła tu robić w tym verulamium, cokolwiek to jest! ale skoro to jakaś naturka, to pewnie poszła sobie z nią obcować. nagle zobaczyła znajomy tył..
    - daniel! - krzyknęła za nim i przyspieszyła kroku.
    avatar

    Gość
    Gość

    Verulamium - Page 2 Empty Re: Verulamium

    Pisanie by Gość Wto Kwi 08, 2014 5:30 pm

    dlatego chciałam indię! żeby go jako pierwsza spotkała, bo to się właściwie dopiero co wydarzyło, z dwie godzinki temu, jeszcze ciepłe!
    też nie wiem co to jest veralumium, a zdjęcie wcale w zidentyfikowaniu tego miejsca nie pomaga, ale to mało istotne. ważne, że miało być miejscem odosobnienia, a zamiast tego w okolicy akurat pojawiła się india. ale daniel miał przecież zawsze pecha, mógł się spodziewać, ze coś takiego się wydarzy. kiedy usłyszał jej głos, chciał zawrócić i udawać, że jej nie widzi albo że nie jest danielem, ale było już za późno, bo szła w jego stronę. narzucił więc szybko kaptur na głowę, mając nadzieję, że to zasłoni jego twarz i jednocześnie zaczął się niby to drapać po czole, żeby przysłonić oko.
    - uhm, cześć. - skinął głową.
    avatar

    Gość
    Gość

    Verulamium - Page 2 Empty Re: Verulamium

    Pisanie by Gość Wto Kwi 08, 2014 5:42 pm

    o ja, o ja! myślałam, że to będzie agnes :d
    - heej - odpowiedziała wesoło, jednak zaraz pochmurniała widząc jego twarz. o tak, niech daniel nie myśli, że nie zauważyła, że było coś nie tak. bystre oko indi wszystko wyluka! a przecież jeszcze miał rozciętą wargę, no to sory! - boże, daniel! - wrzasnęła, odrywając jego rękę od jego twarzy - co ty.. - zmarszczyła czoło, oglądając jego limo - co się stało do cholery?!
    avatar

    Gość
    Gość

    Verulamium - Page 2 Empty Re: Verulamium

    Pisanie by Gość Wto Kwi 08, 2014 5:49 pm

    agnes nie ma, straciła okazję xd
    - ej! - zdążył zawołać, chciał jeszcze dodać do tego, żeby go zostawiła i nie dotykała i że wszystko jest w porządku, ale niestety i ten mizerny plan, jak wszystkie w jego wykonaniu, posypał się, zanim zdążył cokolwiek zrobić. - nic się nie stało. - odpowiedział od razu, i tak odwracając lekko głowę, żeby nie patrzyła na jego podbite oko, ale było już za późno na takie sztuczki. - miałem dzisiaj wypadek na treningu. - dodał mało przekonująco, skoro trenował pływanie.
    avatar

    Gość
    Gość

    Verulamium - Page 2 Empty Re: Verulamium

    Pisanie by Gość Wto Kwi 08, 2014 6:10 pm

    - pokaż! - rzuciła krótko, łapiąc go za brodę i przyciągając do siebie. przypatrzyła się tej wielkiej zielonej a raczej fioletowej śliwce pod okiem i wybałuszyła oczy. wyglądało to strasznie!
    - byłeś z tym u lekarza? - spytała z powagą w głosie. bo chyba z takim podbitym okiem to należy jednak się do lekarza udać. nie wiem, nigdy nie miałam podbitego oka! :d
    - Ty łamago! nie wiesz, że się klapki zakłada na basenie? - skarciła go. kurde nie wierzę, że mu uwierzyła hahahahaha.
    avatar

    Gość
    Gość

    Verulamium - Page 2 Empty Re: Verulamium

    Pisanie by Gość Wto Kwi 08, 2014 6:17 pm

    uciekał gdzieś wzrokiem i niecierpliwie stukał stopą, kiedy tak mu się przyglądała.
    - po co u lekarza? faceta z śliwą pod okiem nigdy nie widziałaś? - prychnął, bo teraz udawał takiego supermęskiego twardziela, bo każdy facet powinien choć raz w życiu mieć śliwę pod okiem. poza tym zdobył ją bohatersko, w końcu ratował agnes przed williamem... albo coś w tym stylu. ucieszył się na pewno, że mu uwierzyła! - byłem rozkojarzony. nie mam czasu... - nie ma czasu na zakładanie klapek na basenie, mistrz! - na to teraz też nie mam czasu. - zamachał rękoma i postanowił ruszyć przed siebie.
    avatar

    Gość
    Gość

    Verulamium - Page 2 Empty Re: Verulamium

    Pisanie by Gość Wto Kwi 08, 2014 6:35 pm

    - nie udawaj już takiego wielkiego twardziela, daniel.. - skarciła go wzrokiem. jakoś nie pasowało jej to limo na twarzy daniela. bo bić to się nie mógł, on nie z takich, to mu uwierzyła z tym basenem no bo.. bo tak - a na co masz czas?! - spytała, krzywiąc swoją mordkę. wkurzył ją, bo w tym momencie totalnie ją ignorował.. ja rozumiem, że nie chciał by oglądała go w takim stanie czy coś, ale teraz przegiął - tak, świetnie! idź sobie.. - krzyknęła za nim, bo już zdążył odejść na kilka kroków.
    avatar

    Gość
    Gość

    Verulamium - Page 2 Empty Re: Verulamium

    Pisanie by Gość Wto Kwi 08, 2014 6:43 pm

    - a co, mam się rozpłakać? jasne, bo przecież jestem takim frajerem... - prychnął. ostatnio wszyscy go denerwowali, nadwrażliwy był. pewnie nadal miał indii za złe, że opowiedziała mu o swoim śnie o kenny'm... zatrzymał się i odwrócił na pięcie. - mam czas, żeby dbać o moich przyjaciół, ale oni mają to gdzieś, więc chyba nie warto i od teraz będę dbał sam o siebie! - rozłożył ręce. chyba zapomniał, że uwierzyła w wersję z basenem, bo oczywiście zaczął teraz wszystko komplikować. ale naprawdę się wkurzał, no. on tu był tym dobrym, a tylko za to obrywał. przynajmniej agnes przestała mieć klapki na oczach. ale teraz i ona cierpiała, więc wszyscy wyszli z tego nieszczęśliwi.
    avatar

    Gość
    Gość

    Verulamium - Page 2 Empty Re: Verulamium

    Pisanie by Gość Wto Kwi 08, 2014 6:50 pm

    skąd ona mogła wiedzieć, że go urazi! tak samo agnes, że go urazi będąc z willem hehehe. dziewuszki były niestety takie mało domyślające się.
    - co? - spojrzała na niego z wyrzutem. on miał jakiś problem i wyżywał się w tym momencie na indi, nie ładnie daniel, nie ładnie! - o co ci chodzi daniel? posadzka na basenie aż tak Ci zaszkodziła, że pieprzysz takie farmazony? - niemal wrzasnęła na niego. po chwili uspokoiła się i chwyciła go za dłoń - powiesz mi o co chodzi? - spytała, spokojniejszym głosem, próbując spojrzeć mu w ślepia, ale on umiejętnie uciekał wzrokiem.
    avatar

    Gość
    Gość

    Verulamium - Page 2 Empty Re: Verulamium

    Pisanie by Gość Wto Kwi 08, 2014 7:07 pm

    wczoraj jak grałyśmy z agnes, to pisałam, że daniel zawsze fantazjował o nich wszystkich lądujących razem w trójkącie. xd to znaczy nim, indią i agnes, żebyś sobie nie pomyślała, ze tam miejsce dla willa też jest... bo nie ma!
    - nieważne... - westchnął ciężko i potarł się pod okiem, bo cały czas go to jeszcze piekło. spojrzał na indię wzrokiem zbitego psiaka. - nic się nie stało. przepraszam. wszystko idzie nie tak i wyżywam się na tobie, a nie powinienem. - zmarszczył czoło. na pewno zrobiło mu się głupio, że odpycha indię, podczas gdy ona jako jedna jedyna była ostatnimi czasy dla niego taka dobra. no, chyba że opowiadała o swoich erotycznych snach...
    avatar

    Gość
    Gość

    Verulamium - Page 2 Empty Re: Verulamium

    Pisanie by Gość Wto Kwi 08, 2014 7:19 pm

    no właśnie myślałam, że jednak w czworokącie, muahahah!
    - co racja, to racja - stwierdziła, zgadzając się z nim. ale no nic, przecież nie będzie się nie niego gniewać! w gruncie rzeczy to on tu był ofiarą - co się dzieje, mów - potrząsnęła jego ramieniem, ale nie tak brutalnie, żeby nie było. tak żeby go doprowadzić do porządku, bo strasznie zamulał! i w sumie nic specjalnego jej nie powiedział - gniewasz się jeszcze na agnes? - spytała, no chyba że chodziło o szkołę, ale przecież daniel nie miał problemów z nauką, więc to odpadało.

    Sponsored content

    Verulamium - Page 2 Empty Re: Verulamium

    Pisanie by Sponsored content


      Obecny czas to Pon Maj 20, 2024 8:06 am