Verulamium

    st. albans

    st. albans

    st. albans
    god save the queen
    we love our queen
    109

    Verulamium - Page 3 Empty Verulamium

    Pisanie by st. albans Sro Mar 05, 2014 1:23 am

    First topic message reminder :

    Verulamium - Page 3 800px-Verulamium-RomanWalls-PS
    avatar

    Gość
    Gość

    Verulamium - Page 3 Empty Re: Verulamium

    Pisanie by Gość Wto Kwi 08, 2014 7:26 pm

    to nie daniel jest tu palmerem-zboczeńcem! xd
    znów wzdychał i znów nie chciał nic powiedzieć. kopnął jakiś kamyk i zrobił krok do tyłu, żeby oprzeć się o te skałki czy czymkolwiek to verulamium jest.
    - nigdy się na nią nie gniewałem, po prostu się o nią martwiłem... - stwierdził, nie patrząc na indię, tylko na swoje buty i drapiąc się po karku. - ale chyba wreszcie zrozumiała, dlaczego to wszystko było złe. - podniósł na nią wzrok. - oczywiście will teraz uważa, że to moja wina, że stracił uczennicę ze swojej kolekcji... - prychnął. jego brat tak wiele stracił w jego oczach!
    avatar

    Gość
    Gość

    Verulamium - Page 3 Empty Re: Verulamium

    Pisanie by Gość Wto Kwi 08, 2014 8:31 pm

    ale fantazjuje o trójkąciku! :d
    - nie tylko ty - przyznała, bo przecież też się martwiła. taki związek ze starszym faciem to nic dobrego!
    - serio? - zdziwiła się, no bo przecież jeszcze niedawno mówiła indi jak to uwielbia willa i w ogóle - coś się zmieniło? - spytała, bo oczywiście o niczym jeszcze nie wiedziała! może daniel ją olśni.
    avatar

    Gość
    Gość

    Verulamium - Page 3 Empty Re: Verulamium

    Pisanie by Gość Wto Kwi 08, 2014 8:39 pm

    lepiej fantazjować o trójkąciku z koleżankami niż ruchać młodsze prawie o połowę uczennice i robić im dzieci!
    - po prostu pogadaliśmy sobie od serca. - wzruszył ramionami. tak naprawdę nie mógł powiedzieć indii o tym, co powiedział agnes, chociaż i tak tajemnica willa już wyszła na światło dzienne i pewnie to tylko kwestia czasu, kiedy wszyscy o tym usłyszą. ale daniel nie był plotkarzem. zdradził wszystko agnes tylko w drodze ostateczności.
    avatar

    Gość
    Gość

    Verulamium - Page 3 Empty Re: Verulamium

    Pisanie by Gość Wto Kwi 08, 2014 8:49 pm

    zrobił agnes dziecko??????!!!!!!!!
    - i co? tak nagle zmieniła zdanie co do twojego brata? - spytała podejrzliwie. nie brzmiało to wiarygodnie. właściwie to wcale nie brzmiało jak agnes! - z resztą, nieważne! dobrze, że w porę zmieniła zdanie.. - zamilkła na chwilę. jaką porę? przecież już się z nim bzyknęła! damn it. too late, too late! ale lepiej późno niż wcale. zaczęła nerwowo przygryzać wargę. przecież daniel nie wiedział, że tak naprawdę się bzykali, bo nie przyłapał ich. jedynie sobie dopowiedział co nie co!
    - twój brat to dupek, jeśli w ten sposób traktuje uczennice - prychnęła.
    avatar

    Gość
    Gość

    Verulamium - Page 3 Empty Re: Verulamium

    Pisanie by Gość Wto Kwi 08, 2014 8:53 pm

    nie, ma dziecko z regan. xd to jeszcze gorzej. xd
    - po prostu nie jest głupia, zawsze musiała głęboko w środku wiedzieć, że to niewłaściwe, mimo wszystko. - stwierdził, choć nawet on wiedział, że to nieprawda i że agnes była zaślepiona całkowicie, dopóki daniel wspaniałomyślnie nie ostrzegł jej przed tym, że will uwielbia zapładniać uczennice. - już jestem zmęczony gadaniem o tym i myśleniem o tym... - potargał swoje włosy, bo ostatnio miał wrażenie, że ze wszystkimi rozmawia tylko o tej jednej sprawie, która oczywiście była bardzo istotna, ale też bardzo męcząca.
    avatar

    Gość
    Gość

    Verulamium - Page 3 Empty Re: Verulamium

    Pisanie by Gość Wto Kwi 08, 2014 9:02 pm

    o jezusy :d
    - no nie powiedziałabym - westchnęła przypominając sobie rozmowę z agnes w szpitalu. ale to nieważne, bo teraz wszystko się zmieniło! agnes w cudowny sposób oprzytomniała! - cokolwiek jej powiedziałeś, poskutkowało i to najważniejsze - dodała, uśmiechając się - a teraz wszystko wróci do normy.. - oznajmiła z nadzieją w głosie, łapiąc daniela jedną ręką w pasie, a drugą odgarniając grzywkę z czoła - wyglądasz teraz jak taki typowy badass - zaśmiała się, patrząc na jego limo po raz n-ty - gdybym Cię nie znała, pomyślałabym że się z kimś biłeś - dodała. o ironio hahahah!
    avatar

    Gość
    Gość

    Verulamium - Page 3 Empty Re: Verulamium

    Pisanie by Gość Wto Kwi 08, 2014 9:13 pm

    haha!
    - mhm. tak. mam nadzieję. - wymamrotał, kiwając głową i uciekając gdzieś wzrokiem, bo co prawda cieszył się, że teraz wszystko już będzie normalnie, ale z drugiej strony jakim kosztem?! żałował, że ta cała historia w ogóle się odbyła i że nie mógł tego cofnąć. czuł się odpowiedzialny za brata i za przyjaciółkę. nawet jeśli tak naprawdę nie miał nic wspólnego z rozpoczęciem ich romansu. przynajmniej go zakończył, he he! - ej! nie sądzisz, że mógłbym się z kimś bić?! - spojrzał na nią groźnie, ale żartobliwie. przy okazji zaprezentował swój biceps, żeby nie miała wątpliwości, że jest silny i mógłby każdego powalić na kolana. to nic, że willowi nawet dzisiaj nie oddał.
    avatar

    Gość
    Gość

    Verulamium - Page 3 Empty Re: Verulamium

    Pisanie by Gość Wto Kwi 08, 2014 9:21 pm

    daniel powinien wrzucić na luz, a nie! wystarczająco dużo dobra uczynił. a obwinianie się o to wszystko, to już totalne głupstwo.
    - ty? - zaśmiała się - o nie, nie.. - przyznała szczerze. daniel to przecież taka oaza spokoju.. gdzie on tam do bijatyk? ale bica to miał dobrego heheheh. trochę zaimponował indi, której zaraz zabłysnęły oczka na ten jakże zdumiewający widok i nie mam tu na myśli pięknej zieleni w verulamium - biłeś ty się kiedy? - spytała, bo nawet nie wiedziała.. to właściwie powinno być pytanie retoryczne.
    avatar

    Gość
    Gość

    Verulamium - Page 3 Empty Re: Verulamium

    Pisanie by Gość Wto Kwi 08, 2014 9:31 pm

    daniel nie umie wrzucić na luz! to właśnie ten problem.
    i w sumie on nie był oazą spokoju! tak naprawdę łatwo się denerwował, co udowodnił przy okazji każdej kolejnej konfrontacji z willem czy agnes. może na co dzień zachowywał pozory, ale tak naprawdę żył w ciągłym stresie, a potem wybuchał.
    - jasne, że się biłem! - skrzyżował ręce. - nie jestem jakimś frajerem, który nie umie sobie radzić w życiu! - dodał, żeby przestała tak o nim myśleć. pewnie znowu myślała o kenny'm, który bił się cały czas i porównywała tego męskiego bożycza do biednego daniela, którego nikt nie doceniał. - a ty się biłaś? - zaśmiał się głupio.
    avatar

    Gość
    Gość

    Verulamium - Page 3 Empty Re: Verulamium

    Pisanie by Gość Wto Kwi 08, 2014 9:40 pm

    przy indi zawsze był spokojny, stąd takie wnioski!
    - nie mówię, że jesteś frajerem, ej! - obruszyła się. swoją drogą, to już drugi raz daniel nazywa siebie frajerem hehehe. ale ona się kenniego bała przecie! nawet się nim brzydziła, bo to ruchacz i kutas. ona potrzebowała takiego.. takiego daniela. szkoda, że on myślał inaczej..
    - no raczej! milion razy więcej niż ty - zaśmiała się. nie raz biła się z bratem. to były pojedynki na śmierć i życie. pewnie ganiali się czasem po domu z nożami i toporkami. a siniaki mnożyły się i mnożyły!
    avatar

    Gość
    Gość

    Verulamium - Page 3 Empty Re: Verulamium

    Pisanie by Gość Wto Kwi 08, 2014 9:52 pm

    nie, wcale na nią nie naskoczył tam na początku. xd a że nie był agresywny przy niej to wiadomo. wiem, że india się boi kenny'ego, ale daniel o tym nie wie! on nadal pamiętał ten jej sen, który mu opowiadała, nawet ja już nie pamiętam dokładnie o co tam chodziło, ale roztrzaskała wtedy biedne serce daniela, więc on to dobrze zapamiętał.
    - faceci, którzy nie umieją się bić, są frajerami. - stwierdził, wypinając pierś, żeby uwierzyła, że on jest taki waleczny i każdemu by podołał. też się bił z bratem i wiadomo już jak to się kończyło. daniel prychnął na jej słowa. - jasne. chyba w kisielu. - wymyślił. pewnie zaraz sobie to wyobraził. oczywiście indię w kisielu z agnes, a nie z leebo xd
    avatar

    Gość
    Gość

    Verulamium - Page 3 Empty Re: Verulamium

    Pisanie by Gość Wto Kwi 08, 2014 10:09 pm

    tylko troszkę! ale ogólnie taki jakiś markotny był dzisiaj :d
    to nie był sen, to był koszmar. i kenny chciał ją wyruchać, to było straszne. beka. biedny daniel. hehehe - tu się zgodzę - odparła. bo w sumie nie chciałaby mieć faceta, który nie umiałby się bić! kto by ją wtedy obronił? no kto? hahaha w kisielu, love <3 - nie wierzysz mi? - przytknęła rękę do serca, chcąc być bardziej wiarygodna - spytaj leebo!
    avatar

    Gość
    Gość

    Verulamium - Page 3 Empty Re: Verulamium

    Pisanie by Gość Wto Kwi 08, 2014 10:40 pm

    daniel cały czas chodzi markotny, chociaż tak naprawdę nie ma na głowie swoich problemów, tylko czyjeś. xd
    dla niego słuchanie o tym to też był koszmar! i myślał raczej, że skoro jej się śnią takie rzeczy, to tak naprawdę podświadomie tego marzy. naczytał się freuda o marzeniach sennych i się obrażał za ludzką podświadomość. daniel na pewno by ją bronił! chociaż ona taka waleczna, że chyba sam siebie musiałby przed nią bronić... dla niego i tak była szalenie niewinną istotką, damą w wieży z długim rudym warkoczem, po którym on by się do niej wspinał, żeby ratować ją przed smokiem. - spytaj willa! ja mam starszego brata, więc bijatyki były gorsze. poza tym mężczyźni grają bez zasad. - odparł. teraz traktował bójki z williamem jako powód do przechwalania się.
    avatar

    Gość
    Gość

    Verulamium - Page 3 Empty Re: Verulamium

    Pisanie by Gość Wto Kwi 08, 2014 11:01 pm

    co ten daniel :d
    rzeczywiście mógł tak sobie pomyśleć. przypał trochę tak sobie myślę teraz. a mogła się ugryźć wtedy w język! tak mówisz i mi się skojarzyła merida waleczna hahaha. też takie rude to było! albo roszpunka tak trochę, z tym warkoczem. a ten smok to nie wiem skąd! to kenny byłby tym smokiem w takim razie - dobra, dobra! - zaśmiała się. ona i leebo też grali bez zasad. wszystkie chwyty dozwolone, na dodatek on miał gdzieś, że była dziewczyną! teraz bójki z williamem kończyły się właśnie w taki sposób.. oh gdyby tylko india wiedziała. spojrzała na przyjaciela znowu, na jego obitą mordkę i tak jej się smutno zrobiło, że odruchowo cmoknęła go w usta. jakiś taki impuls to był, chciała mu ulżyć w cierpieniu czy coś.. kto tam wie! po chwili oderwała się od jego usteczek, rumieniąc się na buzi. sama nawet nie wiedziała czemu to zrobiła!
    avatar

    Gość
    Gość

    Verulamium - Page 3 Empty Re: Verulamium

    Pisanie by Gość Wto Kwi 08, 2014 11:10 pm

    daniel jest moją postacią, której najbardziej nie ogarniam. xd
    nie wiem co z tym smokiem, takie kombo wszystkich bajek w jednej! bo daniel to oczywiście rycerz w lśniącej zbroi. na osiołku. zawtórował jej śmiechem, bo właściwie humor mu się już polepszył, jak tak sobie z indią na luzie gadali. kto by pomyślał, że jednak wrzucanie na luz mu pomoże zamiast takiego spinania się o wszystko! kiedy go pocałowała, to prawie padł z wrażenia, dlatego nie zdążył zareagować, a ona już się od niego oderwała. patrzył na nią chwilę zaskoczony, po czym stwierdził:
    - wiedziałem, że ci imponuje, jakim jestem twardzielem. - zaśmiał się głupio, bo właściwie nie wiedział jak zareagować! ach, daniel. nawet takie chwile mu nie wychodziły w życiu.
    avatar

    Gość
    Gość

    Verulamium - Page 3 Empty Re: Verulamium

    Pisanie by Gość Wto Kwi 08, 2014 11:26 pm

    też go nie ogarniam czasami! bardzo przeżywa wszystko :d
    to don kichot jak na ośle hehehe. a nie, bo sancho pansa! no i dobrze, że mu się humor poprawił to nie będzie więcej tak zamulał i się zamartwiał. już india o to zadba! i oczywiście, że jej imponował. ale czy właśnie dlatego go pocałowała? może po części. zmieszała się trochę i zaczęła mamrotać coś pod nosem. próbowała skupić swoje myśli, zastanowić się co powiedzieć, co zrobić i jedyne co jej się udało to powtarzanie w myślach formułki obożebożeboże, co ja zrobiłam.
    - przepraszam! - wydukała w końcu i uciekła przed siebie z dala od daniela, bo nie wiedziała co robić!
    avatar

    Gość
    Gość

    Verulamium - Page 3 Empty Re: Verulamium

    Pisanie by Gość Wto Kwi 08, 2014 11:30 pm

    daniel trochę był takim don kichotem, walczył z wiatrakami i w dodatku mu to nie wychodziło. ale dobra, powinnam przestać pisać takie rzeczy, bo potem wszyscy rzeczywiście uważają, że jest największym frajerem st. albans, chociaż tu frajer przy frajerze tak naprawdę.xd
    kiedy tak się zestresowała, on tym bardziej zestresował się również! stwierdził, że pocałowała go pod wpływem chwili, a teraz żałowała. bo wiadomo, kenny, te sprawy. albo tak ogólnie. czemu taka dziewczyna jak india miałaby go całować? już prędzej jego starszy brat by ją dorwał.
    - czemu przepraszasz? - spytał więc najgłupiej na świecie. jeżeli tego żałowała, lepiej, żeby powiedziała mu to w tej chwili i uciekła, niż żeby jeszcze sobie jakieś złudzenia tworzył.
    avatar

    Gość
    Gość

    Verulamium - Page 3 Empty Re: Verulamium

    Pisanie by Gość Wto Kwi 08, 2014 11:35 pm

    o jezu mam wizję! kiedyś nadejdzie ten dzień, kiedy india mu się odda. a wtedy daniel będzie myślał sobie, że india wyobraża sobie kenniego na jego miejscu uhuhuhu, piękne <3 ale znając daniela, tak właśnie będzie!
    - bo.. bo to złe - odparła szybko - ja.. nie powinnam Cię całować - dodała spuszczając głowę. nie chciała psuć ich przyjaźni czy coś no nie wiem. ale w gruncie rzeczy podobało jej się to i miała ochotę na jeszcze muahahah.
    avatar

    Gość
    Gość

    Verulamium - Page 3 Empty Re: Verulamium

    Pisanie by Gość Wto Kwi 08, 2014 11:46 pm

    hahahahahaha, jaka wizja! poza tym wiesz, trójkąt miłosny z dwiema moimi postaciami zawsze spoko. xd
    zdziwił się, że twierdziła, że to jest złe. jeżeli to było złe, to już nie wiedział jak nazwać to, co wyrabiali agnes i will! przy nich to wszystko wydawało się odpowiednie. i chyba india była bardziej przyjaciółką agnes niż daniela, w sensie, że oboje trzymali się z agnes i tak jakoś wyszło, że ze sobą też. ale daniel zawsze miał chrapkę na indię! z agnes to było tak, że była jego najlepszą przyjaciółką, więc widział możliwość, że kiedyś coś mogłoby z tego być, ale to india mu się zawsze podobała. to dlatego nie chciał teraz słuchać tego, że nie powinna go całować, nie po tym, jak to zrobiła!
    - to ja pocałuję ciebie. - powiedział z dużą pewnością siebie i zanim zdążyła zareagować, już ją do siebie przyciągnął i pocałował, ale nie cmoknął lekko w usta, tylko właśnie pocałował namiętnie, jak prawdziwy twardziel!
    avatar

    Gość
    Gość

    Verulamium - Page 3 Empty Re: Verulamium

    Pisanie by Gość Wto Kwi 08, 2014 11:57 pm

    no wiadomo, trzeba to kiedyś zorganizować haha :d
    to co robili agnes i will było baaardzo złe, oj bardzo! wykraczające poza jakiekolwiek normy. masz rację! tak właśnie mogło być. a ja tego nie ogarniałam do końca, w sensie ich relacji, więc dzięki, że to tak ładnie rozpisałaś.
    rzeczywiście nie zdążyła zareagować. czując go na swoich usteczkach, na początku zaczęła się opierać, odpychając go od siebie bo w końcu w jej mniemaniu to było złe, tak? ale zaraz potem dała się ponieść chwili, bo to było zbyt piękne, żeby to przerwać hihi. pewnie objęła go swoimi rąsiami za szyję pogłębiając pocałunki. po chwili jednak oderwała się, bo helloł, to było złe!
    - co ty robisz? - spytała, piorunując go wzrokiem. na jej twarzy malował się pewnie jeden wielki znak zapytania.
    avatar

    Gość
    Gość

    Verulamium - Page 3 Empty Re: Verulamium

    Pisanie by Gość Sro Kwi 09, 2014 12:10 am

    musiałam to rozpisać, bo sama rozkminiałam jak to jest, że daniel leci jednocześnie na dwie dziewczyny. xd ale z agnes to chyba on sam sobie nie zdawał sprawy, że na nią leci. poza tym wiadomo, on był taki zachłanny, że chodził na wszystkie możliwe kółka zainteresowań, to może ten nadmiar planów dotyczył też podrywania dziewczyn.
    w pierwszej chwili myślał, że naprawdę go odepchnie, a potem pokaże na jego przykładzie, jak to się pięknie nauczyła nie tylko bić z leebo, ale i go pokonywać. na szczęście się nie poddał, a ona wcale go nie pobiła, a wręcz przeciwnie. kiedy się od niego oderwała, w odpowiedzi na jej znak zapytania na twarzy, mogła dostrzec na jego wielki wykrzyknik. tak mniej więcej musiał wyglądać, skoro nie mógł powstrzymać uśmiechu.
    - co ty robisz? - odbił pytanie, przekrzywiając trochę głowę, żeby się jej lepiej przyjrzeć. bo hej, podobało mu się i lepiej, żeby nie udawała, że jej nie!
    avatar

    Gość
    Gość

    Verulamium - Page 3 Empty Re: Verulamium

    Pisanie by Gość Sro Kwi 09, 2014 12:19 am

    niech no tylko spróbuje uganiać się teraz za innymi! jak złamie indi serduszko, to naśle na niego kenniego i mu wpierdoli. i znowu twoja postać, będzie musiała grać z drugą twoją xd albo sama mu nakopie i wtedy się przekona jak bardzo przydatne są treningi z leebo. daniel nie ma szans, tyle powiem.
    - co JA robię?! - zmarszczyła brwi, robiąc zdziwioną minę. udawał głupka, czy co? to on ją zaczął całować! ten jej całus, był taki niewinny, a sama india nie wiedziała co robi, więc to się nie liczy. wiadomka, że jej się podobało.. ale się nie przyzna hehehe.
    avatar

    Gość
    Gość

    Verulamium - Page 3 Empty Re: Verulamium

    Pisanie by Gość Sro Kwi 09, 2014 12:26 am

    jak mu india się nie przyzna, że jej się podobało, to się chłopak załamie i będzie latał za innymi i sam ją wepchnie w ramiona kenny'ego, heheh. i to on będzie uważał się za tego, którego serce zostało złamane!
    - no tak. ja cię całuję, a ty co robisz? - wreszcie nadszedł moment w jego życiu, kiedy mógł zrobić taką minkę jak na gifie. możecie sobie gadać o nieporadności daniela ile tam chcecie, ale jedno, co trzeba mu przyznać, to to, że jest uparty i zawsze walczy o swoje.
    avatar

    Gość
    Gość

    Verulamium - Page 3 Empty Re: Verulamium

    Pisanie by Gość Sro Kwi 09, 2014 12:33 am

    i tak chyba będzie, bo przecież nic mu w życiu nie wychodzi!
    - dlaczego mnie całujesz? - spytała, mrugając parę razy oczkami. to było taaakie dziwne! w życiu by nie pomyślała, że daniel ją pocałuje. a może zrobił to z przymusu.. bo skoro ona go cmoknęła, to on też chciał się odwdzięczyć? smutek - a ja.. - wzięła głęboki wdech, po czym rzuciła krótkie - ja też cię całuję - i przylgnęła znowu do jego warg. jaka ona była pełna sprzeczności, no nie mogę! a teraz zachłannie wpijała się w jego usta, nie mogąc nacieszyć się tym wspaniałym uczuciem i tymi motylkami w brzuchu.
    avatar

    Gość
    Gość

    Verulamium - Page 3 Empty Re: Verulamium

    Pisanie by Gość Sro Kwi 09, 2014 12:45 am

    należy mu się coś od życia też. xd
    nie potrafił odpowiedzieć na jej pytanie. wydawało się szalenie proste i oczywiste, ale jednocześnie na swój sposób trudne. był to taki typ pytania, na które odpowiada się zamykając pytającemu usta pocałunkiem. on jednak tego nie zrobił, ale na szczęście india zaraz pocałowała go znów, przez co na jego twarz automatycznie wypłynął jeszcze szerszy uśmiech, co mogła poczuć. daniel też nie do końca ogarniał co się dzieje, przed chwilą chciał przed nią uciekać i schować swoją twarz, a teraz india przylgnęła swoimi ustami do jego ust, do tej jego rozciętej wargi. objął ją w pasie ramieniem, druga ręka wodziła po jej włosach. przerwał na chwilę pocałunki, żeby spojrzeć na nią z tak bliskiej odległości, jakby chciał się jeszcze raz upewnić, że to się dzieje i że ona nie ma nic przeciwko. trwało to ułamki sekund, bo zaraz powrócił do całowania jej. kompletnie stracił poczucie czasu i chciał, żeby ta chwila trwała wiecznie. jeszcze zaraz by przerwała i znowu zaczęła zadawać pytania albo stwierdziła, że to bez sensu.

    Sponsored content

    Verulamium - Page 3 Empty Re: Verulamium

    Pisanie by Sponsored content


      Obecny czas to Pon Maj 20, 2024 8:06 am