Il Sole

on nie podejrzewałby ją o seksi bieliznę. chociaż nie. na pewno sobie myślał, że mogłaby mu dać. znowu. chociaż ostatnio było tak, jak się spodziewał. nudno. zwykły, waniliowy seks, jakby to napisali w greju. ale z drugiej strony mogło być zawsze gorzej. zawsze mogła mu wcale nie dać, hehe. - w takim razie, co będzie za jakiś czas... po dłuższym urlopie - a miała tego urlopu co nie miara. pewnie to czas dla nauczycieli, kiedy się szkolą. bo virgil nie usiedziałby w miejscu tak dlugo i nie umiałby się po prostu lenić. taki z niego pracoholik. oparł się bardziej na tym krześle i zmrużył oczy przyglądając się jej twarzy. miała piękne oczy. i jeszcze fajniejsze usta, które widziałby na swoim penisku. - dlaczego wróciłaś tak szybko? - zastanawiało go, czemu już wróciła, skoro tak bardzo tęskniła za rodziną.

jezu jak napisałaś o tym penisku to widzę te fotki z wczoraj xD
Oj tam zaraz było waniliowo bo mi opisać nie dałaś, Amelie to wbrew pozorom kobieta dość wyzwolona i na pewno bardzo ją cieszyło to rozkoszne słoneczko co ma Virgil wytatuowane na brzuchu, mnie ono totalnie bawi jak je widzę na fociach, no ale wracając do tematu. Jak on dziś nie zwieje, to ona mu pokaże jak te usteczka wyglądają na jego penisku i co potrafi jej języczek, w końcu na kobietach też się szkoliła, także na Virgila czeka sporo.
- Będę po prostu bardziej wypoczęta.
Lekko się do niego uśmiechnęła, ta będzie wkurwiona bo zacznie jej powoli się pewnie brzuch okrąglić jakby miała wzdęcia. Jakie to smutne będzie, ona taka seksy foczka, tu niedługo będzie wielka jak krowa jakaś. Ale przynajmniej będzie mogła się bzykać do woli, coś za coś.
- Tęskniłam za osobami które tu zostawiłam.
Toć nie powie mu wprost, że za nim i że chciałaby się z nim pukać dlatego po przyjeździe poszła do niego. Boże ona jest zboczona.

ta... ja to widzę tylko fioletowego robala xd
to on ma tatuaż jakiś? xd nie wiem, czy tatuaże pasują do virgila, bo za bardzo dba o siebie, a tatuaże to jednak trochę szalone zagranie jest, jakby nie patrzeć. ej, jak kerr w ciąży wyglądała? xd bo w sumie nie wiem... ale wąpię by była jak krowa xd krowa to kim mogła być, a nie jakaś modelka, hehe! ale z 20 kilo to na bank ujebie. a on jest debilem to nie załapał, że jej o niego chodzi, dlatego tylko kiwnął głową. - w porządku... - bo dla niego jednak ważniejsi byliby rodzice, a nie tam jacyś znajomi. tym bardziej, że on sam miał samych beznadziejnych. alberta desperata na przykład. przynieśli im jedzenie to zaczął żreć. a że jak pies je to nie szczeka, to i on siedział cicho.

Tak wyglądała w zaawansowanej ciąży W sumie to całkiem ładnie wyglądała. A on ma takie małe słoneczko weź se wygoogluj bo mnie ono rozwala, takie ma pocieszne je trochę.
No kurwa Virgil to czasem chyba nic nie łapie, jak mu mówi, że wróciła bo tęskniła za ludźmi, a jako pierwszego do niego pojechała to wiadomo, że chodziło jej o niego. Faceci to jednak strasznie niedomyślni są, czy coś. No ale ona mu już w domu pokaże jak tęskniła, o ile to załapie bo smutno będzie jak jednak nie załapie.
- Smacznego.
Uśmiechnęła się do niego delikatnie i też zabrała się za jedzenie. No i nie miał takich złych znajomych bo miał Amelie xd, ach ta skromność.

JAKA SŁODKA <3
pewnie nie wrzucał jej do swoich znajomych. i miał z tym problem, gdzie powinien ją umieścić. czy to dziewczyn, które puka czy gdzie... bo jednak to już ich kolejna randka, robiło się super poważnie i nie wiedział, co z tym fantem ma uczynić. - tobie również - dodał przeżuwając już coś, bo był megagłodny i nie mógł się oprzeć, tak to super pachniało. pewnie jakąś zupkę wziął na przystawkę, bo to taka wypasiona kolacja z przystawkami, daniem głównym i deserem! na danie główne pewnie wziął jakąś rybę, bo piątek czyli post, hehe.

No ona ogólnie słodko wygląda, a najładniej to wyglądają we trójkę z tym małym Flynnem ich <3
No tak, miał pewnie problem gdzie taką dziewczynę jak ona wrzucić, bo to w sumie ani do końca romans, ani nie wiadomo co. Dość skomplikowana relacja, która się później jeszcze bardziej pewnie skomplikuje, bo Virgil to niby taki gość co nie lubi zobowiązań, a jednak tu jakieś będzie miał. Sama Amelka miała go nie tylko w znajomych, miała go w czymś nawet wyżej niż FwB pewnie, ale ona to ona, była delikatną i wrażliwą dziewczyną więc wiadomo inaczej klasyfikowała ludzi.
No to jak to taka wypaśna kolacja to i ona jakąś zupę krem wzięła czy coś, do tego ta sałatka, a na deser ciasto cytrynowe, bo aż tyle bez kwaśnego to nie wytrzyma nie, zresztą ciasto cytrynowe podobno jest mega zajebiste. No i tak sobie jedli i  jedli zachwyceni, czasem zerkali na siebie, a moze i Amelka czasem musnęła jego nogę swoją nogą tak erotycznie lekko wiesz.

nie lubi i to jest jego fobia największa! być usidlonym pantoflem, który siedzi tylko w domu i zmienia dzieciakowi brudne pampersy. nigdy siebie w tej roli jakoś nie widział, wiadomo. boże. to on pewnie jeszcze bardziej spięty był, bo wolał nie łazić po restauracji ze stojącym kutafonem. no i szybko skończył tą przystawkę. - przepraszam, muszę do toalety - chrząknął wycierając usta i szybko zwiał. no i w kiblu sobie na bank zwalił raz dwa do jakiegoś porno z neta, w którym wyłączył dźwięk, bo przypał w takiej restauracji. od razu mu było lepiej to mógł wrócić do amelie z uśmiechem. - oo, już podali główne danie. najesz się tą sałatką? - zapytał unosząc brew i usiadł na miejscu rozpinając marynarę. dobrze, że nigdzie mu nie prysło na boki, bo dalej idealnie wyglądał.

No sory ale już za późno. Choć nie będzie pewnie musiał siedzieć ciągle z dzieciakiem, Amelia by to pewnie robiła, zresztą kto wie może Virgil się uderzy w głowę i nagle mu się odwidzi i zostanie tatą namber łan czy coś takiego. Oj no ona chciała go trochę podkręcić na później, bo co jak teraz sobie zwalił i mu znów nie stanie. Oby nie miał takich problemów bo ona się tak dla niego odwaliła i pewnie ćwiczyła w domu na bananie albo jakimś ogórku czy coś, byleby tylko Virgil ten wieczór zapamiętał jako zadowolony facet. Jak tak uciekł to siedziała i czekała, pijąc wodę z cytrynką i miętą.
- Tak, najem się.
Lekko się uśmiechnęła bo zupa, sałatka, deser. Na pewno jej to wszystko wystarczy bo ona jeszcze nie jadła za dwoje. Na szczęście bo Amelia to się trochę bała utyć, wiadomo o taką figurkę dbać. Wróciła do jedzenia i przyglądała się mu ukradkiem, ale był seksi.

nie ma stu lat by mu nie stawał już, no ej xd dalej wszystko mu tam działało, więc bez spiny. na pewno stanie na wysokości zadania, jak będzie trzeba. pokręcił głową i sam zabrał się za swoją rybkę. - to nieźle... wy, kobiety, zawsze jecie jak ptaszki - a i tak mało która wyglądała tak bosko jak amelie, wiadomo. ona taki ideał! aż trudno mu było uwierzyć, że pracowała jako nauczycielka a nie modelka, aktorka, piosenkarka... pewnie dlatego tym bardziej go onieśmielała, bo nie dość, że taka piękna to jeszcze mądra! rzadko się tak zdarzało.

No ale wiesz, facet potrzebuje regeneracji, choć Virgil to na pewno taki ogierek więc jemu zawsze staje i Amelka będzie z tego zadowolona. Bo jak tu nie być zadowolonym z pełni sprawnego faceta, z fajnym kutaskiem, haha, no nie mogę z tych kutasków.
- Wiesz, musimy pokazywać wam się z jak najlepszej strony. Plus naprawdę część z nas ma mały apetyt.
Odpowiedziała mu z uśmiechem, bo ona mało jadła. Ale wkrótce się to zmieni, będą szli na pizzę to ona będzie zjadała 2/3 a on 1/3, taki to żarłok się z niej może zrobić. Choć pewnie nie zrobi, bo nawet w ciąży trzeba trzymać fason, żeby chłopak przerażony nie uciekł czasem. Sałatka jej bardzo smakowała, była pycha więc nic dziwnego, że się nią zajadała.

on nie potrzebował :c od razu był sprawny, więc jakby amelia chciała tu i teraz to spoko, tylko on nie lubi w miejscach publicznych. HAHA, jasne. wzruszył ramionami. - w sumie dziwnie by było, jakbyś jadła więcej ode mnie - bo wtedy czułby się na pewno mało męsko i sam by zaczął wpieprzać za dwóch, więc spasłby się jak prosiak i już nie byłby taki przystojny na pewno. raz dwa w każdym bądź razie zjadł tą rybę, bo po dojściu miał apetyt jeszcze większy niż normalnie. no ale zaraz przynieśli im to ciasto cytrynowe, bo on lubił takie smaki to raz dwa pochłonął i ciasto. amelie jeszcze wpierniczała to się na nią patrzył masując sobie brzuszek, bo był taki pełny :c

No to spoko Amelka go by wzięła tu i teraz ale się wstydziła, że ktoś ich nakryje i ją wywalą z pracy. Mogła mu machnąć lodzika w aucie i się mogą pozabawiać w domu, o ile on nie rozbije autka jak ona będzie mu robiła dobrze, bo to trochę wstyd by był.
- No trochę.
Zaśmiała się cicho, w sumie to nie głupie jakby się spasł to by go inne dupy nie chciały i Amelka by go miała dla siebie, później by go odchudziła jakoś i może byłoby git. W ogóle mężczyźni czasem jak kobieta ich jest w ciąży to też 'tatusiowieją' czyli dostają brzuszka. Tak, sałatka i ryba zniknęły i przyszło ciasto. Amelka jadła dłużej bo się rozkoszowała kwaśnym smakiem ale i w końcu ona skończyła. Mogli się zawijać do niej? Czy do niego? Zalezy czy test chcesz znaleźć czy jednak nie? XD

no to zapłacił rachunek i zacznę już u niej.