thomas

oo! witaj. zawsze byłam zdania, że dla chcącego nic trudnego. warto czasem znać mojego brata, chociaż to straszliwy nudziarz, w odróżnieniu od ciebie, bo kompletnie się nie wynudziłam. mam wrażenie, że bawiłam się z tobą lepiej niż z tym całym tłumem na parkiecie. jednak ufam, ze nikomu o tym nie powiesz i nie zostanę uznana, za okropną gospodynię, by nikt już więcej nie przyszedł na moje przyjęcia, prawda?

oprócz tego, ze zweryfikowałam, kto jest moim przyjacielem a kto nie, to fakt. impreza bardzo się udała. ale chyba przy takich dużych sprawach zawsze coś może pójść nie tak. całe szczęście nie połamałam sobie obcasów, ani nie podarłam sukienki, więc wielki sukces. zostałeś do końca, czy wyszedłeś wcześniej?

ja też! może dlatego, ze miałam wtedy chwilę wytchnienia od kamer i głośnej muzyki. naprawdę tak uważasz? dzięki. ale nie znasz mnie jeszcze... chociaż nie. nic nie powiem, żebyś nie zmienił zdania. pewnie powinnam teraz uciąć wszelką znajomość, by ewentualnie nie popsuć "pierwszego wrażenia" o sobie.

całe szczęście, jestem totalnym słuchaczem, więc nauka w domu zajmuje mi niewiele czasu w domu. i z tego co pamiętam, to mieliśmy obejrzeć kilka filmów z nicole kidman oraz nadrobić twoje zaległości z filmami, bo przykro mi to stwierdzić: masz naprawdę wielkie braki! nie wiem, czy to poprawne czy też nie, ale mógłbyś być pierwszym moim gościem w moim nowym mieszkaniu, które wczoraj dostałam i jestem szalenie podekscytowana, haha. w każdym bądź razie, jest tu super telewizor, więc będzie super jakość. chociaż jeśli wolisz wyjść gdzieś na neutralny grunt to też zrozumiem i kawa będzie super, o ile dostanę do tego kawałek sernika, od którego przez anglię jestem uzależniona.

jak można być skrępowanym w tak wybornym towarzystwie, thomasie? głupoty opowiadasz! i nie możesz absolutnie nic przynosić! to ja będę gospodynią i muszę cię zacnie ugościć, więc lepiej powiedz, co ty najbardziej lubisz pić i jeść, to jakoś to zorganizuję.

najbardziej lubię domowe ciasto, ale kupnym też na pewno nie pogardzę, haha. chcę tylko, żebyś wiedział, że nie wymagam żadnych podarunków! w każdym razie, przepraszam, ale chce mi się spać. dobranoc i oczekuję cię niebawem w swoich progach, bo filmy już mam wybrane i czekają tylko na ciebie. do zobaczenia!

o rety! dzwoniłeś... przepraszam, byłam poza zasięgiem, przepraszam. ;c

byłam w londynie na premierze jednego spektaklu. ojej! też chciałabym się spotkać...

współczesna wersja romeo i julia... cóż, lubię takie ckliwe historie, hehe. to ty jesteś wiecznie zajęty, przypominam! jak dla mnie, to możemy nawet teraz się zobaczyć, bo nie robię nic ciekawego.

wybacz, nie wpadłam na to, że chciałbyś pójść ze mną do teatru... samochód to nie problem, thomas. mam kierowcę ; ) wstaw wodę na herbatkę, będę niebawem!

Rodzeństwo jest wkurzające, nie uważasz? Dlatego tak bardzo się cieszę, że jestem jedynaczką. Za to ty nie masz takiego szczęścia, biedaku. W dodatku masz ochotę usługiwać swojemu bratu cały dzień! Robić wszystko co ci rozkaże. Brzmi nieprawdopodobnie? Zastanów się czy warto zachowywać się inaczej. Nagrodą za dobre sprawowanie są twoje tajemnice. Bezpieczne. Masz 24 godziny, miłej zabawy!

THOMAS... DLA MNIE ZAWSZE BĘDZIESZ SYNEM!

Thomasku, synku, ja.. nie byłam pewna kto jest Twoim ojcem, dlatego ci nie mówiłam.. no ale to od razu było widać, że nie pasujesz mi na syna takiego zdrajcy Roya!

To nie kłamstwo, tylko niedopowiedzenie, okłamał to nas tata z synkiem na boku!

Boję się, że tata teraz tak nie myśli i zrobi jakąś głupotę. A przecież on sobie bez nas nie poradzi!

Jak możesz synku! Martwię się o całą naszą rodzinę, Ty, Kenny, Tatuś, Wasza siostra i ten.. ech nowy brat! A tamto to było takie ogromne zauroczenie.. on był historykiem sztuki, wiesz?

OCZYWIŚCIE, ŻE TAK. TYLKO NIE WIEM, CO PO TAKICH REWELACJACH, SIĘ STANIE Z NASZĄ RODZINĄ.

JAK TAM W PRACY? ; )

MASZ DEPRESJĘ? MYŚLAŁAM, ŻE KOCHASZ SWOJĄ PRACĘ? MÓJ PRZYJACIEL Z DZIECIŃSTWA TU PRZYJECHAŁ SIĘ UCZYĆ I DZIŚ CAŁY DZIEŃ Z NIM SPĘDZIŁAM <3 TĘĘĘĘSKNIĘĘĘ DO CIEBIE.

PO PROSTU TO DZIWNE, ZE NARZEKASZ NA PRACĘ, WYBACZ. I JESZCZE JUTRO MAM WOLNE W SUMIE, BO IDZIEMY Z KLASĄ DO KINA <3 <3 <3 ALE W SUMIE MI SIĘ NIE CHCE, BO NA JAKIŚ GŁUPI FILM.

OJEJ... JAK PRZYSZEDŁ TO CHYBA OJCIEC, CO? ; ) BĘDZIE DOBRZE, THOMAS. I JESZCZE POMYŚLĘ, CZY CZASEM NIE BĘDĘ MIAŁA STRASZNYCH KŁOPOTÓW Z TEGO TYTUŁU XD

NO NIE WIEM :C TWÓJ OJCIEC SIĘ OSTATNIO WSZYSTKICH STRASZNIE CZEPIA, WIĘC WSZYSCY SIEJĄ GROZĘ, ŻE ZACZNIE WYWALAĆ ZE SZKOŁY. A JA NIE CHCĘ Z NIEJ WYLECIEĆ :C BO MUSIAŁABYM SIĘ WYPROWADZIĆ I JUŻ PEWNE BYM CIĘ NIE SPOTKAŁA WIĘCEJ ;X

KOMU SIĘ CHWALIŁEŚ, ŻE MNIE ZALICZYŁEŚ?!?!?!?!?!!??!