Miejski ośrodek kultury

    st. albans

    st. albans

    st. albans
    god save the queen
    we love our queen
    109

    Miejski ośrodek kultury Empty Miejski ośrodek kultury

    Pisanie by st. albans Pon Mar 31, 2014 10:43 am

    Miejski ośrodek kultury Mok
    avatar

    Gość
    Gość

    Miejski ośrodek kultury Empty Re: Miejski ośrodek kultury

    Pisanie by Gość Wto Kwi 01, 2014 10:05 pm

    wcale nie była godzina 23, była jakaś 19. clyde nie znosił terapeutów, zajęło mu to wiele miesięcy, zanim w ogóle zgodził się na terapię po tamtym wypadku. teraz wciąż musiał odwiedzić jakiegoś raz na jakiś czas, ale od kiedy przyjechał do st. albans, nowy mu odpuścił i tylko rozkazał chodzić raz w miesiącu na terapię grupową. grupa spotykała się pewnie regularnie co tydzien, więc clyde pojawiał się całkowicie anonimowo, mało co się odzywał, mało co słuchał... w tym pokoju było strasznie dużo negatywnej energii. wolał udawać, że nic się nie stało... a tu jeszcze zmuszali go do tego, żeby opowiadał o wszystkim, co się wydarzyło! usiadł sobie na jednym z krzesełek w kółeczku. wszyscy dopiero się zbierali, a on już patrzył na zegarek i miał nadzieję, że skończy się to wszystko szybko i bezboleśnie.
    avatar

    Gość
    Gość

    Miejski ośrodek kultury Empty Re: Miejski ośrodek kultury

    Pisanie by Gość Wto Kwi 01, 2014 10:11 pm

    regan też niechętnie pojawiała się na tych spotkaniach, ale po jej ostatniej imprezie zagrozili, że jeśli się nie uspokoi mogą nawet jej odebrać dziecko. miała takie momenty, że miała wszystkiego dosyć i żałowała okropnie tego feralnego wieczoru kilka lat temu, kiedy to zaszła w ciąże, ale kochała swoją córkę. nie mogła wyobrazić sobie życia bez niej i tego, że mogą jej ją zabrać. nie była aż taką złą matką. po prostu czasami jej odbijało przez to, że nigdy nie miała szansy się tak porządnie wybawić.
    weszła do sali i nawet nie rozglądając się za bardzo, usiadła na jednym z wolnych miejsc, które akurat okazało się być koło clyda. nawet nie zwróciła na niego większej uwagi, bo za bardzo zapatrzona była w telefon. westchnęła zakładając nogę na nogę, dalej czytając smsy.
    avatar

    Gość
    Gość

    Miejski ośrodek kultury Empty Re: Miejski ośrodek kultury

    Pisanie by Gość Wto Kwi 01, 2014 10:26 pm

    a w ogóle jak ma na imię jej córka? nie wiem czy to przegapiłam czy nie wymyśliłaś!
    clyde też jej nie zauważył! a to plot twist. nawet jakby teraz na nią spojrzał, to pewnie w pierwszej chwili nie skojarzyłby twarzy ze szkolną ławką. była starsza od innych uczniów, więc pomyślałby, że zna ją skądś indziej. w końcu uczniów było tak dużo, że nie sposób było ich spamiętać. on, jako nauczyciel, był bardziej charakterystyczny. nieważne jak bardzo nie próbowałby wtopić się w tłum i też udawać ucznia. spojrzał zniecierpliwiony na zegarek i zerknął na dziewczynę, nie przyglądając jej się szczególnie. odchrząknął.
    - przepraszam, to zaczyna się o 19 czy o 19:15? - spytał, bo może mu się popieprzyły godziny i niepotrzebnie przyszedł wcześniej. co za strata czasu!
    avatar

    Gość
    Gość

    Miejski ośrodek kultury Empty Re: Miejski ośrodek kultury

    Pisanie by Gość Wto Kwi 01, 2014 10:34 pm

    Tia, przegapiłaś! jak mogłaś ;c
    przeglądała tam coś w tym telefonie i przeglądała, ale że ją ktoś zagadał to przerwała. - miało się zacząć punkt 19 - mruknęła niezadowolona, bo wolałaby mieć już to wszystko za sobą i nie marnowałaby tu czasu, gdyby zaczynało się później. nadal nie odrywała wzroku od swojego iphona, ale coś jej zaświtało w jej małej główce i zdała sobie sprawę z tego, że chyba zna skądś ten głoś. - clyde? co ty tu robisz? - zwróciła się do niego po imieniu, bo o iile pamiętam on chyba na to pozwalał? spojrzała się na niego ze zdziwieniem. co jak co, ale jego by tu się w życiu nie spodziewała. taki fajny z niego nauczyciel przecież. a tu proszę, po psychologach chodzi!
    avatar

    Gość
    Gość

    Miejski ośrodek kultury Empty Re: Miejski ośrodek kultury

    Pisanie by Gość Wto Kwi 01, 2014 10:45 pm

    rzeczywiście. xd zapomniałam już. xd w ogóle miałam ci mówić, jakie piękne imię ma regan!
    mruknął coś pod nosem niezadowolony, bębniąc palcami o swoje kolano. była już chwila po 19, a on chciał jak najszybciej stąd uciekać, jakiś fajny serial leciał w telewizji i bał się, że nie zdąży. kiedy dziewczyna spojrzała na niego i odezwała się do niego po imieniu, w pierwszej chwili zupełnie nie mógł jej skojarzyć. pozwalał uczniom mówić do siebie po imieniu, co tylko skomplikowało teraz sprawę skąd dziewczynę zna. może ze spotkania grupy w zeszłym miesiącu? ale była tak zaskoczona, że to mogło oznaczać tylko jedno! teatralnie zacisnął oczy.
    - proszę, powiedz, że nie jesteś moją uczennicą. - powiedział z jakimś grymasem na twarzy, już z otwartymi oczami, które teraz ją świdrowały.
    avatar

    Gość
    Gość

    Miejski ośrodek kultury Empty Re: Miejski ośrodek kultury

    Pisanie by Gość Wto Kwi 01, 2014 10:55 pm

    długo nad nim myślałam! lubię takie nietypowe ;3
    ona też, jak i pewnie większość osób tu zgromadzonych, nie była zadowolona z tego, że to się tak długo ciągnie i nawet się jeszcze nie zaczęło. w końcu przychodziła tu po to, żeby jej pomogli, a jak mają to zrobić skoro nawet nie traktują tego poważnie! zaśmiała się, kiedy się odezwał. - obawiam się niestety, że nie mogę tego powiedzieć - uśmiechnęła się szeroko. od razu zrobiło się trochę ciekawiej. lubiła go i pewnie był jednym z jej ulubionych nauczycieli. o ile nie jedynym, bo wątpię w to, że było więcej tak przyjemnych jak on. zresztą wiedziała teraz coś o czym inni nie mieli pojęcia i ciekawił ją powód jego obecności tutaj.
    avatar

    Gość
    Gość

    Miejski ośrodek kultury Empty Re: Miejski ośrodek kultury

    Pisanie by Gość Wto Kwi 01, 2014 11:27 pm

    też lubię! a tą regan to w ogóle pierwszy raz na oczy widzę chyba.;3
    on za to zaraz się zmieszał na jej odpowiedź. wolał, żeby zaprzeczyła i żeby wyszedł na idiotę, że jej nie pamięta. wcale nie było mu do śmiechu, nawet jeśli ona miała teraz na twarzy szeroki uśmiech.
    - oooch, w takim razie... no cóż... zawsze chodzisz we wtorki? w jakie dni mogę chodzić? chyba spotykają się jeszcze w piątki... mogę chodzić w piątki? - zaczął się plątać i jednocześnie cały się poruszył, zbierał swoje manatki spod krzesła, na oparciu miał kurtkę, to też ją już sobie przewiesił przez ramię i wstał. nie mógł zostać i zwierzać się obcym ludziom ze swoich problemów, przeszłości, uczuć, podczas gdy wśród nich jest jego uczennica. wiedział, że nie tworzy sobie szczególnie dużego autorytetu pozwalając mówić wszystkim do siebie po imieniu, ale to była już całkowicie inny poziom. poza tym nie lubił nawet przed nieznajomymi się otwierać, a co dopiero przed uczennicą!
    avatar

    Gość
    Gość

    Miejski ośrodek kultury Empty Re: Miejski ośrodek kultury

    Pisanie by Gość Wto Kwi 01, 2014 11:35 pm

    oglądałam wczoraj jakiś film i właśnie tam była regan i mi się spodobało :3
    nawet bawiło ją to jak zareagował na to, że nie zaprzeczyła. był całkiem uroczy jak tak się tym wszystkim zmieszał, ale przez chwile przeszło jej przez myśl, że jednak mogła się nie przyznawać. wcale nie chciała, aby wychodził, chociaż też nie za bardzo widziało jej się, żeby jej nauczyciel wiedział o niej aż tyle. w każdym razie po raz pierwszy od czasu spotkań zaczęło się robić ciekawie.
    - w piątki czasem też chodzę - uśmiechnęła się jeszcze szerzej. nie zupełnie była to prawda, ale bawiło ją to jak się tym przejął. - skoro tutaj jesteś, to znaczy, że musisz i chyba ci tego tak łatwo nie odpuszczą jeśli zignorujesz to spotkanie - stwierdziła, kiedy zaczął się zbierać. sama dobrze o tym wiedziała, bo nie raz próbowała się wymigać i nie przyjść.
    avatar

    Gość
    Gość

    Miejski ośrodek kultury Empty Re: Miejski ośrodek kultury

    Pisanie by Gość Wto Kwi 01, 2014 11:48 pm

    no proszę, jak idealnie trafiło!xd
    - to zostaw mi... pierwszy piątek miesiąca, okej? - wymyślił. kombinował, byleby tylko nie musieć jej tutaj spotykać. - przyjdę kiedy indziej. - potrząsnął głową, bo w tej chwili był zdeterminowany, żeby wyjść i nie obchodziło go co jego terapeuta pomyśli. i tak mu nie pomagał. i tak nadal lunatykował. już miał odejść, kiedy nachylił się do dziewczyny. - a co do tego, że muszę... nie mów nikomu, że mnie tutaj widziałaś, okej? zresztą ty najwyraźniej też masz jakieś swoje sprawy, nie chcę się do tego mieszać, więc ty nie mieszaj się do moich. ale nie chcę słyszeć żadnych plotek i śmiechów na korytarzu, jasne? - powiedział to tonem nauczyciela! pewnie pierwszy raz w swojej karierze nauczyciela był tak poważny.
    avatar

    Gość
    Gość

    Miejski ośrodek kultury Empty Re: Miejski ośrodek kultury

    Pisanie by Gość Sro Kwi 02, 2014 12:05 am

    no, oglądałam sobie coś tam z nadzieją, że mnie zainspiruje i tak się stało xd
    - no niech ci będzie - nadal się uśmiechała. najwyraźniej podobała jej się sytuacja, w której się znaleźli. doskonale wiedziała, że żaden nauczyciel nie chciałby, żeby takie coś się wydało, więc uważał to za ciekawy ewentualny temat dla swoich koleżanek. zaśmiała się krótko, gdy odezwał się do niej takim tonem. - nie jesteśmy w szkole panie cho - odpowiedziała mu, spoglądając mu w oczy. nagle znikąd pojawił się terapeuta, więc przeniosła na niego wzrok. - nie wspomnę nic nikomu jeśli zostaniesz. ja i tak nie udzielam się za bardzo, więc przydałby mi się ktoś z kim mogłabym porozmawiać na inny temat - uniosła brwi, klepiąc krzesło obok siebie.
    avatar

    Gość
    Gość

    Miejski ośrodek kultury Empty Re: Miejski ośrodek kultury

    Pisanie by Gość Sro Kwi 02, 2014 12:18 am

    przypadek? nie sądzę!
    denerwowało go to, że bawiła ją ta sytuacja. że się uśmiechała, śmiała, jeszcze rzucała takimi lekceważącymi tekstami! nie mógł sobie na to pozwolić. może ona nie zauważała powagi sprawy, ale to on musiał być tu tym odpowiedzialnym. to on był nauczycielem. to, że ona chciała zostać i opowiadać przy nim o swoich problemach, dziwiło go już mniej. zawsze powtarzał swoim uczniom, że mogą do niego przychodzić z każdym problemem. angażował się w pomaganie im. a teraz, przy regan, wyszło na jaw, że on sam tej pomocy potrzebował. spojrzał na terapeutę, potem przeniósł wzrok na puste krzesełko i wreszcie na dziewczynę.
    - już wolałbym, żebyś się wygadała, niż żebym miał teraz opowiadać o wszystkim przy tobie. więc proszę bardzo, rozgaduj komu chcesz. - rzucił z dużą pewnością siebie i bezceremonialnie wymaszerował z sali. pewnie teraz będzie uważała go za jakiegoś szaleńca, któremu nie wiadomo co odbija! ale dramatycznie, uhuhu. innym razem posiedzimy do rana. xd
    avatar

    Gość
    Gość

    Miejski ośrodek kultury Empty Re: Miejski ośrodek kultury

    Pisanie by Gość Sro Kwi 02, 2014 12:23 am

    haha xd
    a ona nadal się uśmiechała, bo cała sytuacja ją bawiła. zatrzymała jednak to wszystko dla siebie, chociaż ochotę miała wielką, żeby się wygadać. może chciała utrzymać to w sekrecie, żeby go później szantażować czy coś xd w każdym razie przesiedziała tu do końca sesji i poszła do domu zaraz po.
    avatar

    Gość
    Gość

    Miejski ośrodek kultury Empty Re: Miejski ośrodek kultury

    Pisanie by Gość Nie Cze 15, 2014 2:02 pm

    Wspaniały i mądry danny nawet w niedzielę przyjeżdżał tutaj z londynu żeby zajmować czas dzieciakom z st. albans. Dzisiaj mieli pewnie zajęcia z chemii! A danny był mądrzejszy nawet od lisy i robił dzieciakom super eksperymenty, bo to była wakacyjna szkoła na wesoło! Dlatego stal na środku sali w ochronnych okularach, białym kitlu i szalał jak na szalonego chemika przystało. Wlewał jedne substancje do drugich i robiły się gejzery! Albo bawił się ciekłym azotem i zrobił im chmurę w sali.
    avatar

    Gość
    Gość

    Miejski ośrodek kultury Empty Re: Miejski ośrodek kultury

    Pisanie by Gość Nie Cze 15, 2014 2:06 pm

    przyszla tutaj chociaz nie lubila zbytnio takich klimatow, ale miala sprawe do zalatwienia z jakas tam sekretarka! kiedy juz to zrobila, przysiadla na brzegu jakiejs kanapy czy czegos obserwujac danny'ego ze srednim zainteresowaniem bo chemia to nie byla jej ulubiona rzecz na calym swiecie, a raczej szczerze mowiac to jej nienawidzila, ale danny'ego znala ze szpitala, no i pozniej ze szkoly, i zawsze jej sie podobal, wiec postanowila zostac! pomachala nawet do niego, nieco niesmiale, bo nie chciala mu przeszkadzac.
    avatar

    Gość
    Gość

    Miejski ośrodek kultury Empty Re: Miejski ośrodek kultury

    Pisanie by Gość Nie Cze 15, 2014 2:19 pm

    Ale on już prawie kończył te zabawy. Pozwolił jeszcze dzieciakom coś tam porobić i rozdał im nagrody- probówki! Pożegnał się z nimi wszystkimi, taki kochany chłopak i z uśmiechem ruszył w jej stronę. - cześć! co tutaj robisz? - zdziwił się, bo nie sądził, że przyszła oglądać jego doświadczenia. -ale świetnie cię widzieć - uśmiechnął się i dał jej całusa w policzek w ramach powitania.
    avatar

    Gość
    Gość

    Miejski ośrodek kultury Empty Re: Miejski ośrodek kultury

    Pisanie by Gość Nie Cze 15, 2014 2:34 pm

    -ciebie tez - powiedziala z usmiechem i zsunela sie z podlokietnika kanapy na wlasciwa kanape. - mialam do zalatwienia sprawe, ale potem zobaczylam ciebie i siedzialam jak zahipnotyzowana - zasmiala sie i poprawila wlosy bo chciala ladnie wygladac. - wiec tak wygladaja twoje wakacje? - zapytala nieco zdziwiona bo ona na przyklad wolala imprezowac.
    avatar

    Gość
    Gość

    Miejski ośrodek kultury Empty Re: Miejski ośrodek kultury

    Pisanie by Gość Nie Cze 15, 2014 2:40 pm

    On tez od czasu do czasu imprezował i dobrze się bawił, ale dla niego dobrą zabawą była tez nauka i pomaganie innym. -miedzy innymi tak! - zaśmiał się bo wiedział, że jego koledzy ze szkoły spędzają ten czas inaczej. - cieszę się, że ci się spodobało, cały tydzień myślałem jak zainteresować dzieciaków chemią. - uśmiechnął się z dumą - za tydzień będziemy poznawać historię miasta w terenie! już siedzę w książkach i szukam jakiś ciekawostek.. - opowiedział jej i spojrzał na nią - a ty co robisz? jak mijają ci wolne dni?
    avatar

    Gość
    Gość

    Miejski ośrodek kultury Empty Re: Miejski ośrodek kultury

    Pisanie by Gość Nie Cze 15, 2014 2:46 pm

    prawie zasnela z nudow kiedy opowiadal jej o ksiazkach i tak dalej, bo ona byla glupkowata i nawet kiblowala dwa lata, naprawde nie interesowala ja szkola. teraz tylko udawala, ze slucha, bo jej sie podobal. - aha.. rozumiem. - powiedziala tylko, bo przeciez nie sluchala. - niezle! niestety musze zostac w miescie jeszcze przez jakis tydzien, ale pozniej mam zamiar podrozowac, moze z tata. - 50 centem! - wlasnie wrocilam z rpa. ty nigdzie sie nie wybierasz? - zapytala przygladajac sie jego szalonym wlosom i majac ochote wplesc w nie swoje palce.
    avatar

    Gość
    Gość

    Miejski ośrodek kultury Empty Re: Miejski ośrodek kultury

    Pisanie by Gość Nie Cze 15, 2014 2:54 pm

    on nie był taki szalony jak jego włosy niestety! zapomniałam o tym 50 cencie haha.
    -o jej, zazdroszczę! chciałbym gdzieś pojechać.. ale całe pieniądze mojej rodziny idą na moją siostrę - która nie ma mózgu, no to swoje kosztuje. -- no i chyba nie będę mógł sobie na za wiele pozwolić niestety. a uwielbiam podróże! -on wtedy zwiedza wszystko co się da i lata z przewodnikiem po mieście, no ale podróż to podróż.
    avatar

    Gość
    Gość

    Miejski ośrodek kultury Empty Re: Miejski ośrodek kultury

    Pisanie by Gość Nie Cze 15, 2014 2:55 pm

    -moge cie gdzies zabrac - zaoferowala bo miala tyle kasy ze bez problemu co nie. a potem sie rozeszli.

    Sponsored content

    Miejski ośrodek kultury Empty Re: Miejski ośrodek kultury

    Pisanie by Sponsored content


      Obecny czas to Sob Kwi 27, 2024 9:56 pm