Studnia
- st. albans
- st. albansgod save the queenwe love our queen109
- Post n°1
Studnia
First topic message reminder :
- Gość
- Gość
- Post n°26
Re: Studnia
racja. i powinny być wyższe kary za znęcanie się nad zwierzętami stanowczo! bo o tym jak ludzie znęcają się nad dziećmi to nie mówię bo jak dla mnie to w ogóle od razu im powinni dzieci odbierać bez możliwości widzeń i te sprawy.
no wtedy to im obojgu by serce pękło bo theo dlatego, ze już miał je porozbijane na kawałki i porozbijało by się po prostu bardziej a julkowi przez to, że theo ciągle płacze. smutna sprawa ogólnie.
- no bo nie ma dobra na tym świecie, julian. - odsunął się od niego trochę. - co jest dobre? miłość, która przemija? bogactwo, które nie daje zdrowia? zdrowie, które nie zapewni dostatniego życia? co może być dobrego w życiu? - zapytał. - krótkie chwile szczęścia nie są człowiekowi potrzebne, jeśli potem ma chodzić z okaleczoną duszą. - dodał cicho. mottem theo było pewnie coś w stylu "wszystkie dni są przejebane i zaczyna się kolejny" codziennie rano sobie to powtarzał.
oczywista sprawa!
no wtedy to im obojgu by serce pękło bo theo dlatego, ze już miał je porozbijane na kawałki i porozbijało by się po prostu bardziej a julkowi przez to, że theo ciągle płacze. smutna sprawa ogólnie.
- no bo nie ma dobra na tym świecie, julian. - odsunął się od niego trochę. - co jest dobre? miłość, która przemija? bogactwo, które nie daje zdrowia? zdrowie, które nie zapewni dostatniego życia? co może być dobrego w życiu? - zapytał. - krótkie chwile szczęścia nie są człowiekowi potrzebne, jeśli potem ma chodzić z okaleczoną duszą. - dodał cicho. mottem theo było pewnie coś w stylu "wszystkie dni są przejebane i zaczyna się kolejny" codziennie rano sobie to powtarzał.
oczywista sprawa!
- Gość
- Gość
- Post n°27
Re: Studnia
ja to w ogóle uważam, że powinni zabronić robić niektórym rodzicom dzieci, bo potem tylko szkoda tych dzieci. tak samo ze zwierzętami, nie wszyscy ludzie powinni je mieć. kary to są w ogóle za jedno i za drugie śmieszne. jakieś testy psychologiczne powinni im robić, żeby sprawdzić czy się nadają czy coś, nie wiem xd
ej theo jest takim słodziakiem, a na awku wiecznie mi wygląda na skurwiela. ale to może dlatego, że zawsze grałam theo - ofelka, a oni się nienawidzą :d julian też spojrzał na niego, nawet uniósł lekko kąciki ust ku górze - ludzie, którym na nas zależy. oni są całym dobrem, które spotyka nas w życiu. - pokiwał głową - ludzie są lepsi niż ich brak - westchnął i spuścił głowę, bo takie patrzenie cały czas na ślicznego theo krępowało go bardzo!
ej theo jest takim słodziakiem, a na awku wiecznie mi wygląda na skurwiela. ale to może dlatego, że zawsze grałam theo - ofelka, a oni się nienawidzą :d julian też spojrzał na niego, nawet uniósł lekko kąciki ust ku górze - ludzie, którym na nas zależy. oni są całym dobrem, które spotyka nas w życiu. - pokiwał głową - ludzie są lepsi niż ich brak - westchnął i spuścił głowę, bo takie patrzenie cały czas na ślicznego theo krępowało go bardzo!
- Gość
- Gość
- Post n°28
Re: Studnia
nooo. przy każdej sprzedaży psa czy jak ktoś chce wziąć takiego ze schorniska stanowczo powinny być testy psychologiczne! a co do dzieci to pewnie po ich urodzeniu xd a jak widzą patolę jakąś to w ogóle bez testów tylko od razu zabierać. bo potem są problemy same.
hehe bo on ma mało fajnych zdjęć i nie mogę mu ogarnąć fajnych avków. ale ostatnio wyczaiłam fajną focię, którą chyba nawet ma na insta to może mu z tego przytnę, tam jest w sumie słodziakiem! muszę coś zrobić bo ten avek to mnie wkurza już. no theo z ofelką to raczej żadna przyjaźń wielka xd chociaż kto wie co to będzie jak nie ma florka xd chociaż nie, bo theo i tak myśli, że to przez nią wyjechał pewnie. - w takim razie w moim życiu nie ma szcześcia. - westchnął. bo teraz oczywiście sobie chciał podramatyzować i stwierdził, że nikomu na nim nie zależy a to akurat nie prawda, bo miał taką grace, lori i w ogóle pewnie jeszcze kogoś no i julka! julek go przecież lubił. theo znów się natomiast do niego przytulił bo potrzebował się potulić do kogoś.
hehe bo on ma mało fajnych zdjęć i nie mogę mu ogarnąć fajnych avków. ale ostatnio wyczaiłam fajną focię, którą chyba nawet ma na insta to może mu z tego przytnę, tam jest w sumie słodziakiem! muszę coś zrobić bo ten avek to mnie wkurza już. no theo z ofelką to raczej żadna przyjaźń wielka xd chociaż kto wie co to będzie jak nie ma florka xd chociaż nie, bo theo i tak myśli, że to przez nią wyjechał pewnie. - w takim razie w moim życiu nie ma szcześcia. - westchnął. bo teraz oczywiście sobie chciał podramatyzować i stwierdził, że nikomu na nim nie zależy a to akurat nie prawda, bo miał taką grace, lori i w ogóle pewnie jeszcze kogoś no i julka! julek go przecież lubił. theo znów się natomiast do niego przytulił bo potrzebował się potulić do kogoś.
- Gość
- Gość
- Post n°29
Re: Studnia
ja w ogóle pamiętam jak sheldon w teorii stwierdził, że każdy powinien mieć czip wbudowany w głowie i jak powie coś super idiotycznego to mu ta głowa wybucha. w sumie trochę ma racje xd
ojaaaa, na pewno ma jakieś fajne focie, pewnie za bardzo wybrzydzasz :d tak, z ofelką to raczej nigdy przyjaciółmi od serca nie będą i on będzie ją obwiniał o wszystko. dobrze, że mu przynajmniej julka nie zabierze, bo julek nie lubił puszczalskich zdzir. chociaż nie......... ona już nie była puszczalska.
- jak możesz tak mówić! - podniósł głos - masz wielu ludzi, którym zależy na tobie - i w sumie też mu chodziło o grace, o lori i o siebie przede wszystkim! jemu najbardziej zależało! - masz zamiar tu siedzieć całą noc? - zapytał troskliwie. bo julian mógł zabrać go do siebie. i nie, wcale nie liczył na cokolwiek, był zbyt wielkim słodziakiem żeby tak myśleć!
ojaaaa, na pewno ma jakieś fajne focie, pewnie za bardzo wybrzydzasz :d tak, z ofelką to raczej nigdy przyjaciółmi od serca nie będą i on będzie ją obwiniał o wszystko. dobrze, że mu przynajmniej julka nie zabierze, bo julek nie lubił puszczalskich zdzir. chociaż nie......... ona już nie była puszczalska.
- jak możesz tak mówić! - podniósł głos - masz wielu ludzi, którym zależy na tobie - i w sumie też mu chodziło o grace, o lori i o siebie przede wszystkim! jemu najbardziej zależało! - masz zamiar tu siedzieć całą noc? - zapytał troskliwie. bo julian mógł zabrać go do siebie. i nie, wcale nie liczył na cokolwiek, był zbyt wielkim słodziakiem żeby tak myśleć!
- Gość
- Gość
- Post n°30
Re: Studnia
tak! pewnie tak. ale ja to bym pewnie już była martwa bo ja czasem palnę jakieś głupie rzeczy xd
to wysoce prawdopodobne, ale serio, on ma mało fajnych zdjęć raczej xd z resztą ogarnę może jutro coś albo jak będę miała stacjonarkę, bo mi grozi idiota brat, że mnie nie puści a tam tylko mam program bo mi się nie chce nigdzie indziej ściągać xd nie no jakby mu jeszcze julka zabrała to theo by był strasznie wkurzony, bo zdążył go polubić!!
- taaaa, na pewno. - mruknął. jak mówiłam najwyraźniej podobało mu się robienie z siebie ofiary teraz. - tak. chyba tak. nie mam pokoju w akademiku, nie chcę wracać do grace bo siedzę jej na głowie od dłuższego czasu.... na pewno przyda się jej trochę spokoju ode mnie. więc zostaje mi wałęsanie się po mieście. - wzruszył ramionami.
to wysoce prawdopodobne, ale serio, on ma mało fajnych zdjęć raczej xd z resztą ogarnę może jutro coś albo jak będę miała stacjonarkę, bo mi grozi idiota brat, że mnie nie puści a tam tylko mam program bo mi się nie chce nigdzie indziej ściągać xd nie no jakby mu jeszcze julka zabrała to theo by był strasznie wkurzony, bo zdążył go polubić!!
- taaaa, na pewno. - mruknął. jak mówiłam najwyraźniej podobało mu się robienie z siebie ofiary teraz. - tak. chyba tak. nie mam pokoju w akademiku, nie chcę wracać do grace bo siedzę jej na głowie od dłuższego czasu.... na pewno przyda się jej trochę spokoju ode mnie. więc zostaje mi wałęsanie się po mieście. - wzruszył ramionami.
- Gość
- Gość
- Post n°31
Re: Studnia
ja też palnę czasem coś takiego, że aż sie wstydzę za siebie xd ale może jakby były te czipy to byśmy dwa razy pomyślały zanim coś powiemy!
i w ogóle nie wiem czy ogarnęłaś, że siostra julka to była theo i w ogóle znowu nieświadomie nam się drama zrobiła, hehehehe!
- zawsze możesz posiedzieć u mnie - wzruszył ramionami i mimowolnie uśmiechnął się - nie mam luksusów, ale kanapa jest całkiem wygodna - chociaż julian najchętniej odstąpiłby mu łóżko co nie! ale wtedy wyszedłby na zapatrzonego w theo czy coś, a tego nie chciał! podniósł się więc i otrzepał tyłek. wyciągnął rękę w stronę theo, żeby pomóc mu wstać - to co? - zapytał, miał nadzieję że się zgodzi!
i w ogóle nie wiem czy ogarnęłaś, że siostra julka to była theo i w ogóle znowu nieświadomie nam się drama zrobiła, hehehehe!
- zawsze możesz posiedzieć u mnie - wzruszył ramionami i mimowolnie uśmiechnął się - nie mam luksusów, ale kanapa jest całkiem wygodna - chociaż julian najchętniej odstąpiłby mu łóżko co nie! ale wtedy wyszedłby na zapatrzonego w theo czy coś, a tego nie chciał! podniósł się więc i otrzepał tyłek. wyciągnął rękę w stronę theo, żeby pomóc mu wstać - to co? - zapytał, miał nadzieję że się zgodzi!
- Gość
- Gość
- Post n°32
Re: Studnia
no wtedy to pewnie ja bym nic nie mówiła xd albo tylko mówiła tak albo nie xd
no w sumie sama z siebie nie ogarnęłam, ale coś czytałam ostatnio jak grałaś z minnie o tym xd
- serio? - dopytał bo w sumie to miłe ze strony julka bardzo, że tak chciał mu pomóc! chwycił go za rękę i wstał w takim razie. - dzięki julian. za wszystko. - uśmiechnął się do niego miło, bo tyle dla niego robił! powinien mu chyba częściej dziękować. no i możesz zacząć tam albo chyba dać mi kogoś innego xd
no w sumie sama z siebie nie ogarnęłam, ale coś czytałam ostatnio jak grałaś z minnie o tym xd
- serio? - dopytał bo w sumie to miłe ze strony julka bardzo, że tak chciał mu pomóc! chwycił go za rękę i wstał w takim razie. - dzięki julian. za wszystko. - uśmiechnął się do niego miło, bo tyle dla niego robił! powinien mu chyba częściej dziękować. no i możesz zacząć tam albo chyba dać mi kogoś innego xd
- Gość
- Gość
- Post n°33
Re: Studnia
jezu, nowa postać! trzeba się wczuć! w ogóle dalej nie zrobiłam jej mieszkania! ;c
spacer, świeże powietrze i słoneczko służą cerze i poprawie samopoczucia więc jolene maszerowała przez park z słuchawkami w uszach i świeżo wyciskanym sokiem w plastikowym kubku, który popijała przez słomkę! kiedy jednak od niebotycznie wysokich czerwonych szpilek zaczęły ją boleć stópki postanowiła zrobić sobie przerwę i w ten oto sposób usiadła sobie na tej studni. dobrze, że tam nie wpadła bo stałaby się drugą samarą z the ring! więc, siedziała, piła soczek i bawiła się milionem złotych pierścionków, które znajdowały się na jej kościstych palcach!
spacer, świeże powietrze i słoneczko służą cerze i poprawie samopoczucia więc jolene maszerowała przez park z słuchawkami w uszach i świeżo wyciskanym sokiem w plastikowym kubku, który popijała przez słomkę! kiedy jednak od niebotycznie wysokich czerwonych szpilek zaczęły ją boleć stópki postanowiła zrobić sobie przerwę i w ten oto sposób usiadła sobie na tej studni. dobrze, że tam nie wpadła bo stałaby się drugą samarą z the ring! więc, siedziała, piła soczek i bawiła się milionem złotych pierścionków, które znajdowały się na jej kościstych palcach!
- Gość
- Gość
- Post n°34
Re: Studnia
alfie ma najlepsze mieszkanie i przez to się w niego wczułam. xd true story! alfie swoje prace społeczne miał nie tylko w szkole, ale w całym st. albans, więc teraz, pomimo niedzieli, musiał wałęsać się tu w pomarańczowym kombinezonie i nabijać na tę taką dzidę różne śmieci i wrzucać je do worka trzymanego w drugiej dłoni. był cały zamyślony, na uszach miał wielkie słuchawki, z których wydobywała się ostra, głośna muzyka, którą było słychać w całej okolicy. skinał głową w rytm muzyki, dzięki czemu jakoś lepiej mu się pracowało. wyłączył się ze świata i nie zauważał nikogo naokoło. przecież i tak nikogo nie lubił!
- Gość
- Gość
- Post n°35
Re: Studnia
ja właśnie cały czas szukam jej mieszkania, bo w głowie mam wyobrażanie jak powinno wyglądać, ale nie mogę takiego znaleźć!
alfie jak nathan z misfits normalnie! nie wiem czy już się znali, czy jeszcze nie, ale podejrzewam że tak skoro mają zostać naszym kolejnym patologicznym rodzeństwem! wiadomo, jolene go kojarzyła, bo znała wszystkich seksów z liceum. a takiego buntownika to w ogóle od razu zauważyła. pewnie marzył jej się wielki romans jak z tych wszystkich romantycznych filmów, gdzie outsider zakochuje się w bogatej dziuni! chociaż nie, ona chciała tylko seks... bez miłości. nie ważne zresztą! pewnie z jednego z palców spadł jej pierścionek i potoczył się w stronę alfiego, który prawie wrzucił go do śmieci. hehehe, jej pierścień był jak ten z władcy pierścieni, sam wybierał sobie właściciela! zeszła pośpiesznie z tej studni i pobiegła w stronę alfiego. dobrze, że w tych szpilkach nie wywinęła fikołka! - ejejej! - podniosła głos - uważaj to prawdziwe złoto! - mruknęła, a potem kucnęła i zaczęła szukać pierścionka w trawie hehehe!
alfie jak nathan z misfits normalnie! nie wiem czy już się znali, czy jeszcze nie, ale podejrzewam że tak skoro mają zostać naszym kolejnym patologicznym rodzeństwem! wiadomo, jolene go kojarzyła, bo znała wszystkich seksów z liceum. a takiego buntownika to w ogóle od razu zauważyła. pewnie marzył jej się wielki romans jak z tych wszystkich romantycznych filmów, gdzie outsider zakochuje się w bogatej dziuni! chociaż nie, ona chciała tylko seks... bez miłości. nie ważne zresztą! pewnie z jednego z palców spadł jej pierścionek i potoczył się w stronę alfiego, który prawie wrzucił go do śmieci. hehehe, jej pierścień był jak ten z władcy pierścieni, sam wybierał sobie właściciela! zeszła pośpiesznie z tej studni i pobiegła w stronę alfiego. dobrze, że w tych szpilkach nie wywinęła fikołka! - ejejej! - podniosła głos - uważaj to prawdziwe złoto! - mruknęła, a potem kucnęła i zaczęła szukać pierścionka w trawie hehehe!
- Gość
- Gość
- Post n°36
Re: Studnia
alfie mieszka w samochodzie, więc moje wyobrażenie było łatwo zrealizować. xddddd nawet mu w karcie pisałam o misfits coś tam! że myślał, że chociaż dostanie nadprzyrodzone moce podczas prac społecznych, ale tak się nie stało. życie!
powinni się już znać, bo nie wiem jakim cudem on ją lubił, skoro była taką bogaczką i szpanerką! najwyraźniej jak ją poznał, to jakoś się dogadali, a potem się dopiero okazało, że ma kasę... najwyraźniej nie była taka nadęta, jak chociażby księżniczka antoinette! alfie i tak na pewno zawsze się śmiał z tego jej bogactwa, bo wiadomo, tak gardził. nie usłyszał co powiedziała, ale ją zauważył, kiedy tak podbiegła. zaszczyt ją kopnął, że ją lubił, więc jeszcze większy zaszczyt, że ściągnął z uszu słuchawki, ale nadal wydobywała się z nich muzyka.
- chcesz mi pomóc? - zaśmiał się głupawo, kiedy tak szukała czegoś w tej trawie. akurat zauważył pierścionek, więc go podniósł na tym kijku, którym przed chwilą jakieś zgniłe rzeczy dotykał. - patrz co ludzie gubią czasami. - potrząsnął głową, bo nie wiedział, że to jej. - frajerzy. - zaśmiał się pod nosem i wrzucił pierścionek do worka.
powinni się już znać, bo nie wiem jakim cudem on ją lubił, skoro była taką bogaczką i szpanerką! najwyraźniej jak ją poznał, to jakoś się dogadali, a potem się dopiero okazało, że ma kasę... najwyraźniej nie była taka nadęta, jak chociażby księżniczka antoinette! alfie i tak na pewno zawsze się śmiał z tego jej bogactwa, bo wiadomo, tak gardził. nie usłyszał co powiedziała, ale ją zauważył, kiedy tak podbiegła. zaszczyt ją kopnął, że ją lubił, więc jeszcze większy zaszczyt, że ściągnął z uszu słuchawki, ale nadal wydobywała się z nich muzyka.
- chcesz mi pomóc? - zaśmiał się głupawo, kiedy tak szukała czegoś w tej trawie. akurat zauważył pierścionek, więc go podniósł na tym kijku, którym przed chwilą jakieś zgniłe rzeczy dotykał. - patrz co ludzie gubią czasami. - potrząsnął głową, bo nie wiedział, że to jej. - frajerzy. - zaśmiał się pod nosem i wrzucił pierścionek do worka.
- Gość
- Gość
- Post n°37
Re: Studnia
i dodałaś samochód do zakwaterowania pozdro xd
dalej nie ogarniam jakim cudem się kumplowali serio! są jeszcze bardziej dziwni niż kenny i ofelka! chyba była gorzej nadęta niż antoinette, ale w przeciwieństwie do niej potrafiła się nieźle bawić i może to przyciągnęło alfiego! w ogóle alfie to prawie jak alf ten kosmita xd skrzywiła się nieco słysząc tą muzykę, bo to na pewno nie była muzyka której słuchała! pewnie słuchał mistera d!
była już skłonna chwycić pierścionek z tego kijka, ale ten wrzucił go do wora na śmierci!
pewnie zrobiła tak i krzyknęła - nieeeeeeeeeeeee! - zrobiła się blada i prawie zemdlała! przypadkiem oczywiście wytrąciła mu ten wór z ręki i wszystko się rozsypało - o matko! o matko! - robiła wdechy i wydechy. rozglądała się po trawie, gdzie leżały te śmieci, ale niczego tam nie dotknęła bo się brzydziła.
dalej nie ogarniam jakim cudem się kumplowali serio! są jeszcze bardziej dziwni niż kenny i ofelka! chyba była gorzej nadęta niż antoinette, ale w przeciwieństwie do niej potrafiła się nieźle bawić i może to przyciągnęło alfiego! w ogóle alfie to prawie jak alf ten kosmita xd skrzywiła się nieco słysząc tą muzykę, bo to na pewno nie była muzyka której słuchała! pewnie słuchał mistera d!
była już skłonna chwycić pierścionek z tego kijka, ale ten wrzucił go do wora na śmierci!
pewnie zrobiła tak i krzyknęła - nieeeeeeeeeeeee! - zrobiła się blada i prawie zemdlała! przypadkiem oczywiście wytrąciła mu ten wór z ręki i wszystko się rozsypało - o matko! o matko! - robiła wdechy i wydechy. rozglądała się po trawie, gdzie leżały te śmieci, ale niczego tam nie dotknęła bo się brzydziła.
- Gość
- Gość
- Post n°38
Re: Studnia
no raczej!
skoro była jeszcze bardziej nadęta, to ja już w ogóle nie wiem! przynajmniej nie była księżniczką, nawet jeśli była córką lorda... może on nie wiedział takich rzeczy o niej! imprezowali sobie czasem, wciągali to to, to tamto, nie słuchał co opowiadała o sobie. co go to obchodziło! masz rację, jest bardzo podobny do alfa kosmity! hehehe, mister d to na pewno jego idol, ale był to jakiś ciężki metal, który odstraszał wszystkie wiewiórki z okolicy.
najpierw spojrzał na nią krzywo jak zaczęła tak krzyczeć jakby nie wiadomo co się stało, bo on oczywiście nie załapał o co chodzi. ale jak wytrąciła ten wór i wszystko się rozsypało to się wkurzył i aż rzucił kijek na ziemię.
- ja pierdolę! co ty odstawiasz! jak chcesz się ze mnie ponabijać, że tu sprzątam, to rób to inaczej, bo nie będę tego drugi raz zbierał! - wyrzucił z siebie.
skoro była jeszcze bardziej nadęta, to ja już w ogóle nie wiem! przynajmniej nie była księżniczką, nawet jeśli była córką lorda... może on nie wiedział takich rzeczy o niej! imprezowali sobie czasem, wciągali to to, to tamto, nie słuchał co opowiadała o sobie. co go to obchodziło! masz rację, jest bardzo podobny do alfa kosmity! hehehe, mister d to na pewno jego idol, ale był to jakiś ciężki metal, który odstraszał wszystkie wiewiórki z okolicy.
najpierw spojrzał na nią krzywo jak zaczęła tak krzyczeć jakby nie wiadomo co się stało, bo on oczywiście nie załapał o co chodzi. ale jak wytrąciła ten wór i wszystko się rozsypało to się wkurzył i aż rzucił kijek na ziemię.
- ja pierdolę! co ty odstawiasz! jak chcesz się ze mnie ponabijać, że tu sprzątam, to rób to inaczej, bo nie będę tego drugi raz zbierał! - wyrzucił z siebie.
- Gość
- Gość
- Post n°39
Re: Studnia
pewnie opowiadała mu o sobie jak się zjarali czy nawąchali czegoś i on tego nie ogarnął, taki głupi że nie wiedział iż jolene to nadęta bogaczka! pewnie kiedyś jedno drugiemu uratuje dupę i w ten sposób zostaną najlepszymi przyjaciółmi ever! xd wiewiórki słysząc sabaton, behemota, albo lordi pewnie zaczęły się wzajemnie zabijać orzechami, czy kasztanami i wokół same trupy tylko leżały...
a ona się dziwiła dlaczego właśnie w tej chwili nie rzucił się na kolana i nie zaczął szukać jej pierścionka! w ogóle powinien zacząć ją przepraszać za to co zrobił! - to strasznie beznadziejnie sprzątasz, bo sprzątnąłeś tam mój pierścionek - a on był pewnie więcej wart niż jego samochód. przyglądała się z obrzydzeniem tym śmieciom - ciekawe jak ja go teraz znajdę co? - bo nie przeszło jej nawet przez myśl,że mogłaby dotknąć tych śmieci!
a ona się dziwiła dlaczego właśnie w tej chwili nie rzucił się na kolana i nie zaczął szukać jej pierścionka! w ogóle powinien zacząć ją przepraszać za to co zrobił! - to strasznie beznadziejnie sprzątasz, bo sprzątnąłeś tam mój pierścionek - a on był pewnie więcej wart niż jego samochód. przyglądała się z obrzydzeniem tym śmieciom - ciekawe jak ja go teraz znajdę co? - bo nie przeszło jej nawet przez myśl,że mogłaby dotknąć tych śmieci!
- Gość
- Gość
- Post n°40
Re: Studnia
potem na pewno będzie bardzo się wstydził tego, że lubi jakąś nadętą bogaczkę... ale może rzuci mu jakimś groszem na chleb chociaż! posiadanie znajomych w wyższych sferach też mogłoby się opłacać. chociaż dla niego wyższe sfery to każdy, kto posiada dach nad głową... bo w jego samochodzie pewnie była dziura w dachu nawet. alfie musiał potem te zdechłe wiewiórki zbierać i wrzucać do śmieci, słabo! może to była jego dziwna nadprzyrodzona moc jak z misfits, ale nie zdawał sobie z tego sprawy.
- to czemu nie mówiłaś, że to twój? baby... - wywrócił oczami, ale był całkiem kochany i nawet zaczął się rozglądać za tym pierścionkiem, chociaż się nie pochylał, a wśród tych wszystkich śmieci ciężko było coś dostrzec. i tak naprawdę nie zamierzał być dla niej chamski, bo jej nie lubił, wręcz przeciwnie, on nie umiał okazywać sympatii po prostu. smutne! jak zawsze jakaś popieprzona postać.
- to czemu nie mówiłaś, że to twój? baby... - wywrócił oczami, ale był całkiem kochany i nawet zaczął się rozglądać za tym pierścionkiem, chociaż się nie pochylał, a wśród tych wszystkich śmieci ciężko było coś dostrzec. i tak naprawdę nie zamierzał być dla niej chamski, bo jej nie lubił, wręcz przeciwnie, on nie umiał okazywać sympatii po prostu. smutne! jak zawsze jakaś popieprzona postać.
- Gość
- Gość
- Post n°41
Re: Studnia
skoro się będzie jej wstydził to jolene na pewno wyrzeknie się całego majątku dla niego xd nie, tak się raczej nie stanie! hehe, może jak już się zaprzyjaźnią to zaproponuje mu mieszkanie w swoim domu, który jeszcze nie powstał, ale na pewno dziś powstanie!
- mówiłam! - tupnęła nogą i w tym momencie obcas wbił jej się w ziemię. jolene tak bardzo szarpała tą nóżką, że kiedy go wyjęła to straciła równowagę i upadła tyłkiem na ziemię! dobrze, że nie w śmieci, ani w żadną psią kupę ani w błoto. ale tyłek ją bolał! teraz siedziała naburmuszona jak dziecko któremu zabierze się lizaka - i widzisz! widzisz co się stało! - miała teraz pobrudzoną sukienkę i dalej nie miała pierścionka - mówiłam, że to mój pierścionek, ale jak zawsze miałeś nałożone na głowę to wielkie hełmofony - tak mówiła o słuchawkach! - i nic nie słyszałeś! - oczywiście, że to wszystko było jego wina. przecież nie jej!
- mówiłam! - tupnęła nogą i w tym momencie obcas wbił jej się w ziemię. jolene tak bardzo szarpała tą nóżką, że kiedy go wyjęła to straciła równowagę i upadła tyłkiem na ziemię! dobrze, że nie w śmieci, ani w żadną psią kupę ani w błoto. ale tyłek ją bolał! teraz siedziała naburmuszona jak dziecko któremu zabierze się lizaka - i widzisz! widzisz co się stało! - miała teraz pobrudzoną sukienkę i dalej nie miała pierścionka - mówiłam, że to mój pierścionek, ale jak zawsze miałeś nałożone na głowę to wielkie hełmofony - tak mówiła o słuchawkach! - i nic nie słyszałeś! - oczywiście, że to wszystko było jego wina. przecież nie jej!
- Gość
- Gość
- Post n°42
Re: Studnia
raczej ona się będzie wstydzić jego! w końcu jest takim biedakiem bez perspektyw, pieniędzy i niczego. na razie jego pomieszkiwanie w samochodzie jest tajemnicą, o której nikt nie wie, heheh! tak samo jak jego chore serce czy coś tam. nie pamiętam już co za dramaty mu nawciskałam na dzień dobry.
patrzył na nią tępo i się nie ruszał.
- nie możesz oskarżać innych o całe zło, które ci się przytrafia, jolene. - stwierdził fajnym tonem, fajnym, bo ja mam zawsze słabość do takich idiotów, ale cóż poradzić. nie wiem za to czemu jolene go lubiła, skoro nawet nie umiał się zdobyć na odrobinę sympatii czy współczucia. pewnie wszystko jej się pomieszało przez to, że razem jarali. oboje mieli o sobie błędne opinie! - to chyba powiedziałaś to na jakiejś częstotliwości, którą słyszą tylko wróżki i motylki! - burknął, bo jak podniósł pierścionek, to już słuchawek nie miał i był święcie przekonany, że nic nie mówiła.
patrzył na nią tępo i się nie ruszał.
- nie możesz oskarżać innych o całe zło, które ci się przytrafia, jolene. - stwierdził fajnym tonem, fajnym, bo ja mam zawsze słabość do takich idiotów, ale cóż poradzić. nie wiem za to czemu jolene go lubiła, skoro nawet nie umiał się zdobyć na odrobinę sympatii czy współczucia. pewnie wszystko jej się pomieszało przez to, że razem jarali. oboje mieli o sobie błędne opinie! - to chyba powiedziałaś to na jakiejś częstotliwości, którą słyszą tylko wróżki i motylki! - burknął, bo jak podniósł pierścionek, to już słuchawek nie miał i był święcie przekonany, że nic nie mówiła.
- Gość
- Gość
- Post n°43
Re: Studnia
no narobiłaś mu tyle dramatów od razu! najbardziej dramatyczna postać, nie licząc oczywiście wiecznie dramatyzującego daniela!
- oczywiście, że mogę! - mogła nawet im zapłacić żeby mogła ich oskarżać! - to hitler wywołał drugą wojnę światową, to chapman zabił lennona i to rafinerie są winne zanieczyszczaniu mórz i oceanów! - zaczęła wymieniać. obok tego, że była obrzydliwie bogata to miała jeszcze jedną wadę. była obrzydliwie inteligentna! - więc tak, mam prawo obwiniać innych! - wyjęła zaraz z torebki srebrną papierośnicę, z której wzięła jednego mentolowego cieniaska i go odpaliła. jak była zdenerwowana to dużo paliła! a teraz na bank była, bo aż wypieki na twarzy jej wyszły! - mówiłam to jak słuchałeś swoje okropnej, warczącej muzyki i wrzuciłeś go do tego wora, a teraz nie znajdę mojego pierścionka nigdy! - marudziła tak jakby zawalił się jej świat!
- oczywiście, że mogę! - mogła nawet im zapłacić żeby mogła ich oskarżać! - to hitler wywołał drugą wojnę światową, to chapman zabił lennona i to rafinerie są winne zanieczyszczaniu mórz i oceanów! - zaczęła wymieniać. obok tego, że była obrzydliwie bogata to miała jeszcze jedną wadę. była obrzydliwie inteligentna! - więc tak, mam prawo obwiniać innych! - wyjęła zaraz z torebki srebrną papierośnicę, z której wzięła jednego mentolowego cieniaska i go odpaliła. jak była zdenerwowana to dużo paliła! a teraz na bank była, bo aż wypieki na twarzy jej wyszły! - mówiłam to jak słuchałeś swoje okropnej, warczącej muzyki i wrzuciłeś go do tego wora, a teraz nie znajdę mojego pierścionka nigdy! - marudziła tak jakby zawalił się jej świat!
- Gość
- Gość
- Post n°44
Re: Studnia
czy ja wiem czy najbardziej dramatyczna! jakbym zaczęła się zastanawiać, to by się zaraz okazało, że co jeden, to gorszy.
- rzeczywiście, oni wszyscy mieli ogromny wpływ na twoje życie i nieszczęścia. - mruknął ironicznie. alfie pewnie był jednym z tych, co to mogliby wiele osiągnąć, gdyby urodzili się w innych okolicznościach, ale życie go ukształtowało takim jakim był, więc tym, o czym teraz mówiła, wcale się nie interesował, bo miał ważniejsze rzeczy na głowie, na przykład to, skąd wziąć dzisiaj pieniądze na obiad! - to kup sobie drugiego, to raczej nie problem? - zaśmiał się bezczelnie. no wiedział o tych jej bogactwach no! i myślał, że bogacze nie przywiązują wagi do rzeczy materialnych. kupują sobie sukienki za kilka tysięcy, żeby ubrać je raz i wyrzucić do śmieci. on nosił jedne trampki od kiedy pamiętał! już mu się całe rozpadły i wyglądały jak sandały, bo trzymały się tylko na jakiś paseczkach.
- rzeczywiście, oni wszyscy mieli ogromny wpływ na twoje życie i nieszczęścia. - mruknął ironicznie. alfie pewnie był jednym z tych, co to mogliby wiele osiągnąć, gdyby urodzili się w innych okolicznościach, ale życie go ukształtowało takim jakim był, więc tym, o czym teraz mówiła, wcale się nie interesował, bo miał ważniejsze rzeczy na głowie, na przykład to, skąd wziąć dzisiaj pieniądze na obiad! - to kup sobie drugiego, to raczej nie problem? - zaśmiał się bezczelnie. no wiedział o tych jej bogactwach no! i myślał, że bogacze nie przywiązują wagi do rzeczy materialnych. kupują sobie sukienki za kilka tysięcy, żeby ubrać je raz i wyrzucić do śmieci. on nosił jedne trampki od kiedy pamiętał! już mu się całe rozpadły i wyglądały jak sandały, bo trzymały się tylko na jakiś paseczkach.
- Gość
- Gość
- Post n°45
Re: Studnia
sorki, że tak długo! zagapiłam się na mieszkania! :d
- nie bezpośrednio oczywiście, ale na pewno mieli wpływ! - pewnie teraz rozkminiała czy jakby hitler nie wypowiedział wojny polsce to świat byłby bardziej rozwinięty i na przykład zamiast jeździć to samochody by latały! nie chciałabym siedzieć w jej głowie. ej w sumie to okropny biedak z niego skoro nawet na obiad nie ma! pewnie jolene o tym nie wiedziała, bo aż tak dobrze sie nie znali! myślała, że to taki przeciętniak, a tu proszę biedak jak ich mało w st albans. tutaj same bogate dzieciaki mieszkaj! - nie sądzisz, że gdybym chciała drugi to już dawno bym stąd poszła? - zerknęła na niego z dołu bo ciągle siedziała na trawce. zaczęła nawijać kosmyki swoich jasnych włosów na palec wskazujący. ten pierścionek dostała pewnie od tatusia na piętnaste urodziny i wiele dla niej znaczył. pewnie miała coś na nim wygrawerowane!
- nie bezpośrednio oczywiście, ale na pewno mieli wpływ! - pewnie teraz rozkminiała czy jakby hitler nie wypowiedział wojny polsce to świat byłby bardziej rozwinięty i na przykład zamiast jeździć to samochody by latały! nie chciałabym siedzieć w jej głowie. ej w sumie to okropny biedak z niego skoro nawet na obiad nie ma! pewnie jolene o tym nie wiedziała, bo aż tak dobrze sie nie znali! myślała, że to taki przeciętniak, a tu proszę biedak jak ich mało w st albans. tutaj same bogate dzieciaki mieszkaj! - nie sądzisz, że gdybym chciała drugi to już dawno bym stąd poszła? - zerknęła na niego z dołu bo ciągle siedziała na trawce. zaczęła nawijać kosmyki swoich jasnych włosów na palec wskazujący. ten pierścionek dostała pewnie od tatusia na piętnaste urodziny i wiele dla niej znaczył. pewnie miała coś na nim wygrawerowane!
- Gość
- Gość
- Post n°46
Re: Studnia
spokospoko! znalazłaś coś?
- tak. na to, że spadłaś na tyłek też. - pokiwał głową niby to ze zrozumieniem, a tak naprawdę w środku się z niej nabijał! nie doceniał jej inteligentnych filozoficznych rozkmin. dobra, może na obiad miał, chociaż nie wiem skąd, z jakiegoś zasiłku chyba, ale i tak na tle wszystkich mieszkańców st. albans to równie dobrze mógł być kompanem żula gerarda! - nie wiem, może lubisz ponarzekać na swój och, jak bardzo okrutny los. - przedrzeźniał ją, bo sam miał gorzej! ale nie był z tych, co by narzekali. nikomu się nie przyznawał, że jest mu ciężko. wolał być arogancki i nikogo do siebie nie dopuszczać. nie potrzebował niczyjego współczucia! schylił się, żeby podnieść kijek i jak gdyby nigdy nic zaczął wrzucać wszystkie śmieci z powrotem do worka, bo pewnie kurator się gdzieś w okolicy kręcił i nie chciał jeszcze dostać zjebków.
- tak. na to, że spadłaś na tyłek też. - pokiwał głową niby to ze zrozumieniem, a tak naprawdę w środku się z niej nabijał! nie doceniał jej inteligentnych filozoficznych rozkmin. dobra, może na obiad miał, chociaż nie wiem skąd, z jakiegoś zasiłku chyba, ale i tak na tle wszystkich mieszkańców st. albans to równie dobrze mógł być kompanem żula gerarda! - nie wiem, może lubisz ponarzekać na swój och, jak bardzo okrutny los. - przedrzeźniał ją, bo sam miał gorzej! ale nie był z tych, co by narzekali. nikomu się nie przyznawał, że jest mu ciężko. wolał być arogancki i nikogo do siebie nie dopuszczać. nie potrzebował niczyjego współczucia! schylił się, żeby podnieść kijek i jak gdyby nigdy nic zaczął wrzucać wszystkie śmieci z powrotem do worka, bo pewnie kurator się gdzieś w okolicy kręcił i nie chciał jeszcze dostać zjebków.
- Gość
- Gość
- Post n°47
Re: Studnia
no, już wrzuciłam nawet!
wystawiła język i zmarszczyła nosek. chciała być dla niego taka groźna! a przecież była tylko rozpieszczonym bachorem! wstała zaraz i otrzepała swój tyłeczek! pewnie zgasiła papieroska w trawie. nawet go podniosła i wrzuciła do jego worka, żeby zaraz nie narzekał, że jest śmieciarą i dokłada mu pracy! chociaż jeden niedopałek w stosunku do wysypanego worka śmieci... xd - ten pierścionek miał dla mnie wartość sentymentalną - bo miał! przecież kochała swojego tatusia i jego drogie prezenty! zaczęła tupać z niecierpliwością nóżką i czekała aż wyzbiera wszystkie śmieci bo wtedy znajdzie swoją zgubę. zerkała co jakiś czas na zegarek. oczywiście gdyby mu pomogła to poszłoby to szybciej, ale ona i pomoc? hehehehe, zapomnij!
wystawiła język i zmarszczyła nosek. chciała być dla niego taka groźna! a przecież była tylko rozpieszczonym bachorem! wstała zaraz i otrzepała swój tyłeczek! pewnie zgasiła papieroska w trawie. nawet go podniosła i wrzuciła do jego worka, żeby zaraz nie narzekał, że jest śmieciarą i dokłada mu pracy! chociaż jeden niedopałek w stosunku do wysypanego worka śmieci... xd - ten pierścionek miał dla mnie wartość sentymentalną - bo miał! przecież kochała swojego tatusia i jego drogie prezenty! zaczęła tupać z niecierpliwością nóżką i czekała aż wyzbiera wszystkie śmieci bo wtedy znajdzie swoją zgubę. zerkała co jakiś czas na zegarek. oczywiście gdyby mu pomogła to poszłoby to szybciej, ale ona i pomoc? hehehehe, zapomnij!
- Gość
- Gość
- Post n°48
Re: Studnia
widzę widzę! super jest!
no to na pewno tak stała i gapiła się jak zbiera śmieci, a on rzucał w jej kierunku jakieś głupie komentarze, aż w końcu znalazł jej pierścionek i podał jej, mamrocząc głupie "masz", a potem to nie wiem jak ona zareagowała, więc zakończ jakoś ładnie. xd
no to na pewno tak stała i gapiła się jak zbiera śmieci, a on rzucał w jej kierunku jakieś głupie komentarze, aż w końcu znalazł jej pierścionek i podał jej, mamrocząc głupie "masz", a potem to nie wiem jak ona zareagowała, więc zakończ jakoś ładnie. xd
- Gość
- Gość
- Post n°49
Re: Studnia
mimo wszystkich głupich komentarzy ucieszyła się bardzo kiedy znalazł ten pierścionek! zaraz nałożyła go na palec i obiecała sobie, że będzie go pilnować i od dziś będzie jej oczkiem w głowie. a potem z tej radości dała mu nieoczekiwanie buziaczka w policzek i uciekła stamtąd zostawiając go samego bo była umówiona z koleżankami na szoping!
- Gość
- Gość
- Post n°50
Re: Studnia
grace przyszła po wodę, bo jej rodzice nie zapłacili rachunku i im odłączyli....... ok, wcale nie. chodziła sobie tędy, bo była na spacerku i w końcu przystanęła obok studni i gapiła się, co jest fajnego na dnie. pewnie kasa jakaś :c
|
|