the oxo tower restaurant
- st. albans
- st. albansgod save the queenwe love our queen109
- Post n°1
the oxo tower restaurant
First topic message reminder :
- madeline cruz
- bostonwychowuje anniea sama jest niedojrzała28
- Post n°26
Re: the oxo tower restaurant
madeline postanowiła zostać projektantką mody, także nie, nie wyjdzie na ludzi...
to, co wymyśliła matka, oczywiście nie spodobało się zbuntowanej madeline.
to, co wymyśliła matka, oczywiście nie spodobało się zbuntowanej madeline.
- wiedziałam, że tak będzie. - warknęła. - "pieniądze nie grają roli, jeśli ty albo annie czegoś potrzebujecie, zawsze możesz mnie o to poprosić" - zaczęła ją przedrzeźniać. - obiecanki cacanki. nie chce mi się tego więcej słuchać. - mruknęła i rzuciła widelec na talerz. nawet jeszcze prawie nic nie zdołała zjeść, bo nie mogła sobie z tym homarem poradzić.
- effie stewart
- seattledyrektor artystyczny/wykładowcasuccessful woman50
- Post n°27
Re: the oxo tower restaurant
roześmiała się widząc reakcję córki - na prawdę sądziłaś, że dam ci pieniądze nie konsultując tego z twoim ojcem? - uniosła brew ku górze - przecież nie mogę tak po prostu dać ci pieniędzy, powiedz czego potrzebujesz a z chęcią wybiorę się z tobą na zakupy - wzruszyła ramionami. przecież nie mogła wręczyć kasy zbuntowanej osiemnastolatce z dzieckiem, to byłoby nieodpowiedzialne, a ona musiała być odpowiedzialna.
- madeline cruz
- bostonwychowuje anniea sama jest niedojrzała28
- Post n°28
Re: the oxo tower restaurant
- od kiedy chcesz cokolwiek konsultować z moim ojcem? od kiedy w ogóle rozmawiacie? - wywróciła oczami. wolałaby, żeby rodzice się kłócili i mogła to wykorzystywać, niż żeby stanowili jeden front przeciw niej. która normalna nastolatka ma takie marzenia... nie zapominajmy, że madeline i tak się ubzdurało, że to lilka jest jej tajemniczą biologiczną matką, więc od oszustki effie nie chciała nic, oprócz pieniędzy. ha.
- effie stewart
- seattledyrektor artystyczny/wykładowcasuccessful woman50
- Post n°29
Re: the oxo tower restaurant
- nie muszę z nim rozmawiać w ogóle, nie licząc twojego tematu, o tobie musimy rozmawiać - musieli bo przecież zrobili sobie takie głupie dziecko to teraz musieli się martwić jej problemami - dlaczego się tak wściekasz? wolałabyś gdybyśmy rzucali w siebie porcelaną, którą dostaliśmy na ślub? - he he he, i tak nie rzucaliby tą porcelaną bo efffie całą zgarnęła i trzymała skrzętnie schowaną w mieszkaniu ;x
- madeline cruz
- bostonwychowuje anniea sama jest niedojrzała28
- Post n°30
Re: the oxo tower restaurant
a czyja to wina, że zrobili sobie głupie dziecko? takie zrobili, to niech sobie teraz radzą...
- nie, po prostu nie podoba mi się ta cała sztuczna szopka i nie chcę udawać, że wszystko jest idealnie i się kochamy. powiem tacie, że chciałaś mnie przekupować pieniędzmi. - zmarszczyła nosek. skoro effie nie chciała jej dawać pieniędzy, to najłatwiejszy sposób na zakończenie wieczoru, to obrócić wszystko do góry nogami.
- nie, po prostu nie podoba mi się ta cała sztuczna szopka i nie chcę udawać, że wszystko jest idealnie i się kochamy. powiem tacie, że chciałaś mnie przekupować pieniędzmi. - zmarszczyła nosek. skoro effie nie chciała jej dawać pieniędzy, to najłatwiejszy sposób na zakończenie wieczoru, to obrócić wszystko do góry nogami.
- effie stewart
- seattledyrektor artystyczny/wykładowcasuccessful woman50
- Post n°31
Re: the oxo tower restaurant
trochę się wkurzyła słysząc jej słowa. rzuciła serwetkę na talerz i wstała - dość tego, mów ojcu co chcesz i tak mnie nie obchodzi jego zdanie - narzuciła na siebie płaszcz - porozmawiamy jak zmądrzejesz - i sobie poszła, ale wcześniej zapłaciła rachunek. nie była taką chamką. ;x dam ci kogoś na imprezie jak zjem xd
- madeline cruz
- bostonwychowuje anniea sama jest niedojrzała28
- Post n°32
Re: the oxo tower restaurant
przekupować, co ja napisałam... madeline taka głupia, nie umie się wypowiadać. ;x poprosiła kelnerkę, żeby jej zapakowała ten deser na wynos i poszła do domu. spodziewała się, że tak skończy się ta kolacja, więc cóż. przynajmniej miała z tego deser... nie kogoś, tylko alfonsa.xd
- elodie hammond
- st.albans-pani inżynier34
- Post n°33
Re: the oxo tower restaurant
siedzieli tutaj z vincentem już od dłuższego czasu, zajadali się smakołykami i pili dobry alkohol. gadali o głupotach, być może on ją sobie macał pod stolikiem, kto to wie xd
- vincent cruz
- waszyngtonmalarz - prawniksuper gość51
- Post n°34
Re: the oxo tower restaurant
nie wiem, ale na pewno vincent nie wiedział o tym, że prawdopodobnie przy tym samym stoliku, albo ewentualnie obok wczoraj siedziała tu effie z ich córką. nie wiem, ale na pewno by to jakoś podziałało na niego. możliwe, że jak zimny prysznic, ale całe szczęście nie wiedział o tym i rozbierał elodie wzrokiem. nie macał jej, bo nie lubił publicznego okazywania uczuć, tym bardziej, ze była jego kochanką a na pewno i tutaj znalazło się paru jego znajomych. może nawet jeden z nich właśnie do nich podszedł i vincent się zmieszał, bo podszedł kolega z żoną, która była dobrą kolezanką lilki. odchrząknął i podniósł się, żeby się z nimi przywitać, no i również przedstawił im elodie jako... swoją asystentkę. której przecież nie miał. posłał jej przepraszający uśmiech, gdy tamci po krótkiej rozmowie o pogodzie odeszli do swojego stolika. całe szczęście nie zaproponowali wspólnej kolacji, bo to chyba byłoby dla niego zbyt wiele. poluzował sobie kołnierzyk koszuli, bo ze stresu się spocił i gotował.
- elodie hammond
- st.albans-pani inżynier34
- Post n°35
Re: the oxo tower restaurant
elodie zajadała się w tym momencie sałatką owocową, skubała ją i popijała szampanem. grzecznie się przedstawiła, bo co miała innego zrobić. w duchu śmiała się z tego, że aż tak bardzo się zdenerwował tym, że ktoś go mógł przyłapać. elodie założyła nogę na nogę, poprawiając się na krzesełku. rozejrzała się po sali, tutaj jedynie znała swojego przydupasa kelnera z którym od czasu do czasu sypiała. ale on nigdy by jej nie wsypał, bo był totalnym idiotą. elodie odchrząknęła - jesteś zdenerwowany. napij się to ci przejdzie - puściła mu oczko - mogę od dzisiaj mówić do ciebie per szefuńciu? czy wolisz jakoś mniej oficjalnie? - elodie należała do kobiet, które takie sytuacje obchodziły jak zeszłoroczny śnieg. miała kochanków z żonami i nawet dziećmi to luz. nie chciałaby tylko, żeby lilka jej spuściła wpierdol, albo jego córka.
- vincent cruz
- waszyngtonmalarz - prawniksuper gość51
- Post n°36
Re: the oxo tower restaurant
on w sumie też miał przecież doświadczenia w zdradzaniu żony, ale chyba nie zależało mu tak na effie jak na lilce i z pewnością ulżyło mu, jak wszystko w końcu wyszło na jaw. teraz nie wiedział, co go kieruje, ale to było jak heroina... było silniejsze od niego. elodie była jak narkotyk, którego kiedy raz się spróbuje nigdy nie ma się dość. pewnie zawsze był fanem kolorowych, tak samo zresztą jak azjatek. co zrobić, trzeba ruchać. - och, tak. dzięki. - mruknął faktycznie zażenowany całą tą sytuacją i wypił prawie pół kieliszka wina na raz. podniósł jednak na nią wzrok, bo stroiła sobie niezłe żarty, co jemu też się udzieliło, dlatego krótko się zaśmiał. - chcesz pobawić się w molestowanie? - zapytał szeptem przechylając się całym ciałem w jej stronę, ale zaraz opadł na krzesełko. - chcesz jeszcze deser? - zapytał zerkając na bok, w stronę tych swoich znajomych.
- elodie hammond
- st.albans-pani inżynier34
- Post n°37
Re: the oxo tower restaurant
roześmiała się, wychylając sporo alkoholu z kieliszka. nachyliła się do niego - mam nadzieję, że wykorzystasz mnie w każdy możliwy sposób, szefie - wyszeptała mu to na ucho i jak gdyby nigdy nic oparła się znów o krzesło. zmieniła tylko nogę, bo ta druga już jej zdrętwiała - deser? nie dziękuję, wolę inne desery a tutaj mają tylko ciastka. wybrałabym się na lody, ewentualnie zjadłabym jakąś dobrą watę cukrową - zakręciła szampanem w kieliszku, gapiąc się na niego i pożerając go prawie że wzrokiem. oblizała ponętnie usta. widziała, że jego znajomi się patrzą więc zaraz przestała go kusić, musiała zostawić go na moment w spokoju.
- vincent cruz
- waszyngtonmalarz - prawniksuper gość51
- Post n°38
Re: the oxo tower restaurant
jaka ona słodka. ale skoro chciała lody to pojechali do hotelu do zarezerwowanego pokoju, gdzie robiła mu lody calą noc i się bzykali i polewali szampanem, bo jak szaleć to szaleć, a ja piszę ploty i czas spać!
- jamie holmes
- hawaje-prawnik33
- Post n°39
Re: the oxo tower restaurant
siedział tutaj na kolacji z przyjaciółmi i trochę się nudził.
- mimi bulgari
- mediolanpiecze ciastkapromyczek sloneczka32
- Post n°40
Re: the oxo tower restaurant
mimi była wkurwiona na tego-którego-imienia-nie-chciała-teraz-wymawiać i wyłączyła telefon, zamknęła drzwi na wszystkie możliwe zamki (pewnie nie wziął kluczy, bo to idiota) i przyjechała sobie taksówką do londynu na koszt tego-którego-imienia-nie-chciała-teraz-wymawiać. ubrała się w najlepszą kieckę, zrobiła sobie super włosy i makijaż i teraz jadła ostrygi rzucając powłóczyste spojrzenia holmesowi, bo wyglądał na smakowity kąsek, z którym może sobie zrobić selfie i wrzucić na insta.
- jamie holmes
- hawaje-prawnik33
- Post n°41
Re: the oxo tower restaurant
jamie jako że był dupkiem, przeprosił na chwile swoich przyjaciół. wyglądała ślicznie, podszedł do niej - mogę na chwilę przeprosić? czy na kogoś czekasz? - zapytał. zastanawial się gdzie taka laska jak ona mu się schowała. cóż, arvid miał przerypane z mimi ale tolerował to bo ją okropnie kochal xd
- mimi bulgari
- mediolanpiecze ciastkapromyczek sloneczka32
- Post n°42
Re: the oxo tower restaurant
to ona miała z nim źle! jak śmiał w ogóle wychodzić w poniedziałek wieczorem z domu, kiedy ona chciała obejrzeć akurat plotkarę?! jak mógł być takim szmaciarzem nie szanującym jej planów! ale przynajmniej poznała nowe osoby. normalnie była nieśmiała, ale gniew wyzwalał w niej prawdziwą kotkę, więc zagryzła wargę, gdy jamie szedł w jej stronę i napiła się wina, kiedy już stał obok. - coś się stało? - zapytała świdrując go wzrokiem, ale zaraz wstała, dostała jakiegoś napadu i wszystko się w niej zagotowało. - SZOWNISTYCZNA ŚWINIA! MYŚLICIE, ŻE JESTEŚMY TYLKO OBIEKTAMI SEKSUALNYMI! - wydzierała się na cała restaurację, aż w końcu chlusnęła mu winem w twarz i wyszła kręcąc tyłkiem stamtąd. cała mimi.
- lola cunningham
- st albanshistoria sztukimagnifique29
- Post n°44
Re: the oxo tower restaurant
odbywała się tutaj jakaś impreza zamknięta dla samych szych ze świata sztuki i oczywiście lola jako główna prowodyrka wszystkich zabawiała rozmowami!
- astrid bachmann
- islandiamatematyka finansowabankrutka29
- Post n°45
Re: the oxo tower restaurant
astrid udało się dowiedzieć o tym wydarzeniu dzięki swoim kontaktom (czyli alojzemu, któremu wymsknęło się coś przypadkiem), więc przyszła tu w swojej nowej sukience z szafy daviny, udowodnić wszystkim, że oficjalnie powróciła do elity!
- lola cunningham
- st albanshistoria sztukimagnifique29
- Post n°46
Re: the oxo tower restaurant
pewnie znały się wczesniej z lolą, ale od kiedy astrid została bankrutką to ta nią gardziła. to lola zajmowała się zapraszaniem gości więc znała na wylot listę i widząc astrid zaczeła coś podejrzewać. podeszła i chwyciła ją mocno za nadgarstek - zgubiłaś się? - zmrużyła oczy.
- astrid bachmann
- islandiamatematyka finansowabankrutka29
- Post n°47
Re: the oxo tower restaurant
oczywiście, że tak było, nawet mamy to w relkach wpisane.
- taak, właściwie mogłabyś mi powiedzieć gdzie są kieliszki z szampanem? widziałam tylko z winem, a obie wiemy, że szampan to podstawa tego typu wydarzeń. - zachichotała uroczo i odrzuciła włosy do tyłu.
- taak, właściwie mogłabyś mi powiedzieć gdzie są kieliszki z szampanem? widziałam tylko z winem, a obie wiemy, że szampan to podstawa tego typu wydarzeń. - zachichotała uroczo i odrzuciła włosy do tyłu.
- lola cunningham
- st albanshistoria sztukimagnifique29
- Post n°48
Re: the oxo tower restaurant
hahahaha, wiedziałam że nie piszę tego bezpodstawnie ;x
zagotowało się w niej kiedy astrid potraktowała ją jakby była tutaj służącą. to blondynka była totalnym dnem, a nie lola - zakładam, że jesteś tutaj w charakterze kelnerki więc powinnaś wiedzieć - uśmiechnęła się.
zagotowało się w niej kiedy astrid potraktowała ją jakby była tutaj służącą. to blondynka była totalnym dnem, a nie lola - zakładam, że jesteś tutaj w charakterze kelnerki więc powinnaś wiedzieć - uśmiechnęła się.
- astrid bachmann
- islandiamatematyka finansowabankrutka29
- Post n°49
Re: the oxo tower restaurant
przypadkowe gry też pro ;x
- dziękuję, mam dzisiaj wolne, specjalnie na tę okazję. - przygładziła sukienkę, żeby lola mogła zobaczyć, jaką niesamowitą i drogą kreację astrid ma na sobie, szkoda tylko, że z zeszłego sezonu. starała się być miła i pewna siebie, żeby udowodnić wszystkim, że znowu może być w elicie i znowu może się z nimi wszystkimi przyjaźnić. właśnie sobie uświadomiłam, że astrid przyjaźniła się z daviną, a jej brata nico miała za menela. lol.
- dziękuję, mam dzisiaj wolne, specjalnie na tę okazję. - przygładziła sukienkę, żeby lola mogła zobaczyć, jaką niesamowitą i drogą kreację astrid ma na sobie, szkoda tylko, że z zeszłego sezonu. starała się być miła i pewna siebie, żeby udowodnić wszystkim, że znowu może być w elicie i znowu może się z nimi wszystkimi przyjaźnić. właśnie sobie uświadomiłam, że astrid przyjaźniła się z daviną, a jej brata nico miała za menela. lol.
- lola cunningham
- st albanshistoria sztukimagnifique29
- Post n°50
Re: the oxo tower restaurant
astrid taka głupia skoro myslała że znów może być w elicie. do tego klubu nie można było wejść ponownie i na pewno nie w taki sposób jak probowała astrid - fantastycznie, gratuluje udało ci się choć na chwilę uciec z tego plebejskiego życia jakie wiedziesz ale teraz już czas na siebie - machnęła do ochroniarzy. nawet nie zwrociła uwagi na sukienkę bo i tak miała coś lepszego na sobie.
|
|