hall

    st. albans

    st. albans

    st. albans
    god save the queen
    we love our queen
    109

    hall - Page 2 Empty hall

    Pisanie by st. albans Pią Paź 03, 2014 6:45 pm

    First topic message reminder :

    hall - Page 2 House8_large
    ralphie davenport

    ralphie davenport

    sydney
    dyplomacja europejska
    wreck it ralph(ie)
    29

    hall - Page 2 Empty Re: hall

    Pisanie by ralphie davenport Pią Kwi 03, 2015 2:40 pm

    na każdy z korytarzy ostatni post należy do daniela ech. jakoś nie mogłam tam zacząć, sentyment he he. ralfie w każdym bądź razie lata z ulotkami wyborczymi daniela. wybory były tuż tuż, a roosevelt wymyślał mu coraz to trudniejsze i bardziej skomplikowane zadania. biegł więc z tymi ulotkami, a że podłoga była mokra i nie zauważył tabliczki ostrzegającej to pośliznął się i wypieprzył.
    wendy eyre

    wendy eyre

    afryka/londyn
    medycyna sądowa
    dzikuska
    30

    hall - Page 2 Empty Re: hall

    Pisanie by wendy eyre Pią Kwi 03, 2015 2:45 pm

    wiadomo, daniel tylko chodzi po korytarzach i rozwiesza plakaty. wendy wracała właśnie od uniwersyteckiego pedagoga, u którego była pierwszy i ostatni raz. nadal było jej ciężko po tym wszystkim, co się wydarzyło, ale zaczynała żyć dalej. szczególnie dzięki tym wszystkim tableteczkom, które pomagały jej przetrwać każdy kolejny dzień. kiedy zobaczyła kogoś, kto poślizgnął się na podłodze i padł jak długi, to byla najlepsza rzecz, jaka jej się przydarzyła w ciągu ostatniego tygodnia, więc aż się zatrzymała i zaczęła śmiać. nie mogła się powstrzymać. śmiała się pierwszy raz od tygodnia!
    ralphie davenport

    ralphie davenport

    sydney
    dyplomacja europejska
    wreck it ralph(ie)
    29

    hall - Page 2 Empty Re: hall

    Pisanie by ralphie davenport Pią Kwi 03, 2015 2:58 pm

    daniel taki król, już się panoszy jak przewodniczący. hehehe, alfie powinien specjalnie zacząć kolejny kierunek studiów i go wygryźć. roosevelt pewnie by się załamał. ralfiemu nie było do śmiechu, bo upadek go bolał. słysząc te wszystkie śmiechy próbował się jakoś podnieść i ogarnąć te ulotki. dopiero po chwili poczuł pieczenie w łokciu, który przy upadku siebie rozwalił. wziął plik tych ulotek z ryjem daniela na nich i zaczął nimi tamować krew xd profanacja!
    wendy eyre

    wendy eyre

    afryka/londyn
    medycyna sądowa
    dzikuska
    30

    hall - Page 2 Empty Re: hall

    Pisanie by wendy eyre Pią Kwi 03, 2015 3:05 pm

    na pewno nie panoszy się bardziej niż alfons! co za okropne pomysły... daniel nigdy nie zostałby przewodniczącym. dobrze, że nie widział, co ralphie wyczyniał z ulotkami! dobrze, że to były ulotki, a nie plakaty, bo tamte pewnie miał odliczone i potem chodził po korytarzach i liczył, czy wszystkie zostały policzone. a ulotki przynajmniej będzie myślał, że wzięli ludzie. kiedy wendy zobaczyła, że gościowi leci krew, odezwał się w niej lekarski instynkt i postanowiła do niego podejść. najwyraźniej poczuła między nimi więź, skoro rozśmieszył ją jako pierwsza osoba od tragedii.
    - żyjesz? - spytała głupio. spojrzała jak tamuje krew ulotkami, co było najgłupszą rzeczą na świecie. - masz. - wyciągnęła zaraz paczkę chusteczek, bo odezwała się w niej matka teresa.
    ralphie davenport

    ralphie davenport

    sydney
    dyplomacja europejska
    wreck it ralph(ie)
    29

    hall - Page 2 Empty Re: hall

    Pisanie by ralphie davenport Pią Kwi 03, 2015 3:19 pm

    widać jego przeznaczeniem nie jest ani zostanie przewodniczącym, ani premierem hehe ;x
    pewnie chodził po korytarzach i liczył plakaty. albo nawet kazał ralfiemu wysyłać mmsa ze zdjęciem każdego powieszonego plakatu! boże co ten ralfie z nim miał! jak słodko że własnym nieszczęściem ją rozśmieszył. pewnie teraz notorycznie przed nią będzie się przewracał żeby ją rozbawić. szybko przyłożył sobie dwa palce do tętnicy szyjnej żeby wyczuć puls - żyję - he he, jakby musiał sprawdzać skoro oddycha i się rusza. głupi ralf - dzięki - zaraz przyłożył chusteczkę do łokcia i syknął z bólu. nie przystoi tak prawdziwemu mężczyźnie, ale cóż on najwidoczniej nim nie był.
    wendy eyre

    wendy eyre

    afryka/londyn
    medycyna sądowa
    dzikuska
    30

    hall - Page 2 Empty Re: hall

    Pisanie by wendy eyre Pią Kwi 03, 2015 3:27 pm

    alfons specjalnie wybierze taką ścieżkę w życiu, żeby zostać premierem, żeby sabotować życie daniela... smutne! ralfi na pewno był zachwycony danielem i chętnie wysyłał mu foteczki. musieli sobie jakiś pakiet dla firm kupić, żeby móc sie kontaktować za darmo.
    stała jak głupek i patrzyła, jak przykłada sobie chusteczkę do łokcia.
    - ten moment, w którym śmiejesz się z czyjegoś upadku i okazuje się, że coś mu się stało. - westchnęła, bo miała ochotę od razu pomarudzić, że zepsuł jej zabawę. a było już tak śmiesznie! zaraz okazało się znowu, że świat jest złym miejscem, w którym tylko dzieje się krzywda.
    ralphie davenport

    ralphie davenport

    sydney
    dyplomacja europejska
    wreck it ralph(ie)
    29

    hall - Page 2 Empty Re: hall

    Pisanie by ralphie davenport Pią Kwi 03, 2015 3:35 pm

    e tam, pakiet dla firm. pewnie mieli pakiet rodzinny he he. bo daniel więcej czasu spędzał nim niż z debbie czy williamem, dlatego ralfi był jego jedyną, prawdziwą rodziną ;xxxxxxx
    - śmiałaś się ze mnie? - zerknął na nią zdziwionymi, nieco smutnymi oczami, bo liczył na to że chciala mu pomóc z dobroci serca, a tej po prostu zrobiło się żal jego osoby. ech, w sumie przywykł już do chichrania się z tego co robił, co mu się przytrafiało lub co mówił. ralf taki niedoceniony ;x
    wendy eyre

    wendy eyre

    afryka/londyn
    medycyna sądowa
    dzikuska
    30

    hall - Page 2 Empty Re: hall

    Pisanie by wendy eyre Pią Kwi 03, 2015 3:40 pm

    to samo tyczy się ralfiego i edie, także nie chojrakuj!
    - tak, ale właściwie to dobra rzecz. - powiedziała od razu, żeby nie było mu przykro. - nie byłam w stanie się uśmiechnąć od balu. - przyznała, wsadzając ręce do kieszeni. zrobiło jej się głupio, że dzieli się z nim takimi osobistymi problemami, o których nawet nie chciała mówić szkolnemu pedagogowi, od którego własnie wracała. pewnie ta pedagog kazała jej się bardziej otworzyć na ludzi i wendy chciała odwalić to zadanie gadając z nieznajomym, którego i tak nic nie obchodzi i mieć z głowy.
    ralphie davenport

    ralphie davenport

    sydney
    dyplomacja europejska
    wreck it ralph(ie)
    29

    hall - Page 2 Empty Re: hall

    Pisanie by ralphie davenport Pią Kwi 03, 2015 3:47 pm

    to fakt! zapomniałam uwzględnić że w ogóle ma siostrę hehe.
    - dobra? - zmrużył oczy zastanawiając sie co dobrego moze być w tym że ludzie się z niego śmieją? nawet on nie był na tyle głupi żeby szukać w tym pozytywów - och - jęknał krzywiąc się i przygryzając wargę kiedy usłyszał o balu - w takim razie powinien się częściej przewracać - odparł zaraz żartobliwie, próbując się uśmiechnąć pomimo tego krwawiącego łokcia.
    wendy eyre

    wendy eyre

    afryka/londyn
    medycyna sądowa
    dzikuska
    30

    hall - Page 2 Empty Re: hall

    Pisanie by wendy eyre Pią Kwi 03, 2015 3:51 pm

    nawet dwie! ostatnio obczajałam, że nie mam żadnego rodzeństwa z tobą i olą, tylko same z ewką i karolą ;o
    uśmiechnęła się znowu na jego słowa. aww, wprawił ją już w dobry nastrój i teraz mogła się uśmiechać. 
    - nie mogę się śmiać twoim kosztem. - skinęła głową w stronę jego krwawiącego łokcia. - tak czy inaczej, wiedz, że poprawiłeś komuś dzień. - uśmiechnęła się jednokącikowo i była gotowa już sobie pójść do domu z lepszym humorem, nawet nie interesując się do końca, kim był ten nieznajomy, który made her day.
    ralphie davenport

    ralphie davenport

    sydney
    dyplomacja europejska
    wreck it ralph(ie)
    29

    hall - Page 2 Empty Re: hall

    Pisanie by ralphie davenport Pią Kwi 03, 2015 4:00 pm

    no bo tak mnie olewasz, dlatego nie masz! nie mamy ani rodzeństwa, ani pary, ech. za to najlepszych przyjaciół pod słońcem hehehe.
    - okej - on też się uśmiechał cały czas. to że komuś poprawił dzień sprawiało że i jego dzien był lepszy. ale altruista! zaraz jednak piknął mu telefon, gdzie czekał na niego sms od rozwścieczonego daniela, dlatego pozbierał te ulotki i uciekł je rozdawać! zaraz zaczneee.
    wendy eyre

    wendy eyre

    afryka/londyn
    medycyna sądowa
    dzikuska
    30

    hall - Page 2 Empty Re: hall

    Pisanie by wendy eyre Pią Kwi 03, 2015 4:04 pm

    wcale cię nie olewam, nie powiem kto zostawił bridget... poszła do domu, ale pewnie po drodze znowu jej się popsuł humor.
    beatrice windsor

    beatrice windsor

    londyn
    HR
    sweet child
    28

    hall - Page 2 Empty Re: hall

    Pisanie by beatrice windsor Sob Paź 17, 2015 2:40 pm

    musiała coś dzisiaj załatwić na uczelni więc takim sposobem się tu znalazła.
    daniel roosevelt

    daniel roosevelt

    st. albans
    prawo
    pracoholik
    32

    hall - Page 2 Empty Re: hall

    Pisanie by daniel roosevelt Sob Paź 17, 2015 2:45 pm

    wychodził akurat z redakcji gazetki i zamierzał wrócić do domu. nie po to, żeby odpocząć po całym dniu, tylko po to, żeby zabrać się za jeszcze większą ilość pracy, to jasne.
    - o, beatrice! dobrze, że jesteś! akurat o tobie myślałem! to chyba jakaś telepatia. - zaśmiał się, z daleka zagadując rudą, aż w końcu dotarł do niej po zakończeniu tego słowotoku.
    beatrice windsor

    beatrice windsor

    londyn
    HR
    sweet child
    28

    hall - Page 2 Empty Re: hall

    Pisanie by beatrice windsor Sob Paź 17, 2015 2:47 pm

    zdziwiła się, że jeszcze jakiś wariat oprócz niej szlaja się po uczelnianych korytarzach ale z drugiej strony kiedy okazało się, że to daniel to już ją nic nie dziwiło.... - taaaak? chciałeś się do mnie przytulić? - zapytała i kiedy do niej już doszedł to go uściskała
    daniel roosevelt

    daniel roosevelt

    st. albans
    prawo
    pracoholik
    32

    hall - Page 2 Empty Re: hall

    Pisanie by daniel roosevelt Sob Paź 17, 2015 2:49 pm

    - eee, nie? - zawstydził się trochę, że ta mu wyskakuje z jakimś przytulaniem. w końcu była ruda, a rude go onieśmielały i wywoływały w nim głębokie uczucia podczas kontaktu dotykowego! - mam do ciebie sprawę związaną z uniwersytecką gazetką. - oznajmił jakby przechodził od razu do interesów i otworzył swoją teczkę, żeby przejrzeć jakieś papierki.
    beatrice windsor

    beatrice windsor

    londyn
    HR
    sweet child
    28

    hall - Page 2 Empty Re: hall

    Pisanie by beatrice windsor Sob Paź 17, 2015 2:52 pm

    no cóż, bea o tym nie wiedziała a w dodatku lubiła się przytulać, więc oczywistym było to, że go właśnie tak zaatakowała. - jezu, nie możesz obejść się bez pracy nawet w weekend? - jęknęła i poprawiła włosy. - no dobra, o co chodzi? - zapytała poważnie i przyglądała mu się uważnie.
    daniel roosevelt

    daniel roosevelt

    st. albans
    prawo
    pracoholik
    32

    hall - Page 2 Empty Re: hall

    Pisanie by daniel roosevelt Sob Paź 17, 2015 2:55 pm

    nie byli takimi przyjaciółmi, żeby daniel od razu mógł ją przytulać. przytulał się tylko z aggie i mary, ale na tą pierwszą był teraz obrażony, więc tylko mary była tą szczęściarą.
    - a co innego ty tutaj robisz w sobotę? - zdziwił się, bo nie wiedział, co można robić dla rozrywki na uczelni w sobotnie popołudnie. albo w ogóle co można robić dla rozrywki. - planujemy zrobić cykl profili paru znanych studentów, oczywiście ciebie też uwzględniliśmy. byłabyś zainteresowana? - spojrzał na nią z lekkim uśmiechem nawet, żeby ją przekonać.
    beatrice windsor

    beatrice windsor

    londyn
    HR
    sweet child
    28

    hall - Page 2 Empty Re: hall

    Pisanie by beatrice windsor Sob Paź 17, 2015 2:59 pm

    może on jej nie mógł przytulać, ale ona jego i owszem. w dodatku chętnie z tego korzystała nie za bardzo przejmując się jego lekką niechęcią. mary zdecydowanie w takim razie była szczęściarą, skoro nie każda mogła przytulać się do daniela!
    - bawię się w chowanego z notatkami. - wyjaśniła. - zabawa polega na tym, że w piątek zostawiasz gdzieś najważniejsze notatki na świecie a w sobotę ich szukasz. - wytłumaczyła i zaśmiała się. - pogadaj z harrym. - poklepała go po plecach. - to zdecydowanie lepszy kandydat na takie cykle.
    daniel roosevelt

    daniel roosevelt

    st. albans
    prawo
    pracoholik
    32

    hall - Page 2 Empty Re: hall

    Pisanie by daniel roosevelt Sob Paź 17, 2015 3:05 pm

    daniel wcale nie był niechętny, po prostu był sztywniakiem. wolał wymieniać się poważnymi uściskami dłoni prezesa niż przytulać się z przypadkowymi ludźmi.
    - grasz z kimś? - podrapał się po czole. myślał, że naprawdę coś takiego robi, w końcu już dziwniejszymi rzeczami się zajmowali jego znajomi, oczywiście ci co bardziej zwariowani. - harry'ego zaplanowaliśmy na styczeń, a ciebie na listopad. - przeglądał notatki, żeby się upewnić, że czegoś nie pokręcił. - nie powinnaś się tak do niego porównywać. - dodał, zerkając na nią.
    beatrice windsor

    beatrice windsor

    londyn
    HR
    sweet child
    28

    hall - Page 2 Empty Re: hall

    Pisanie by beatrice windsor Sob Paź 17, 2015 3:11 pm

    co oznacza, że był niechętny.. nie zamydlisz mi oczu. ani daniel jej ich nie zamydli, ale dla niej to naprawdę nie było problemem, bo ona po prostu przytulała ludzi. tych fajniejszych oczywiście, bo nie latała do każdego lumpa, żeby go uściskać na powitanie....
    - zwariowałeś? żartowałam. - powiedziała śmiejąc się. - musiałam uzgodnić jedną rzecz z profesorem, bo nie było mnie na trzech zajęciach początkowych, no i wiesz jak jest. - westchnęła ciężko. teraz będzie musiała nadrabiać jakoś. - a kto niby ma się jeszcze na tej liście znaleźć? - zapytała bo bardzo ją to interesowało. - przestań, oboje dobrze wiemy, że to chyba najbardziej wpływowy człowiek na uczelni. - wzruszyła obojętnie ramionami.
    daniel roosevelt

    daniel roosevelt

    st. albans
    prawo
    pracoholik
    32

    hall - Page 2 Empty Re: hall

    Pisanie by daniel roosevelt Sob Paź 17, 2015 3:19 pm

    to miłe, że przynajmniej uważała daniela za fajnego! powinien być zaszczycony, że ruda księżniczka go przytulała. zresztą na pewno był!
    - aaaa, wybacz, powiedziałaś to bardzo przekonująco. nie studiujesz aktorstwa przypadkiem? - zażartował nawet, wow. chociaż potomkowie rodzin królewskich byli w dużej mierze dobrymi aktorami, wystarczy spojrzeć na takiego bjorna. - tak czy inaczej to sobota. - przypomniał jej, bo czepiała się go, że zajmuje się uczelnianymi sprawami w weekend. - jakby nie patrzeć mamy tu parę pretendentów do tronów różnych państw. - zaśmiał się. - ale też myśleliśmy o paru innych osobach. na pewno nie będziesz się wstydziła towarzystwa. - zapewnił ją, żeby się nie bała, że wyląduje w jednym cyklu z jakimiś gwiazdami porno z st. albans. ponownie mi bjorn przychodzi na myśl xd to jest chłopak do wszystkiego. - ja jestem najbardziej wpływowy, tylko nikt nie zdaje sobie z tego sprawy. - oznajmił.
    beatrice windsor

    beatrice windsor

    londyn
    HR
    sweet child
    28

    hall - Page 2 Empty Re: hall

    Pisanie by beatrice windsor Sob Paź 17, 2015 3:26 pm

    oczywiście, że tak. za fajnego sztywniaka go z pewnością miała, ale to dlatego, że nie znała go tak dobrze jak marysia, bo marysia już wiedziała, że nawet daniel czasem luzuje.
    - nie.. - roześmiała się kręcąc głową. - mam naturalny, wrodzony talent do wciskania ludziom kitu. - powiedziała wzruszając niewinnie ramionami i uśmiechając się przy tym dość uroczo. bjorn książę od wszystkiego, taki powinien być jego tytuł! xd - myśleliście? - uniosła brew. - nie martwię się o towarzystwo, w którym mogłabym się znaleźć. uważam po prostu, że jeden windsor wystarczy na takim zestawieniu. - obojętnie wzruszyła ramionami. - och naprawdę? ja ci wierzę. - powiedziała z powagą.
    daniel roosevelt

    daniel roosevelt

    st. albans
    prawo
    pracoholik
    32

    hall - Page 2 Empty Re: hall

    Pisanie by daniel roosevelt Sob Paź 17, 2015 3:36 pm

    marysia całe życie musiała przeżyć z danielem, żeby wiedzieć, że czasami zdarza mu się luzować, więc beatrice miała jeszcze dużo pracy przed sobą i musiała się zdecydowanie uzbroić w cierpliwość. muszę sobie ściągnąć czwartą przeglądarkę do grania, bo explorer mi poprawia imiona na z wielkiej litery i mnie denerwuje xd
    - teraz już nigdy nie będę wiedział czy mówisz prawdę czy wciskasz mi kit. - zauważył, łapiąc się za boczki. tytuł bjorna to prince of nothing charming, aczkolwiek książę od wszystkiego też brzmi dobrze xd - jeśli w zestawieniu ma być tylko jeden windsor, to wybieram ciebie. - oznajmił poważnie i spojrzał jej w oczy, żeby wiedziała, że mówi serio. - dzięki. - zaśmiał się.
    beatrice windsor

    beatrice windsor

    londyn
    HR
    sweet child
    28

    hall - Page 2 Empty Re: hall

    Pisanie by beatrice windsor Sob Paź 17, 2015 3:42 pm

    a mi mozilla szaleje i mam tylko dwie przeglądarki i szlak mnie trafia bo nienawidzę się przelogowywać. a eksplorer już dawno mnie wychujał i się pogniewaliśmy.
    - taki już mój urok. powiedzmy, że wcale nie chcę ci wciskać kitu i będę ci mówiła samą prawdę. - powiedziała uśmiechając się szeroko. oba te tytuły idealnie do niego pasują. roześmiała się kręcąc głową. - zwariowałeś? wiadomo, że harry ma więcej ciekawych rzeczy do powiedzenia. popukaj się w głowę. - powiedziała i sama go popukała palcem w czoło. - po za tym nie lubię jak wszyscy patrzą na to co mam do powiedzenia. niech się harry z tym męczy. - wzruszyła ramionami. podobało się jej to, że zawsze była w jego cieniu.

    Sponsored content

    hall - Page 2 Empty Re: hall

    Pisanie by Sponsored content

      Similar topics

      -
      » hall
      » hall
      » hall
      » Hall
      » hall

      Obecny czas to Pią Maj 17, 2024 12:14 pm