cafe rouge

    st. albans

    st. albans

    st. albans
    god save the queen
    we love our queen
    109

    cafe rouge - Page 13 Empty cafe rouge

    Pisanie by st. albans Pią Paź 03, 2014 8:10 pm

    First topic message reminder :

    cafe rouge - Page 13 2012-01-30-10.15.25
    essie becket

    essie becket

    sydney
    dziennikarstwo
    .
    32

    cafe rouge - Page 13 Empty Re: cafe rouge

    Pisanie by essie becket Pią Paź 30, 2015 4:07 pm

    essie zdecydowanie nie lubiła dylana, więc z pewnością nie mogła zrozumieć co carly strzeliło do głowy. na pewno nie była wobec przyjaciółki tak krytyczna jak madeline, ale chyba nikt w st albans nie był tak krytyczny jak cruzowa. miała to po tatusiu pewnie.... - nie przejmuj się tym tak.... ludzie popełniają błędy, zobaczysz, że niedługo będzie cię prosić o przebaczenie. - zapewniła ją i napiła się herbaty.
    madeline cruz

    madeline cruz

    boston
    wychowuje annie
    a sama jest niedojrzała
    28

    cafe rouge - Page 13 Empty Re: cafe rouge

    Pisanie by madeline cruz Pią Paź 30, 2015 4:12 pm

    essie musiała być mediatorem między nimi tak jak marylin między danielem a aggie xd musisz godzić moje i skiby postacie, przykro mi. inna sprawa, że madeline wcale nie chciała się godzić.
    - mam nadzieję, że przyjdzie błagać o moje przebaczenie na kolanach. - oznajmiła nagle. - wtedy będę mogła splunąć jej w twarz! - dodała zaraz, bo wcale nie planowała przebaczać carly. nigdy.
    essie becket

    essie becket

    sydney
    dziennikarstwo
    .
    32

    cafe rouge - Page 13 Empty Re: cafe rouge

    Pisanie by essie becket Pią Paź 30, 2015 4:18 pm

    ciężka sprawa, bo jakoś wasze postacie słabo się godzą xd marysia poradzi sobie ze wszystkim, ale essie...
    słuchała jej z lekko uniesioną brwią i trochę straciła nadzieję na jakąkolwiek poprawę relacji między mads a carly po kolejnych słowach. - zwariowałaś madeline? - mruknęła wywracając oczami. nie chciała słuchać takich rzeczy.
    madeline cruz

    madeline cruz

    boston
    wychowuje annie
    a sama jest niedojrzała
    28

    cafe rouge - Page 13 Empty Re: cafe rouge

    Pisanie by madeline cruz Pią Paź 30, 2015 4:21 pm

    essie powinna mieć już doświadczenie, biorąc pod uwagę ilość i wielkość kłótni madeline i carly.
    - to ja zwariowałam czy świat zwariował? powiedz mi, bo wszystko jest do góry nogami... - burknęła od razu. blaise ją zostawił, carly ruchała się z ojcem annie... dobrze, że chociaż essie pozostawała taka sama.
    essie becket

    essie becket

    sydney
    dziennikarstwo
    .
    32

    cafe rouge - Page 13 Empty Re: cafe rouge

    Pisanie by essie becket Pią Paź 30, 2015 4:24 pm

    essie była najmniej problematyczna z całej trójki... nie wpadła, wszystko miała przemyślane i zaplanowane... w sumie niezaplanowana była przeprowadzka leo, ale nie chciała, żeby się obrażał to wspaniałomyślnie się na to zgodziła.
    - nie wiem, może i ty i cały świat.... - westchnęła i poprawiła włosy, które wpadały jej do oczu przez co słabo widziała zaciętą buźkę madie. - ale zawsze mi się wydawało, że przyjaźń oparta jest na wybaczaniu błędów, a nie na przekreślaniu za popełnione błędy. - wzruszyła ramionami.
    madeline cruz

    madeline cruz

    boston
    wychowuje annie
    a sama jest niedojrzała
    28

    cafe rouge - Page 13 Empty Re: cafe rouge

    Pisanie by madeline cruz Pią Paź 30, 2015 4:28 pm

    maddie była najbardziej problematyczna, a z essie jakoś potrafiła się nie kłócić xd w ogóle to nad essie ciążyła jakaś klątwa ciążowa, skoro nasze jedyne mamy na forku to jej przyjaciółki i szwagierka haha.
    - wtedy wydawałoby mi się, że wszystko jest normalnie, bo nadążałabym za tym. - zaprzeczyła od razu. nawet normalnie zwariować ze światem nie mogła. - a ja myślałam, że przyjaźń oparta jest na wzajemnym zaufaniu i szacunku i nieruchaniu nawzajem swoich byłych, którzy są jednocześnie ojcami twoich dzieci i największymi wrogami. - odparła. ciekawe jakby karli się czuła, gdyby maddie przespała się z connorem! teraz już się nie dowiemy.
    essie becket

    essie becket

    sydney
    dziennikarstwo
    .
    32

    cafe rouge - Page 13 Empty Re: cafe rouge

    Pisanie by essie becket Pią Paź 30, 2015 4:35 pm

    tak, zdecydowanie essie obracała się w złym towarzystwie. ona, która nie to, że nie lubiła dzieci, ale podchodziła do nich jednak z rezerwą dość dużą miała wokół siebie same matki. cóż, może wszechświat starał się jej przekazać, że sama powinna o tym pomyśleć, albo lepiej się zabezpieczać xd
    chwilę przetwarzała słowa madeline i zastanawiała się czy dobrze ją zrozumiała, ale szybko dała sobie z tym spokój bo nie uważała tego za najważniejszą część rozmowy. - nigdy tej części nie rozumiałam... - przyznała. - skoro ty już z nim nie jesteś i wcale nie chcesz z nim być, to dlaczego zabraniasz tego carly, która wydaje się go lubić... sama nie uważam tego za najszczęśliwszą znajomość, ale to trochę nie nasz interes. - zacisnęła usta. może tak mówiła bo sama spotykała się i z leo i z casprem, którzy nie wydawali się mieć z tym większych problemów.... no chyba, że madeline gdzieś głęboko w środku jednak go kochała (bo jak go nie kochać), tylko nie chciała się do tego przyznać...
    madeline cruz

    madeline cruz

    boston
    wychowuje annie
    a sama jest niedojrzała
    28

    cafe rouge - Page 13 Empty Re: cafe rouge

    Pisanie by madeline cruz Pią Paź 30, 2015 4:42 pm

    essie modliła się zawsze wieczorem, żeby nie zajść w ciążę i przez te jej modły ciąży przechodziły na inne osoby z jej kręgu. albo po prostu była czarownicą i sama decydowała, na kogo ma wypaść tym razem hehe. jaaaasne, od razu byś chciała, żeby madeline gdzieś głęboko w środku go kochała! nie ma na to szans. wyzbyła się wszelkich uczuć do niego już dawno i jedyne co w nim mogła kochać to to, że dzięki niemu na świecie pojawił się jej największy skarb.
    - carly wie, że go nie znoszę, więc mogłaby sobie wybrać każdego innego faceta oprócz niego. teraz pewnie zacznie sypiać z kim popadnie i blaise będzie następny, zobaczysz. - denerwowała się na samą myśl.
    essie becket

    essie becket

    sydney
    dziennikarstwo
    .
    32

    cafe rouge - Page 13 Empty Re: cafe rouge

    Pisanie by essie becket Pią Paź 30, 2015 4:52 pm

    haha nie wykluczone. powinna to rozgłaszać, to przynajmniej inne dziewczyny by jej nie denerwowały bo bałyby się, ze na nich rzuci zaklęcie i stracą całą młodość. z madeline nigdy nic nie wiadomo, że tak właśnie okazywała swoją miłość! głęboką nienawiścią xd
    - wydaje mi się, że trochę przesadzasz. - zmarszczyła nosek. - carly nie jest jakąś puszczalską zdzirą i na pewno nie uwzięła się na twoich byłych. - chciała ją o tym zapewnić, ale nie była pewna, czy madeline w to uwierzy.
    madeline cruz

    madeline cruz

    boston
    wychowuje annie
    a sama jest niedojrzała
    28

    cafe rouge - Page 13 Empty Re: cafe rouge

    Pisanie by madeline cruz Pią Paź 30, 2015 4:59 pm

    może dlatego nigdy nie kłóciły się z madeline... bała się, że będzie miała drugie dziecko, a tego by już nie przeżyła xd ech, zapomniałam, że madeline miała chcieć udawać przed blejsem, że jest w ciąży, żeby ją przyjął z powrotem, tym bardziej, że pokłócili się o to, że on chciał dzieci xd potem za dużo innych dramatow zwaliło się na głowę maddie.
    - nie jest puszczalską zdzirą i nie potrafi sobie znaleźć kogoś na własną rękę, więc zabiera wszystkich ze swojego najbliższego otoczenia. lepiej też uważaj i schowaj caspra do torebki. - zapowiedziała.
    essie becket

    essie becket

    sydney
    dziennikarstwo
    .
    32

    cafe rouge - Page 13 Empty Re: cafe rouge

    Pisanie by essie becket Pią Paź 30, 2015 5:05 pm

    haha. zorientowałam się, że i carly i maddie są o 4 lata młodsze od essie i one już mają dzieciaki a ona nawet nie chce o tym myśleć xd zawsze jak się planuje jedną dramę to potem wychodzi milion innych pobocznych.
    - boże madeline... nie pojmuję twojego toku rozumowania. - zmarszczyła nosek i upiła kolejny łyk herbaty. - to nie jest tak, że nie pogodziłaś się z tym, że się rozstaliście, to nie tak, że go kochasz.... więc dlaczego nie pozwalasz się jej sparzyć, skoro obie wiemy, że jest idiotą... najwyraźniej carly potrzebuje się sama o tym przekonać.
    madeline cruz

    madeline cruz

    boston
    wychowuje annie
    a sama jest niedojrzała
    28

    cafe rouge - Page 13 Empty Re: cafe rouge

    Pisanie by madeline cruz Pią Paź 30, 2015 5:13 pm

    bo essie jest jedyna normalna i logicznie myśląca xd zawsze jest kumulacja dramek. postaciom wszystko zwala się na głowę naraz.
    - masz rację, pasują do siebie idealnie. para zasranych dwulicowych zdrajców. - wycedziła przez zęby. essie nie rozumiała podejścia madeline, madeline nie rozumiała podejścia essie... cóż, nie dojdą do porozumienia, ale chociaż cruz była usatysfakcjonowana ze swojego psioczenia na tamtą dwójkę.
    essie becket

    essie becket

    sydney
    dziennikarstwo
    .
    32

    cafe rouge - Page 13 Empty Re: cafe rouge

    Pisanie by essie becket Pią Paź 30, 2015 5:16 pm

    nie wiem czy normalna, ale zdecydowanie logicznie myśląca xd
    - ja już nie wiem co mam ci powiedzieć, madie. - mruknęła kręcąc głową. - wszystko co powiem to i tak kończy się twoimi słowami o tym jaką to carly jest zdrajczynią i w ogóle bezlitosną suką. zastanów się nad tym może... - pokręciła głową i pewnie zaraz się zebrała bo nie mogła słuchać tego wszystkiego. zaraz coś zaczne tylko zjem obiad xd
    madeline cruz

    madeline cruz

    boston
    wychowuje annie
    a sama jest niedojrzała
    28

    cafe rouge - Page 13 Empty Re: cafe rouge

    Pisanie by madeline cruz Pią Paź 30, 2015 5:20 pm

    to już jakiś krok do normalności.
    - wszystko kończy się takimi słowami, bo taka jest prawda! - walnęła pięścią w stolik, żeby podkreślić swoje zdanie xd madeline się wkurzyła, że essie trzyma stronę carly i poszła się relaksować na jogę. smacznego!

    Sponsored content

    cafe rouge - Page 13 Empty Re: cafe rouge

    Pisanie by Sponsored content


      Obecny czas to Pon Maj 20, 2024 12:08 am