apteka

    st. albans

    st. albans

    st. albans
    god save the queen
    we love our queen
    109

    apteka - Page 8 Empty apteka

    Pisanie by st. albans Pią Paź 03, 2014 7:18 pm

    First topic message reminder :

    apteka - Page 8 P6050010-McGillDrugStore-cr-i
    alexander volteno

    alexander volteno

    wenecja
    malarstwo
    puci puci
    27

    apteka - Page 8 Empty Re: apteka

    Pisanie by alexander volteno Wto Paź 20, 2015 3:27 pm

    kupował jakieś leki bo się przeziębił przy zbieraniu liści! miał podkrążone oczyska, czerwony nos od dmuchania w chusteczki i smutną buźkę, bo nie lubił chorować. krążył między półkami i zastanawiał się, co najszybciej postawi go na nogi.
    cornelius mahony

    cornelius mahony

    rushden
    marketing
    so gay
    31

    apteka - Page 8 Empty Re: apteka

    Pisanie by cornelius mahony Wto Paź 20, 2015 3:31 pm

    zaczynał się sezon na przeziębienia, więc żeby uniknąć choroby przyszedł tu po witaminę c. zrobiło mu się żal biednego alexa bo nie wyglądał najlepiej. - część - podskoczył do niego i pomachał mu.
    alexander volteno

    alexander volteno

    wenecja
    malarstwo
    puci puci
    27

    apteka - Page 8 Empty Re: apteka

    Pisanie by alexander volteno Wto Paź 20, 2015 3:33 pm

    był tak zajęty wybieraniem leków, że nawet go nie zauważył, dlatego się przestraszył kiedy usłyszał jego głos. - och cornelius! - jęknął bo drugi dzień z rzędu ludzie go straszą a to zdecydowanie za dużo na jego nerwy. chociaż corny i tak był w tym delikatniejszy od leo. to już zawsze coś.
    cornelius mahony

    cornelius mahony

    rushden
    marketing
    so gay
    31

    apteka - Page 8 Empty Re: apteka

    Pisanie by cornelius mahony Wto Paź 20, 2015 3:41 pm

    nie zwrócił nawet uwagi na to, że nazwał go pełnym imieniem. tylko jemu na to najwyraźniej pozwalał bo kogokolwiek innego już by upomniał, żeby się tak do niego nie zwracał. - wszystko w porządku? - złapał go delikatnie za ramie. głównie pewnie dlatego, żeby móc go sobie trochę pomacać.
    alexander volteno

    alexander volteno

    wenecja
    malarstwo
    puci puci
    27

    apteka - Page 8 Empty Re: apteka

    Pisanie by alexander volteno Wto Paź 20, 2015 3:45 pm

    alex do wszystkich najwyraźniej zwraca się pełnym imieniem, więc corny pewnie zdążył do tego przywyknąć. - ah, lekko się przeziębiłem tylko. - machnął ręką. - zbierałem wczoraj liście, żeby udekorować sobie odrobinę mieszkanie. - wytłumaczył mu - a ty wcale na chorego nie wyglądasz.... - powiedział po chwili zastanowienia i przyglądania mu się.
    cornelius mahony

    cornelius mahony

    rushden
    marketing
    so gay
    31

    apteka - Page 8 Empty Re: apteka

    Pisanie by cornelius mahony Wto Paź 20, 2015 3:52 pm

    - biedaku - przyjrzał mu się. nienawidził chorować, więc mu go było trochę szkoda. - bo nie jestem chory. przyszedłem tu tylko zrobić zapas witamin, żeby zapobiec chorobie - pokazał mu opakowanie tabletek. - wolę się w halloween zajadać słodyczami, a nie antybiotykami - machnął ręką.
    alexander volteno

    alexander volteno

    wenecja
    malarstwo
    puci puci
    27

    apteka - Page 8 Empty Re: apteka

    Pisanie by alexander volteno Wto Paź 20, 2015 3:55 pm

    - no tak, ja zapomniałem, że bliża się okres przeziębień i gryp i nie przygotowałem się odpowiednio, no i teraz mam. - westchnął. mógł przecież tak jak corny nakupić zapas witaminek i się nimi faszerować. - a jak przygotowania na halloween? masz już strój? - zapytał uśmiechając się bo zawsze go to kręciło i cieszyło jak rozmawiał o takich rzeczach!
    cornelius mahony

    cornelius mahony

    rushden
    marketing
    so gay
    31

    apteka - Page 8 Empty Re: apteka

    Pisanie by cornelius mahony Wto Paź 20, 2015 4:03 pm

    - lepiej zapobiegać niż leczyć dlatego zawsze pamiętam o tym - postukał palcem w opakowanie witamin. miał nadzieje, że jak się nimi nafaszeruje to uniknie choroby. czasem nawet to działało i przynajmniej jesienią nie chorował. - świetnie! ustroiłem już cały dom, ale nad przebraniem się jeszcze nadal zastanawiam - zaczął się jarać, bo uwielbiał halloween. - a ty już się przygotowałeś? - zapytał.
    alexander volteno

    alexander volteno

    wenecja
    malarstwo
    puci puci
    27

    apteka - Page 8 Empty Re: apteka

    Pisanie by alexander volteno Wto Paź 20, 2015 4:12 pm

    - no tak, to racja. - pokiwał głową. corny miał zdecydowanie racje. - już? przecież na to jest jeszcze czas... - roześmiał się, bo corny chyba za bardzo się jarała. - myślałem, że najpierw będziesz się zastanawiał nad kostiumem a potem nad przystrajaniem domu, a nie na odwrót... - bo on to w ogóle pewnie go nie udekoruje. za bardzo skupiał się nad swoim strojem. - ja już prawie wszystko mam gotowe. - wyszczerzył się. - jeszcze tylko drobne detale, jakieś doszywki... - pokiwał głową.
    cornelius mahony

    cornelius mahony

    rushden
    marketing
    so gay
    31

    apteka - Page 8 Empty Re: apteka

    Pisanie by cornelius mahony Wto Paź 20, 2015 4:19 pm

    - no właśnie - pokiwał głową, dumny z tego, że ma racje i że jest taki mądry. nie można się za bardzo jarać halloween! - jak to jeszcze nie jest na to czas? październik to halloweenowy miesiąc - zaśmiał się bo tak uważał. uwielbiał święta, nawet jeśli to do końca święto nie było. pewnie sam obchodził też święto dziękczynienia bo żałował, że w anglii takiego czegoś nie ma. - za co się przebierasz? - zainteresował się.
    alexander volteno

    alexander volteno

    wenecja
    malarstwo
    puci puci
    27

    apteka - Page 8 Empty Re: apteka

    Pisanie by alexander volteno Wto Paź 20, 2015 4:22 pm

    - no ale co jak ci się jakieś dekoracje popsują? trzeba je będzie naprawiać. - westchnął. bo zastanawiał się dlaczego corny nie myślał nad takimi ważnymi rzeczami! każde święto jest super, każde trzeba świętować długo i porządnie. najwyraźniej z takiego założenia wychodził corny xd - frediego mercurego! - wykrzyczał radośnie bo strasznie się tym jarał. - już prawie zobiłem sobie kostium, wszystko sam! w dodatku przystrzygłem odpowiednio perukę no i w ogóle wszystko wszystko tymi rękami - pokazał mu swoje delikatne łapki, bo pewnie na noc używał jakiś kremów mocno nawilżających i bawełnianych rękawiczek xd
    cornelius mahony

    cornelius mahony

    rushden
    marketing
    so gay
    31

    apteka - Page 8 Empty Re: apteka

    Pisanie by cornelius mahony Wto Paź 20, 2015 4:29 pm

    - nic się nie popsuje - zapewnił go. - nie wykroiłem jeszcze żadnych wzorków w dyniach, żeby nie zmarniały do halloweenowej nocy - powiedział podekscytowany, bo już się nie mógł doczekać, kiedy będzie mógł je zacząć kroić. oczywiście, że trzeba świętować długo i porządnie! po halloween miał kilka dni żałoby bo było mu smutno, że to już koniec i potem przygotowywał się do święta dziękczynienia xd tak samo z bożym narodzeniem. tyle, że potem było mu dłużej smutno bo na wielkanoc trzeba było długo czekać. - na pewno będziesz świetnie wyglądał - pochwalił go.
    alexander volteno

    alexander volteno

    wenecja
    malarstwo
    puci puci
    27

    apteka - Page 8 Empty Re: apteka

    Pisanie by alexander volteno Wto Paź 20, 2015 4:36 pm

    - ah, to w sumie dobrze. bo mogłyby się zepsuć i co by wtedy było. - złapał się za głowę, bo to byłoby paskudne marnotrawstwo dyni. a takich rzeczy nie można robić. haha to dobrze, że ma już cały rok imprezowania zaplanowany. a po bożym narodzeniu jeszcze sylwester jest, to też okazja do imprezowania a do świąt wielkanocnych to zawsze jakieś urodziny, jakieś imprezy inne spontaniczne.... aż tak smutno mu nie może być. - no pewnie, że będę - zachichotał. - a ty wiesz za co się przebierzesz? masz jakiś plan? cokolwiek? - zapytał.
    cornelius mahony

    cornelius mahony

    rushden
    marketing
    so gay
    31

    apteka - Page 8 Empty Re: apteka

    Pisanie by cornelius mahony Wto Paź 20, 2015 4:42 pm

    ale to i tak nie tak fajne jak halloween i boże narodzenie. - myślałem nad przebraniem się za beyonce, żeby choć przez jedną noc być idealny - zaśmiał się. pogadali jeszcze i potem się rozeszli. jak gramy dalej to zacznij kimś bo ja zw.
    john singleton

    john singleton

    tokio
    informatyka
    geek
    30

    apteka - Page 8 Empty Re: apteka

    Pisanie by john singleton Czw Paź 29, 2015 2:44 pm

    kupował plasterki bo często się przewracał.
    astrid bachmann

    astrid bachmann

    islandia
    matematyka finansowa
    bankrutka
    29

    apteka - Page 8 Empty Re: apteka

    Pisanie by astrid bachmann Czw Paź 29, 2015 2:52 pm

    nie to co dżud, który leżał w szpitalu zagipsowany od stóp do głów. kupowała kremik nawilżający, żeby mieć idealną cerę. porównywała właśnie dwa. jeden superdrogi i superskuteczny, a drugi jakiś za półdarmo.
    john singleton

    john singleton

    tokio
    informatyka
    geek
    30

    apteka - Page 8 Empty Re: apteka

    Pisanie by john singleton Czw Paź 29, 2015 2:59 pm

    nikt juda nie przebijał ;x
    john zerknął jej przez ramię na te kremy. myślał, że porównuje jakieś witaminki to z chęcią by jej pomógł, ale na kremach to się nie znał - cześć - przywita się jednak bo był grzeczny i wychowany.
    astrid bachmann

    astrid bachmann

    islandia
    matematyka finansowa
    bankrutka
    29

    apteka - Page 8 Empty Re: apteka

    Pisanie by astrid bachmann Czw Paź 29, 2015 3:01 pm

    też mógł sobie kupić plasterki, to nic złego by się z nim nie stało.
    - o, cześć. - aż jej krem wypadł z rąk i musiała go podnieść z podłogi. zaraziła się od johna niezdarnością jak tylko do niej podszedł.
    john singleton

    john singleton

    tokio
    informatyka
    geek
    30

    apteka - Page 8 Empty Re: apteka

    Pisanie by john singleton Czw Paź 29, 2015 3:12 pm

    john rozsiewał urokliwą niezdarność, awww.
    - po co ci to? - wskazał na krem - przecież jesteś ładna - wzruszył ramionami. jego myślenie było proste. skoro była ładna to po co się upiększała? ech, mogła go nie rzucać.... był słodkim ideałem.
    astrid bachmann

    astrid bachmann

    islandia
    matematyka finansowa
    bankrutka
    29

    apteka - Page 8 Empty Re: apteka

    Pisanie by astrid bachmann Czw Paź 29, 2015 3:16 pm

    astrid nie chciała być taką fajtłapą jak on. xd aww, john słodki jak zawsze. astrid pewnie myślała, że ten do tej pory się w niej kocha, skoro kupował jej kwiatki i tak komplementował.
    - dzięki. ale to nieprawda. patrz co mam na sobie. - wskazała na sukienkę, która była zbyt tania, by być ładną xd według niej oczywiście.
    john singleton

    john singleton

    tokio
    informatyka
    geek
    30

    apteka - Page 8 Empty Re: apteka

    Pisanie by john singleton Czw Paź 29, 2015 3:26 pm

    john teraz był casanovą xd jeszcze z leną musi pogadać! dramaty, dramaty!
    zerknął na jej ciuchy. odróżniał nawet, że to sukienka a nie spódniczka wow! - jak to co? sukienkę... ładną i krótką. nie jest ci za zimno o tej porze? - i nałożył wtedy czerwony szalik na jej szyję żeby się nie pochorowała.
    astrid bachmann

    astrid bachmann

    islandia
    matematyka finansowa
    bankrutka
    29

    apteka - Page 8 Empty Re: apteka

    Pisanie by astrid bachmann Czw Paź 29, 2015 3:30 pm

    umknęła mi lena, zniknęli z listy. musiałam ich dopisać.
    - zawsze jest odpowiednia pora na sukienki. nie wiesz o tym? - zamrugała. - dzięki, nie potrzebuję tego szalika. nie jestem w aptece dlatego, że jestem chora. - zapewniła go i oddała mu szalik. - nie potrzebuję chłopaków, żeby mi dawali szaliki.... albo sukienki.... - mamrotała do siebie.
    john singleton

    john singleton

    tokio
    informatyka
    geek
    30

    apteka - Page 8 Empty Re: apteka

    Pisanie by john singleton Czw Paź 29, 2015 3:41 pm

    jak ci mogła umknąć?!!??!!!??!?! jestem zawiedziona!
    - skoro tak mówisz - wzruszył ramionami - jak przestaniesz mowić do siebie to będziesz bardziej wiarygodna co do tego, że nie potrzebujesz żadnych leków na głowę - popukał ją po czole, a potem sobie poszedł bo miał wszystko czego potrzebował. next!
    astrid bachmann

    astrid bachmann

    islandia
    matematyka finansowa
    bankrutka
    29

    apteka - Page 8 Empty Re: apteka

    Pisanie by astrid bachmann Czw Paź 29, 2015 3:43 pm

    nie uaktualniałam listy, coś musiało pójść nie tak xd
    żal grać z tobą. zawsze wszystko urywasz! a tak to nie gramy nikim dalej, bo zagramy dwa posty, bo ja będę musiała iść niedługo. pf!
    lysette quickley

    lysette quickley

    manchester
    inżynieria biomedyczna
    bijacz
    29

    apteka - Page 8 Empty Re: apteka

    Pisanie by lysette quickley Nie Gru 13, 2015 2:45 pm

    przez to, że wczoraj wpadła do grobu miała całe poobijane ciało, dlatego stała w kolejce przeglądając jakieś forum paranaukowe o duchach i zastanawiała się, co ta maxime od niej wczoraj chciała i czy chodziło o nią, czy na przykład o tima, z którym pewnie i tak na koniec się ostro pożarli i wyrzuciła go za drzwi w środku nocy.

    Sponsored content

    apteka - Page 8 Empty Re: apteka

    Pisanie by Sponsored content

      Similar topics

      -
      » apteka
      » Apteka

      Obecny czas to Czw Maj 16, 2024 10:59 am