apteka
- st. albans
- st. albansgod save the queenwe love our queen109
- Post n°1
apteka
First topic message reminder :
- polly hollywood
- st. albans-pogodynka31
- Post n°26
Re: apteka
przynajmniej ;x
była mu wdzięczna za to że jej w ogóle pomógł, bo każdy kto przechodził to ją olewał. pociągnęła nosem i spojrzała na swoją dłoń - w porządku. dziękuję że mi pomogłeś. każdy mnie ignorował, myślał że jestem bezdomną która potrzebuje pieniędzy na alkohol - powiedziała smutno - mam na imię polly - przedstawiła się grzecznie - a ty? - zapytała. on powinien ją kojarzyć, kiedyś musiał oglądać pogodę xd
była mu wdzięczna za to że jej w ogóle pomógł, bo każdy kto przechodził to ją olewał. pociągnęła nosem i spojrzała na swoją dłoń - w porządku. dziękuję że mi pomogłeś. każdy mnie ignorował, myślał że jestem bezdomną która potrzebuje pieniędzy na alkohol - powiedziała smutno - mam na imię polly - przedstawiła się grzecznie - a ty? - zapytała. on powinien ją kojarzyć, kiedyś musiał oglądać pogodę xd
- john singleton
- tokioinformatykageek30
- Post n°27
Re: apteka
zdziwił się i nawet zmierzył ją wzrokiem - przecież nie wyglądasz na bezdomną, wyglądasz ładnie - ale zaraz się zaczerwienił bo nieświadomie powiedział jej komplement i nawet to go krępowało - jestem john - wyciągnął nieśmiało rękę i chciał uścisnąć jej dłoń, ale zapomniał że przecież ma uszkodzoną więc zaraz włożył łapę z powrotem do kieszeni kurtki.
- polly hollywood
- st. albans-pogodynka31
- Post n°28
Re: apteka
ojaaa johnny jest taki uroczy. uśmiechnęła się również kiedy powiedział jej komplement, zauważyła to że na jego twarzy pojawił się rumieniec. nigdy nie spotkała równie nieśmiałego chłopaka. od razu go polubiła - dziękuję ci w takim razie john. jak mogę ci się odwdzięczyć? jest już w miarę późno, nie mam zbytniego wyboru ale mogę zaprosić cię do siebie na herbatę albo gorącą czekoladę - zaproponowała nieśmiało. nie chciała go wystraszyć!
- john singleton
- tokioinformatykageek30
- Post n°29
Re: apteka
- do ciebie? - wyjęczał nieśmiało, bo pamiętał jak poszedł do świętej pamięci danielle i ta chciała go zgwałcić ;x - ale na prawdę nie musisz się odwdzięczać, przecież to nic takiego - zaczął zaraz tłumaczyć zdenerwowany i zaśmiał się nawet. pewnie ze stresu wyjął ręce z kieszeni i zaczął strzelać okropnie paluchami!
- polly hollywood
- st. albans-pogodynka31
- Post n°30
Re: apteka
uśmiechnęła się do niego łagodnie. nie chciała zrobić mu krzywdy, nawet go nie dotknęła. a że była miła to po prostu zaproponowała mu gorący napój. dobrze że nie drinka, uciekłby z krzykiem xd - wszystko w porządku? jeżeli nie chcesz to nie, spokojnie. ja tylko zaproponowałam herbatę - odsunęła się od niego bo miała wrażenie że on się jej boi. poprawiła torebkę na ramieniu i spuściła wzrok na swoje buty ;x
- john singleton
- tokioinformatykageek30
- Post n°31
Re: apteka
bo on się bał wszystkich, a szczególnie nieznajomych które zapraszają go na drinka. przez danielle miał traumę! - wszystko w porządku, po prostu no... - zaciął się, nie mógł wyjaśnić o co mu chodziło więc tylko podrapał się po nosie - w domu powinnaś przemyć rękę wodą utlenioną - zmienił szybko temat xd
- polly hollywood
- st. albans-pogodynka31
- Post n°32
Re: apteka
- no też tak myślę. to ja chyba zamówię sobie taksówkę, ty też powinieneś tak zrobić - powiedziała z uśmiechem - jak zmienisz zdanie to tutaj masz mój numer - wręczyła mu wizytówkę, zamówiła taksówkę i uciekła ;x
- ginger rodgers
- wenecjapedagogika specjalnasweet nothin'30
- Post n°33
Re: apteka
hehe to ginger przyszła po więcej witaminek dla siebie bo jej się kończyły a co ona zrobi bez tego! więc to pewnie była taka większa apteka samoobsługowa jednak, o z resztą nawet tak na zdjęciu jest. także stała przy którejś półce i szukała swoich ulubionych marsjanków czy innych witaminożelków.
- joshua rayne
- birminghamlekarskiniewiadoma32
- Post n°34
Re: apteka
ta apteka jest obleśna. no ale joshua stał teraz przy ladzie, bo wykupywał leki na hemoroidy dla jeffa. i teraz aptekarka mu się pytała, czy nie zechciałby wypróbować jakiejś nowej maści, która jest rewolucyjna na te żylaki odbytu, a joshua jako przyszły medyk wdał się z nią w jakąś pogawędkę o czynnych składnikach, jakby to było coś najnormalniejszego na świecie, jak rozmowa o pogodzie czy coś xd
- ginger rodgers
- wenecjapedagogika specjalnasweet nothin'30
- Post n°35
Re: apteka
boże jaki on brzydki xddddd w ogóle go nie kojarzę.. ;x w każdym bądź razie wybrała te swoje witaminki i stanęła za joshuą. cierpliwie czekała aż skończy swoją dziwną pogawędkę, z której na pewno nic nie rozumiała.
- joshua rayne
- birminghamlekarskiniewiadoma32
- Post n°36
Re: apteka
nie ma być piękny ;x ale i tak tragiczny nie jest, pf.
pewnie joshua gestykulował, jak coś mówił, więc nawet wyjebał ginger w ryj, ale się tym nie przejął tylko rzucił jej pogardliwe spojrzenie i nadawał dalej w medycznym języku.
pewnie joshua gestykulował, jak coś mówił, więc nawet wyjebał ginger w ryj, ale się tym nie przejął tylko rzucił jej pogardliwe spojrzenie i nadawał dalej w medycznym języku.
- ginger rodgers
- wenecjapedagogika specjalnasweet nothin'30
- Post n°37
Re: apteka
pewnie złamał jej nos, puściła się krew a ona zemdlała i koniec ;x
- joshua rayne
- birminghamlekarskiniewiadoma32
- Post n°38
Re: apteka
to on zwiał, żeby nie zostać posądzonym o próbę morderstwa czy coś. ;c
- lanny king
- st, albansdyrektor hoteluskubaniec35
- Post n°39
Re: apteka
lanny stał przed apteką wydmuchując nos jedną ręką, a w drugiej trzymał fajeczkę. jeju, joshua tu był ;c [ * ]
- polly hollywood
- st. albans-pogodynka31
- Post n°40
Re: apteka
polly wracała z pracy, spieszyła się do domu. o mało co centralnie nie wpadła na lanniego, który palił papierosa. aż jej też się zachciało - masz jeszcze jedną? - zapytała. a że była ładna to musiał jej dać.
- lanny king
- st, albansdyrektor hoteluskubaniec35
- Post n°41
Re: apteka
lanny pewnie znał pogodynkę polly, więc się do niej zacnie uśmiechnął. - cześć, słońce - pocałował ją w policzek i wysunął papierosy w jej stronę. - uważaj, bo chyba się przeziębiłem i mogę zarażać - uprzedził ją zaraz pociągając nosem i podpalając jej przy okazji tego fajka. - co tam? jak pogoda na jutro? - spojrzał w stronę nieba, sypał lekki puszek.
- polly hollywood
- st. albans-pogodynka31
- Post n°42
Re: apteka
- no cześć kochanie - posłała mu przyjazny uśmiech - pogoda na jutro? ma padać śnieg, ale wyjdzie słońce. rano mroźno, w ciągu dnia temperatura nie będzie nam aż tak bardzo przeszkadzać ale wieczorem będzie jeszcze przyjemniej. przestanie padać śnieg - pokiwała głową i zaciągnęła się papierosem - dawno się nie widzieliśmy, opowiadaj co u ciebie - klepnęła go w ramię.
- lanny king
- st, albansdyrektor hoteluskubaniec35
- Post n°43
Re: apteka
zaśmiał się, jak to wszystko recytowała. - piękna i mądra, nie wiem, jak wy, pogodynki to robicie - powiedział całkiem poważnie, bo wydawało mu się, że do bycia pogodynką trzeba studia skończyć. skąd miał wiedzieć, że polly wkręciła się tam tylko na ładne oczy i była glupia jak but, jak wszystkie od hollywoodów? - co u mnie? wszystko w porządku. praca, praca, praca... - wzruszył ramionami zaciągając się papierosem. - w piątek jest pogrzeb reubena - westchnął, bo załóżmy, że to jakiś ich wspólny ziomeczek był. lanniego kumpel, biedaczek ;c
- polly hollywood
- st. albans-pogodynka31
- Post n°44
Re: apteka
załamała ręce - no co ty nie powiesz, reuben zmarł? koniecznie muszę się wybrać, to moje kondolencje... a taki porządny z niego chłopak był - ona żałowała każdego człowieka. josha też, przepłakała cały pobyt w bunkrze że go nie było już w jej życiu. takie dziwaki zdarzały się jej raz na milion. no i oczywiście płakała też z powodu cesara. polly taka poszkodowana - musimy iść razem na imprezę, dawno nie byliśmy. w weekend ma być jakaś u 1d, bo są urodziny jednego z nich. wybierzesz się razem ze mną, przyjacielu? - zapytała zaaferowana. ona najbardziej jarała się hazzą, skoro chciał dla niej napisać kiedyś piosenkę ;p
- lanny king
- st, albansdyrektor hoteluskubaniec35
- Post n°45
Re: apteka
lanny wybałuszył oczy. - co ty wygadujesz?! jakie imprezy?! - jego kumpel umarł a ta chce, żeby szedł na jakaś durną imprezą durnego 1d. popatrzył na nią tylko z politowaniem, odwrócił się na pięcie i poszedł od niej.
- daisy bieber
- st. albanskosmetologiaz domu hollywood31
- Post n°48
Re: apteka
o boże xd a daisy była z nią. - jezu, tay... jak jesteś w ciązy to co zrobisz? - panikowała bardziej niż ona, bo sama była wiele razy w takiej kiepskiej sytuacji. pewnie w swoim życiu sto razy już wzięła tabletki dzień po, ale nigdy nie było pewności, więc wiadomo. dreptała w miejscu patrząc na farmaceutkę, która wywaliła przed nie z 20 takich testów. miały wybrać, który chcą. - ja pierdole, bierz wszystkie może, co?
- taylor swift
- reading, usa-gwiazda pop34
- Post n°49
Re: apteka
popukała ją w czoło, wzięła ze trzy - nie panikuj, nie jestem w żadnej ciąży, chyba bym zgłupiała gdybym była. albo od razu poddałabym się zabiegowi bo nie miałabym pewności kogo byłoby to dziecko - wywróciła oczami. farmaceutka na jej słowa zrobiła wielkie oczy. taylor nie wyobrażała sobie tego, że mogłaby być w ciąży. w przeciągu niezbyt długiego czasu spała z trzema facetami. z liamem, benem i harrym. taki psikus.
- daisy bieber
- st. albanskosmetologiaz domu hollywood31
- Post n°50
Re: apteka
- to po co to kupujesz? - zapytała durnowato. skoro nie była to po co jej te testy! zachichotała. - słyszałam, że jedna babka urodziła bliźniaki. jedno białe, drugie czarne, bo miała dwóch kochanków. ogarnij! miałabyś jedno dziecko liama, drugie harrego! musiałabyś sobie dorobić jeszcze z zaynem, louisem i niallem.. - wyliczała jej. - no wiesz, żeby założyli two directions. - zachichotała. - albo second generations. - już im wymyśli zaraz nazwę zespołu xd
|
|