katedra
- st. albans
- st. albansgod save the queenwe love our queen109
- Post n°1
katedra
First topic message reminder :
- wendy eyre
- afryka/londynmedycyna sądowadzikuska30
- Post n°176
Re: katedra
ja ledwo gram, bo w ogóle nie ogarniam dzisiaj... a ty chcesz, żebym plotki pisała. cały dzień leżałaś, to miałaś dużo czasu! tym bardziej powinien się zgłosić do oscara, bo pewnie pogardzisz graniem sama ze sobą xd
- chcesz trochę wody? - wyciągnęła ze swojej szmacianej torby otwartą butelkę wody, bo była dobrą osobą i chciała, żeby się lepiej poczuł! nie mógł przecież przegapić więcej koncertu. zmarszczyła czoło kiedy próbował złożyć telefon. - spoko, poradzę sobie. - zabrała mu wszystko znowu i zaraz miała telefon jak nowy.
- chcesz trochę wody? - wyciągnęła ze swojej szmacianej torby otwartą butelkę wody, bo była dobrą osobą i chciała, żeby się lepiej poczuł! nie mógł przecież przegapić więcej koncertu. zmarszczyła czoło kiedy próbował złożyć telefon. - spoko, poradzę sobie. - zabrała mu wszystko znowu i zaraz miała telefon jak nowy.
- ralphie davenport
- sydneydyplomacja europejskawreck it ralph(ie)29
- Post n°177
Re: katedra
ha ha, posty dwa razy ci sie wysyłają ;x ja też nie ogarniam bo mam, a raczej miałam kaca więc plotki muszą poczekać zdecydowanie. oczywiście, że pogardze graniem sama ze sobą.
spojrzał jak debil na tą wodę. to mu raczej nie pomoże - dzięki, ale już mi lepiej - odparł przecierając twarz. z podziwem patrzył jak szybko złożyła telefon - musisz być niezła w układaniu puzzli - zauważył zaraz.
spojrzał jak debil na tą wodę. to mu raczej nie pomoże - dzięki, ale już mi lepiej - odparł przecierając twarz. z podziwem patrzył jak szybko złożyła telefon - musisz być niezła w układaniu puzzli - zauważył zaraz.
- wendy eyre
- afryka/londynmedycyna sądowadzikuska30
- Post n°178
Re: katedra
dziwne, zwykle pokazuje, że ktoś napisał przede mną, czyli że się już raz wysłało. kac to nie wymówka. wolałabym mieć kaca niż wyprany mózg. myślałam, że ralfi się zajara, że może wypić wodę po wendy, dotknąć ustami miejsca, w którym były jej usta. to prawie jakby się całowali xd
- jak chcesz. - wzruszyła tylko ramionami i wrzuciła butelkę z powrotem. - hmm? czemu? - zmierzyła go wzrokiem, bo znowu gadał od rzeczy.
- jak chcesz. - wzruszyła tylko ramionami i wrzuciła butelkę z powrotem. - hmm? czemu? - zmierzyła go wzrokiem, bo znowu gadał od rzeczy.
- ralphie davenport
- sydneydyplomacja europejskawreck it ralph(ie)29
- Post n°179
Re: katedra
oczywiście, że o wymówka. najlepsza z możliwych ;x nie rób z ralfa psychola xd jakby chciał pocałować wendy to by to po prostu zrobił. takim był typem psychola. zwariował z miłości!
- bo sprawnie ci poszło złożenie telefonu - wskazał na to co trzymała w rękach - pewnie w planszówki też jesteś niezła - ale jebnął komplement. pewnie miał to na pierwszej pozycji w liście komplementów, bo dla niego niesamowity zmysł planszówkowy był niebanalnym komplementem xd
- bo sprawnie ci poszło złożenie telefonu - wskazał na to co trzymała w rękach - pewnie w planszówki też jesteś niezła - ale jebnął komplement. pewnie miał to na pierwszej pozycji w liście komplementów, bo dla niego niesamowity zmysł planszówkowy był niebanalnym komplementem xd
- wendy eyre
- afryka/londynmedycyna sądowadzikuska30
- Post n°180
Re: katedra
wendy lubi psycholi, więc to też byłby komplement. poza tym ralfi chciał pocałować wendy w każdej sekundzie każdego dnia, a wcale tego nie robił, więc nie oszukuj.
- mój telefon często się rozpada. - odparła od razu. miała już doświadczenie w składaniu go. - to nie ma nic wspólnego z tym, w jakie zabawy grałam w dzieciństwie. po prostu mam gówniany telefon. - odpowiedziała. niestety nie jarała się planszówkami ani puzzlami i uważała je za zajęcia dla dzieci.
- mój telefon często się rozpada. - odparła od razu. miała już doświadczenie w składaniu go. - to nie ma nic wspólnego z tym, w jakie zabawy grałam w dzieciństwie. po prostu mam gówniany telefon. - odpowiedziała. niestety nie jarała się planszówkami ani puzzlami i uważała je za zajęcia dla dzieci.
- ralphie davenport
- sydneydyplomacja europejskawreck it ralph(ie)29
- Post n°181
Re: katedra
kiedyś do tego dojrzeje i to zrobi xd na razie przestał się pocić jak świnka przy niej więc jest to duży postęp i tak.
- ciii - podskoczył do niej i zasłonił dlonią jej usta. jak mogła mówić 'gówniany' w świętym miejscu. to było niepojęte dla ralfa który zawsze żył według zasad i na dodatek do kościoła chodził! wendy taka bezbożna, na złą drogą go sprowadzi.
- ciii - podskoczył do niej i zasłonił dlonią jej usta. jak mogła mówić 'gówniany' w świętym miejscu. to było niepojęte dla ralfa który zawsze żył według zasad i na dodatek do kościoła chodził! wendy taka bezbożna, na złą drogą go sprowadzi.
- wendy eyre
- afryka/londynmedycyna sądowadzikuska30
- Post n°182
Re: katedra
przestał parę sekund temu, więc tak, to podstęp. też powinien pójść na lekcje seksu do corny'ego, to by się odstresował xd złapała go za łapkę, żeby zabrać ją ze swoich ust. zbliżyła się do niego, zgięła i zniżyła ton do szeptu.
- co się dzieje? przed kim się chowamy? - rozglądała się i skoczyła, żeby schować się za krzyżem.
- co się dzieje? przed kim się chowamy? - rozglądała się i skoczyła, żeby schować się za krzyżem.
- ralphie davenport
- sydneydyplomacja europejskawreck it ralph(ie)29
- Post n°183
Re: katedra
postęp czy podstęp lol, ja nie wiem co ja piszę i co ty piszesz. ogarnięcie tak bardzo.
doskoczył zaraz obok niej i oparł się jakoś o ten krzyż żeby móc swobodnie na nią patrzeć - nie można w takim miejscu przeklinać - wyjaśnił powód swojego zachowania, a potem gapił sie na nią. nie mógł się jednak zbyt długo powstrzymać i ją pocałował. niewinnie, ale to zrobił, ha!
doskoczył zaraz obok niej i oparł się jakoś o ten krzyż żeby móc swobodnie na nią patrzeć - nie można w takim miejscu przeklinać - wyjaśnił powód swojego zachowania, a potem gapił sie na nią. nie mógł się jednak zbyt długo powstrzymać i ją pocałował. niewinnie, ale to zrobił, ha!
- wendy eyre
- afryka/londynmedycyna sądowadzikuska30
- Post n°184
Re: katedra
może ja uważam to za podstęp, a nie postęp xd
- nie przeklęłam - zaczęła i spojrzała na niego podejrzliwym wzrokiem kiedy tak się na nią gapił, bo już myślała, że może ma szpinak na zębach albo liść jej się znowu zaplątał we włosy. oddała jego pocałunek, bo był taki słodki i niewinny. - a całować się można w takich miejscach? - zaśmiała się.
- nie przeklęłam - zaczęła i spojrzała na niego podejrzliwym wzrokiem kiedy tak się na nią gapił, bo już myślała, że może ma szpinak na zębach albo liść jej się znowu zaplątał we włosy. oddała jego pocałunek, bo był taki słodki i niewinny. - a całować się można w takich miejscach? - zaśmiała się.
- ralphie davenport
- sydneydyplomacja europejskawreck it ralph(ie)29
- Post n°185
Re: katedra
nie ogarniam twojego toku myślenia ;x
nawet ze szpinakiem w zębach byłaby dla niego najładniejsza na świecie. nie wiem w sumie co go pociągało w takiej dzikusce. może właśnie to dzikie zachowanie które było totalnie odmienne od tego jak on się zachowywał. jasne, że pocałunek był niewinny. cały ralf był od stóp do głów niewinny! - wyjątkowo pozwalam - uśmiechnął się niepewnie.
nawet ze szpinakiem w zębach byłaby dla niego najładniejsza na świecie. nie wiem w sumie co go pociągało w takiej dzikusce. może właśnie to dzikie zachowanie które było totalnie odmienne od tego jak on się zachowywał. jasne, że pocałunek był niewinny. cały ralf był od stóp do głów niewinny! - wyjątkowo pozwalam - uśmiechnął się niepewnie.
- wendy eyre
- afryka/londynmedycyna sądowadzikuska30
- Post n°186
Re: katedra
przykro mi. myślałam, że po tylu latach już lepiej mnie znasz.
dla mnie większą zagadką jest to, dlaczego wendy dawała mu się całować i nadal lubiła z nim rozmawiać, chociaż był dziwaczny, niezręczny i z zupełnie innego świata niż ona.
- a mówiłeś, że się źle czujesz! - przypomniała mu z rozbawieniem. - to wszystko było tylko podstępem, żeby mnie zwabić i kraść buziaki. - żartowała sobie z niego.
dla mnie większą zagadką jest to, dlaczego wendy dawała mu się całować i nadal lubiła z nim rozmawiać, chociaż był dziwaczny, niezręczny i z zupełnie innego świata niż ona.
- a mówiłeś, że się źle czujesz! - przypomniała mu z rozbawieniem. - to wszystko było tylko podstępem, żeby mnie zwabić i kraść buziaki. - żartowała sobie z niego.
- ralphie davenport
- sydneydyplomacja europejskawreck it ralph(ie)29
- Post n°187
Re: katedra
ups. koleżanka mnie jeszcze przez telefon zagadała, ech.
wendy po prostu lubiła dziwaków i jeszcze nie wiedziała, że pała do ralfa uczuciami he he.
nie wyczuł że żartuje więc zaraz się spiął. złapał jej rękę i zaczął miętosić. sam wgapiał się w ziemie - jesteś zła o to? - bo jak nie chciała żeby ją całował to mogła to powiedzieć!
wendy po prostu lubiła dziwaków i jeszcze nie wiedziała, że pała do ralfa uczuciami he he.
nie wyczuł że żartuje więc zaraz się spiął. złapał jej rękę i zaczął miętosić. sam wgapiał się w ziemie - jesteś zła o to? - bo jak nie chciała żeby ją całował to mogła to powiedzieć!
- wendy eyre
- afryka/londynmedycyna sądowadzikuska30
- Post n°188
Re: katedra
wendy przyciągała dziwaków, więc będzie musiała się po prostu do tego przyzwyczaić i ich zaakceptować i zapałać do nich uczuciami.
- już gorsze rzeczy ze sobą robiliśmy wtedy w namiocie. - zaśmiała się od razu, bo nadal uważała, że uprawiali kiedyś seks.
- już gorsze rzeczy ze sobą robiliśmy wtedy w namiocie. - zaśmiała się od razu, bo nadal uważała, że uprawiali kiedyś seks.
- ralphie davenport
- sydneydyplomacja europejskawreck it ralph(ie)29
- Post n°189
Re: katedra
dziwacy są najbardziej słodcy ;x wendy przyciągała słodziaków. swoją drogą zastanawiam się teraz czego ralf jest niebieski, a nie różowy na przykład.
- co? - zmrużył oczy próbując sobie przypomnieć akcje w namiocie - przecież tylko spaliśmy, to nie jest bardziej zbereźne od całowania - przynajmniej jemu się tak wydawało. miał teraz wendy za świętoszka jakiegoś.
- co? - zmrużył oczy próbując sobie przypomnieć akcje w namiocie - przecież tylko spaliśmy, to nie jest bardziej zbereźne od całowania - przynajmniej jemu się tak wydawało. miał teraz wendy za świętoszka jakiegoś.
- wendy eyre
- afryka/londynmedycyna sądowadzikuska30
- Post n°190
Re: katedra
wiadomo ;x chociaż wendy też była dziwaczką, ale na inny sposób. ralf jest ambitnym pomocnikiem daniela, ot dlaczego.
- no tak, "spaliśmy" - pokazała cudzysłów w powietrzu - ze sobą. - zaśmiała się i poklepała go po ramieniu. - oj ralphie ralphie, nie udawaj takiego świętoszka. - śmiała się dalej, chociaż sama nie pamiętała przecież nawet tej całej akcji z namiotu.
- no tak, "spaliśmy" - pokazała cudzysłów w powietrzu - ze sobą. - zaśmiała się i poklepała go po ramieniu. - oj ralphie ralphie, nie udawaj takiego świętoszka. - śmiała się dalej, chociaż sama nie pamiętała przecież nawet tej całej akcji z namiotu.
- ralphie davenport
- sydneydyplomacja europejskawreck it ralph(ie)29
- Post n°191
Re: katedra
daniel też nie był taką szmatą żeby być niebieskim xd najbardziej ten niebieski pasował maddie he he.
- c...cc...ccc...cooo? - jęknął i chciał się wycofać, ale zamiast tego potknął się i wylądował na tyłku. byłmega zawstydzony i czerwony - nie spaliśmy ze sobą! - odpowiedział nieco zrozpaczonym głosem bo jednak chciał żeby to prawda była.
- c...cc...ccc...cooo? - jęknął i chciał się wycofać, ale zamiast tego potknął się i wylądował na tyłku. byłmega zawstydzony i czerwony - nie spaliśmy ze sobą! - odpowiedział nieco zrozpaczonym głosem bo jednak chciał żeby to prawda była.
- wendy eyre
- afryka/londynmedycyna sądowadzikuska30
- Post n°192
Re: katedra
czerwoni to szmaty. już ci się wszystko myli na starość.
zdziwiła się jego reakcją i zaczęła myśleć, że może jednak rzeczywiście ze sobą nie spali, skoro nic nie pamiętała... mogła wyciągnąć pochopne wnioski i bardzo się mylić, szczególnie w kwestii ralfiego, który chyba nigdy w życiu by nie był w stanie się z nią przespać z takim nastawieniem. nawet jeśli kradł jej buziaki przy każdym spotkaniu.
- uff, kamień z serca. już myślałam, że znowu się z kimś przespałam po pijaku. - roześmiała się jak z najlepszego żartu i wyciągnęła dłoń, żeby pomóc mu wstać.
zdziwiła się jego reakcją i zaczęła myśleć, że może jednak rzeczywiście ze sobą nie spali, skoro nic nie pamiętała... mogła wyciągnąć pochopne wnioski i bardzo się mylić, szczególnie w kwestii ralfiego, który chyba nigdy w życiu by nie był w stanie się z nią przespać z takim nastawieniem. nawet jeśli kradł jej buziaki przy każdym spotkaniu.
- uff, kamień z serca. już myślałam, że znowu się z kimś przespałam po pijaku. - roześmiała się jak z najlepszego żartu i wyciągnęła dłoń, żeby pomóc mu wstać.
- ralphie davenport
- sydneydyplomacja europejskawreck it ralph(ie)29
- Post n°193
Re: katedra
chodziło mi o mentalne szmaty a nie puszczalskich ech.
to dziwne, że kiedykolwiek podejrzewała że ralfie mógłby ot tak po prostu ją wykorzystać i się tylko z nią przespać. musiała go kompletnie nie znać. kradł jej buziaki, bo na tyle pozwalała mu odwaga. patrzył tak na nią chwile, a kiedy wyciągnęla dłoń niezgrabnie ją chwycił i wstał - bardzo chciałbym to z tobą zrobić, ale nie w taki sposób - jebnął.
to dziwne, że kiedykolwiek podejrzewała że ralfie mógłby ot tak po prostu ją wykorzystać i się tylko z nią przespać. musiała go kompletnie nie znać. kradł jej buziaki, bo na tyle pozwalała mu odwaga. patrzył tak na nią chwile, a kiedy wyciągnęla dłoń niezgrabnie ją chwycił i wstał - bardzo chciałbym to z tobą zrobić, ale nie w taki sposób - jebnął.
- wendy eyre
- afryka/londynmedycyna sądowadzikuska30
- Post n°194
Re: katedra
szmaty to szmaty. a suki to suki xd
ralfi był zbyt niewinny, by móc ją wykorzystać! a to jebnął xddd wendy prawie straciła równowagę i się wywaliła przez jego rewelacje.
- wybacz, ale sypianie z kolegami zawsze się źle skończy. - dojebała nauczona doświadczeniem i wsadziła go do friendzone'u xddd
ralfi był zbyt niewinny, by móc ją wykorzystać! a to jebnął xddd wendy prawie straciła równowagę i się wywaliła przez jego rewelacje.
- wybacz, ale sypianie z kolegami zawsze się źle skończy. - dojebała nauczona doświadczeniem i wsadziła go do friendzone'u xddd
- ralphie davenport
- sydneydyplomacja europejskawreck it ralph(ie)29
- Post n°195
Re: katedra
jedna chwała.
dobrze, że sie nie wywaliła przez jego rewelacje. on sam stał na trzęsących nogach, bo oczywiście strasznie się denerwował jak o tym mówił. żadna nowość - nie chce być twoim kolegą - mruknął - chce zabierać cię na randki i spacery, dawać kwiatki i całować, przytulać, gotować dla ciebie i oglądać romantyczne filmy - przygryzł dolną wargę. kościół dodawał mu odwagi jak widać xd
dobrze, że sie nie wywaliła przez jego rewelacje. on sam stał na trzęsących nogach, bo oczywiście strasznie się denerwował jak o tym mówił. żadna nowość - nie chce być twoim kolegą - mruknął - chce zabierać cię na randki i spacery, dawać kwiatki i całować, przytulać, gotować dla ciebie i oglądać romantyczne filmy - przygryzł dolną wargę. kościół dodawał mu odwagi jak widać xd
- wendy eyre
- afryka/londynmedycyna sądowadzikuska30
- Post n°196
Re: katedra
by się wywalali i podnosili nawzajem. słodko.
zrobiła wielkie oczy.
- to jeszcze gorzej! - krzyknęła przestraszona, gorzej niż jakby zobaczyła całą armię wampirów. uciekła od razu, bo ja też akurat idę xddddd
zrobiła wielkie oczy.
- to jeszcze gorzej! - krzyknęła przestraszona, gorzej niż jakby zobaczyła całą armię wampirów. uciekła od razu, bo ja też akurat idę xddddd
- ralphie davenport
- sydneydyplomacja europejskawreck it ralph(ie)29
- Post n°197
Re: katedra
rozpłakał się na jej komentarz xd też idę to dobrze że wendy uciekła ;x
|
|