john

jesteś ideałem, dlaczego ja cię wcześniej nie znalazłam?!
o której?

ojaa, uwielbiam jak się rumienisz.
okej o 20.
johnny, mogę ci coś wyznać?

chyba się w tobie zauroczyłam.

och. ojej... tak, tak idź do pielęgniarek. miałeś na siebie uważać johnny!

naprawdę?! ale tak serio serio mówisz?
ojaa gdybym mogła, poleciałabym teraz i sama bym cię opatrzyła!

wiem, wiem, ty jesteś prawdomówny.
ojeej. a może przyjdziesz jednak do mnie, prześpisz się.
ale tym razem będziemy spać w jednym łóżku?

aleee dzisiaj też możesz przyjść, proooszę
jutro też będziemy spać razem. plus jutro pomogę ci w gotowaniu.
i dam dużo buziaczków w nagrodę. bo świetnie całujesz ;x

trzymam cię za słowo,
jutro u mnie zostaniesz na śniadanko ;*
a teraz proszę cię kochanie, uważaj na siebie i śpij dobrze ;*

gratulacje!

johnny, jeżeli tego nie przeżyję, to wiedz, że cię kocham, zawsze i na zawsze.

wpadłam pod samochód, bardzo źle się czuję johnny.

dyktuję wszystko pielęgniarce...

a ty mnie?

odwiedzisz mnie w szpitalu? proszę?

johnny, proszę, nawet jeżeli mamy się nigdy już więcej nie zobaczyć, co złamałoby mi serce okropnie, to wpadnij chociaż na chwilę.

wiem, dlatego mi smutno z tego powodu. nawet nie wiesz jak bardzo. jestem tutaj całkiem sama.

hmm, dzięki. jutro będziesz johnny?

sok pomarańczowy, trochę owoców. coś słodkiego, te dobre czekoladki które kiedyś razem jedliśmy na śniadanie!

jesteś kochany. kocham cię i do jutra

hejhej śpisz?

ty jak zwykle johnny! oczy cię będą boleć. nic, tęsknię.
co u ciebie? dalej smutasz?

nie powinieneś smutać, przyjdę do ciebie i cię przytulę, co ty na to?
słońcee, u mnie jak zwykle to samo, czyli nauka i jeszcze raz nauka.
a eleanor dalej cię nachodzi?

biedny mały johnny, ja zawsze byłam mądrzejsza od ciebie, to przecież oczywiste! przecież znasz moje zdanie kochanie. kochasz ją? uważam że oboje się kochacie, każdy zasługuje na drugą szansę. aż poczytam sobie wiersze miłosne ;x

ty też tak zawsze powtarzałeś, że jestem mądrzejsza od ciebie, sorki! hej, daj jej kredyt zaufania. przecież opowiadałeś mi o tym jak bardzo się o ciebie stara, że żałuje. może czas na próbę generalną, hm?

johnny, dajcie sobie trochę czasu, pojedźcie gdzieś razem i sprawdzisz wtedy czy to dalej ma sens czy już nie. nie trać miłości swojego życia, skoro ona tego żałuje!!!! idź za ciosem i w końcu mnie posłuchaj.
a jak będziesz samotny po trzydziestce, zostanę twoją żoną.