rodzina cruz joyce

    madeline cruz

    madeline cruz

    boston
    wychowuje annie
    a sama jest niedojrzała
    28

    rodzina cruz joyce - Page 10 Empty rodzina cruz joyce

    Pisanie by madeline cruz Pią Mar 27, 2015 11:55 pm

    First topic message reminder :

    rodzina cruz joyce - Page 10 Design-modern-loft
    rodzina cruz joyce - Page 10 Modern-loft-5
    rodzina cruz joyce - Page 10 Interior-modern-loft
    rodzina cruz joyce - Page 10 Modern-loft-3
    rodzina cruz joyce - Page 10 Modern-loft-83
    rodzina cruz joyce - Page 10 Traditional-nursery


    Ostatnio zmieniony przez madeline cruz dnia Sro Sty 13, 2016 11:55 pm, w całości zmieniany 2 razy
    essie becket

    essie becket

    sydney
    dziennikarstwo
    .
    32

    rodzina cruz joyce - Page 10 Empty Re: rodzina cruz joyce

    Pisanie by essie becket Wto Wrz 22, 2015 4:16 pm

    - a ty głupia mu wierzysz. - pokręciła głową z niedowierzaniem. - idiotów się nie słucha, ich się olewa. - powiedziała stanowczo. nie, że pogardziła tylko wybierała to co dla niej wygodniejsze xd - bo podeszłaś do tego ze złej strony, pewnie od razu nastawiałaś się, że ci nie wyjdzie bo nie umiesz gotować. - wzruszyła ramionami bo znała już trochę madeline. - no i wyjdzie! - zapewniła ją i wstała. posadziła małą na krzesełku i podeszła do garów. zakasała rękawy i uśmiechnęła się. - to co, zaczynamy? - zapytała.
    madeline cruz

    madeline cruz

    boston
    wychowuje annie
    a sama jest niedojrzała
    28

    rodzina cruz joyce - Page 10 Empty Re: rodzina cruz joyce

    Pisanie by madeline cruz Wto Wrz 22, 2015 4:21 pm

    - nie wierzę mu, tylko denerwuję się, że może ktoś to samo powie blaise'owi i on temu komuś uwierzy. - próbowała wyjaśnić. może zdawała sobie sprawę ze swojego paskudnego charakteru i spodziewała się, że blaise ją zostawi prędzej czy później. - dzięki, że to robisz. - naprawdę była wdzięczna, a potem zrobiły całkiem przyzwoity obiad z deserem, który wyszedł im wspólnymi siłami. w dodatku madeline mogła powiedzieć, że annie pomagała, więc w takim wypadku blaise nie mógł tego nie docenić. zaczynasz.
    john singleton

    john singleton

    tokio
    informatyka
    geek
    30

    rodzina cruz joyce - Page 10 Empty Re: rodzina cruz joyce

    Pisanie by john singleton Sob Paź 10, 2015 9:30 pm

    bawił się z annie i czekał aż blejs mu poda herbatkę. maddie pewnie poszła w miasto z dziewczynami to chłopaki musieli opiekować sie dzieciakami.
    blaise joyce

    blaise joyce

    miami
    szef wszystkich szefów
    dad, husband and whatever.
    33

    rodzina cruz joyce - Page 10 Empty Re: rodzina cruz joyce

    Pisanie by blaise joyce Sob Paź 10, 2015 9:33 pm

    jaki dobry tatuś john. dzieciakiem chyba chciałaś napisać. blaise chętnie by powiększył rodzinę, ale maddie nie chciała to niestety powoli oddalał się od niej i nawet zastanawiał się nad tymi calymi zaręczynami. przyniósł mu kubek herbaty a sam pił kawę - trzymaj. no to opowiadaj, co tam u ciebie stary - zachęcił go do rozmowy - eleanor lepiej się już czuje? - zapytał. wziął sobie annie na kolana i powoli tulił ją do snu.
    john singleton

    john singleton

    tokio
    informatyka
    geek
    30

    rodzina cruz joyce - Page 10 Empty Re: rodzina cruz joyce

    Pisanie by john singleton Sob Paź 10, 2015 9:37 pm

    myślałam też o carly i sophie halo. jak ty nic nie czytasz w moich myślach! - w porządku - wzruszył ramionami. to nic ze przygniótł go budynek, to nic że lena wyznala mu miłośc, to nic że nie powiedzial o tym eleanor..... i tak udawał że wszystko jest w jak najlepszym porządku - tak - podrapał się po nosie - wraca powoli do pełni sił - uśmiechnął się patrząc jak annie zasypia w ramionach blejsa - strasznie cicho tutaj - zauważył, bo nie słyszał jazgotu madeline.
    blaise joyce

    blaise joyce

    miami
    szef wszystkich szefów
    dad, husband and whatever.
    33

    rodzina cruz joyce - Page 10 Empty Re: rodzina cruz joyce

    Pisanie by blaise joyce Sob Paź 10, 2015 9:42 pm

    o matko kochana, jeżeli miał pod opieką jeszcze sophie to chyba faktycznie powinien się dwa razy zastanowić z tymi zaręczynami xd blaise nie będzie chciał robić za niańkę, niech connor się zajmie sophie a nie. mała powoli usnęła, bo blaise delikatnie się kołysał - tylko w porządku? john, po takim czasie mówisz, że w porządku. oj stary. historia za historię - poklepał go po ramieniu i sie do niego uśmiechnął. właściwie to planowałam żeby elka ukrywała przed johnem pogorszenie się choroby ale nie wiem czy ściągnąć na nich kolejną dramę. smuteczki. - tak, w końcu jest cisza. - potwierdził jego słowa. - mam dość maddie. zaczyna mnie irytować - westchnął znów.
    john singleton

    john singleton

    tokio
    informatyka
    geek
    30

    rodzina cruz joyce - Page 10 Empty Re: rodzina cruz joyce

    Pisanie by john singleton Sob Paź 10, 2015 9:45 pm

    chodziło mi raczej o to że konor miał ją pod opieką xd - w porządku powinno być wystarczające - zaśmiał się cicho. wcale nie chciał rozmawiać o tym co się działo ostatnio w jego życiu. najchętniej by o tym zapomniał, ale nie potrafił. wolał to tłamsić w sobie! nic dziwnego że i elka wolała nie mówić o chorobie czy jej pogorszeniu. niech mu jeszcze w ramionach umrze - irytuje cie? - zdziwił sie, bo blejs nigdy tak nie mówił o maddie - a co konkretnie cie irytuje? - dopytywał.
    blaise joyce

    blaise joyce

    miami
    szef wszystkich szefów
    dad, husband and whatever.
    33

    rodzina cruz joyce - Page 10 Empty Re: rodzina cruz joyce

    Pisanie by blaise joyce Sob Paź 10, 2015 9:51 pm

    nie możemy się dogadać xdddd
    - ty jak zwykle wszystko zatrzymujesz tylko dla siebie. oj joh, powinieneś mi wszystko powiedzieć. dobrze jest wygadać się swojemu staremu przyjacielowi - pokiwał głową. annie na szczęście zasnęła, to opatulił ją kocykiem i położył obok na poduszce, żeby było jej wygodniej. on za to wrócił do rozmowy z johnem. - tak, dokładnie. nie mogę się z nią już kompletnie dogadać. każda nasza rozmowa kończy się tym, że wychodzę z mieszkania, albo uciekam do pracy. nie wiem czy to dalej ma sens, skoro nie umiem sie z nią porozumieć. ona nie chce mieć już więcej dzieci, ja chcę. wszystko jest nie tak. a do ślubu mam wrażenie, że ciągle mnie przymusza - przetarł oko dłonią. co do elki, to pewnie nic mu nie mówi, bo wie że on sam źle się czuje. i nie, nie umrze, bo przecież wiesz że nie może xd to tak jakby umarł konor czy nina.
    john singleton

    john singleton

    tokio
    informatyka
    geek
    30

    rodzina cruz joyce - Page 10 Empty Re: rodzina cruz joyce

    Pisanie by john singleton Sob Paź 10, 2015 9:54 pm

    no nie bardzo xd
    - po prostu ustalmy, że jestem tajemniczy - uśmiechnął się unosząc jeden kącik ku górze i zerknął na blejsa. to prawda, że powinien sie wygadać swojemu staremu przyjacielowi, ale wcale nie miał na to ochoty. nawet siostrze nic nie mówił, a przecież z piper mieli teraz rewelacyjny kontakt! - może powinieneś się zastanowić nad tym czy to jeszcze miłość czy tylko przyzwyczajenie, które na dodatek cię irytuje - westchnął. john taki specjalista od kobiet xd pewnie tak było. ostatnio elka i john mieli fazę milczenia. nie to żeby byli pokłóceni. po prostu nie rozmawiali he he.
    blaise joyce

    blaise joyce

    miami
    szef wszystkich szefów
    dad, husband and whatever.
    33

    rodzina cruz joyce - Page 10 Empty Re: rodzina cruz joyce

    Pisanie by blaise joyce Sob Paź 10, 2015 9:58 pm

    może i nie rozmawiali, ale w takim razie nadrabiali coś innego ;x gadali przez całą noc o swoich dziewczynach.
    blaise joyce

    blaise joyce

    miami
    szef wszystkich szefów
    dad, husband and whatever.
    33

    rodzina cruz joyce - Page 10 Empty Re: rodzina cruz joyce

    Pisanie by blaise joyce Nie Paź 11, 2015 8:01 pm

    blaise jak już pewnie zdążyłaś zauważyć, nie czuł się komfortowo w ich związku. obecnie czekał na maddie, żeby spokojnie z nią porozmawiać o tym o czym myślał przez ostatnie dni. siedział w salonie i czytał gazetę.
    madeline cruz

    madeline cruz

    boston
    wychowuje annie
    a sama jest niedojrzała
    28

    rodzina cruz joyce - Page 10 Empty Re: rodzina cruz joyce

    Pisanie by madeline cruz Nie Paź 11, 2015 8:04 pm

    madeline wróciła właśnie z jogi wymęczona, ale szczęśliwa. od progu zaatakowała ją annie, która wybiegła w piżamce z łóżka, żeby się poprzytulać, a madeline pytała ją czemu jeszcze nie śpi.
    blaise joyce

    blaise joyce

    miami
    szef wszystkich szefów
    dad, husband and whatever.
    33

    rodzina cruz joyce - Page 10 Empty Re: rodzina cruz joyce

    Pisanie by blaise joyce Nie Paź 11, 2015 8:09 pm

    blaise jak widać pozwolił annie na to, żeby jeszcze się zobaczyła przed snem z mamusią, dobry tatuś z niego, no naprawdę. odwrócił się i zostawił gazetę na bok - jak już się ogarniesz, to przyjdź do salonu. musimy porozmawiać - powiedział poważnie i wrócił do gazety.
    madeline cruz

    madeline cruz

    boston
    wychowuje annie
    a sama jest niedojrzała
    28

    rodzina cruz joyce - Page 10 Empty Re: rodzina cruz joyce

    Pisanie by madeline cruz Nie Paź 11, 2015 8:15 pm

    - możemy rozmawiać teraz, kiedy się ogarniam. - odparła od razu i zaprowadziła annie do łóżeczka, gdzie ucałowała ją na dobranoc, podała wszystkie maskotki z półki i wróciła do głównego pokoju, gdzie nalała sobie wody w kuchni. - jestem taaka wymęczona. - zaczęła marudzić, krzątając się.
    blaise joyce

    blaise joyce

    miami
    szef wszystkich szefów
    dad, husband and whatever.
    33

    rodzina cruz joyce - Page 10 Empty Re: rodzina cruz joyce

    Pisanie by blaise joyce Nie Paź 11, 2015 8:17 pm

    - no tak, wróciłaś zmęczona. z jogi. - wywrócił oczami. już nawet nie próbował być dla niej miły. po prostu jakoś wyjątkowo w pewnym momencie zaczęła go irytować. sam nie wiedział dlaczego, może to też przez to, że ona nie chce mieć z nim dzieci. cóż, kryzys musi być, coś musi się dziać. - usiądź z łaski swojej, chcę z tobą porozmawiac na poważnie a nie kiedy ty coś tam robisz - dodał szybko.
    madeline cruz

    madeline cruz

    boston
    wychowuje annie
    a sama jest niedojrzała
    28

    rodzina cruz joyce - Page 10 Empty Re: rodzina cruz joyce

    Pisanie by madeline cruz Nie Paź 11, 2015 8:23 pm

    - taak, ćwiczyłyśmy dzisiaj taką nową figurę... - zaczęła mu opowiadać, bo myślała, że jego to interesuje. wiedziała, że ostatnio się od siebie oddalili, ale dla niej nadal był miłością życia, jej przyszłym mężem, z którym chce być na dobre i na złe. zaraz kazał jej jednak siadać, więc przerwała swoją opowieść i usiadła na kanapie, odkładając szklankę na stolik. - słucham - spojrzała na niego.
    blaise joyce

    blaise joyce

    miami
    szef wszystkich szefów
    dad, husband and whatever.
    33

    rodzina cruz joyce - Page 10 Empty Re: rodzina cruz joyce

    Pisanie by blaise joyce Nie Paź 11, 2015 8:28 pm

    - madeline, nie interesuje mnie jakaś durna figura na tej twojej jodze, z której i tak wróciłaś zmęczona. - pokręcił niezadowolony głową. pewnie, że są sobie przeznaczeni i oboje o tym wiedzieli, pewnie, że się kochają ale co z tego, skoro kryzys musi byc. poza tym, są głupi xd wziął głęboki oddech i spojrzał jej prosto w oczy - madeline, chyba musimy od siebie odpocząć. chociaż na trochę. ostatnio nam się kompletnie nie układa. nie chce ci mówić żadnych przykrych rzeczy, bo taki nie jestem, ale ostatnio wszystko przemyślałem i chcę złapać dystans do całej sytuacji. - był bardzo poważny.
    madeline cruz

    madeline cruz

    boston
    wychowuje annie
    a sama jest niedojrzała
    28

    rodzina cruz joyce - Page 10 Empty Re: rodzina cruz joyce

    Pisanie by madeline cruz Nie Paź 11, 2015 8:35 pm

    zmierzyła go wzrokiem.
    - że co proszę? - spytała zaskoczona. - mamy brać ślub, mieszkać ze sobą do końca życia, na dobre i na złe, wychowywać razem annie, a ty potrzebujesz odpocząć? - już zaczęła się denerwować. wiadomo jaka jest madeline.
    blaise joyce

    blaise joyce

    miami
    szef wszystkich szefów
    dad, husband and whatever.
    33

    rodzina cruz joyce - Page 10 Empty Re: rodzina cruz joyce

    Pisanie by blaise joyce Nie Paź 11, 2015 8:40 pm

    - czuję się jakbym był zmuszony do tego całego ślubu, nie dajesz mi żyć od kiedy tylko ci się oświadczyłem. ciągle gadasz o tym jakie mają być obrusy, albo czy twoja ciotka ma siedzieć obok mojego kuzyna. błagam, madeline. - mruknął poirytowany. - właśnie nie wiem czy to jest na zawsze. tak. podjąłem już decyzję. chcę od ciebie odpocząć. przemyśleć nasz związek. mam już swoje lata, chciałbym mieć własne dzieci, ty ich nie chcesz. nie idziesz na kompromis. ja też juz nie chcę iść na kompromis. nasz związek przestał działać jak powinien był działać - westchnął. - wrócę do swojego starego mieszkania na pewien czas. nie wiem na jak długo. - powiedział spokojnie.
    madeline cruz

    madeline cruz

    boston
    wychowuje annie
    a sama jest niedojrzała
    28

    rodzina cruz joyce - Page 10 Empty Re: rodzina cruz joyce

    Pisanie by madeline cruz Nie Paź 11, 2015 8:46 pm

    - zmuszam cię do ślubu, bo go planuję? przepraszam bardzo, że mi się oświadczyłeś i że chcę zaplanować nasz ślub! - zdenerwowała się już zupełnie i zaczęła żywo gestykulować. nie rozumiała jego punktu widzenia kompletnie. - mamy już dziecko! - walnęła ręką w stół, bo tego i on nie rozumiał. - nie wiesz czy to jest na zawsze? proszę bardzo, wyprowadź się, zapładniaj wszystkie dziewczyny jakie znasz i jakich nie znasz, do niczego cię nie przymuszam. - w akcie cholerycznego napadu zdjęła z palca pierścionek zaręczynowy i rzuciła nim w blaise'a. nie miała na myśli ani jednego słowa z tego co wykrzyczała, ale była na niego wściekła za jego słowa.
    blaise joyce

    blaise joyce

    miami
    szef wszystkich szefów
    dad, husband and whatever.
    33

    rodzina cruz joyce - Page 10 Empty Re: rodzina cruz joyce

    Pisanie by blaise joyce Nie Paź 11, 2015 8:54 pm

    jak rzuciła w niego pierścionkiem zaręczynowym, no to cóż, położył go na stoliku i ze stoickim spokojem patrzył na niego a potem spojrzał na rozwścieczoną maddie - za bardzo naciskasz, nie widzisz tego? ledwo się zaręczyliśmy, nawet nie zdążyliśmy dobrze pobyć narzeczeństwem a ty od razu się rzucasz na wybór sukienki ślubnej i wciskasz mnie w garnitur. dla mnie jest to wszystko za wcześnie. uważam, że do tego potrzeba czasu - zauważył spokojnie. - to dziecko nie jest moje. w sensie biologicznym. chce zostać ojcem, czy ty tego nie rozumiesz? chce mieć własne dziecko - stawał przy swoim. - poza tym, co ty w ogóle pierdolisz? nie zamierzam nikogo zapładniać. jesteś nienormalna jakaś czy co? - postukał się palcem w głowę. - mam się już dzisiaj wyprowadzić czy mogę zrobić to jutro rano? - zapytał.
    madeline cruz

    madeline cruz

    boston
    wychowuje annie
    a sama jest niedojrzała
    28

    rodzina cruz joyce - Page 10 Empty Re: rodzina cruz joyce

    Pisanie by madeline cruz Nie Paź 11, 2015 9:03 pm

    - nie ustaliliśmy jeszcze daty! gdybym na ciebie za bardzo naciskała, już pociągnęłabym cię do urzędu, a ja tylko planuję, co często trzeba zacząć z wyprzedzeniem paru lat, żeby zaklepać idealną salę! - warczała na niego, bo on nic nie rozumiał. - a ja nie chcę mieć kolejnego dziecka. i co, to sprawia, że już nie chcesz ze mną być? bo nie chcę ci rodzić dzieci? albo uważasz mnie za narzeczoną albo tylko za fabrykę do robienia dzieci. - skrzyżowała ręce na piersi. - rób co chcesz. najwyraźniej i tak cię nie obchodzi moje zdanie. - prychnęła. sam podjął decyzję o wyprowadzce, więc ona nie zamierzała się wtrącać. była zbyt wściekła, by go zatrzymywać.
    blaise joyce

    blaise joyce

    miami
    szef wszystkich szefów
    dad, husband and whatever.
    33

    rodzina cruz joyce - Page 10 Empty Re: rodzina cruz joyce

    Pisanie by blaise joyce Nie Paź 11, 2015 9:08 pm

    - nie wszystko musi być idealnie. jak dla mnie moglibyśmy wziąć ślub na plaży w obecności naszych najbliższych przyjaciół i też by było dobrze. bez żadnego nadęcia i pierdół, martwienia się o duperele i idealny wygląd - wywrócił oczami niezadowolony. - nie uważam cię za fabrykę do robienia dzieci. po prostu chcę mieć nasze wspólne dziecko, które by miało coś ze mnie i coś z ciebie. to by nas połączyło. - przeczesał palcami włosy. - nie wiem czy chcę z tobą być czy nie chcę z tobą być, dlatego próbuję ci powiedzieć że potrzebuję dystansu. może jak za sobą zatęsknimy to coś z tego wyjdzie - wzruszył ramionami.
    madeline cruz

    madeline cruz

    boston
    wychowuje annie
    a sama jest niedojrzała
    28

    rodzina cruz joyce - Page 10 Empty Re: rodzina cruz joyce

    Pisanie by madeline cruz Nie Paź 11, 2015 9:16 pm

    - nie mówiłeś tego kiedy pytałam o twoje pomysły! zamiast tego powiedziałeś, że ja mam się wszystkim zająć i teraz jesteś zły, że dokładnie to zrobiłam! - wytknęła mu. - może jak za sobą zatęsknimy? może?! - powtórzyła za nim. - świetnie. - mruknęła bardziej do siebie. - to się zastanów, czy za mną zatęsknisz i czy chcesz ze mną być, bo dla mnie jesteś miłością mojego życia i chcę z tobą być na zawsze. - oczy jej zaszkliły, ale nadal mówiła chłodno, bo wściekłość nad nią górowała. nie zamierzała się przed nim płaszczyć i błagać, by został, skoro nie chciał.
    blaise joyce

    blaise joyce

    miami
    szef wszystkich szefów
    dad, husband and whatever.
    33

    rodzina cruz joyce - Page 10 Empty Re: rodzina cruz joyce

    Pisanie by blaise joyce Nie Paź 11, 2015 9:26 pm

    spojrzał na nią i westchnął cicho. złapał jej twarz w swoje duże dłonie i wytarł jej łzy. - nie płacz, co? to teraz już znasz moje zdanie na ten temat. plaża, piknik, potem jakieś ognisko i pieczenie pianek. piwo, wino. nic sztywnego. najbliżsi przyjaciele i nikt więcej. - gładził ją dalej po tych policzkach. - też cię kocham ale muszę wszystko sobie poukładać od nowa. też jesteś miłością mojego życia i wiem, że gdzieś tam jestesmy sobie przeznaczeni. może nie teraz i nie do końca mogę to zrozumieć ale uwierz mi, że przerwa da nam coś dobrego. - westchnął cicho. pocałował ją w usta jakby ostatni raz i poszedł do sypialni, żeby się zacząć pakować.

    Sponsored content

    rodzina cruz joyce - Page 10 Empty Re: rodzina cruz joyce

    Pisanie by Sponsored content


      Obecny czas to Pią Maj 17, 2024 4:11 am