sala muzyczna
- st. albans
- st. albansgod save the queenwe love our queen109
- Post n°1
sala muzyczna
First topic message reminder :
- marcel thompson
- st albansbiotechnologiaawesome boy25
- Post n°26
Re: sala muzyczna
- okej, skoro tak twierdzisz, to zapewne tak musiało być - zgodził się z nią, bo wiadomo było, że nie musi mu się w ogóle z niczego zwierzać. nie byli ze sobą aż tak blisko! - piszę tekst piosenki, a co? - zapytał pisząc dalej, nie spoglądając na nią juz, bo musiał się skupić na tym co pisze w tym zeszycie.
- nari yoon
- seoulwokalistykafallen star26
- Post n°27
Re: sala muzyczna
- o czym? - zainteresowala sie nawet. chciala ocenic jakie ma zdolnosci zeby wiedziec czy jest jej wrogiem czy moga sie kumplowac xd gdyby jego teksty byly lepsze od jej to wiadomo, ze by sie jej to nie podobalo. wlozyla swoj zeszyt do torebki bo juz nie bedzie w stanie sie skupic na swojej pracy.
- marcel thompson
- st albansbiotechnologiaawesome boy25
- Post n°28
Re: sala muzyczna
- naprawdę chcesz wiedzieć o czym są moje teksty? - zaśmiał się, podsuwając jej kartę z częściowo wypełnionymi wersami, które mu przychodziły na myśl. dzisiaj miał sporo w sobie energii, z resztą miał zawsze w sobie sporo energii i chciał ją wykorzystywać w pozytywny sposób - możesz być szczera - zachęcił ją.
- nari yoon
- seoulwokalistykafallen star26
- Post n°29
Re: sala muzyczna
- dlaczego nie? - wstala I usiadla na stole przy ktorym siedzial. chwycila kartke I zaczela czytac to co bylo na niej napisane. - calkiem niezle - pochwalila go nawet, ale nie wyczula w nim zagrozenia wiec mogl pozostac po stronie jej znajomych. - planujesz cos z tym zrobic czy piszesz tylko dla rozrywki? - dalej wypytywala.
- marcel thompson
- st albansbiotechnologiaawesome boy25
- Post n°30
Re: sala muzyczna
- dzięki nari - ulżyło mu, że spodobał się jej jego tekst nowej piosenki - oczywiście, że coś z tym zrobię. mam własny zespół, więc zamierzam tą piosenkę dokończyć, napisać do niej muzykę i wykonać ją z własnym zespołem na następnym koncercie - nigdy nie pisał do szuflady. musiał się wyżywać muzycznie i pisał dla ludzi.
- nari yoon
- seoulwokalistykafallen star26
- Post n°31
Re: sala muzyczna
- jesli bedziesz potrzebowal kiedys kogos do duetu to jestem chetna - zglosila sie na ochotnika. sama spiewala tylko w pubie na open mic albo w jakichs przypalowych chorkach gdzie nie miala szansy zablysnac wiec zainteresowal ja kiedy wspomnial cos o koncertach.
- marcel thompson
- st albansbiotechnologiaawesome boy25
- Post n°32
Re: sala muzyczna
- chciałabyś w sumie napisać tą piosenkę razem ze mną? albo ze dwie, czy trzy? mam znajomych w pewnym pubie, na pewno by się zgodzili, żebyśmy razem tam wystąpili. pasuje ci taki układ? - zaproponował, był otwarty na takie współprace! - tylko nie wiem czy wolisz ballady, jakieś ostrzejsze kawałki? - musiał zapytać.
- nari yoon
- seoulwokalistykafallen star26
- Post n°33
Re: sala muzyczna
- swietnie! - zgodzila sie na taki uklad I zeszkoczyla ze stolika by przysunac sobie krzeslo I usiasc blizej niego. - moze najpierw zacznijmy od czegos ostrzejszego - zaproponowala. ze swojego doswiadczenia wiedziala, ze potrzebowali bardziej energetycznej piosenki by kogokolwiek zainteresowac. posiedzieli nad tekstem do pozna, a potem sie rozeszli. teraz moze Louis Thomas?
- danielle hurd
- edynburgkompozycja i teoria muzykiwhite violin25
- Post n°34
Re: sala muzyczna
to było jej ulubione miejsce na uczelni! i teraz zaszyła się tutaj na jakąś nocną próbę. siedziała więc z wiolonczelą między nogami coś tworzyła, przerywała co chwilę dopisując coś w nutach!
- liam gallagher
- dublindziennikarstwosuch a sweetheart23
- Post n°35
Re: sala muzyczna
przyszedł potrenować na flecie xd potrzebował się wyżyć muzycznie i trafił na panienkę hurd. przez chwilę stał w pomieszczeniu i się jej przysłuchiwał.
- danielle hurd
- edynburgkompozycja i teoria muzykiwhite violin25
- Post n°36
Re: sala muzyczna
no tak, on grał na flecie xdddddddddddddddddd ciekawe czy komuś prezentował swoje umiejętności!?
danielle go nie zauważyła i nie dostrzegła. chwilę coś grała, ale pomyliła się i ze złości rzuciła smyczek przed siebie przeklinając cicho pod nosem. oparła czoło o wiolonczelę i westchnęła.
danielle go nie zauważyła i nie dostrzegła. chwilę coś grała, ale pomyliła się i ze złości rzuciła smyczek przed siebie przeklinając cicho pod nosem. oparła czoło o wiolonczelę i westchnęła.
- liam gallagher
- dublindziennikarstwosuch a sweetheart23
- Post n°37
Re: sala muzyczna
tak, archiemu xd hehe. okej, a tak na poważnie, to nie xd
podniósł smyczek i do niej podszedł, bo prawie że ten smyczek go walnął - danielle, wszystko w porządku? - zapytał podając jej to co jej upadło - to drobnostka, nie warto się denerwować - zauważył z uśmiechem na ustach.
podniósł smyczek i do niej podszedł, bo prawie że ten smyczek go walnął - danielle, wszystko w porządku? - zapytał podając jej to co jej upadło - to drobnostka, nie warto się denerwować - zauważył z uśmiechem na ustach.
- danielle hurd
- edynburgkompozycja i teoria muzykiwhite violin25
- Post n°38
Re: sala muzyczna
haha, jemu pewnie co innego prezentował.
uniosła gwałtownie głowę słysząc znajomy głos. trochę się speszyła wewnętrznie bo odkąd uciekła z jego mieszkania to nie widzieli się - dzięki - chwyciła pośpiesznie smyczek - w zasadzie tak - odparła szybko - nie mogę opanować jednej części - przyznała się od razu nie wstydząc swoich muzycznych porażek. oparła się wygodniej o wiolonczelę i utkwiła w nim wzrok - jak to jest że zawsze jesteś taki uśmiechnięty i zadowolony? - zapytała, bo nigdy nie widziała liama wkurzonego. ona często się wkurzala.
uniosła gwałtownie głowę słysząc znajomy głos. trochę się speszyła wewnętrznie bo odkąd uciekła z jego mieszkania to nie widzieli się - dzięki - chwyciła pośpiesznie smyczek - w zasadzie tak - odparła szybko - nie mogę opanować jednej części - przyznała się od razu nie wstydząc swoich muzycznych porażek. oparła się wygodniej o wiolonczelę i utkwiła w nim wzrok - jak to jest że zawsze jesteś taki uśmiechnięty i zadowolony? - zapytała, bo nigdy nie widziała liama wkurzonego. ona często się wkurzala.
- liam gallagher
- dublindziennikarstwosuch a sweetheart23
- Post n°39
Re: sala muzyczna
nie mogłam się oprzeć głupiemu żartowi z jego gry na flecie xd
- ale nie musisz się od razu z tego powodu aż tak irytować, danielle - zauważył - wystarczy ćwiczyć, ale bez przesady. zobaczysz, jeszcze ci się to uda. teraz jesteś zapewne już zmęczona, denerwujesz się jeszcze bardziej i bardziej i przez to ci w ogóle nie wychodzi - próbował ją pocieszyć - musisz odpocząć - poradził jej - trochę zioła, trochę tabsów - zażartował - nie no. po prostu, staram się widzieć we wszystkim jakieś promyki nadziei i pozytywności - schował ręce do kieszeni. on już zapomniał o tamtym incydencie.
- ale nie musisz się od razu z tego powodu aż tak irytować, danielle - zauważył - wystarczy ćwiczyć, ale bez przesady. zobaczysz, jeszcze ci się to uda. teraz jesteś zapewne już zmęczona, denerwujesz się jeszcze bardziej i bardziej i przez to ci w ogóle nie wychodzi - próbował ją pocieszyć - musisz odpocząć - poradził jej - trochę zioła, trochę tabsów - zażartował - nie no. po prostu, staram się widzieć we wszystkim jakieś promyki nadziei i pozytywności - schował ręce do kieszeni. on już zapomniał o tamtym incydencie.
- danielle hurd
- edynburgkompozycja i teoria muzykiwhite violin25
- Post n°40
Re: sala muzyczna
też o tym pomyślałam ale nie napisałam xd
- nie każdy jest taką ostoją spokoju jak ty - zauważyła celując w niego tym nieszczęsnym smyczkiem. miała zszargane nerwy przez braci i gabriela! - wierzysz we mnie bardziej niż ja w siebie ostatnio - przyznała i podniosła się. zaraz zaczęła pakować swoje gratki bo uznała że więcej postępów dziś nie zrobi - żartowniś - skomentowała jego słowa o tabsach i ziole - nadziei i pozytywności? - zaśmiała się - czyli medytujesz? - dalej mówiła żartobliwie ale ciagle była pełna podziwu że potrafił być tak pozytywnie nastawiony do życia. nawet anderson czasami się denerwował.
- nie każdy jest taką ostoją spokoju jak ty - zauważyła celując w niego tym nieszczęsnym smyczkiem. miała zszargane nerwy przez braci i gabriela! - wierzysz we mnie bardziej niż ja w siebie ostatnio - przyznała i podniosła się. zaraz zaczęła pakować swoje gratki bo uznała że więcej postępów dziś nie zrobi - żartowniś - skomentowała jego słowa o tabsach i ziole - nadziei i pozytywności? - zaśmiała się - czyli medytujesz? - dalej mówiła żartobliwie ale ciagle była pełna podziwu że potrafił być tak pozytywnie nastawiony do życia. nawet anderson czasami się denerwował.
- liam gallagher
- dublindziennikarstwosuch a sweetheart23
- Post n°41
Re: sala muzyczna
xddd a mogłaś napisać
- ostrożnie z tym smyczkiem, jeszcze komuś zrobisz krzywdę - zauważył, spoglądając na to co robiła teraz - ktoś musi cię dopingować, nie danielle? zapewne robi to twoja rodzina, twoi przyjaciele, a ja to przy okazji - uśmiechnął się. anderson to anderson, liam miał po prostu anielskie pokłady cierpliwości - moi rodzice to hipisi, nauczyli mnie żyć w spokoju i szacunku do drugiego człowieka - przypomniał jej - stąd moje wieczne opanowanie sytuacji - przyznał się - medytuję i nie tylko - zgodził się z jej słowami.
- ostrożnie z tym smyczkiem, jeszcze komuś zrobisz krzywdę - zauważył, spoglądając na to co robiła teraz - ktoś musi cię dopingować, nie danielle? zapewne robi to twoja rodzina, twoi przyjaciele, a ja to przy okazji - uśmiechnął się. anderson to anderson, liam miał po prostu anielskie pokłady cierpliwości - moi rodzice to hipisi, nauczyli mnie żyć w spokoju i szacunku do drugiego człowieka - przypomniał jej - stąd moje wieczne opanowanie sytuacji - przyznał się - medytuję i nie tylko - zgodził się z jej słowami.
- danielle hurd
- edynburgkompozycja i teoria muzykiwhite violin25
- Post n°42
Re: sala muzyczna
too late.
- jeśli chciałabym zrobić krzywdę to już bym to zrobiła - powiedziała pół żartem, pół serio. już rzucała w dziadka wiolonczelą, a smyczkiem i innymi rzeczami w gabriela więc miała to pod kontrolą he he - rodzina dopinguje mnie tylko dlatego że musi, taki bonus bycia rodziną - jej bracia nawet nie kumali dlaczego to robi i uznawali to za nudne. choć wspierali ja, trzeba przyznać. wrzuciła wiolonczelę do futerału zamknęła go zarzucając sobie ciężki ładunek na plecy. przywykła do tego - musisz mnie kiedyś nauczyć tej sztuki medytacji - zaproponowała. może będzie mniej agresywna - odprowadzisz mnie? - zapytała stając na przeciwko niego.
- jeśli chciałabym zrobić krzywdę to już bym to zrobiła - powiedziała pół żartem, pół serio. już rzucała w dziadka wiolonczelą, a smyczkiem i innymi rzeczami w gabriela więc miała to pod kontrolą he he - rodzina dopinguje mnie tylko dlatego że musi, taki bonus bycia rodziną - jej bracia nawet nie kumali dlaczego to robi i uznawali to za nudne. choć wspierali ja, trzeba przyznać. wrzuciła wiolonczelę do futerału zamknęła go zarzucając sobie ciężki ładunek na plecy. przywykła do tego - musisz mnie kiedyś nauczyć tej sztuki medytacji - zaproponowała. może będzie mniej agresywna - odprowadzisz mnie? - zapytała stając na przeciwko niego.
- liam gallagher
- dublindziennikarstwosuch a sweetheart23
- Post n°43
Re: sala muzyczna
- jasne, że cię odprowadzę - pokiwał głową na zgodę - dwa głębokie wdechy przed podróżą do domu a w domu albo gorący prysznic albo wanna na wyluzowanie się. a poza tym, przed snem polecam wyciszającą muzykę. a no i koniecznie musisz kupić sobie kołdrę grawitacyjną - polecił jej. ja swoją kołderkę kocham i nikomu nie oddam, a jak cudnie się pod nią śpi xd no ale - dobra, więc co, lecimy panienko hurd? - zapytał oferując swoje ramię.
- danielle hurd
- edynburgkompozycja i teoria muzykiwhite violin25
- Post n°44
Re: sala muzyczna
posłuchała wszystkich jego rad i kiwała głową. wszystko rejestrowała w głowie - myślisz, że pod taką kołdrą śpi się lepiej samemu czy w dwójkę? - zapytała żartobliwie i zadziornie jednocześnie, a potem złapała go pod ramię skoro już to oferował - idziemy - i pewnie poszli i to był miły spacerek!
- danielle hurd
- edynburgkompozycja i teoria muzykiwhite violin25
- Post n°45
Re: sala muzyczna
udało im się wrócić od rodziców bez większych kłotni wow. nie licząc tego że marcus wkopał romy. dani musiała ćwiczyć na jakieś zaliczenie więc wybłagała u woźnego że tu posiedzi i teraz ćwiczyła na wiolonczeli jakąś trudną część. nie wychodziło jej więc była bliska rzucenia smyczkiem i głośnego przeklinania.
- ludwig abrams
- Londynbaletmistrz28
- Post n°46
Re: sala muzyczna
brakowalo mu wystepow wiec siedzial do pozna i cwiczyl. lubil siedziec po godzinach. cisza na niego dobrze dzialala. no i nie mial co robic. mogl podrywac laski w pubie, ale nie byl fanem przesiadywania tam codziennie. przechodzil obok i zainteresowal sie dzwiekami dochadzacymi z sali. - mi pomaga kilka glebokich wdechow - odezwal sie widzac jak sie wkurza.
- danielle hurd
- edynburgkompozycja i teoria muzykiwhite violin25
- Post n°47
Re: sala muzyczna
nie wyobrażam sobie ludwgia w pubie, chyba chodził tam z desperacji bo nie było co robić w mieście xd
dani też wybrała późną porę żeby nikomu nie przeszkadzać, ale przede wszystkim mieć święty spokój. nie pykło. trochę zesztywniała kiedy w drzwiach ktoś się pojawił - nie wiedziałam, że ktoś jeszcze jest, przepraszam - zaraz się zrehabilitowała, nie chciała żeby ktoś oprócz gabka widział jej szaleństwo. obróciła smyczek zwinnie w palcach i przyłożyła do strun próbując od nowa.
dani też wybrała późną porę żeby nikomu nie przeszkadzać, ale przede wszystkim mieć święty spokój. nie pykło. trochę zesztywniała kiedy w drzwiach ktoś się pojawił - nie wiedziałam, że ktoś jeszcze jest, przepraszam - zaraz się zrehabilitowała, nie chciała żeby ktoś oprócz gabka widział jej szaleństwo. obróciła smyczek zwinnie w palcach i przyłożyła do strun próbując od nowa.
- ludwig abrams
- Londynbaletmistrz28
- Post n°48
Re: sala muzyczna
nie bylo innego wytlumaczenia xd
ludwig lubil dobre show. podobaloby mu sie gdyby pokazala swoja crazy strone. - moge posluchac? - nie czekal na jej pozwolenie i podszedl do jednego ze stolow blizej dani. odsunal krzeslo, po czym usiadl.
ludwig lubil dobre show. podobaloby mu sie gdyby pokazala swoja crazy strone. - moge posluchac? - nie czekal na jej pozwolenie i podszedl do jednego ze stolow blizej dani. odsunal krzeslo, po czym usiadl.
- danielle hurd
- edynburgkompozycja i teoria muzykiwhite violin25
- Post n°49
Re: sala muzyczna
czyli desperacja, klasyk.
dani była normalnie powściągliwa, tylko gabek w niej wyzwalał inną twarz. przynajmniej na razie miał to dla siebie zarezerwowane - rozumiem, że to pytanie było formalnością? - zaśmiała się i zaraz zaczęła grać. nie miała problemu z graniem przed publiką, robiła to często. tym razem jednak się skupiała żeby nie popełnić błędu, na pewno wyglądała dostojnie xd
dani była normalnie powściągliwa, tylko gabek w niej wyzwalał inną twarz. przynajmniej na razie miał to dla siebie zarezerwowane - rozumiem, że to pytanie było formalnością? - zaśmiała się i zaraz zaczęła grać. nie miała problemu z graniem przed publiką, robiła to często. tym razem jednak się skupiała żeby nie popełnić błędu, na pewno wyglądała dostojnie xd
- ludwig abrams
- Londynbaletmistrz28
- Post n°50
Re: sala muzyczna
st albans zmuszalo do desperackich krokow.
moze kiedys bedzie jeszcze raz rzucac w dziadka instrumentami i ludwig bedzie mial okazje popatrzec. - zaintrygowalas mnie, chcialbym uslyszec wiecej - zasmial sie. obserwowal uwaznie jak sie poruszala podczas gry. byl pod wrazeniem. - brawo - zaklaskal kiedy skoczyla. - co taka utalentowana dziewczyna robi w st albans? - juz jej slodzil.
moze kiedys bedzie jeszcze raz rzucac w dziadka instrumentami i ludwig bedzie mial okazje popatrzec. - zaintrygowalas mnie, chcialbym uslyszec wiecej - zasmial sie. obserwowal uwaznie jak sie poruszala podczas gry. byl pod wrazeniem. - brawo - zaklaskal kiedy skoczyla. - co taka utalentowana dziewczyna robi w st albans? - juz jej slodzil.
|
|