sala muzyczna

moze by sie jej udalo polaczyc wszystkie fakty xd
- mhm - widzac go w takim stanie niczego nie zalowala, ale moze gdyby sie tez upila to by sie latwiej dogadali. przynajmniej by sie nie musiala meczyc z proba ogarniecia go. - czasami dobrze jest sie komus wygadac - nie musial jej, ale widac bylo, ze potrzebowal z kims pogadac. podeszla do niego zeby mu podac reke I pomoc wstac.

to byłby projekt jej życia.
gdyby też się upiła, to rozmawialiby jak równy z równym. dobrze, że nie zdążył odpalić papierosa, bo inaczej już by podpalił uczelnię. strażak piroman xd wcale nie uważał, że potrzebował się komuś wygadać i tak samo nie chciał przyjąć jej pomocy.
- odwal się ode mnie! - warknął niemiło. miotał się, ale wstał samodzielnie i chwiejnym krokiem udał sie nie wiadomo gdzie.

ciekawe czy by sie jej to do czegos przydalo.
wkurzyla sie, ze ja tak potraktowal kiedy tylko chciala pomoc. kolejny raz! nie poszla za nim I zajela sie soba.