zizzi
- mateo catalano
- neapolhandel międzynarodowyloyal brave true24
- Post n°2
Re: zizzi
był tu umówiony z gią (jasne xd) i winter. czekał przeglądając już menu. nie był na wózku tylko siedział normalnie na krześle, a o stolik opierały się kule.
- winter capaldi
- newquayreality star25
- Post n°3
Re: zizzi
kiedy zobaczyla Mateo przy stole przyspieszyla kook I spojrzala na zegarek zeby zobaczyc czy sie spoznila. - czesc - przywitala sie. - gia tez juz jest? - odsunela krzeslo I zerknela w strone toalet. zaraz sie do niego przysiadla.
- eve martin
- znikąd-love me like you paid me25
- Post n°4
Re: zizzi
ostatnio eve narzekała, że ją wywalili z jednej roboty freddiemu więc to doskonały pretekst żeby tutaj pracowała xd miała dziś pierwszy dzień jako kelnerka i pomiędzy wydawaniem dań, a sprzątaniem stolików podała im menu nie zwracając uwagi w tym zabieganiu komu podaje xd
- mateo catalano
- neapolhandel międzynarodowyloyal brave true24
- Post n°5
Re: zizzi
- jeszcze nie, ale lubi robić wielkie wejścia - wyciągnął telefon, żeby sprawdzić czy gia coś pisała na temat spóźnienia. nie chciał zostawać z winter za długo sam na sam po tym jak ostatnio opowiadała o swojej pracy na instagramie. mateo też był tak zaaferowany nieobecnością gii, że też nie spojrzał na kelnerkę - myślę, że możemy zacząć od wina - zaproponował i podał jakąś tam nazwę fancy wina podnosząc wzrok na kelnerkę i zaciął się widząc kim ona jest - cześć - odchrząknął.
- winter capaldi
- newquayreality star25
- Post n°6
Re: zizzi
- cala gia - zasmiala sie krotko. akceptowa bycie modnie spoznionym. sama czasem z tego korzystala. - swietnie - zgodzila sie na wino jakie proponowal. rowniez przeniosla wzrok na kelnerke. - potrzebujemy troche czasu zeby zdecydowac co dalej - pogonila ja zeby tak nad nimi nie sterczala.
- eve martin
- znikąd-love me like you paid me25
- Post n°7
Re: zizzi
gia pewnie siedziała w spa i nawet nie raczyła im napisać, że nie przyjdzie. taki był jej plan xd
dopiero jak go usłyszała to wzrok powędrował w jego kierunku, a potem jego towarzyszki. chciała się zachować profesjonalnie, ale zamiast tego zaśmiała się pogardliwie pod nosem na widok kolejnej laski mateo xd uważała go zdecydowanie za lowelasa. dobrze, że nie był na wózku bo uznałaby że na niepełnosprawność ją poderwał xd szczególnie, że dla eve winter była trochę sztuczna ups! - cześć - przywitała się krótko i chłodno - wino, jasne. już się robi - zapisała i poszła po butelkę wina i dwa kieliszki. otworzyła je i polała im do sprawdzenia czy smakuje - czy będzie idealne na waszą randkę? - nawet nie zwracała się do nich kulturalnie. długo nie popracuje xd
dopiero jak go usłyszała to wzrok powędrował w jego kierunku, a potem jego towarzyszki. chciała się zachować profesjonalnie, ale zamiast tego zaśmiała się pogardliwie pod nosem na widok kolejnej laski mateo xd uważała go zdecydowanie za lowelasa. dobrze, że nie był na wózku bo uznałaby że na niepełnosprawność ją poderwał xd szczególnie, że dla eve winter była trochę sztuczna ups! - cześć - przywitała się krótko i chłodno - wino, jasne. już się robi - zapisała i poszła po butelkę wina i dwa kieliszki. otworzyła je i polała im do sprawdzenia czy smakuje - czy będzie idealne na waszą randkę? - nawet nie zwracała się do nich kulturalnie. długo nie popracuje xd
- mateo catalano
- neapolhandel międzynarodowyloyal brave true24
- Post n°8
Re: zizzi
łudzili się, że gia będzie obecna xd
podrywanie na niepełnosprawność nie działało, teraz mógł podrywać laski na smutną historię, z której wychodzi zwycięsko wracając do formy.
- kurna - mruknął pod nosem kiedy eve poszła, bo wiedział jak to wyglądało. odwrócił się odprowadzając kelnerkę wzrokiem, zupełnie olewając swoją towarzyszkę. spróbował wina, ale prawie się zachłysnął po jej pytaniu - to nie jest... - zaczął, ale urwał kiedy dostrzegł minę eve i zrozumiał, że jest zazdrosna i że może to wykorzystać. jednak był chujkiem xd - ...najlepsze wino jakie piłem, ale nada się - dokończył.
podrywanie na niepełnosprawność nie działało, teraz mógł podrywać laski na smutną historię, z której wychodzi zwycięsko wracając do formy.
- kurna - mruknął pod nosem kiedy eve poszła, bo wiedział jak to wyglądało. odwrócił się odprowadzając kelnerkę wzrokiem, zupełnie olewając swoją towarzyszkę. spróbował wina, ale prawie się zachłysnął po jej pytaniu - to nie jest... - zaczął, ale urwał kiedy dostrzegł minę eve i zrozumiał, że jest zazdrosna i że może to wykorzystać. jednak był chujkiem xd - ...najlepsze wino jakie piłem, ale nada się - dokończył.
- winter capaldi
- newquayreality star25
- Post n°9
Re: zizzi
ciekawe czy to podziala. rosie nie byla wybredna, ale nia pogardzil xd
spojrzala na niego kiedy dziewczyna odeszla. bylaby urazona gdyby naprawde byli na randce, ale jeszcze sie ludzila, ze gia do nich dolaczy. nie podobal jej sie ton eve. - moze byc - podsumowala. nie znala sie na winie wiec nie wiedziala czy jest dobre, ale skoro kelnerka byla niemila to ona tez miala prawo xd
spojrzala na niego kiedy dziewczyna odeszla. bylaby urazona gdyby naprawde byli na randce, ale jeszcze sie ludzila, ze gia do nich dolaczy. nie podobal jej sie ton eve. - moze byc - podsumowala. nie znala sie na winie wiec nie wiedziala czy jest dobre, ale skoro kelnerka byla niemila to ona tez miala prawo xd
- eve martin
- znikąd-love me like you paid me25
- Post n°10
Re: zizzi
rosie za młoda dla wszystkich xd
winter bardziej zależało żeby gia dołączyła niż żeby być na randce z mateo. nie nadawali na tych samych falach ups. w sensie nie chciał chodzić do spa, na zakupy i cykać sobie fotek ups.
- świetnie, skoro juz wybraliście cie wino - wyjęła znowu notes - to może czas na coś do jedzenia? - nawet się nie wysiliła żeby powiedzieć o tym co mają w karcie - przystawka? do podziału dla dwojga? - starała się, ale była wkurzona i to było widać po jej minie xd i tonie głosu xd
winter bardziej zależało żeby gia dołączyła niż żeby być na randce z mateo. nie nadawali na tych samych falach ups. w sensie nie chciał chodzić do spa, na zakupy i cykać sobie fotek ups.
- świetnie, skoro juz wybraliście cie wino - wyjęła znowu notes - to może czas na coś do jedzenia? - nawet się nie wysiliła żeby powiedzieć o tym co mają w karcie - przystawka? do podziału dla dwojga? - starała się, ale była wkurzona i to było widać po jej minie xd i tonie głosu xd
- mateo catalano
- neapolhandel międzynarodowyloyal brave true24
- Post n°11
Re: zizzi
pogardził rosie przez eve, a potem pogardził eve i na tym się zatrzymal xd cała reszta to niedopowiedzenia.
mateo nadal nie uważał, że sa na randce, bo myślał, że nawet gia ma na tyle rozumu w głowie, że wie, że nie powinna go ustawiać na randki, tym bardziej z tak niepasującymi do niego kandydatkami jak winter. nie mieli ze sobą nic wspólnego i jedyne o czym mogli gadać to to kiedy gia przyjdzie.
- co polecasz? - odłożył kartę - może być dla trojga - zapowiedział spoglądając na eve. miał na myśli gię, ale trochę zabrzmiało jakby byli teraz w tym układzie w trójkącie i zrobił się cocky xd
mateo nadal nie uważał, że sa na randce, bo myślał, że nawet gia ma na tyle rozumu w głowie, że wie, że nie powinna go ustawiać na randki, tym bardziej z tak niepasującymi do niego kandydatkami jak winter. nie mieli ze sobą nic wspólnego i jedyne o czym mogli gadać to to kiedy gia przyjdzie.
- co polecasz? - odłożył kartę - może być dla trojga - zapowiedział spoglądając na eve. miał na myśli gię, ale trochę zabrzmiało jakby byli teraz w tym układzie w trójkącie i zrobił się cocky xd
- winter capaldi
- newquayreality star25
- Post n°12
Re: zizzi
mogl korzystac z tego co mial xd
Mateo byl zbyt marudny, ale w przeciwienstwie do niego bylaby chetna przymruzyc na to oko. nie skrytykowal jeszcze otwarcie jej pracy wiec nie miala nic do niego.
spojrzala na godzine kiedy Mateo myslal o gii zamawiajac. - dla dwojga - poprawila go. dziewczyny nadal nie bylo wiec jej strata xd
Mateo byl zbyt marudny, ale w przeciwienstwie do niego bylaby chetna przymruzyc na to oko. nie skrytykowal jeszcze otwarcie jej pracy wiec nie miala nic do niego.
spojrzala na godzine kiedy Mateo myslal o gii zamawiajac. - dla dwojga - poprawila go. dziewczyny nadal nie bylo wiec jej strata xd
- eve martin
- znikąd-love me like you paid me25
- Post n°13
Re: zizzi
klasyczne niedopowiedzenia.
musieli znaleźć wspólny temat skoro gia ich olała.
prychnęła pod nosem na jego słowa. zrozumiała, ze chodzi o trójkąt xd jakby kiedykolwiek miała się na to zgodzić hehe - jasne, dla trojga - zaśmiała się pod nosem - polecam carpaccio albo ceviche - strzeliła po omacku trochę bo nie znała wcale tak dobrze karty - idealne dla dwojga - powtórzyła podkreślając 'dla dwojga' oczywiście. winter już mogłaby naskarżyć kierownikowi xd
musieli znaleźć wspólny temat skoro gia ich olała.
prychnęła pod nosem na jego słowa. zrozumiała, ze chodzi o trójkąt xd jakby kiedykolwiek miała się na to zgodzić hehe - jasne, dla trojga - zaśmiała się pod nosem - polecam carpaccio albo ceviche - strzeliła po omacku trochę bo nie znała wcale tak dobrze karty - idealne dla dwojga - powtórzyła podkreślając 'dla dwojga' oczywiście. winter już mogłaby naskarżyć kierownikowi xd
- mateo catalano
- neapolhandel międzynarodowyloyal brave true24
- Post n°14
Re: zizzi
"jeszcze" nie skrytykował to słowo klucz. będą musieli znaleźć wspólne tematy jeśli mateo będzie chciał wzbudzać zazdrość eve cały wieczór i udawać, że dobrze sie bawi.
- świetnie, weźmiemy oba na spróbowanie - zadecydował. lubił fancy jedzenie co eve na pewno o nim wiedziała. teraz nawet na nia nie spojrzał, otworzył znowu kartę i zaczął wymieniać co chce na danie główne - podzielimy się - zapowiedział do winter. jeśli miał tu z nią siedzieć to chociaż mógł korzystać i spróbować różnych potraw.
- świetnie, weźmiemy oba na spróbowanie - zadecydował. lubił fancy jedzenie co eve na pewno o nim wiedziała. teraz nawet na nia nie spojrzał, otworzył znowu kartę i zaczął wymieniać co chce na danie główne - podzielimy się - zapowiedział do winter. jeśli miał tu z nią siedzieć to chociaż mógł korzystać i spróbować różnych potraw.
- winter capaldi
- newquayreality star25
- Post n°15
Re: zizzi
nie wiedziala o co im chodzi, ale byla troche znudzona. wyciagnela telefon zeby odpisac na komentarze pod swoim najnowszym postem. eve ja troche irytowala wiec mozliwe, ze niedlugo na nia naskarzy xd - I jeszcze.. - tu wymienila co chciala, nie mam sily myslec xd - gia bedzie zalowac, ze sie nie pojawila - odlozyla karte. potwierdzila, ze to byl trojkat xd tylko eve jednak nie dostala zaproszenia xd
- eve martin
- znikąd-love me like you paid me25
- Post n°16
Re: zizzi
jak usłyszała imię 'gia' to jeszcze bardziej się wkurzyła co mógł dostrzec ups.
- jak tyle zjecie to potem nie będziecie mieli siły na trójkat - wypsnęło jej się przypadkiem kiedy zapisywała zamówienie. nawet ona się zczaiła, że trochę przesadziła, ale pewnie było za późno bo winter złożyła na nią skargę i wywalili eve po pierwszym dniu ups xd
- jak tyle zjecie to potem nie będziecie mieli siły na trójkat - wypsnęło jej się przypadkiem kiedy zapisywała zamówienie. nawet ona się zczaiła, że trochę przesadziła, ale pewnie było za późno bo winter złożyła na nią skargę i wywalili eve po pierwszym dniu ups xd
- mateo catalano
- neapolhandel międzynarodowyloyal brave true24
- Post n°17
Re: zizzi
zrobiło mu się głupio przez te teksty eve, bo też dostrzegł, że próby wywoływania w niej zazdrości były gorsze niż proba wyjaśnienia sytuacji, no ale potem musiał przemęczyć się cały wieczór z winter i nawet nie wiedział, że złożyła skargę skoro jego ruchy nadal były ograniczone.
- perry scavo
- palm springs-i'm so golden27
- Post n°18
Re: zizzi
mędził mu pół wieczora aż w końcu wyciągnął go żeby coś zjeść. nie mógł już patrzeć na mamroczącą betty - w końcu - mruknął siadając przy stoliku - nie wiem ile możesz siedzieć w domu - on ciągle był w biegu, odpoczywał tylko w łóżku z kobietami lub mężczyznami xd jeśli leon ciągle był na niego o coś zły to już zapomniał!
- napoleon love-setterfield
- st. albans / nowy jorkprowadzi motelback to my hometown28
- Post n°19
Re: zizzi
jesienny perry z klatą xd
leon lubił siedzieć w domu i oglądać jak ludzie streamują gry, fakty z karty xd możliwe, że nadal był na niego zły o tę orgię albo o próbę romansowania z roxy czy cokolwiek innego, ale nie mógł się za długo obrażać, bo potrzebował sojuszników. nie miał ich za wielu.
- nie każdy człowiek jest zbudowany tak jak ty. niektórzy lubią siedzieć w domu i zawsze znajdują tam sobie coś do roboty - próbował mu wyjaśnić, bo męczyło go to, że perry wyciągał go z domu na siłę.
leon lubił siedzieć w domu i oglądać jak ludzie streamują gry, fakty z karty xd możliwe, że nadal był na niego zły o tę orgię albo o próbę romansowania z roxy czy cokolwiek innego, ale nie mógł się za długo obrażać, bo potrzebował sojuszników. nie miał ich za wielu.
- nie każdy człowiek jest zbudowany tak jak ty. niektórzy lubią siedzieć w domu i zawsze znajdują tam sobie coś do roboty - próbował mu wyjaśnić, bo męczyło go to, że perry wyciągał go z domu na siłę.
- perry scavo
- palm springs-i'm so golden27
- Post n°20
Re: zizzi
dokładnie tak xd niby klata, ale jednak narzutka w kratę xd
co wy z tymi faktami z karty, ja już nawet nie pamiętam xd
no tak perry dość mocno sobie nagrabił, ale nigdy nie przejmował się konsekwencjami więc dlaczego miałby to robić teraz? no właśnie.
- dzięki - uśmiechnął się dumnie uznając pierwszą część za komplement - niby co? dzierganie na drutach? - może w jego domu coś było do robienia, ale w tym pierdolniku u leona? nie widział perspektyw xd
co wy z tymi faktami z karty, ja już nawet nie pamiętam xd
no tak perry dość mocno sobie nagrabił, ale nigdy nie przejmował się konsekwencjami więc dlaczego miałby to robić teraz? no właśnie.
- dzięki - uśmiechnął się dumnie uznając pierwszą część za komplement - niby co? dzierganie na drutach? - może w jego domu coś było do robienia, ale w tym pierdolniku u leona? nie widział perspektyw xd
- napoleon love-setterfield
- st. albans / nowy jorkprowadzi motelback to my hometown28
- Post n°21
Re: zizzi
w razie jakby się jednak zrobiło chłodno xd
hahaha teraz mi się bardziej wbiły w głowę jak przegadałyśmy xd
nawet nie tłumaczył mu, że wcale nie mówił komplementów. wiedział, że przy perry'm tłumaczenie co miał na myśli to syzyfowa praca.
- nie, nigdy nie próbowałem robić na drutach i nie umiem tego, ale moja babcia umie. właściwie to dobre zajęcie na ćwiczenie umysłu i pamięci - ale jednak musiał wytłumaczyć i już wpadł w czarną dziurę jak colin robinson xd
hahaha teraz mi się bardziej wbiły w głowę jak przegadałyśmy xd
nawet nie tłumaczył mu, że wcale nie mówił komplementów. wiedział, że przy perry'm tłumaczenie co miał na myśli to syzyfowa praca.
- nie, nigdy nie próbowałem robić na drutach i nie umiem tego, ale moja babcia umie. właściwie to dobre zajęcie na ćwiczenie umysłu i pamięci - ale jednak musiał wytłumaczyć i już wpadł w czarną dziurę jak colin robinson xd
- perry scavo
- palm springs-i'm so golden27
- Post n°22
Re: zizzi
tak, choć on jest zbyt hot żeby było mu chłodno haha.
chociaż tobie i karoli.
czyli wiedział, że perry był zbyt zapatrzony w siebie, niech podziękuje mamusi lidce. to ona go tak ładnie wychowała. ona i pieniążki xd
- brzmi też jak zajęcie po którym chciałbym się zabić - skwitował. on jednak wolał ruch - musisz spróbować owoców morza tutaj, to ich specjalność - już go wrabiał w jakiejś skomplikowane danie zamiast klasyczną włoską pizzę.
chociaż tobie i karoli.
czyli wiedział, że perry był zbyt zapatrzony w siebie, niech podziękuje mamusi lidce. to ona go tak ładnie wychowała. ona i pieniążki xd
- brzmi też jak zajęcie po którym chciałbym się zabić - skwitował. on jednak wolał ruch - musisz spróbować owoców morza tutaj, to ich specjalność - już go wrabiał w jakiejś skomplikowane danie zamiast klasyczną włoską pizzę.
- napoleon love-setterfield
- st. albans / nowy jorkprowadzi motelback to my hometown28
- Post n°23
Re: zizzi
haha gorący chlopak!
można wykorzystywać xd
wiedział, że czasem mówią w dwóch różnych językach. i tak się dobrze dogadywali!
- drutem? - zarechotał - bo wiesz, druty są ostre i można się nimi zadźgać - tłumaczył mu - dzięki za polecenie, ale wolę makaron - zadecydował za siebie i nie zamierzał próbować niczego nowego, nieznanego i skomplikowanego. - z rodzeństwem też chodzicie na obiady? dogadujecie się jakoś? - zaczął go wypytywać. był ciekaw jak postępy w rodzinnej integracji.
można wykorzystywać xd
wiedział, że czasem mówią w dwóch różnych językach. i tak się dobrze dogadywali!
- drutem? - zarechotał - bo wiesz, druty są ostre i można się nimi zadźgać - tłumaczył mu - dzięki za polecenie, ale wolę makaron - zadecydował za siebie i nie zamierzał próbować niczego nowego, nieznanego i skomplikowanego. - z rodzeństwem też chodzicie na obiady? dogadujecie się jakoś? - zaczął go wypytywać. był ciekaw jak postępy w rodzinnej integracji.
- perry scavo
- palm springs-i'm so golden27
- Post n°24
Re: zizzi
tak xd
dogadywali się bo byli rodziną, wiedzieli o tym i wypracowali pewien schemat.
- dzięki za uprzedzenie, będę uważał z drutami jeśli kiedykolwiek na jakiś się natknę - choć nie zamierzał bo tak na prawdę żadna forma dziergania go nie jarała i jarać nie będzie - jesteś taki przewidywalny - mruknął na wieść o makaronie, a sam faktycznie zamówił talerz owoców morza bo on lubił eksperymentować - oni wiedzą o moim istnieniu, a ja o ich, to chyba brzmi jak dogadywanie się co? - zaśmiał się.
dogadywali się bo byli rodziną, wiedzieli o tym i wypracowali pewien schemat.
- dzięki za uprzedzenie, będę uważał z drutami jeśli kiedykolwiek na jakiś się natknę - choć nie zamierzał bo tak na prawdę żadna forma dziergania go nie jarała i jarać nie będzie - jesteś taki przewidywalny - mruknął na wieść o makaronie, a sam faktycznie zamówił talerz owoców morza bo on lubił eksperymentować - oni wiedzą o moim istnieniu, a ja o ich, to chyba brzmi jak dogadywanie się co? - zaśmiał się.
- napoleon love-setterfield
- st. albans / nowy jorkprowadzi motelback to my hometown28
- Post n°25
Re: zizzi
- nie miałem tego na myśli, nic ci nie grozi tak naprawdę, nikt nie atakuje drutami... - próbował teraz się wycofać ze swojego krwawego pomysłu. oby perry nie natknął się na jakąś rozwścieczoną staruszkę atakującą drutami. matka eustachego xd teraz to leon powinien potraktować komentarz o przewidywalności jako komplement i podziękować. - lubię wiedzieć czego się spodziewać - poprawił go - czyyyyli nie próbowaliście lepiej się poznać? - podrapał się po policzku niepewnie. on też się za dobrze nie dogadywał z lore'ami (oprócz roxy), ale i tak czuł pewną odpowiedzialność, żeby unormować wszystkie relacje w rodzinie. za długo nosił w sobie sekret o istnieniu perry'ego i inaczej sobie wyobrażał jak to będzie kiedy inni się dowiedzą.
|
|