zizzi
- st. albans
- st. albansgod save the queenwe love our queen109
- Post n°1
zizzi
First topic message reminder :
- summer capaldi
- newquaystrażnik teksasugirls just wanna have fun22
- Post n°51
Re: zizzi
winter oczekiwała, że będzie noszona na rękach, ale summer nie była pod wrażeniem jej zaręczyn. ona się przespała z przyszłym królem anglii xd czy ktoś jeszcze pamięta to randomowe wydarzenie xd wywróciła oczami na słowa siostry.
- wow, gratulacje, zaręczyłaś się - powiedziała bez entuzjazmu. - czy to znaczy, że wyjeżdżasz do hiszpanii? - miała nadzieję, że nie będzie musiała jej już oglądać w mieście.
- wow, gratulacje, zaręczyłaś się - powiedziała bez entuzjazmu. - czy to znaczy, że wyjeżdżasz do hiszpanii? - miała nadzieję, że nie będzie musiała jej już oglądać w mieście.
- winter capaldi
- newquayreality star25
- Post n°52
Re: zizzi
haha takie wazne wydarzenie, a zapomniane xd
gratulacje nie byly szczere wiec winter ich nie przyjela xd - najchetniej bys sie chciala mnie pozbyc - prychnela. - trzeba bylo od razu powiedziec, ze nie chcesz byc w zyciu swojego siostrzenca.. nie wiedzialam, ze az tak mnie nienawidzisz - powiedziala teatralnie I odwrocila glowe, wycierajac suchy policzek I udajac, ze sie wzruszyla. mogla swirowac I zwalac na harmony. jednak ciaza sie oplacala xd
gratulacje nie byly szczere wiec winter ich nie przyjela xd - najchetniej bys sie chciala mnie pozbyc - prychnela. - trzeba bylo od razu powiedziec, ze nie chcesz byc w zyciu swojego siostrzenca.. nie wiedzialam, ze az tak mnie nienawidzisz - powiedziala teatralnie I odwrocila glowe, wycierajac suchy policzek I udajac, ze sie wzruszyla. mogla swirowac I zwalac na harmony. jednak ciaza sie oplacala xd
- summer capaldi
- newquaystrażnik teksasugirls just wanna have fun22
- Post n°53
Re: zizzi
ważne, ale nierealistyczne i nie wiadomo, jak do tego doszło xd
mamusia już się przejmowała humorami winter i chciała ją ugłaskać, ale summer nie dawała się wkręcić.
- taaa, bo będziesz chciała, żebym ci pomagała z bombelkiem, juz to widzę - wyśmiała ją. wiedziała, jakie mają relacje i że winter wcale nie chciała jej przy swoim dziecku, żeby summer go nie popsuła. - przynajmniej jak znikniesz, to nie będziesz już próbowała mi zabierać znajomych - dodała, bo ciągle była zazdrosna o nico. winter miała farta, że summer nie skumała się, kto jest prawdziwym ojcem jej dziecka i nie ujawniła jej sekretu po królewskich zaręczynach.
mamusia już się przejmowała humorami winter i chciała ją ugłaskać, ale summer nie dawała się wkręcić.
- taaa, bo będziesz chciała, żebym ci pomagała z bombelkiem, juz to widzę - wyśmiała ją. wiedziała, jakie mają relacje i że winter wcale nie chciała jej przy swoim dziecku, żeby summer go nie popsuła. - przynajmniej jak znikniesz, to nie będziesz już próbowała mi zabierać znajomych - dodała, bo ciągle była zazdrosna o nico. winter miała farta, że summer nie skumała się, kto jest prawdziwym ojcem jej dziecka i nie ujawniła jej sekretu po królewskich zaręczynach.
- winter capaldi
- newquayreality star25
- Post n°54
Re: zizzi
wykorzystywala I przymilala sie do mamusi. summer juz w ogole zejdzie na dalszy plan kiedy pojawi sie maluch. - taka z ciebie siostra - prychnela. dobrze czula, ze winter nie chcialaby dopuszczac ja do dziecka, ale nie mialaby przeciwko gdyby do niej wpadala pozmywac naczynia czy cos xd slyszac jej slowa zmierzyla ja wzrokiem. - jeszcze zobaczymy - dramatycznie rzucila serwetke na swoj talerz. - zle sie poczulam przez summer, chce wracac do domu - poinormowala mame. pewnie byla zawiedziona jej zachowaniem xd skoro siostra nie chciala swietowac to zostala sama.
- summer capaldi
- newquaystrażnik teksasugirls just wanna have fun22
- Post n°55
Re: zizzi
summer nie miała szans dorównać oczekiwaniom mamusi. dobrze, że trafiła jej się taka idealna córka jak winter.
nawpychała sobie jedzenia do kieszeni i też poszła. mama do niej wydzwaniała, żeby przeprosiła siostrę, ale nie zamierzała się angażować.
nawpychała sobie jedzenia do kieszeni i też poszła. mama do niej wydzwaniała, żeby przeprosiła siostrę, ale nie zamierzała się angażować.
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°56
Re: zizzi
umówił się z ruby na świąteczną kolację, ale był spóźniony i przyszedł prosto po pracy i nawet nie zdązył się przebrać z mikołajowego kostiumu. dlatego jak tylko tu wszedł, to obległy go dzieci, które myślały, że przyniósł im prezenty.
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°57
Re: zizzi
znowu mikolaj xd
nie byla jak peggy I nie tworzyla harmonogramow na kazda sekunde dnia, ale cenila punktualnosc. zaczela sie niecierpliwic kiedy sie spoznial. nie zwrocila uwagi na mikolaja I dopiero po chwili udalo jej sie uslyszec glos andersona pomiedzy krzykami dzieci. odwrocila sie I patrzyla jak sobie radzi z dziecmi. nie miala zamiaru pomagac xd
nie byla jak peggy I nie tworzyla harmonogramow na kazda sekunde dnia, ale cenila punktualnosc. zaczela sie niecierpliwic kiedy sie spoznial. nie zwrocila uwagi na mikolaja I dopiero po chwili udalo jej sie uslyszec glos andersona pomiedzy krzykami dzieci. odwrocila sie I patrzyla jak sobie radzi z dziecmi. nie miala zamiaru pomagac xd
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°58
Re: zizzi
mam jeszcze na przyszły rok niewykorzystane zdjęcie xd
powinna mu pomóc, miała doświadczenie po zeszłorocznej pracy elfki. ciekawe czemu nie chciała w tym roku pracować ze swoim chłopakiem. pewnie nie miała czasu, bo chodziła na ważny staż! udało mu się uwolnić z objęć dzieci i ruszył do stolika, ale i tak podążyły za nim.
- zaraz się przebiorę! - powitał ruby tymi słowami zamiast buziaczkiem. - cholera, zostawiłem torbę w pracy - zorientował się, a dzieci już przeżywały, że mikołaj przeklnął.
powinna mu pomóc, miała doświadczenie po zeszłorocznej pracy elfki. ciekawe czemu nie chciała w tym roku pracować ze swoim chłopakiem. pewnie nie miała czasu, bo chodziła na ważny staż! udało mu się uwolnić z objęć dzieci i ruszył do stolika, ale i tak podążyły za nim.
- zaraz się przebiorę! - powitał ruby tymi słowami zamiast buziaczkiem. - cholera, zostawiłem torbę w pracy - zorientował się, a dzieci już przeżywały, że mikołaj przeklnął.
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°59
Re: zizzi
haha xd
miala w tym roku wazniejsze zajecia I wolala sie skupic na nich. teraz sie widywala z andersonem czesciej to nie musieli razem pracowac xd westchnela widzac gromade dzieci idaca za chlopakiem. - swietnie - przewrocila oczami. - wiec dzisiaj zjesz kolacje z nimi - pokazala na dzieci.
miala w tym roku wazniejsze zajecia I wolala sie skupic na nich. teraz sie widywala z andersonem czesciej to nie musieli razem pracowac xd westchnela widzac gromade dzieci idaca za chlopakiem. - swietnie - przewrocila oczami. - wiec dzisiaj zjesz kolacje z nimi - pokazala na dzieci.
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°60
Re: zizzi
anderson był prawdziwym mikołajem, cały rok się obijał i raz w roku pracował xd
- nie chcesz jeść z mikołajem? nie byłaś grzeczną dziewczynką? - zamachał brewkami i zaczął ściągać swój czerwony kubrak, co wyglądało jakby mikołaj robił striptiz. dzieci zasłaniały oczy. nie wiem, czy miała kiedyś fantazje o naughty santa, ale własnie to się działo xd
- nie chcesz jeść z mikołajem? nie byłaś grzeczną dziewczynką? - zamachał brewkami i zaczął ściągać swój czerwony kubrak, co wyglądało jakby mikołaj robił striptiz. dzieci zasłaniały oczy. nie wiem, czy miała kiedyś fantazje o naughty santa, ale własnie to się działo xd
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°61
Re: zizzi
znalazl swoje powolanie xd
skrzywila sie na jego teksty. moze by podeszla do tego bardziej pozytywnie gdyby dookola nie bylo dzieciarni. - chcialam zjesc z andersonem, a nie mikolajem - przygladala sie mu jak sie rozbiera. nie obchodzilo ja czy dzieci beda mialy traume, rodzice powinni ich pilnowac xd
skrzywila sie na jego teksty. moze by podeszla do tego bardziej pozytywnie gdyby dookola nie bylo dzieciarni. - chcialam zjesc z andersonem, a nie mikolajem - przygladala sie mu jak sie rozbiera. nie obchodzilo ja czy dzieci beda mialy traume, rodzice powinni ich pilnowac xd
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°62
Re: zizzi
tak!
- ta-dam! to ja, anderson, nie rozpoznałaś mnie? - zaprezentował swój kolorowy t-shirt pod kombinezonem. usiadł na krzesełku i odgonił dzieci, mówiąc, że dzisiaj ma wolne i przyjdzie do nich w święta, tylko muszą przygotować ciasteczka. - myślisz, że mogę ściągnąć te spodnie i zostać w samych gatkach czy to byłoby przegięcie? są niewygodne - upewniał się u niej. dobrze go wychowała, że najpierw pytał o pozwolenie, a nie rozbierał się na środku restauracji.
- ta-dam! to ja, anderson, nie rozpoznałaś mnie? - zaprezentował swój kolorowy t-shirt pod kombinezonem. usiadł na krzesełku i odgonił dzieci, mówiąc, że dzisiaj ma wolne i przyjdzie do nich w święta, tylko muszą przygotować ciasteczka. - myślisz, że mogę ściągnąć te spodnie i zostać w samych gatkach czy to byłoby przegięcie? są niewygodne - upewniał się u niej. dobrze go wychowała, że najpierw pytał o pozwolenie, a nie rozbierał się na środku restauracji.
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°63
Re: zizzi
- ta broda cie postarza - mruknela. zepsul jej humor pojawiajac sie w tym kostiumie. - chyba nie pytasz na serio? - spojrzala na nim wzrokiem, ktory mowil, ze absolutnie nie moze sciagac spodni. spalilaby sie ze wstydu.
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°64
Re: zizzi
- taki był zamysł - ściągnął brodę i czapkę, żeby wyglądać już bardziej normalnie i potargał swoje włosy wymięte przez cały dzień siedzenia w kostiumie. powinna czuć się zaszczycona, że ma indywidualne spotkanie z najgorętszą osobą w mieście w tym okresie. zrozumiał jej wzrok i westchnął. - szkoda. ściągnę je potem u ciebie - szczerzył się i zapowiadał dalszą część wieczoru.
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°65
Re: zizzi
nie chciala spotkania z najpopularniejsza osoba w miescie tylko z andersonem. - mam dzisiaj duzo pracy, ktora musze skonczyc na jutro - przekazala mu zle wiesci. - dlatego prosilam cie zebys byl dzisiaj na czas - wypomniala mu jego blad.
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°66
Re: zizzi
takie minusy spotykania się z celebrytą. teraz już wiedziała, co dani i annie przechodzą ze swoimi książętami xd
- jak to? to nasze ostatnie spotkanie przed świętami! - przypomniał jej. nastawiał się na to, że wykorzystają ją w pełni. to nic, że jechali jednym pociągiem na lotnisko. dzisiaj mieli wymienić się prezentami!
- jak to? to nasze ostatnie spotkanie przed świętami! - przypomniał jej. nastawiał się na to, że wykorzystają ją w pełni. to nic, że jechali jednym pociągiem na lotnisko. dzisiaj mieli wymienić się prezentami!
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°67
Re: zizzi
hahah xd
- wiem, ale tak wyszlo - nico sie obijal w pracy I pewnie miala jej wiecej niz powinna. staz byl dla niej wazny I niestety wygrywal z wymienianiem sie prezentami. moga sie wymienic z pociagu.
- wiem, ale tak wyszlo - nico sie obijal w pracy I pewnie miala jej wiecej niz powinna. staz byl dla niej wazny I niestety wygrywal z wymienianiem sie prezentami. moga sie wymienic z pociagu.
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°68
Re: zizzi
- u mnie też tak wyszło, kolejka dzieci się przedłużyła i musiałem zostać dłużej. może jeszcze zaraz odwalisz peggy i powiesz, że twoja praca jest ważniejsza niż moja? - poważne oskarżenia xd marty mu nagadał tyle o swojej rudej, że wiedział, na jakie czerwone lampki musi uważać.
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°69
Re: zizzi
nie spodobalo jej sie, ze obraza przyjaciolke! cieszyla sie, ze spedzal produktywnie czas, ale jak to powiedzial w taki sposob to ja wyprowadzil lekko z rownowagi. - moja praca jest wazniejsza. zajmuje sie powaznymi sprawami - nie to co on!
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°70
Re: zizzi
- moja praca też jest ważna - uparł się. - wiesz, co by było, gdybym nie przyszedł do pracy? chciałabyś powiedzieć tym dzieciom, że mikołaja nie ma i święta są odwołane? - wskazał na dzieciaki, które ciągle zerkały na niego. ruby nie mogła zaprzeczyć, jeśli nie chciała wyjść na bezduszną, dobrze to rozegrał xd plus w zeszłym roku też pracowała jako elfka, więc nie mogła mówić, że to bezsensowne zajęcie xd
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°71
Re: zizzi
w zeszlym roku byla bardziej zdesperowana I potrzebowala obojetnie jakiej pracy xd
- na pewno by sie ktos znalazl na twoje miejsce - troche ja ponioslo I dalej sie klocila o to. niepotrzebnie krytykowal jej prace! teraz byl konkurs kto jest wazniejszy xd
- na pewno by sie ktos znalazl na twoje miejsce - troche ja ponioslo I dalej sie klocila o to. niepotrzebnie krytykowal jej prace! teraz byl konkurs kto jest wazniejszy xd
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°72
Re: zizzi
a teraz wybredna xd
- jasne, że tak, paul bierze połowę zmian - wypalił oczywistym tonem, ale potem się skumał, że podkopał samego siebie. - ale nie mogłem wyjść, kiedy była moja zmiana i te wszystkie dzieci czekały w kolejce - rozłożył ręce, próbując się wytłumaczyć. wiedział, że jego praca nie dorównuje tej ambitnej, którą wykonywała ruby, ale liczył na to, że chociaż zostanie doceniony! - nie chcę się kłócić, wymieńmy się prezentami - zaproponował, żeby rozładować atmosferę. wychylił się pod krzesełko, ale wtedy zorientował się, że... - ummm, pamiętasz tę torbę, którą zostawiłem w pracy? - zrobił niewinną minę, którą miał zarezerwowaną na momenty, kiedy spieprzył, a ruby będzie zła xd
- jasne, że tak, paul bierze połowę zmian - wypalił oczywistym tonem, ale potem się skumał, że podkopał samego siebie. - ale nie mogłem wyjść, kiedy była moja zmiana i te wszystkie dzieci czekały w kolejce - rozłożył ręce, próbując się wytłumaczyć. wiedział, że jego praca nie dorównuje tej ambitnej, którą wykonywała ruby, ale liczył na to, że chociaż zostanie doceniony! - nie chcę się kłócić, wymieńmy się prezentami - zaproponował, żeby rozładować atmosferę. wychylił się pod krzesełko, ale wtedy zorientował się, że... - ummm, pamiętasz tę torbę, którą zostawiłem w pracy? - zrobił niewinną minę, którą miał zarezerwowaną na momenty, kiedy spieprzył, a ruby będzie zła xd
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°73
Re: zizzi
ups xd
westchnela I odwrocila glowe zeby nie widzial jak przewraca oczami. doceniala jego zaangazowanie kiedy nie marnowal jej czasu xd nie skomentowala juz nic wiecej, zgadzajac sie, ze powinni zakonczyc ta rozmowe. - nieszkodzi, ja twojego nie zapomnialam - wyciagnela prezent I posunela go w jego strone. przejrzala ostatnio wszystkie ich gry zeby upewnic sie, ze na pewno jej nie mial.
westchnela I odwrocila glowe zeby nie widzial jak przewraca oczami. doceniala jego zaangazowanie kiedy nie marnowal jej czasu xd nie skomentowala juz nic wiecej, zgadzajac sie, ze powinni zakonczyc ta rozmowe. - nieszkodzi, ja twojego nie zapomnialam - wyciagnela prezent I posunela go w jego strone. przejrzala ostatnio wszystkie ich gry zeby upewnic sie, ze na pewno jej nie mial.
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°74
Re: zizzi
popatrzył na zapakowany prezent i zrobił skruszoną minę. było mu naprawdę głupio, że ją rozczarował i to na kilka sposobów.
- nie otwieram go, zanim nie dam ci twojego - zapowiedział. ruby się postarała, a on nie chciał nawet sprawdzać, co to jest xd wiadomo, kusiło go, ale chciał też być idealnym chłopakiem. przynajmniej w święta xd faktycznie skończy się na wymianie prezentów w pociagu.
- nie otwieram go, zanim nie dam ci twojego - zapowiedział. ruby się postarała, a on nie chciał nawet sprawdzać, co to jest xd wiadomo, kusiło go, ale chciał też być idealnym chłopakiem. przynajmniej w święta xd faktycznie skończy się na wymianie prezentów w pociagu.
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°75
Re: zizzi
obserwowala jego reakcje I poczula sie troche lepiej widzac jego mine.
- nie musisz czekac, nie obraze sie jesli chcesz go otworzyc teraz - to byl test xd wiadomo, uroczo by bylo gdyby razem otwierali prezenty. ale skoro juz go mu dala to chciala zobaczyc czy dobrze trafila. moze nie ufala mu, ze bedzie cierpliwy I nie otworzy prezentu jak wroci do domu xd
- nie musisz czekac, nie obraze sie jesli chcesz go otworzyc teraz - to byl test xd wiadomo, uroczo by bylo gdyby razem otwierali prezenty. ale skoro juz go mu dala to chciala zobaczyc czy dobrze trafila. moze nie ufala mu, ze bedzie cierpliwy I nie otworzy prezentu jak wroci do domu xd
|
|