starbucks
- st. albans
- st. albansgod save the queenwe love our queen109
- Post n°1
starbucks
First topic message reminder :
- peggy roosevelt
- londynedytorstwoi'm not bossy, i'm the boss22
- Post n°26
Re: starbucks
- nie sądzę, żeby bezdomny się brzydził pić po tobie - raczej małej ilości rzeczy się brzydził, a picia po księciu na pewno nie xd obserwowała go jak tak skakał. - okej, wyszła vanilla latte i nie marudź, tylko zamawiamy - pospieszyła go. nawet nie patrzyła dobrze na to co wskazywał, ale to była jedna z opcji, nad którą się zastanawiał, więc postanowiła zadecydować za niego. - pamiętaj, że musimy wrócić na ósmą, bo umówiłam się z jackiem - spojrzala na zegarek.
- archie holtzman
- LAarchitektura wnetrzprawie ksiaze25
- Post n°27
Re: starbucks
- nie mozesz miec jakiej pewnosci - zauwazyl, ale pewnie miala racje jak zawsze. chociaz moze wlasnie by nie chcial tego od niego przyjac skoro jego pra babka utrzymuje pedofila, a w anglii tylu bezdomnych xd - niech bedzie - okazalo sie, ze nie do konca mial na to ochote, ale nie marudzil juz dluzej. - teraz jestescie tacy nierozlaczni? - mruknal niezadowolony.
- peggy roosevelt
- londynedytorstwoi'm not bossy, i'm the boss22
- Post n°28
Re: starbucks
- możemy go spytać - upierała się przy swoim, chociaż pytanie bezdomnego o zdanie na pewno nie przyspieszyłoby procesu zakupowego. jeszcze by namówił archie'go na to co on chciał wypić, żeby mu tylko to kupił. no chyba że zrobiłby protest bezdomnego przeciw kawie od windsora xd mógł w momencie podjęcia tej decyzji uświadomić sobie, że chciał bardziej coś innego i właśnie to zamówić. to też taka psychologiczna sztuczka, którą peggy mogła zastosować. ale skoro nie protestował to zamówili sobie tę kawę. - nie, po prostu mamy w planach przejrzeć wystawców na uniwersyteckich targach pracy i nie mogę się spóźnić, bo jack będzie mi to wypominać - strach xd
- archie holtzman
- LAarchitektura wnetrzprawie ksiaze25
- Post n°29
Re: starbucks
- jak go spytamy to bede mu musial zrobic zakupy - nie zeby mial cos przeciwko, ale to faktycznie by tylko przedluzylo caly proces. szczegolnie jesli zaczalby sie protest xd archie by go probowal przekupic zeby udowodnic, ze on jest najfajniejszym windsorem xd chwycil pierwsza lepsza bulke i dolozyl do zamowienia zeby nie bylo, ze zaluje bezdomnemu. - yhym - normalnie by jej uwierzyl, ale w tym wypadku byl zazdrosny xd nie mogl sie tylko zdecydowac czy bardziej o nia czy o jacka.
- peggy roosevelt
- londynedytorstwoi'm not bossy, i'm the boss22
- Post n°30
Re: starbucks
- masz rację, powinniśmy mu kupić coś bardziej pożywnego jak chleb i parówki - przytaknęła już planując pomóc bezdomnemu, który specjalnie kręcił się pod starbucksem, bo liczył na kawusię xd to w końcu kupował jedną vanilla latte czy coś dla bezdomnego? xd pogubiłam się! - co to ma znaczyć? to "yhym"? - dźgnęła go w ramię oczekując bardziej elokwentnej odpowiedzi. nie wiedziała o przeszłości archie'go i jacka i że miał o co być zazdrosny.
- archie holtzman
- LAarchitektura wnetrzprawie ksiaze25
- Post n°31
Re: starbucks
haha nie mogl skapic wiec placil za cala trojke xd - chyba nie maja tu parowek - zauwazyl. nie pomyslal, ze pewnie miala na mysli robienie zakupow w normalnym sklepie, a nie starbucksie. - nie wiem - wzruszyl ramionami. - po prostu to dziwne, ze jestescie razem - mowil niezbyt zadowolony.
- peggy roosevelt
- londynedytorstwoi'm not bossy, i'm the boss22
- Post n°32
Re: starbucks
wspaniałomyślny! dbał o najlepszą przyjaciółkę i przypadkowego bezdomnego.
- tutaj nie - poklepała go po plecach jakby był po prostu kochanym, ale niezbyt mądrym dzieckiem. nawet ona czasem nie miała siły ciągnąć dalej bezsensownej dyskusji. - dziwnie z jackiem? - obruszyła się aż. - zdecyduj się! wcześniej mówiłeś, że dziwnie z marty'm. nigdy nie podobają ci się moi chłopacy. może powinnam wrócić do adama? - skrzyżowała ręce obrażona. tak jakby ona nie krytykowała jego chłopaków i vicky xd
- tutaj nie - poklepała go po plecach jakby był po prostu kochanym, ale niezbyt mądrym dzieckiem. nawet ona czasem nie miała siły ciągnąć dalej bezsensownej dyskusji. - dziwnie z jackiem? - obruszyła się aż. - zdecyduj się! wcześniej mówiłeś, że dziwnie z marty'm. nigdy nie podobają ci się moi chłopacy. może powinnam wrócić do adama? - skrzyżowała ręce obrażona. tak jakby ona nie krytykowała jego chłopaków i vicky xd
- archie holtzman
- LAarchitektura wnetrzprawie ksiaze25
- Post n°33
Re: starbucks
szczesciarze!
zrozumial, ze zakonczyla temat i juz nie zastanawial sie skad wezma te parowki. nie zdziwilby sie gdyby w miedzy czasie juz zdazyla namowic jednego z pracownikow zeby to ogarnal kiedy on sie rozgladal za tym co tu maja. - martyego nie znalem, ale jacka znam - uznal, ze taki argument wystarczy. - nie masz wracac do adama - mruknal. tylko do martyego i bez planu.
zrozumial, ze zakonczyla temat i juz nie zastanawial sie skad wezma te parowki. nie zdziwilby sie gdyby w miedzy czasie juz zdazyla namowic jednego z pracownikow zeby to ogarnal kiedy on sie rozgladal za tym co tu maja. - martyego nie znalem, ale jacka znam - uznal, ze taki argument wystarczy. - nie masz wracac do adama - mruknal. tylko do martyego i bez planu.
- peggy roosevelt
- londynedytorstwoi'm not bossy, i'm the boss22
- Post n°34
Re: starbucks
peggy już zamówiła parówki w jakiejś apce z zakupami na dowóz xd
- znasz go tylko z moich opowieści, które faktycznie nie przedstawiają go z najlepszej strony, ale jednocześnie, jeśli spojrzysz na te opowieści z innej perspektywy, to czy nie uważasz, że tak naprawdę od samego początku ja i jack byliśmy dla siebie stworzeni? - pytała go naprawdę o zdanie, bo musiała się upewnić czy on tak uważa. sama nie była pewna, ale nie mogła tego powiedzieć wprost, w końcu mieli te 97% czy ileś kompatybilności i musieli być szczęśliwi.
- znasz go tylko z moich opowieści, które faktycznie nie przedstawiają go z najlepszej strony, ale jednocześnie, jeśli spojrzysz na te opowieści z innej perspektywy, to czy nie uważasz, że tak naprawdę od samego początku ja i jack byliśmy dla siebie stworzeni? - pytała go naprawdę o zdanie, bo musiała się upewnić czy on tak uważa. sama nie była pewna, ale nie mogła tego powiedzieć wprost, w końcu mieli te 97% czy ileś kompatybilności i musieli być szczęśliwi.
- archie holtzman
- LAarchitektura wnetrzprawie ksiaze25
- Post n°35
Re: starbucks
jak zawsze ogarnieta xd
spojrzal na nia i chwile nic nie mowil przygladajac sie jej. probowal ocenic czy powinien byc z nia szczery czy schowac swoja zazdrosc i udawac, ze faktycznie do siebie pasuja. do tego dochodzil marty. niepotrzebnie mu obiecywal, ze postara sie z nia porozmawiac xd z drugiej strony moze jakby jej sie nie udalo z jackiem to by wrocila do singletona. ale co jesli faktycznie niebiescy okaza sie bardzo kompatybilni. to bylo mozliwe. - to, ze jestescie podobni nie oznacza, ze jestescie dla siebie stworzeni - odpowiedzial w koncu. to, ze zaczeli sie nadle dogadywac bylo dziwne!
spojrzal na nia i chwile nic nie mowil przygladajac sie jej. probowal ocenic czy powinien byc z nia szczery czy schowac swoja zazdrosc i udawac, ze faktycznie do siebie pasuja. do tego dochodzil marty. niepotrzebnie mu obiecywal, ze postara sie z nia porozmawiac xd z drugiej strony moze jakby jej sie nie udalo z jackiem to by wrocila do singletona. ale co jesli faktycznie niebiescy okaza sie bardzo kompatybilni. to bylo mozliwe. - to, ze jestescie podobni nie oznacza, ze jestescie dla siebie stworzeni - odpowiedzial w koncu. to, ze zaczeli sie nadle dogadywac bylo dziwne!
- peggy roosevelt
- londynedytorstwoi'm not bossy, i'm the boss22
- Post n°36
Re: starbucks
chociaż ktoś xd
archie przejmował się związkami peggy bardziej niż ona xd skoro ona decydowała na siłę z kim ma być to faktycznie może potrzebowała jakiejś zewnętrznej pomocy. przynajmniej wykluczył kandydaturę adama xd
- mamy podobne zainteresowania, poglądy, plany, a to sprawia, że produktywnie spędzamy razem czas, czyli innymi słowami jesteśmy dla siebie stworzeni - poinformowała go. produktywne spędzanie czasu jest najważniejsze w związku xd nie zdziwiłabym się jakby mieli w kalendarzach wpisane osiem minut na całowanie, a potem powrót do pracy xd - strasznie się czepiasz, a potem będziesz obrażony jak zacznę przeprowadzać wywiad z vicky. właśnie, kiedy przychodzicie na obiad? - wywiad sam się nie zrobi. archie sam się podłożył!
archie przejmował się związkami peggy bardziej niż ona xd skoro ona decydowała na siłę z kim ma być to faktycznie może potrzebowała jakiejś zewnętrznej pomocy. przynajmniej wykluczył kandydaturę adama xd
- mamy podobne zainteresowania, poglądy, plany, a to sprawia, że produktywnie spędzamy razem czas, czyli innymi słowami jesteśmy dla siebie stworzeni - poinformowała go. produktywne spędzanie czasu jest najważniejsze w związku xd nie zdziwiłabym się jakby mieli w kalendarzach wpisane osiem minut na całowanie, a potem powrót do pracy xd - strasznie się czepiasz, a potem będziesz obrażony jak zacznę przeprowadzać wywiad z vicky. właśnie, kiedy przychodzicie na obiad? - wywiad sam się nie zrobi. archie sam się podłożył!
- archie holtzman
- LAarchitektura wnetrzprawie ksiaze25
- Post n°37
Re: starbucks
ktos musi xd
haha adam odpadl w chwili, w ktorej z nim zerwala i nie mial szansy na powrot xd - czyli jednym slowem umawiasz sie z sama soba - przedrzeznial ja, ale zaraz sie skrzywil bo zdal sobie sprawe z tego, ze jesli jack byl jej meska wersja to tak jakby calowal sie kiedys z peggy xd jack wybral osiem minut zamiast valentino, ech. - nie musisz przeprowadzac wywiadu z vicky - nie podobal mu sie ten pomysl. chcial powiedziec, ze oni do siebie przynajmniej pasuja, ale sie powstrzymal.
haha adam odpadl w chwili, w ktorej z nim zerwala i nie mial szansy na powrot xd - czyli jednym slowem umawiasz sie z sama soba - przedrzeznial ja, ale zaraz sie skrzywil bo zdal sobie sprawe z tego, ze jesli jack byl jej meska wersja to tak jakby calowal sie kiedys z peggy xd jack wybral osiem minut zamiast valentino, ech. - nie musisz przeprowadzac wywiadu z vicky - nie podobal mu sie ten pomysl. chcial powiedziec, ze oni do siebie przynajmniej pasuja, ale sie powstrzymal.
- peggy roosevelt
- londynedytorstwoi'm not bossy, i'm the boss22
- Post n°38
Re: starbucks
peggy w chwili słabości zastanawiała się nad adamem, a on pewnie już szalał z panienkami na oxfordzie.
- nie, umawiam się z kimś z kim mogę przeprowadzać długie rozmowy na tematy, które mnie interesują - zaprzeczyła, ale też mina jej trochę zrzedła, bo zdała sobie sprawę z tego, że jak rozmawiali z jackiem to tylko sobie przytakiwali i nie prowadzili żywych i porywających dyskusji (bezsensownych i nie), co dawałoby ich związkowi więcej pasji. archie i tak uświadomił sobie gorsze rzeczy xd dobrze, że nie wiedziała o tym, że całowali tego samego chłopaka. - muszę. jak inaczej mam się dowiedzieć czy jest godna mojego najlepszego przyjaciela? - zrobiła słodką minkę i jeszcze tak to okręciła, żeby archie był zachwycony jej troską. wypili kawę, dali bezdomnemu kanapkę i wrócili do st. albans.
- nie, umawiam się z kimś z kim mogę przeprowadzać długie rozmowy na tematy, które mnie interesują - zaprzeczyła, ale też mina jej trochę zrzedła, bo zdała sobie sprawę z tego, że jak rozmawiali z jackiem to tylko sobie przytakiwali i nie prowadzili żywych i porywających dyskusji (bezsensownych i nie), co dawałoby ich związkowi więcej pasji. archie i tak uświadomił sobie gorsze rzeczy xd dobrze, że nie wiedziała o tym, że całowali tego samego chłopaka. - muszę. jak inaczej mam się dowiedzieć czy jest godna mojego najlepszego przyjaciela? - zrobiła słodką minkę i jeszcze tak to okręciła, żeby archie był zachwycony jej troską. wypili kawę, dali bezdomnemu kanapkę i wrócili do st. albans.
- rosie anderson
- ottawaliceumdevil in disguise21
- Post n°39
Re: starbucks
czekala na swoje zamowienie i obserwowala ludzi przechodzacych obok.
- perry scavo
- palm springs-i'm so golden27
- Post n°40
Re: starbucks
perry wyłonił się z ciemnego auta, które otworzył mu ochroniarz i rosie mogła to obserwować przez szybę na pewno. pewnie parę fanek cyknęło mu z daleka zdjęcie, a on zaraz wszedł do starbucksa jak gdyby nigdy nic uśmiechając się przy tym - cześć larry - zamachał do baristy, bo najwyraźniej znał go po imieniu i często tu bywał. stanął przy barze - to co zwykle - podjarany barista w podskokach zaczął mu robić latte na sojowym czy coś!
- rosie anderson
- ottawaliceumdevil in disguise21
- Post n°41
Re: starbucks
od razu zainteresowala sie autem, ktore podjechalo i intuicja dobrze jej podpowiedziala, ze wysiadzie z niego ktos ciekawy. jego poziom atrakcyjnosci wzrosl od razu kiedy zlecialy sie fanki. odczekala chwile az troche sie uspokoilo i dopiero wtedy ruszyla w jego strone. - czesc - przywitala sie wesolo.
- perry scavo
- palm springs-i'm so golden27
- Post n°42
Re: starbucks
jego poziom atrakcyjności wzrasta też przez awek xd
dobrze, że fanki nie zaczęły wybijać cegłami okien kiedy rosie podeszła i prawie pozieleniały z zazdrości. ochroniarz musiał je ogarniać, biedny fred. tak jego ochroniarz to fred. wszystkie przydupasy muszą mieć imiona nadane.
- cześć - przywitał się kiedy zagadała. kojarzył ją! była ładna więc kojarzył wszystkie ładne dziewczyny! - śledzisz mnie? - zażartował. nie chciał być złośliwy!
dobrze, że fanki nie zaczęły wybijać cegłami okien kiedy rosie podeszła i prawie pozieleniały z zazdrości. ochroniarz musiał je ogarniać, biedny fred. tak jego ochroniarz to fred. wszystkie przydupasy muszą mieć imiona nadane.
- cześć - przywitał się kiedy zagadała. kojarzył ją! była ładna więc kojarzył wszystkie ładne dziewczyny! - śledzisz mnie? - zażartował. nie chciał być złośliwy!
- rosie anderson
- ottawaliceumdevil in disguise21
- Post n°43
Re: starbucks
tez xd
mozliwe, ze to by ja zniechecilo gdyby polecialy cegly. chociaz nie wiadomo czy na tyle by go zignorowac. bylaby zawiedziona gdyby jej nie pamietal. jej zamowienie bylo juz gotowe wiec pochylila sie w jego strone zeby je przechwycic. - chyba ty mnie - zasmiala sie zauwazajac, ze byla tu pierwsza.
mozliwe, ze to by ja zniechecilo gdyby polecialy cegly. chociaz nie wiadomo czy na tyle by go zignorowac. bylaby zawiedziona gdyby jej nie pamietal. jej zamowienie bylo juz gotowe wiec pochylila sie w jego strone zeby je przechwycic. - chyba ty mnie - zasmiala sie zauwazajac, ze byla tu pierwsza.
- perry scavo
- palm springs-i'm so golden27
- Post n°44
Re: starbucks
jak zawsze goła klata.
rosie jak zawsze największa fanka i stalkerka więc może by oddała hehehe.
nie zapamiętałby jej gdyby była brzydulą! a w tej sytuacji, no cóż... było jednak inaczej! - ale to ty podeszłaś - nie dał jej za wygraną i zaśmiał się - śpieszysz się gdzieś? - zapytał. może chciał ją powozić swoim autem xd w sumie spotykał oficjalnie bujał się z księżniczką, no ale przecież to i tak nie do końca było na poważnie. nie mógł rezygnować z innych uciech!
rosie jak zawsze największa fanka i stalkerka więc może by oddała hehehe.
nie zapamiętałby jej gdyby była brzydulą! a w tej sytuacji, no cóż... było jednak inaczej! - ale to ty podeszłaś - nie dał jej za wygraną i zaśmiał się - śpieszysz się gdzieś? - zapytał. może chciał ją powozić swoim autem xd w sumie spotykał oficjalnie bujał się z księżniczką, no ale przecież to i tak nie do końca było na poważnie. nie mógł rezygnować z innych uciech!
- rosie anderson
- ottawaliceumdevil in disguise21
- Post n°45
Re: starbucks
tradycyjnie.
haha nie rob z niej takiej szalonej creeperki. szkoda, ze nie miala okazji sie poznac z mary, nauczylaby ja pewnie pare przydatnych sztuczek xd
- przywitalam sie przy okazji - pokazala mu swoje frappuccino, ktore przed chwila dostala i pociagnela lyka przez slomke. - w miescie kazdy sie spieszy - zerknela w strone dziewczyn, ktore sie przepychaly zeby miec lepszy widok.
haha nie rob z niej takiej szalonej creeperki. szkoda, ze nie miala okazji sie poznac z mary, nauczylaby ja pewnie pare przydatnych sztuczek xd
- przywitalam sie przy okazji - pokazala mu swoje frappuccino, ktore przed chwila dostala i pociagnela lyka przez slomke. - w miescie kazdy sie spieszy - zerknela w strone dziewczyn, ktore sie przepychaly zeby miec lepszy widok.
- perry scavo
- palm springs-i'm so golden27
- Post n°46
Re: starbucks
taki los moich postaci. jeszcze laski powinny mieć gołe klaty xd
mary zawsze może powrócić bo jej miłość do tomusia jest wieczna xd pewnie jak trzy razy ktoś wypowie 'mary' jak 'beetlejuice' to sie pojawi xd
- okej - obserwował ją i uśmiechał się, jednocześnie zerkając na larry'ego który walczył tam z jego zamówieniem - szkoda - powiedział tajemniczo i popukał palcami w blat. ciekawe co mu po głowie chodziło xd
mary zawsze może powrócić bo jej miłość do tomusia jest wieczna xd pewnie jak trzy razy ktoś wypowie 'mary' jak 'beetlejuice' to sie pojawi xd
- okej - obserwował ją i uśmiechał się, jednocześnie zerkając na larry'ego który walczył tam z jego zamówieniem - szkoda - powiedział tajemniczo i popukał palcami w blat. ciekawe co mu po głowie chodziło xd
- rosie anderson
- ottawaliceumdevil in disguise21
- Post n°47
Re: starbucks
skoro chlopacy moga pokazywac cycki to laski tez xd
haha mozliwe xd
chwycila slomke i zaczela nia mieszac swoja kawe. - szkoda bo? - oczywiscie zainteresowal ja ta odpowiedzia. czekaly na nia kolezanki, ale byla gotowa je poswiedzic dla perryego. na pewno by sie nie obrazily.
haha mozliwe xd
chwycila slomke i zaczela nia mieszac swoja kawe. - szkoda bo? - oczywiscie zainteresowal ja ta odpowiedzia. czekaly na nia kolezanki, ale byla gotowa je poswiedzic dla perryego. na pewno by sie nie obrazily.
- perry scavo
- palm springs-i'm so golden27
- Post n°48
Re: starbucks
taki awki gorzej znaleźć xd
więc nie prowokuj!!!!
- no wiesz - zaczął, ale wtedy dostał swoje zamówienie. dosypał trochę brązowego cukru i zamieszał - mam dziś wolny wieczór, miałem iść na wystawę do tate modern ale oglądanie sztuki nowoczesnej i brak towarzysza do rozmów na ten temat trochę mnie trapi - uznał, że jak spędzą czas razem w galerii sztuki to nie będzie wyglądało bardzo podejrzanie xd rosie fajna koleżanka hehehehehe, dziwne że jeszcze jakąś paczkę kumpel ma xd
więc nie prowokuj!!!!
- no wiesz - zaczął, ale wtedy dostał swoje zamówienie. dosypał trochę brązowego cukru i zamieszał - mam dziś wolny wieczór, miałem iść na wystawę do tate modern ale oglądanie sztuki nowoczesnej i brak towarzysza do rozmów na ten temat trochę mnie trapi - uznał, że jak spędzą czas razem w galerii sztuki to nie będzie wyglądało bardzo podejrzanie xd rosie fajna koleżanka hehehehehe, dziwne że jeszcze jakąś paczkę kumpel ma xd
- rosie anderson
- ottawaliceumdevil in disguise21
- Post n°49
Re: starbucks
zle szukasz xd
- mhm - wysluchala go i udawala, ze sie zastanawia choc tak naprawde juz sie jarala w srodku, ze ja gdzies zaprasza. - lubie sztuke - stwierdzila. moze nie do konca nowoczesna, ale i tak perry mial wiekszosc jej uwagi. moze sie umowily, ze raz w miesiacu kazda moze olac kolezanki jesli spotka wystarczajaco fajnego faceta xd
- mhm - wysluchala go i udawala, ze sie zastanawia choc tak naprawde juz sie jarala w srodku, ze ja gdzies zaprasza. - lubie sztuke - stwierdzila. moze nie do konca nowoczesna, ale i tak perry mial wiekszosc jej uwagi. moze sie umowily, ze raz w miesiacu kazda moze olac kolezanki jesli spotka wystarczajaco fajnego faceta xd
- perry scavo
- palm springs-i'm so golden27
- Post n°50
Re: starbucks
nie chce wiedzieć skąd ty wiesz takie rzeczy xd
nie poznał po niej, że się jara na maxa. może to dobrze bo inaczej mógłby odwołać zaproszenie - czy to oznacza, że pójdziesz tam ze mną? - bo w zasadzie się nie określiła. wolał być pewny, miał wysokie ego i nie lubił odmowy xd marcus złamie mu serce jak odmówi xd
nie poznał po niej, że się jara na maxa. może to dobrze bo inaczej mógłby odwołać zaproszenie - czy to oznacza, że pójdziesz tam ze mną? - bo w zasadzie się nie określiła. wolał być pewny, miał wysokie ego i nie lubił odmowy xd marcus złamie mu serce jak odmówi xd
|
|