First topic message reminder :
perry
- wesley goodman
- st. albansbędzie kucharzembiszkoptowe serce19
- Post n°51
Re: perry
hehe cliffhanger.
póki była licealistką spotykanie się z nią było podejrzane, teraz mogli się legalnie spotykać xd
nie podobało mu się to, że traktowali go jak powietrze. przekonywał się na własnej skórze jak traktowani są sługusi. jak tak wszyscy się rozbierali to ich awki będą okazywać prawdziwy stan rzeczy xd zawiesił się kiedy rosie zaczęła się rozpinać. to tyle z ukończenia pracy szybciej. przez to wszystko wypuścił sprzęt z ręki, który z głosnym pluskiem wylądował w całości w basenie. chciał uratować sytuację, więc wskoczył do wody.
póki była licealistką spotykanie się z nią było podejrzane, teraz mogli się legalnie spotykać xd
nie podobało mu się to, że traktowali go jak powietrze. przekonywał się na własnej skórze jak traktowani są sługusi. jak tak wszyscy się rozbierali to ich awki będą okazywać prawdziwy stan rzeczy xd zawiesił się kiedy rosie zaczęła się rozpinać. to tyle z ukończenia pracy szybciej. przez to wszystko wypuścił sprzęt z ręki, który z głosnym pluskiem wylądował w całości w basenie. chciał uratować sytuację, więc wskoczył do wody.
- perry scavo
- palm springs-i'm so golden27
- Post n°52
Re: perry
okaże się, że żadna z sióstr anderson nie będzie studiować xd
tak czy siak perry był ostrożny, nie chciał być wykluczony z żadnego klubu celebrytów dlatego że niewłaściwie dotknął nastolatkę xd uczył się na błędach swoich poprzedników.
- wspaniale - pochwalił ją i obserwował jak się rozbierała. nie był jednak aż tak zafascynowany i roztrzepany jak wes, który zwrócił swoją uwagę. perry nawet stwierdzil, że warto mu pomóc więc też wskoczył do wody jak on i zaczął zbierać sprzęt.
tak czy siak perry był ostrożny, nie chciał być wykluczony z żadnego klubu celebrytów dlatego że niewłaściwie dotknął nastolatkę xd uczył się na błędach swoich poprzedników.
- wspaniale - pochwalił ją i obserwował jak się rozbierała. nie był jednak aż tak zafascynowany i roztrzepany jak wes, który zwrócił swoją uwagę. perry nawet stwierdzil, że warto mu pomóc więc też wskoczył do wody jak on i zaczął zbierać sprzęt.
- rosie anderson
- ottawaliceumdevil in disguise21
- Post n°53
Re: perry
ups xd
rosie byla dumna z tego, ze skonczyla liceum. dla niektorych to duzy sukces. kyle i scott pewnie cos o tym wiedza xd
usmiechala sie przy tym uroczo i probowala uwodzic perryego. ubrala nawet na ta okazje swoje najbardziej skape bikini. byla w trakcie zrzucania z siebie spodniczki kiedy wes odwrocil uwage perryego. podeszla do brzegu basenu. - wszystko w porzadku? - nie pytala wesa xd
rosie byla dumna z tego, ze skonczyla liceum. dla niektorych to duzy sukces. kyle i scott pewnie cos o tym wiedza xd
usmiechala sie przy tym uroczo i probowala uwodzic perryego. ubrala nawet na ta okazje swoje najbardziej skape bikini. byla w trakcie zrzucania z siebie spodniczki kiedy wes odwrocil uwage perryego. podeszla do brzegu basenu. - wszystko w porzadku? - nie pytala wesa xd
- wesley goodman
- st. albansbędzie kucharzembiszkoptowe serce19
- Post n°54
Re: perry
kiedyś zrobię im siostrę i się okaże hehe.
kyle i scotty wieczni licealiści, będą nadal w szkole na kolejnej generacji xd
był w stanie samodzielnie pozbierać sprzęt, więc zdziwił się, że perry do niego wskoczył. jednocześnie cieszył się, że odciągnął go od rosie, która zaraz zainteresowała się losem wesley'a (przynajmniej jemu tak się wydawało). odpłynął trochę od sprzętu bardziej w jej stronę. niech perry zbiera, a on będzie gadać z dziewczyną xd
- to nic takiego, a co, chcesz dołączyć? - zaśmiał się do niej.
kyle i scotty wieczni licealiści, będą nadal w szkole na kolejnej generacji xd
był w stanie samodzielnie pozbierać sprzęt, więc zdziwił się, że perry do niego wskoczył. jednocześnie cieszył się, że odciągnął go od rosie, która zaraz zainteresowała się losem wesley'a (przynajmniej jemu tak się wydawało). odpłynął trochę od sprzętu bardziej w jej stronę. niech perry zbiera, a on będzie gadać z dziewczyną xd
- to nic takiego, a co, chcesz dołączyć? - zaśmiał się do niej.
- perry scavo
- palm springs-i'm so golden27
- Post n°55
Re: perry
haha, też była w kolejce. zapomniałam xd
perry nie zdążył zauważyć skaposci bikini bo wskoczył pomoc wesowi. nie chciał być tylko postrzegany jako bogacz który rozkazuje stąd te dziwne ludzkie odruchy. zgarnął szybko sprzęt i wyskoczył z basenu niczym jakiś mokry grecki bóg - dokończ szybko, a potem odbierz zapłatę od harveya - przerwał mu bajerke rosie - chcesz zobaczyć dom? - zaraz zainteresował ja czymś innym i zniknęli w środku a wes musiał szybko zapieprzac żeby perry był zadowolony xd
perry nie zdążył zauważyć skaposci bikini bo wskoczył pomoc wesowi. nie chciał być tylko postrzegany jako bogacz który rozkazuje stąd te dziwne ludzkie odruchy. zgarnął szybko sprzęt i wyskoczył z basenu niczym jakiś mokry grecki bóg - dokończ szybko, a potem odbierz zapłatę od harveya - przerwał mu bajerke rosie - chcesz zobaczyć dom? - zaraz zainteresował ja czymś innym i zniknęli w środku a wes musiał szybko zapieprzac żeby perry był zadowolony xd
- violet valdez
- puerto ricoarchitektura krajobrazui'm a fucking delight25
- Post n°56
Re: perry
ubierała się po seksie i wyjrzała za okno.
- czemu w twoim ogrodzie jest finn lore? - wypaliła, od razu rozpoznając tego jednonogiego faceta w średnim wieku z bujną czupryną. dobrze, że był osobą publiczną i to nie było takie podejrzane, że znała jego ojca.
- czemu w twoim ogrodzie jest finn lore? - wypaliła, od razu rozpoznając tego jednonogiego faceta w średnim wieku z bujną czupryną. dobrze, że był osobą publiczną i to nie było takie podejrzane, że znała jego ojca.
- perry scavo
- palm springs-i'm so golden27
- Post n°57
Re: perry
a on sobie czilował w łóżku i nabierał sił!
- hm? - zerknął w stronę gdzie patrzyła odrywając wzrok od telefonu - staruszek lubi się kręcić i udawać, że interesują go ogrodnicze rzeczy - zażartował. sama nie wiem co finn mógł tam robić xd może przyszedł odwiedzić perry'ego i to niezapowiedzianie! na szczęście wiedział co oznacza wizyta jakiejś dziewczyny xd
- hm? - zerknął w stronę gdzie patrzyła odrywając wzrok od telefonu - staruszek lubi się kręcić i udawać, że interesują go ogrodnicze rzeczy - zażartował. sama nie wiem co finn mógł tam robić xd może przyszedł odwiedzić perry'ego i to niezapowiedzianie! na szczęście wiedział co oznacza wizyta jakiejś dziewczyny xd
- violet valdez
- puerto ricoarchitektura krajobrazui'm a fucking delight25
- Post n°58
Re: perry
niby taki sportowiec, a violet go wymęczyła xd
- okej, ale dlaczego u ciebie? - odwróciła się do perry'ego. znała finna jako ojca will, a nie faceta kręcącego się po ogrodach tenisistów.
- okej, ale dlaczego u ciebie? - odwróciła się do perry'ego. znała finna jako ojca will, a nie faceta kręcącego się po ogrodach tenisistów.
- perry scavo
- palm springs-i'm so golden27
- Post n°59
Re: perry
każdy miał swoje limity xd
- bo najwyraźniej ojcowie lubią spędzać czas w ogródkach swoich synów? - odpowiedział oczywistą oczywistością. nie ukrywał tego, że finn był jego ojcem i że był bękartem. violet ładnie wpadła. z deszczu pod rynnę xd
- bo najwyraźniej ojcowie lubią spędzać czas w ogródkach swoich synów? - odpowiedział oczywistą oczywistością. nie ukrywał tego, że finn był jego ojcem i że był bękartem. violet ładnie wpadła. z deszczu pod rynnę xd
- violet valdez
- puerto ricoarchitektura krajobrazui'm a fucking delight25
- Post n°60
Re: perry
violet miała więcej niespożytej energii, bo nie miała innej aktywności fizycznej xd
zmarszczyła swoje bujne brwi. spojrzała za okno, żeby się upewnić, i znowu na perry'ego.
- finn lore? jest twoim ojcem? jesteś pewny? - z zaskoczenia zadawała głupie pytania. brzmiało, jakby była pod wrażeniem, bo jest jego fanką. a tak naprawdę uważała, że coaching i zen to bullshit xd
zmarszczyła swoje bujne brwi. spojrzała za okno, żeby się upewnić, i znowu na perry'ego.
- finn lore? jest twoim ojcem? jesteś pewny? - z zaskoczenia zadawała głupie pytania. brzmiało, jakby była pod wrażeniem, bo jest jego fanką. a tak naprawdę uważała, że coaching i zen to bullshit xd
- perry scavo
- palm springs-i'm so golden27
- Post n°61
Re: perry
hahahahahaha, a perry po dwóch treningach dziennie xd
- jestem dość mocno pewny że finn lore to mój ojciec, potwierdziła to moja mama i testy dna - ktore zapewne zrobiła żeby udowodnić swoją rację, mamusia w sensie xd - a co? lecisz na niego? - zażartował, ale widział jak się interesuje - nie będe zazdrosny - podzieliłby się xd nawet z bratem!
- jestem dość mocno pewny że finn lore to mój ojciec, potwierdziła to moja mama i testy dna - ktore zapewne zrobiła żeby udowodnić swoją rację, mamusia w sensie xd - a co? lecisz na niego? - zażartował, ale widział jak się interesuje - nie będe zazdrosny - podzieliłby się xd nawet z bratem!
- violet valdez
- puerto ricoarchitektura krajobrazui'm a fucking delight25
- Post n°62
Re: perry
dobrze, że dawał radę xd
- wow - mruknęła do siebie z niedowierzaniem. naprawdę brzmiało, jakby była pod wrażeniem, a tak naprawdę dziwiła się sama sobie, że wpakowała się w kolejną dziwną sytuację. będzie o czym opowiadać na stand-upie xd możliwe, że leciała na te geny, skoro will też ją interesowała. - próbujesz się upewnić, że będziesz się godnie starzeć i laski będą na ciebie leciały? - zaśmiała się, ale nie dała mu żadnej odpowiedzi i skoro już było po seksie, to poszła sobie, upewniając się, że w ogrodzie nie natknie się na niedoszłego teścia.
- wow - mruknęła do siebie z niedowierzaniem. naprawdę brzmiało, jakby była pod wrażeniem, a tak naprawdę dziwiła się sama sobie, że wpakowała się w kolejną dziwną sytuację. będzie o czym opowiadać na stand-upie xd możliwe, że leciała na te geny, skoro will też ją interesowała. - próbujesz się upewnić, że będziesz się godnie starzeć i laski będą na ciebie leciały? - zaśmiała się, ale nie dała mu żadnej odpowiedzi i skoro już było po seksie, to poszła sobie, upewniając się, że w ogrodzie nie natknie się na niedoszłego teścia.
|
|