will

- to nie jest równa wymiana - wskazała na siebie i jego. z nim nie miała w planie żadnych cielesnych sprawek robić! - mam taką nadzieję - prychnęła i podeszła żeby podać mu jedzenie - powinna spalić się ze wstydu i przenieść na inny kontynent - marzenia will xd

- mam ją zawołać z powrotem? - wskazał na drzwi i zrobił taką minę, jakby naprawdę to rozważał, ale mówił tak poważnie jak will przed chwilą o zakochaniu. - spalić ze wstydu przez to, że cię zostawiła, a nie przez to, że zostanie przyłapana na seksie ze mną - doprecyzował, żeby nie było wątpliwości, że seks z nim to nie jest nic złego xd chętnie zaczął pałaszować jedzenie, w końcu to on je wybrał i przyniósł.

- hmmm - udawała, że się zastanawia i patrzy w kierunku drzwi - lepiej nie, była taka sobie - nie zarekomendowała jej oscarowi w łóżku - zbyt dużo gadała - a powinna robić inne rzeczy! - nie rozmawiamy tu o mojej relacji z nią tylko o tym, że proszę cię o przysługę jako dobrego kumpla - wskazała na niego pałeczkami, a potem wsadziła jej w jedzonko i też pałaszowała.

- ha! - zawołał zwycięsko. - czyli jestem lepszy - podsumował to tak, jak chciał. z nim przynajmniej will chciała gadać. głównie dlatego, że nie chciala robić innych rzeczy xd - co z ciebie za kumpela, że chcesz mnie wpakować w seks ze swoją upiorną byłą? - może tydzień temu byłby zainteresowany, ale teraz czekał na magicznego loda od reginy xd

- tylko dlatego że przyniosłeś w dobrym momencie jedzenie i piwko - zastrzegła. niech sobie nie schlebia za bardzo xd
- najlepsza? oferuję ci laskę, którą możesz wyruchać i porzucić - ona by po rękach całowała gdyby on podsunął jej taką ofertę. ale to dlatego, że nie czekała na magicznego loda od reginy xd

- no właśnie, bo jestem najlepszy - kiwał głową z pełnym przekonaniem. wykorzystywał okazję, że mógł się popisywać swoim idealnym wyczuciem czasu i w ogóle wszystkim idealnym. - taaaak, ale to nie jest jakaś tam zwykła laska, tylko taka, która już została naznaczona przez ciebie - znalazł wymówkę, dzięki powoływał się na wyższe uczucia will i nie musiał się powoływać na własne.

- brakuje ci komplementów? - tak się dopominał xd - laski w łóżku ci nie mówią? - cisnęła mu żeby nie myślał, że jest tak super, fajny, fantastyczny xd - gdybyś ty mnie poprosił o poderwanie nari, albo innej z twoich eks to po prostu bym to zrobiła - łatwo jej było to mówić bo żadna z eks oscara nie leciała na dziewczyny chyba xd

- dziewczyny w łóżku chwalą inne moje aspekty - zamachał pałeczkami w okolicy krocza - więc twoje komplementy wiele dla mnie znaczą - posłał jej słodkie buziaczki, żeby ją jeszcze bardziej podrażnić. - jesteś taka kochana - złapał się za serce, wzruszony jej deklaracjami. - czy jak już się z nią prześpię, to mam ci zdać relację? - gadał o tym, choć nie traktował tych dywagacji poważnie.

- jesteś pewien że to nie tylko twoja fantazja? - zamachała też pałeczkami nad jego kroczem, ale bez podteksów - słodka i kochana, nie zapominaj - oczywiście zdawała sobie sprawę, że ani jedno, ani drugie do niej nie pasuje xd - wystarczy jedna fotka jak zapłakana ucieka, czy to wiele? - gdyby była normalna to by poprosiła i zatrzepotała oczętami, ale to była will więc tylko się na niego gapiła xd

- nie masz jak sprawdzić, więc musisz mi uwierzyć na słowo - chojrakował przy niej, bo wiedział, że i tak nie znała się na seksie z facetami i nie mogła się wypowiadać xd - i urocza - zaśmiał się, bo żadne z tych słów nie pasowało do niej, co innego do reggie. - rozpoczniesz nową serię fotograficzną: zapłakane laski uciekajace po seksie? - zainteresował się.

- zawsze mogę cię namówić żebyś tylko zdjął spodnie - uważała że miała do tego predyspozycje skoro inni ściągali żeby mogła zrobić zdjęcia - i urocza - zgodziła się i przytaknęła, dalej w formie żartu oczywiście - może tak, może właśnie te wszystkie doświadczenia mnie do tego natchną, a ty się przyczynisz - namawiała go dla dobra sztuki xd

- musiałabyś poznać całokształt - uważał, że oprócz tego, co miał w majtkach, dodatkowym plusem były te magiczne sztuczki, które tym wyczyniał xd - cóż, jeśli tego potrzebujesz, żeby zapomnieć o przeszłości - zasugerował jej, że nie do końca pogodziła się z tym, co wydarzyło się między nią a violet. najlepiej znał się na tym, jak trudno pogodzić się z przeszłością.

- nie, dziękuje - powiedziała stanowczo, wiadomo że myśl o spółkowaniu z facetami o dotykaniu penisa w ten sposób ją obrzydzała - już dawno tym zapomniałam - broniła się, bo uważała że to wszystko za nią - nieważne - odwołała swoją propozycję, a potem oglądali głupkowate programy w tv i każde próbowało nie myśleć o wiadomo kim xd pewnie bezskutecznie!