miejsce do tańca

zapomnial, ze nie moze sie zachowywac zwyt swobodnie jesli nie chcial wkurzyc peggy. nie uczyl sie na bledach.
- nie wiedzialam, ze bylam w opalach - smiala sie dalej. dala mu sie przestawic i wylozyla sie na trawie. - widze maly traktor - pokazala na gwiazdy.

żaden z zielonych nie uczył się na błędach więc to akurat żadna nowość!
-ty nie, ale ja tak - wrócił do pozycji siedzącej, ale zaraz wokół nich zaczęli tańczyć ludzie więc spojrzał na dziewczynę - to chyba nienajlepsze miejsce na ogladanie gwiazd - mogli ją podeptać! wow, mówił tak roztropnie bo od czasu przypału z danielem nie pił pewnie aż tak dużo. czyli wyciągnął jakieś wnioski.

nawet przy rezimie peggy nie bylo szansy na poprawe.
- mi pasuje - nie chcialo jej sie ruszyc. dopoki prawie ktos jej faktycznie nie podeptal. uciekla szukac lepszego miejsca na wylegiwanie sie.

wiła sie pijana na parkiecie. myslała, że normalnie, ale tanczyła zdecydowanie zbyt seksownie xd

philip był mokry po kąpieli w stawie. nie najlepszy pomysł xd nie mógł przylgnąć do żadnej seksownie tańczącej dziewczyny, więc mógł je tylko obserwować. zauważył romy i nawet się zapatrzył. marcusa nie było w pobliżu to mógł xd

dlugo nie popatrzyl bo zaraz wyrosla przed nim roxy. - ktora laska cie wrzucila do wody? - zaczela sie z niego smiac. wyobrazala sobie scene, w ktorej laduje w wodzie. cokolwiek zrobil na pewno mu sie nalezalo xd

romy natomiast dalej się wiła i była na tyle zakręcona że widząc roxy podeszła do niej - zatańczysz ze mną? - zachichotała na widok koleżanki. ciekawe po której stronie była? stefki czy romy? będą się kłócić przy niej pewnie xd - ty nie! - wskazała na philipa naburmuszona! dalej była zła że tylko ja przeleciał xd

- ta, z którą uprawiałem namiętny seks w stawie - odpowiedział siostrze, pewnie specjalnie, żeby musiała sobie zasłonić uszy i uciec od niego. nie chciał spędzać imprezy z siostrą, to psuło jego vibe. nawet jeśli to od niej dowiedział się o tej imprezie xd stefka twierdziła, że roxy jest jej koleżanką, więc jak romy ukradnie także i ją to będzie śmiertelnie obrażona xd - o mnie będzie ci przyjemniej się pocierać - powiedział do romy beztrosko. dobrze, że marcus uwięziony to mu nie przywali.

- eww! - skrzywila sie. byla za mloda zeby sluchac takich rzeczy. roxy nie wiedziala, ze dziewczyny sa poklocone. zreszta nie znala ich wystarczajaco dobrze zeby sie tak angazowac I brac strony. - romy! - ucieszyla sie. - zostaw moje kolezanki w spokoju! - walnela philipa w ramie I objela romy zeby ja uratowac. szkoda ze juz za pozno xd

nie wiem kto był lepszym bratem, philip który opowiadał o seksie, czy perry który prawie ją poderwał xd
roxy ich nie znała, a pewnie finalnie i tak będzie słuchać jakiejś ich kłótni! - nie! - sprzeciwiła się jego zaczepkom, miała chłopaka w sumie! mogłaby na pokaz się o niego poocierać żeby wkurzyć teda, ale jednak nie. chciała być dobrą dziewczyną - roxy! - objęła ją lekko się chwiejąc - znasz go?! - zapytała z wyrzutem.

powinna pogodzić się z tym, że nie miała dobrych braci xd
zaśmiał się z reakcji roxy, dokładnie takiej, której się spodziewał. specjalnie chciał ją podrażnić.
roxy zaangażowana przypadkiem w koleżeńskie dramki ups.
- młoda, nie podskakuj, znałem wszystkie twoje koleżanki zanim jeszcze tu przyjechałaś - zastrzegł siostrze. co oznaczało nic innego jak to, że zaliczył wszystkie jej koleżanki xd w tym mieście ciężko było znaleźć taką, której philip nie wziął w obroty - widać obracamy się w tym samym towarzystwie - zaśmiał się do romy niezrażony.

siostra tez nie roznila sie od braci wiec roxy kiepsko trafila jesli chodzi o dobry przyklad xd
moze chociaz ich klotnia bedzie entertaining.
- teraz juz masz zakaz zblizania sie! - rozkazala mu. to nie bylo nic nowego, ze Philip ruchal kazda laske, ktora sie napatoczyla. ale teraz kiedy sie z nimi kumplowala nie chciala myslec o tym, ze je obraca. - niestety - przewrocila oczami.

no roxy nie miała dobrych wzorców!
romy przymilała się do roxy kiedy słyszała te obraźliwe słowa od philipa. nie wiem czego się spodziewała po nim. chyba miała trochę inne postrzeganie facetów xd - już nigdy więcej nie zobaczysz mnie nago!!! - rzuciła wkurzona jego pewnoscią siebie i próbowała go walnąć piąstką w twarz, ale wyszło to załośnie więc zawstydzona tym zachowaniem uciekła! przynajmniej roxy wiedziała, że faktycznie spał z jej koleżanki ups!

nie wzruszył się ani atakiem romy ani jej groźbami, że więcej nie zobaczy jej nago. nie miał potrzeby xd
- nie zachowuj się jak twoja koleżanka - powiedział do roxy. próbował ją ostrzec przed lądowaniem w łóżku z takimi typami jak on. kochany brat xd wiedział przed czym ją trzeba chronić! poszedł po więcej alko.