sypialnia pani capaldi

musiala skoro nie przestrzegali zasad.
- nie sa dla ciebie - odlozyla je z powrotem na polke. nie starala sie ich chowac bo juz sie przyzwyczaila do mysli, ze pewnie by znalezli to czego nie maja ruszac xd - I dlatego sie nimi psikasz? - zernela na niego.

albo mogła dać się ponieść jak gia finalnie xd
wszyscy dotykali wszystkiego i wszędzie grzebali, nie było sensu chować skoro i tak jutro mieli wyjeżdżać. jeszcze by więcej szkód narobili próbując do zamkniętej szafki się dostać.
- moooooże - zerknął na nią niepewnie nie wiedząc czy to dla niej komplement czy siara - no dobra, tak... - ciekawe co robił potem jak się wypsikał xd

moze sie da xd cieszyla sie, ze czas wakacji dobiegl konca.
musiala tylko jeszcze jedna noc wytrzymac I ten koszmar sie skonczy. to byla siara, ale zasmiala sie pod nosem. nie mogla sie dziwic xd - to calkiem urocze - zblizyla sie I poklepala go po policzku.

chyba jednak da xd
koszmar dopiero się zacznie, ale winter o tym nie wiedziała. ups!
- na prawdę tak sądzisz? - uznał, że w takim razie to nie siara. spojrzał na nią podjarany niczym mały chłopiec i zaśmiał się kiedy poklepała go po policzku - masz miękkie dłonie - rzucił komplementem i chwycił jej dłoń bo była miękka jak owieczka, albo podusia xd poniosło go xd

ups xd
gdyby wiedziala to od razu by wyjechala jak tylko sie zwalili.
- tak - przyjrzala mu sie. przy ludziach by sie nie przyznala, ale zaczela uwazac, ze byl calkiem uroczy. niepotrzebnie dala mu sie dotykac xd spodobalo jej sie. - moj balsam tez chcesz pozyczyc? - rozbawil ja nawet.

na szczęście nie potrafiła widzieć przyszłości xd
- fajnie - to był jego błyskotliwi tekst, ale trawa mu zżarła większość mózgu więc winter nie mogła zbyt wiele wymagać xd
- wolałbym cię nim smarować niż pożyczać - powiedział szczerze. dodała mu trochę odwagi tym że uważała go za uroczego xd dalej trzymał jej dłoń i smyrał. musiał się nacieszyć tym co miał xd - mogę zrobić ci masaż - zaproponował nagle, choć nie potrafił.

niestety xd
nie wygladal na zbyt inteligentnego xd moze lubila takich bo przy nich wychodzila na bardziej ogarnieta xd - spodobalo ci sie - jej tez wiec nie miala sie co dziwic. bylo jej latwiej byc dla niego niemila gdy jej nie dotykal. bylo tu za duzo parek I za bardzo ja to nakrecilo xd - okej - pociagnela go na lozko I usiadla.

potrzebowała głupiego nico żeby czuć się mądrzejszą xd a nico nie przeszkadzało bycie błaznem xd
- no jasne, już wcześniej to mówiłem - nie ukrywał tego, że smarowanie jej balsamem było nakręcające xd nakręciło ją bo nie miała gabka i prywatnej wyspy! zdziwił się, że zgodziła się na masaż, ale usiadł i odgarnął jej włosy z pleców i szyi. chuchnął w swoje dłonie żeby nie były zimne i zaczął ją masować, ale powoli żeby sie nie zczaiła że nie potrafi - łatwiej by było gdybyś odsłoniła ramiona - zasugerował jej zdjęcie bluzki, raz się żyje xd

szkoda, ze nie byl taki fancy jak gabek, ale moze byc xd
nie spodziewala sie, ze okaze sie, ze nico ma magiczne dlonie, ale zawsze cos. wkurzala sie przez niego wiec mial okazje jej to wynagrodzic. - czy masaz byl pretekstem do tego zeby mnie rozebrac? - mogla sie tego spodziewac. musiala ponazekac, ale zdjela bluzke.

lepszy rydz niż nic xd
wkurzała się bo tak na prawdę podobało jej się hehe. nico i magiczne ręce. kolejna postać z magicznymi częściami ciała xd ręce które leczą haha.
- mógł, ale... - chciał dodać, ze nie liczył na to jednak winter zaraz zdjęła koszulkę więc zaniemówił i zaczął ją masować z większym zaangażowaniem. niestety jednocześnie się podniecał na dole xd

haha nie przyzna sie do tego nawet przed soba.
jego magiczne rece robily swoje xd tez naczela miec na niego ochote, a skoro poznawali sie blizej to czemu nie. - zmienmy pozycje - chwycila jego rece I odwrocila sie przodem do niego. polozyla jego dlonie na swoich udach I zblizyla sie zeby go pocalowac.

ech, na razie się nie przyzna xd
myślał, że dojdzie tylko do masowania i na tym się zakończy. co i tak by go cieszyło, ale sprawy przyjęły niespodziewany obrót. na korzyść nico. odchrząknął kiedy położyła jego dłonie na swoich udach, a następnie pocałowała. dobrze, że mózg mu się nie zaciął i odwzajemnił pocałunek. z automatu jego dłonie zaczęły sunąć wyżej. pewnie jego ciało poczuło, że może pozwolić na więcej więc objął ją w pasie i ruszył pewniej napierając na niej i kładąc ją na łóżku.

to nie bedzie takie latwe xd
przez chwile zaczela sie bac, ze wcale nie chcial nic robic, ale na szczescie jego cialo dzialalo szybciej I bardziej efektywnie niz jego mozg. poglebila pocalunek I dala mu sie polozyc na lozku. sciagnela jego koszulke I rzucila na podloge.

ups xd
ciało zawsze wyprzedzało jego mózg haha. ona zdjęła koszulkę, a on przesunął dłonie na jej piersi. zaraz się pozbył jej stanika. był na nią napalony i mogła to poczuć bo już ją szturchał tym i owym xd to nie mogło trwać bardzo długo! obcałowywał ją po ciele, a potem rozpiął jej spodnie i aż mu się zaświecił oczy na jej koronkowe sexy majtki. summer pewnie nosiła takie z dniem tygodnia i nigdy się nie zgadzał kiedy nico zdejmował jej spodnie xd miała środowe majtki w piątek hahaha.

w takich sytuacjach to sie przydawalo.
podobalo jej sie jak na nia patrzyl I jak reagowal na to, ze moze ja dotykac. czula sie special, jej ego sie to podobalo xd pomogla mu pozbyc sie swoich spodni, a skoro tak mu sie podobaly jej majtki to przesunela go w dol zeby mogl sie lepiej przyjrzec z bliska xd jak juz byla rozgrzana I zadowolona to zaczela sie dopierac do jego sprzetu.

jego mózg nie był do niczego przydatny.
jasne, że patrzył na nią jak na jakaś ksieżniczkę co najmniej. a na summer jak na żebraczkę xd chętnie przyjrzał się jej bieliźnie z bliska, na tyle że chętnie zdjął ją z niej zębami. mógł ją tam rozgrzać jeszcze bardziej jak zdjął jej majtki bo wiadomo że się przed nią płaszczył i robił wszystko żeby jej było miło. ale sam już nie mógł wytrzymać więc bez zastanowienia kiedy wyczuł moment wskoczył na nią z powrotem i zaczął posuwać jak króliczek, dość szybko bo był na maksa podjarany. to za długo nie potrwało. dobrze, że wcześniej się nią zajął bo tak na prawdę po jednej zmianie pozycji było po wszystkim i teraz dumnie leżał ze sprzętem na wierzchu obok swojej fantazji z love island xd

...rozluźnione wróciły do domu i co summer zastała, kiedy weszła do sypialni mamy, żeby wyciągnąć spod łóżka ukryte zapasy alko na zieloną noc na wyjeździe?! od razu jej ciśnienie podskoczyło.
- musiałaś to zrobić?! nie mogłaś pozwolić, żebym miała coś dla siebie?! - wkurzyła się na siostrę. nico był tylko "cosiem" w tej sytuacji xd

gdyby jej nie zaspokoil to by nie mial co liczyc na powtorke kiedykolwiek xd
zreklasowala sie dopoki ktos sie pojawil w pokoju. szybko nakryla sie koldra, ale nie zdazyla sie cala zakryc I udawac, ze jej tu nie ma. przed innymi sie wstydzila nico xd
- nie twoja sprawa co I z Kim robie - moze bedzie miala nauczke I bedzie trzymac sie ze znajomymi zdala od niej xd

a tak była szansa, choć nie wiem czy będzie chętna xd
nico był dumny, że ją przeleciał, wszystkim się teraz bedzie chwalić więc ukrywanie się winter nie miałoby najmniejszego sensu hehe.
- daj spokój - wstał pokazując się w całej okazałości, w sumie summer widziała już wszystko. zaczął się ubierać jak gdyby nigdy nic xd mógł być 'cosiem' w tej sytuacji.

summer przed chwilą zaspokajała się nawzajem z rosie, ale teraz i tak była wkurzona i zazdrosna, kiedy przyłapała nico z winter. nie chodziło o to, co robił, tylko z kim to robił, a do siostry zawsze miała kompleksy.
- moja, jeśli kradniesz ich mi - wkurzała się na winter. - a ty?! wolisz teraz tę wiedźmę ode mnie?! - złapała jakiś balsam pani capaldi, który był pod ręką i rzuciła tubką w ubierającego się nico.

summer robila to samo z siostra przyjaciolki, a ich sie czepiala. przynajmniej nie obgadywali zeby sie nakrecic.
- nie mozesz mi zabronic- nie przejmowala sie kompleksami siostry. sama tez bylaby wsciekla gdyby bylo na odwrot, ale uwazala, ze jej wolno. - sama jestes wiedzma! - chwycila poduszke I rzucila w strone summer.

no własnie, bardziej niepokojące niż nico i winter było to, że summer i rosie nakręcały się obrażaniem na vicky xd
- to praktycznie ty, tylko z ładniejszą bielizną - wyjaśnił kiedy dostał balsamem bo oczywiście nie uniknął ciosu od summer. ładnie porównał siostry xd zaczęły rzucać rzeczami więc kiedy ubrał spodnie to chwycił koszulkę i zwiał zostawiając je w momencie wrzenia xd nie był dobry w kłótniach, poza tym dostał to co chciał xd

summer wkurzona, a jakby vicky się denerwowała o schadzki summer i rosie, to by nie rozumiała, w czym problem xd
- czyli twierdzisz, że jest ładniejsza?! - i nie miała tu na myśli bielizny. summer nigdy nie miała kompleksów co do tego jak wygląda, ale jednak przy winter zawsze wychodziła na trolla z bagien i wielokrotnie nasłuchała się zachwytów nad siostrą. w tym momencie była bardziej zła na siostrę, że ukradła jej nico, a nie na niego, że jej uległ (tak, to na pewno winter zaczęła go podrywać xd), więc kiedy on uciekł, to summer rzuciła się na winter i zaczęła ją ciągnąć za włosy. - zaraz zobaczymy, czy będziesz miała coś do zaoferowania, jak ci zniszczę tę ładną buźkę! - groziła jej.

brawo summer xd
- nie porownuj mnie z nia! - skrzywila sie na sama mysl. mogla sie spodziewac tego, ze tez ze soba spali, ale nie chciala o tym myslec, a przez niego teraz to wizualizowala. nie spodziewala sie, ze siostra ja zaatakuje. nie potrafila sie bic. byla naga I bezbronna xd - odczep sie wariatko! - zaczela wymachiwac rekoma, probujac ja odepchnac.

summer w końcu dopadła karma xd
tony akurat przechodził tędy. w domu było głośno więc krzyki go zaniepokoiły, ale widok summer ciągnący za włosy winter już tak - bawimy się w zapasy? - zapytał głupio widząc jak się wiją. nico by to podnieciło, ale na szczęście to był tony dla którego summer, a przez to i winter były aseksualne - nie można się ciągnąć za włosy, to zabroniony chwyt - zaczął opierdzielać summer, myśląc że to dalej dla zabawy xd