sypialnia pani capaldi

doczekała się jak rosie xd
- nie można też sypiać z moimi znajomymi - nie puszczała włosów winter, a wręcz zacisnęła pięść mocniej na puklu. zaraz jej zostanie w dłoni część włosów siostry, ups xd - czy z tobą też spała i jesteś po jej stronie jak wszyscy?! - wyolbrzymiała i już myślała, że wszyscy, których zabrała na wycieczkę, przestali ją lubić i ulegli urokowi wiedźmy winter.

ups xd
- teraz sa juz tez moimi znajomymi - nie uwazala tak, ale udawala. jak winter bedzie miala bold spot to zabije summer xd - zreszta od kiedy ciebie obchodza jakiekolwiek zasady! - zawsze byla nieogarnieta wiec nie powinno jej to przeszkadzac.

dobrze, ze winter doczepianych nie miała xd
- co? - zestresował się że zaraz ktoś rozgada, że spał z winter. jeszcze nari by uwierzyła xd tyle tych plotek krążyło! - przyjechałem tu z nari - przypomniał śmiejąc się nerwowo i widząc że summer nie odpuszcza doskoczył do nich i próbował je rozdzielić. chwycił summer z pasie żeby zdjąć z siostry - nie wyrywaj się - poprosił - nie wiem o co poszło, ale przemocą tego nie rozwiążecie - tak mówił też cody'emu, a tak jemu mówiła alina xd

- odwal się od moich znajomych! mówiłaś, że są brudasami! - poczuła się urażona, że winter nagle chciała się przyjaźnić z ludźmi, których wcześniej krytykowała i chciała wyrzucać z domu. wolała, żeby siostra ich nie lubiła, bo wtedy przyjaźń summer z nimi była bezpieczna. - nie przypominaj mi o niej - burknęła na dźwięk imienia nari. summer nie nadążała za tym, kto w danym momencie był jej wrogiem numer jeden na wyjeździe. winter, nari czy vicky xd - może przemoc ją w końcu nauczy trzymać się z dala od mojego życia! tak mi zazdrościsz, że musisz zabierać wszystko, co moje?! - poluźniła uścisk, kiedy tony ją odciągał.

nari by uwierzyla w plotki xd - nie chce wszystkich twoich znajomych, tylko nico - najwyrazniej summer za slabo ciagnela ja za wlosy skoro jeszcze miala ochote sie z nia draznic xd nie miala zamiaru sie spotykac z chlopakiem. ewentualnie kiedy nie bedzie nikogo lepszego jak dzisiaj xd - sam do mnie przylecial, nie moja wina, ze woli mnie od ciebie - wykorzystala, ze nie trzymala jej mocno I wyrwala sie. przesunela sie na drugi koniec lozka.

tony się wpakował w gniazdo szerszeni. summer miała szczęście że chciał im pomóc więc jeszcze on nie obraził się o nari xd
- nie kłóćcie się o tego głupka, nie warto - nawet taki tony wiedział, że nico to przygłup i nie warto poświęcać czasu na kłótnie o nim!
- może zamiast rzucać się do gardeł to porozmawiacie jak wszyscy wrócimy do st. albans - wiedział, że złość to nie jest najlepszy doradca. już się u nari tego naoglądał. jak poluzowała uścisk to odciągnął ją dalej, ale patrzył karcąco na winter jak ta się z nią droczyła. musiał mocniej trzymać zacisnąć ręce na ramionach summer żeby się nie wyrwała.

- tu nie chodzi o niego, tylko o zasady - mówiła górnolotnie, ale tak naprawdę oczywiście chodziło o nico i o wszystkie kompleksy summer i jej zazdrość. - nie zamierzam z tobą rozmawiać już nigdy więcej! wolałabym, żeby nie było cię w moim życiu! - oskarżyła siostrę w emocjach. winter zawsze jej działała na nerwy, więc teraz była dobra okazja, żeby jej to wyrzucić. dobrze, że tony ją trzymał, bo już miała ochotę się rzucać na siostrę na nowo. - pomylił cię ze mną! robiłaś za moje zastępstwo, jak mnie nie było - wymyślała w desperacji, choć sama w to nie wierzyła i upewniała się w tym, że nico woli winter.

- nie udawaj, ze obchodza cie jakiekolwiek zasady - prychnela. nie miala wyrzutow sumienia bo summer nie raz lamala zasady, ktore ona ustalila. nie obchodzil jej tez karcacy wzrok tonyego. pomimo tego, ze powinna byc mu wdzieczna, ze ja uratowal. zsunela sie z lozka na podloge zeby sie jakos schowac przed nimi I ubrac spodnie. - gdyby chcial ciebie to by z toba byl, a nie ze mna - nalozyla na siebie koszulke I poszla do siebie.

tony rzadko widywał summer taką wkurzoną i to było dla niego coś niespodziewanego. dlatego kiedy winter wyszła to siedział długo z summer żeby ja uspokoić. może nawet upił się z nią i trochę olał nari. potem miał własną prywatną dramkę xd