wejście

    avatar

    Gość
    Gość

    wejście - Page 2 Empty wejście

    Pisanie by Gość Wto Maj 01, 2012 5:55 pm

    First topic message reminder :

    Stała gdzieś na schodach i czekała aż przestanie padać bo nei chciała być chora. No i mokra. a nie wzięła parasola. Przyglądała się jak pada.
    avatar

    Gość
    Gość

    wejście - Page 2 Empty Re: wejście

    Pisanie by Gość Sro Maj 23, 2012 10:11 am

    Zaśmiał się cicho, kiedy Clementine rzuciła rozwścieczona komórkę. - Nie szkoda Ci telefonu? - Zapytał zupełnie spokojnym głosem, po czym jak gdyby nigdy nic usiadł obok niej. Pewnie miał na sobie jakiś super garniaczek, którego nie chce mi się nawet wstawiać na lookbooka, bo ile można. xd Wygląda zdecydowanie lepiej niż ona, w tym okropnym mundurku!
    avatar

    Gość
    Gość

    wejście - Page 2 Empty Re: wejście

    Pisanie by Gość Sro Maj 23, 2012 10:17 am

    odwróciła zdezorientowana głowę w jego stronę, szybko ocierając policzki, ale do jej oczu napłynęło jeszcze więcej łez na jego widok! potem popatrzyła na telefon, byle tylko nie patrzeć na jego śliczną mordkę i się nie odzywała, drapiąc nerwowo po karku, bo tak jakoś siedziała otulając szyję ręką. - przepraszam, albert - wyjąkała w końcu i wybuchnęła płaczem, chowajac twarz w dłoniach.
    avatar

    Gość
    Gość

    wejście - Page 2 Empty Re: wejście

    Pisanie by Gość Sro Maj 23, 2012 10:19 am

    Westchnął słysząc jej słowa i podrapał się po policzku. Najchętniej wziąłby ją teraz w ramiona i zaczął pocieszać, ale nie mógł tego zrobić. Musiał być twardy! Szczególnie, że to co zrobiła było na prawdę podłe. On nigdy w życiu nie wyrządziłby nikomu takiej krzywdy! - Przestań płakać, bo ludzie pomyślą jeszcze, że coś Ci zrobiłem. - Odparł neutralnym tonem i rozejrzał się wkoło. Pewnie kręciło się tutaj dużo uczniów.
    avatar

    Gość
    Gość

    wejście - Page 2 Empty Re: wejście

    Pisanie by Gość Sro Maj 23, 2012 10:25 am

    - i tak wszyscy już pewnie wiedzą jaką jestem dziwką, więc nie masz co się przejmować - mówiła do swoich kolan, bo cały czas zakrywała swoją zapłakaną twarz, więc ktoś ewentualnie mógł pomyśleć, że jest zmęczona xd
    avatar

    Gość
    Gość

    wejście - Page 2 Empty Re: wejście

    Pisanie by Gość Sro Maj 23, 2012 10:31 am

    - Dziwka robi to za pieniądze, a nie z powodu upojenia alkoholem. - Wyjaśnił i wzruszył ramionami. Pewnie zerknął po chwili na swoją komórkę, bo może dostał jakiegoś ważnego smsa, albo ktoś próbował się do niego dodzwonić, ale nie... Wyświetlacz nic nie pokazywał. - Przestań chować twarz i tak słyszałem jak płakałaś. - I wcale na nią nie krzyczał, mówił całkiem spokojnym głosem.
    avatar

    Gość
    Gość

    wejście - Page 2 Empty Re: wejście

    Pisanie by Gość Sro Maj 23, 2012 10:36 am

    ucieszyła się nawet w duchu, bo broni ją przed jej okropnymi słowami padającymi z jej własnych ust, jaki kochany! w ogóle rzygać jej się chciało jak tak o sobie mówiła i myślała, ale tak właśnie się czuła, co zrobić. inne dziewczyny, które spały z kimś po alkoholu uważała za takie same, ale nigdy nie mówiła tego głośno. nabrała głęboko w płuca powietrza i wcześniej przetarłszy mokre policzki, spojrzała na niego bardzo niepewnie, bała się! ale bardziej tego co powie, niż zrobi.
    avatar

    Gość
    Gość

    wejście - Page 2 Empty Re: wejście

    Pisanie by Gość Sro Maj 23, 2012 10:40 am

    No pewnie, że jej bronił! On miał cudowne serce. Bronił nawet Baśki w momentach, w których go zawodziła. I nawet pomimo tego, że tak długo już nie są razem rozmyślał nad tym co mogło ją skłonić do takiego, a nie innego zachowania. Szukał nawet winy po swojej stronie. Więc podobnie było w przypadku Clementine. Kiedy w końcu spojrzała na niego, obtarł kciukami delikatnie jej policzki, bo pewnie ona nie zrobiła tego dokładnie i zapytał. - O co chodzi z tym całym twoim małżeństwem, co?
    avatar

    Gość
    Gość

    wejście - Page 2 Empty Re: wejście

    Pisanie by Gość Sro Maj 23, 2012 10:48 am

    kiedy ocierał kciukiem jej policzki, spojrzała w jego oczy tęsknym wzrokiem, ale tylko przez chwilę, bo potem stwierdziła, że to głupie i spuściła wzrok na swoje czarne baleriny z kokardką. - moja matka wszystko to wymyśliła - skąd miała wiedzieć, że przy pomocy antoinette... nadal pewnie uważała ją za nieszkodliwą, bo przecież nie mogła być taka okrutna. wzruszyła ramionami, zastanawiajac się czy jeżeli albert jeszcze się nią interesuje to czy jest szansa by jeszcze kiedykolwiek byli razem! ech. łzy znowu naszły jej do oczu, ale powstrzymywała je z całych sił, bo nie chciała żeby alberta o coś posądzili. - i ja nie wiem co mam robić - wydukała, bo było jej bardzo ciężko, tak ogólnie.
    avatar

    Gość
    Gość

    wejście - Page 2 Empty Re: wejście

    Pisanie by Gość Sro Maj 23, 2012 10:51 am

    Cóż, Antoinette była najokrutniejszą osobą w całym St.Albans, a na dodatek była siostrą Alberta więc czegokolwiek by nie zrobiła to i tak wszystko by jej wybaczył! - Nie przejmuj się tym, porozmawiam z twoją babcią, a potem z twoim ojcem. Oni liczą się z moim zdaniem, więc na pewno będą próbowali coś zdziałać. - Próbował ją jakoś pocieszyć. On mógłby się nawet wyrzec korony, gdyby matka próbowała go zeswatać z jakąś arystokratką, albo księżniczką wbrew jego woli. - Po za tym to takie staroświeckie, żeby wybierać męża swojej córce, nikt już nie uznaje tej zasady. - Przynajmniej w Europie. xd
    avatar

    Gość
    Gość

    wejście - Page 2 Empty Re: wejście

    Pisanie by Gość Sro Maj 23, 2012 10:57 am

    - dziękuję - mruknęła cichutko pod nosem, nieśmiało spoglądając w jego stronę. - ale nadal nie rozumiem, dlaczego chcesz mi pomóc... ale dziękuję, moja babcia na pewno chętnie z tobą porozmawia, bo do mnie się nie odzywa, a ciebie zawsze lubiła - powiedziała zgodnie z prawdą, bo jak tylko jej babka dowiedziała się o jej wyczynach stwierdziła, że nie odezwie się do niej już ani słowem, bo nie rozmawia z takimi ludźmi! - ale nie wiem czy to coś da, oni wszyscy są przeciwko mnie - jęknęła.
    avatar

    Gość
    Gość

    wejście - Page 2 Empty Re: wejście

    Pisanie by Gość Sro Maj 23, 2012 11:01 am

    - To moja sprawa dlaczego chcę Ci pomóc. - Stwierdził surowym głosem. No bo przecież nie będzie jej tłumaczył, że zależy mu na jej chudym tyłku i ślicznej buźce i ogólnie na jej całej i jeśli uda mu się to odkręcić to coś między nimi będzie. Przecież wtedy wyszedłby na największą ciotę w mieście, a nią nie był! Po prostu wierzył, że kiedyś odnajdzie prawdziwą miłość i to będzie tylko i wyłącznie jego wybór! - To, że są przeciwko tobie, nie znaczy że są przeciwko mnie. - Próbował ją jakoś uspokoić i pocieszyć, nawet uśmiechnął się delikatnie.
    avatar

    Gość
    Gość

    wejście - Page 2 Empty Re: wejście

    Pisanie by Gość Sro Maj 23, 2012 11:06 am

    - wydaje mi się, że tak samo, jak i moja.. - powiedziała, zerkając na niego i drapiąc się po nadgarstku, bo coś ją użarło, pewnie wtedy jak siedziała z willem na torach...;/ - ale moja babcia naprawdę mnie znienawidziła - miała wrażenie, że bardziej niż albert, bo on przynajmniej z nią rozmawiał i chciał jej pomóc!
    avatar

    Gość
    Gość

    wejście - Page 2 Empty Re: wejście

    Pisanie by Gość Sro Maj 23, 2012 11:11 am

    - Ale ja nie chcę o tym rozmawiać i powinnaś to uszanować. - W ogóle po stopach powinna go całować za to, że siedział z nią tutaj i normalnie rozmawiał. Zamiast się na nią drzeć! - Porozmawiam z twoją babcią, wyjaśnię jej, że żałujesz tego co zrobiłaś i więcej się to nie powtórzy. - Obiecał jej. Akurat babcia Clem to najmniejszy problem, zazwyczaj słuchała tego co powiedział Albert. xd
    avatar

    Gość
    Gość

    wejście - Page 2 Empty Re: wejście

    Pisanie by Gość Sro Maj 23, 2012 11:17 am

    ale znienawidziła clementine, więc pewnie przed albertem będzie uległa, ale jak zobaczy ją to od razu zmieni zdanie i tyle z jego starań. - dobrze, przepraszam - poczuła jakąś gulę w gardle i nabrała powietrza w płucach. właśnie dziwiła się trochę, że nic jej nie mówi na ten temat, nie żeby jej się to nie podobało. wolała poudawać, że nic takiego nie miało miejsca, chociaż przez chwilę. i tak musiała o tym myśleć, skoro gadali o jej małżeństwie, ale to nie było to samo. - i dziękuję - warga jej drżała kiedy to mówiła, bo było jej tak strasznie przykro, że jest tak blisko niej, a nie może się do niego przytulić, teraz kiedy tak bardzo tego potrzebowala! znów walczyła ze sobą w środku, żeby się nie rozpłakać.
    avatar

    Gość
    Gość

    wejście - Page 2 Empty Re: wejście

    Pisanie by Gość Sro Maj 23, 2012 11:22 am

    Oj jeszcze sobie na ten temat pogadają. Ale nie chciał, żeby to wyglądało tak że on na nią krzyczy, a ona płacze. A gdyby w tym momencie o tym rozmawiali to właśnie tak by to wyglądało. Bo on był wściekły, a ona rozżalona. - Nie masz jeszcze za co dziękować, na razie nic nie zrobiłem. - Choć miał zamiar zabrać się za to wieczorem, a przede wszystkim porozmawiać o tym z siostrą. Może ona coś wiedziała na ten temat! - W każdym bądź razie muszę już iść. I tak nie wiem jakim cudem udało mi się wydostać z biura. Trzymaj się Clementine. - Odparł i nawet musnął ją w policzek, po czym poszedł. Ech, mam jutro egzamin, czas zacząć się uczyć. ;x
    avatar

    Gość
    Gość

    wejście - Page 2 Empty Re: wejście

    Pisanie by Gość Sro Maj 23, 2012 11:25 am

    a ona poszła do kibla się pociąć, no dobra nie, popłakać trochę jeszcze. powodzenia :<
    avatar

    Gość
    Gość

    wejście - Page 2 Empty Re: wejście

    Pisanie by Gość Pią Maj 25, 2012 12:39 pm

    łaził tu w garniaku, bo chyba przyszedł trochę za wcześnie na zakończenie. w zasadzie to i tak miał już jakieś indeksy i te inne na uczelnie, bo był olimpijczykiem z matmy. szkoda, że on wolałby iść do wojska. miał wielki konflikt wewnętrzny, bo wojsko to to, o czym naprawdę dawno marzył. ale teraz była mia i trudno było mu się zdecydować :c
    avatar

    Gość
    Gość

    wejście - Page 2 Empty Re: wejście

    Pisanie by Gość Pią Maj 25, 2012 12:46 pm

    elliott nie wiedział co ma ze sobą zrobić po szkole, bo z niego przecież taki głupek jest, że go pewnie i tak by nigdzie nie przyjęli. mama pewnie złożyła mu gdzieś papiery na jakiegoś mechanika czy coś podobnego, bo jej bardziej na tym zależało. to przykre. a on się chyba nie nadaje nigdzie indziej. przechodził akurat tędy, bo szedł do domu, żeby się przygotować. - co ty tak wcześnie? - podszedł do niego.
    avatar

    Gość
    Gość

    wejście - Page 2 Empty Re: wejście

    Pisanie by Gość Pią Maj 25, 2012 12:48 pm

    będzie mógł tutaj pracować i naprawiać rzeczy a później ruchać się po kątach z tommim xd - nie mogłem wytrzymać z zoe. mała ma kolki a zoe panikuje. daj fajki. - złapał go za ramię i nawet obszukiwał jego kieszenie. biedny dalej nie kupił sobie swoich. dzisiaj, kiedy miał taki kryzys z zoe najchętniej wyjechałby do iraku i tam walczył albo gdzieś jeszcze indziej, ale całe szczęście nie był taki impulsywny i musiał sobie wszystko cztery razy przemyśleć.
    avatar

    Gość
    Gość

    wejście - Page 2 Empty Re: wejście

    Pisanie by Gość Pią Maj 25, 2012 12:54 pm

    no to też jest jakieś rozwiązanie xd. bo chyba inny scenariusz do niego nie pasuje. - to kiepsko - włożył łapę do kieszeni i wyciągnął te fajki, po czym zaraz mu je podał. zwykle nie lubił się dzielić, ale żal mu było elwooda. teraz miał tyle spraw na głowie i pewnie nawet go nie było stać, bo musiał wszystko wydawać na pieluchy i inne rzeczy. no a on jest dobrym kumplem, to w tej sytuacji może zapomnieć o tym jaki jest samolubny.
    avatar

    Gość
    Gość

    wejście - Page 2 Empty Re: wejście

    Pisanie by Gość Pią Maj 25, 2012 12:58 pm

    no to faktycznie wspaniały elliottek! złapał za te fajki i z błyskiem w oku zabrał mu z trzy. pewnie dał mu nieodpakowaną paczkę. - ej, jednak wezmę wszystkie, dzięki stary. - klepnął go w plecy i ruszył w jakimś tam kierunku, jak prawdziwy złodziej. ale tak naprawdę po prostu usiadł na ławce i sobie tam zapalił. nogi miał wyciągnięte przed siebie, bo musiał ogarnąć, czy jego trzewiki nie są czasami brudne. kiepsko byłoby odbierać te wszystkie nagrody w brudnych butach.
    avatar

    Gość
    Gość

    wejście - Page 2 Empty Re: wejście

    Pisanie by Gość Pią Maj 25, 2012 1:05 pm

    no nie, zawsze był zajefajny. wywrócił oczami, bo jednak papierosy trochę kosztowały. no ale co mu będzie je teraz zabierał, on był bardziej potrzebujący. patrzył chwilę na niego, a kiedy usiadł, ruszył w jego kierunku. - daj mi - zabrał sobie od niego jedną fajkę i zaraz usiadł obok. odpalił sobie papierosa i się nim zaciągnął. on się nie miał o co martwić, bo i tak pewnie żadnych nagród nie zdobędzie.
    avatar

    Gość
    Gość

    wejście - Page 2 Empty Re: wejście

    Pisanie by Gość Pią Maj 25, 2012 1:12 pm

    - kto daje i zabiera ten się w piekle poniewiera! - wycedził w jego stronę ale zaraz się zaśmiał i poklepał go po plecach. - musimy iść gdzieś po tym zakończeniu. - bo dla niego to było serio zakończenie. pewnie nie musiał tych ich egzaminow pisać, a nawet jeśli musiał to i tak się nimi nie przejmował bo będzie miał sto pro. - się napić. - uśmechnął się kącikowo, bo czasami się uśmiechał i zaciągnął fajką. - zwała, że hollywood jeszcze rok będzie tu łaził. - zerknął przez ramię na szkołę.
    avatar

    Gość
    Gość

    wejście - Page 2 Empty Re: wejście

    Pisanie by Gość Pią Maj 25, 2012 1:19 pm

    - tak, już się boje tego co mnie tam czego - powiedział poważnie, ale zaraz się zaśmiał, bo on w te całe piekło i niebo nie wierzył. ogólnie w boga nie wierzył, więc to by wszystko wyjaśniało. - no musimy, w końcu to już koniec tego wszystkiego. trzeba to uczcić - przyznał mu rację. cieszył się z tego, ale chyba nie do końca był świadom tego, że czeka go teraz o wiele więcej nauki niż w szkole. - będzie musiał się sam tam męczyć - zaciągnął się.
    avatar

    Gość
    Gość

    wejście - Page 2 Empty Re: wejście

    Pisanie by Gość Pią Maj 25, 2012 1:22 pm

    - ale przyjdą nowe pierwszoklasistki i pewnie się tym podjara. - zaśmiał się na samą myśl, co będzie robił kenny jak przyjdzie tu po letniej przerwie. obczai wszystkie laski, stwierdzi, które bierze najpierw, a które później, tak czy siak każda będzie jego. a elwoodowi nawet nie było ich jakoś szczególnie szkoda. skoro są takie naiwne.... - co robisz później? - bo tak naprawdę o tym nigdy nie rozmawiali. to znaczy elwood chwalił się o tym wojsku i tak dalej ale elliott nic nie wspominał o swojej przyszłości.

    Sponsored content

    wejście - Page 2 Empty Re: wejście

    Pisanie by Sponsored content

      Similar topics

      -

      Obecny czas to Pon Maj 20, 2024 9:59 am