bruce & logan

    avatar

    Gość
    Gość

    bruce & logan Empty bruce & logan

    Pisanie by Gość Nie Maj 13, 2012 4:30 pm

    bruce & logan Choco_hqroom_ru_3

    bruce & logan Choco_hqroom_ru_8

    bruca:
    bruce & logan Choco_hqroom_ru_11

    bruce & logan Choco_hqroom_ru_13

    logana:
    bruce & logan Choco_hqroom_ru_12

    bruce & logan Choco_hqroom_ru_17
    avatar

    Gość
    Gość

    bruce & logan Empty Re: bruce & logan

    Pisanie by Gość Sob Cze 02, 2012 9:54 pm

    - Dam radę, w domu też Kenny mi jedzenie podbierał. - znowu się zaśmiała. Nie wiadomo czyja to zasługa, ale jakoś zaczynała się przed nim otwierać, ale to dobrze, w końcu nie może tylko w samotności czasu spędzać.
    - Pożyczyć Ci? Albo nie ty byś wolał taki realny. - ups...chyba nie powinna tak mówić bo jeszcze tak dobrze się nie znali i nie wiedział, że to takie jej poczucie humoru.
    Ona nie miała auta więc z chęcią wsiadła do jego i popędzili pod jego mieszkanie, a po kilku chwilach byli już w nim. Scarlett stała w korytarzu zdezorientowana, bo było ciemno i nie wiedziała gdzie co jest.
    avatar

    Gość
    Gość

    bruce & logan Empty Re: bruce & logan

    Pisanie by Gość Sob Cze 02, 2012 10:00 pm

    - kenny to faktycznie taki pasożyt, czy tylko ja mam takie wrażenie? - już dawno zauważył, że najwyraźniej nie przepada za swoim młodszym bratem. oni z loganem też mieli raz lepsze a raz gorsze dni, jednak przed ludźmi zwykle pokazywali, jakimi nie są zgodnymi braćmi. przyjrzał się jej niepewnie na kolejne słowa. - wyglądam na jakiegoś żigolaka czy co? - zapytał najpierw poważnie, a później się roześmiał. wpuścił ją do środka i faktycznie nie było nikogo w środku. - rozgość się. zaraz poszukam jakieś kieliszki i naleję nam tego wina. - przy okazji weszli do salonu, a na stoliczku położył trufle od godivy, jakieś czekoladowe za piętnaście funtów, czy ile tam mogłyby kosztować.
    avatar

    Gość
    Gość

    bruce & logan Empty Re: bruce & logan

    Pisanie by Gość Sob Cze 02, 2012 10:05 pm

    - Nie jestem obiektywna, ale też mam takie samo wrażenie. - wyznała. To prawda nie przepadali za sobą już od dawna, a składało się na to z wielu czynników, między innymi powodem był jego pasożytniczy styl życia i irytujący styl bycia.
    - Broń Boże, nie chciałam by to tak zabrzmiało. - odpowiedziała przejęta tym, że go uraziła, ale gdy się roześmiał ona też się cicho zaśmiała.
    Usiadła sobie wygodnie na kanapie kładąc torebkę obok a na słowa Bruca skinęła głową, odprowadziła go też wzrokiem do kuchni.
    avatar

    Gość
    Gość

    bruce & logan Empty Re: bruce & logan

    Pisanie by Gość Sob Cze 02, 2012 10:09 pm

    - to dobrze - odpowiedział odnośnie tego żigolaka. o kennim rozmawiać już nie chciał. jakoś i jego irytował ten chłopak, a nie chciał mówić jakiś niecenzuralnych tekstów. zostawił ją na chwilę, ale zaraz wrócił z kieliszkami. usiadł obok niej i otworzył wino. - jaką muzykę lubisz? - zapytał zwracając buzię ku niej i podał jej jeden z kieliszków, już z nalanym winem. nie chciał tak po cichu siedzieć, bo dziwnie by było, gdyby zapadła raptem głucha cisza. nie lubił takich momentów, kiedy nie było o czym rozmawiać.
    avatar

    Gość
    Gość

    bruce & logan Empty Re: bruce & logan

    Pisanie by Gość Sob Cze 02, 2012 10:15 pm

    Uśmiechnęła się do niego tylko bo nie było już co dalej mówić w tym temacie, a nie chciała też powiedzieć czegoś czego by później żałowała. Mógł sobie ich używać, jej by wleciały jednym uchem a wyleciały drugim bo sama nie używała takiego słownictwa, ale w sumie racja koniec z Kennym.
    - Poważną, ale jak nie masz nic takiego to może być cokolwiek byle nie techno czy jak to się teraz nazywa. - odparła odbierając kieliszek od niego.
    Dobra wymówka, chciał po prostu stłumić jej krzyki kiedy będzie ją mordował.
    avatar

    Gość
    Gość

    bruce & logan Empty Re: bruce & logan

    Pisanie by Gość Sob Cze 02, 2012 10:20 pm

    a później jadł. pewnie jadłby ją na żywca! oo tak. zawsze go takie akcje kręciły. ale chyba jednak nie. - poważna! ja też bardzo lubię. - i penwie pogadaliby o tym dłużej, ale że ja nieszczególnie się na niej znam to raczej odpada. wstał więc na chwilę by podejść do jakiegoś gramofonu, by nastawić płytę wiolinową z jakąś cudowną muzyką. pewnie cztery pory roku vivaldiego xd albo był bardziej wyrafinowany. wrócił do niej na kanapę i wziął sobie jedną z czekoladek. - no to dzisiaj się pewnie nie pouczysz. mam nadzieję, że nic przeze mnie nie zawalisz. - posłał jej kolejny z boskich uśmiechów.
    avatar

    Gość
    Gość

    bruce & logan Empty Re: bruce & logan

    Pisanie by Gość Sob Cze 02, 2012 10:27 pm

    Jak będzie martwa to może ją jeść, ale tak na żywo czuć jego zęby gryzące jej udo, nie o było ohydne, uciekłaby gdzie pieprz rośnie.
    - No proszę, raczej nie spotykam takich ludzi. - uśmiechnęła się szczerze a gdy muzyka zaczęła grać przymknęła oczy i sączyła powoli wino, to było lepsze od dobrej książki.
    Otworzyła leniwie oczy i spojrzała na niego.
    - I tak nie mam dziś głowy do nauki. - powiedziała. Gdyby była taka bezpruderyjna jak niektóre to powiedziałaby, że zyska coś innego, ale to tylko w tyle głowy jej świtało.
    avatar

    Gość
    Gość

    bruce & logan Empty Re: bruce & logan

    Pisanie by Gość Sob Cze 02, 2012 10:31 pm

    nie wyrwałaby mu się! więc kiepska sprawa. pewnie jeden z pokoi to jego sala tortur. ale cwaniaczek. zastanawiał się więc, do czego głowę w tej chwili miała scarlett. oparł za to ręke na zagłówku kanapy i usiadł jakoś bokiem. - ja też nie spotykam. dlatego muszę słuchać takiej muzyki przez słuchawki, bo mój brat od razu stwierdziłby, że jestem staruchem. ale on za to świetnie gra na fortepianie. powinnaś go posłuchać.... - poklepał ją wolną ręką po udzie. zerknął jednak na te czekoladki i wino. nie były tak ciekawe jak scarlett, więc to właśnie na niej skupił swój wzrok. - jest sobota wieczór, wcale się nie dziwię. muzyka poważna... - zamruczał. - a filmy? - może serio chciał ją bliżej poznać.
    avatar

    Gość
    Gość

    bruce & logan Empty Re: bruce & logan

    Pisanie by Gość Sob Cze 02, 2012 10:40 pm

    No to już jest stracona, nie wyjdzie stąd w jednym kawałku, tylko poćwiartowana w czarnym worku na zwłoki, który dziwnie przypomina zwykły na śmieci.
    To do czego miała głowę pozostanie w domyśle, bo nie powie mu tego, zresztą sama nie wiedziała do końca.
    - Wiem, że gra. - przecież podobno dość dobrze się znali. - To zapraszam do mnie na słuchanie muzyki poważnej. - powiedziała z uśmiechem i mówiła to całkiem poważnie.
    Zmieszała się lekko, nie wiedziała czy się odsunąć czy co zrobić, w efekcie tylko spuściła głowę w dół i złapała za rąbek sukienki.
    - Chyba dramaty, albo psychologiczne, zresztą podobnie jak książki. Lubię myśleć jak coś czytam albo oglądam. - podniosła wzrok, taka ogólna rozmowa była dobra na rozładowanie atmosfery.
    avatar

    Gość
    Gość

    bruce & logan Empty Re: bruce & logan

    Pisanie by Gość Sob Cze 02, 2012 10:46 pm

    a później zostanie podrzucona do zsypu na śmieci i nikt już nigdy o niej nie będzie pamiętał! nawet roy, który jest zajęty podrywaniem marcelle, ani jonathan opiekujący się dzieckiem. nie wspominając o kennim czy ich udręczonej matce. - do ciebie do st. albans? - poprawił się na kanapie. - dalej mieszkasz z rodzicami? - zapytał z czystej ciekawości. - psychologiczne są najlepsze! - ożywił się. - ale dramaty też. zresztą psychologiczne czesto są dramatami po prostu. - zagapił się głęboko w jej oczy. może żyłka jej tam pękła czy coś podobnego.
    avatar

    Gość
    Gość

    bruce & logan Empty Re: bruce & logan

    Pisanie by Gość Sob Cze 02, 2012 10:52 pm

    Nawet jak jeszcze kilka lat pożyje to i tak nikt nie będzie o niej pamiętał, była tak niewidzialna, szkoliła to przez całe życie, że to cud, że Bruce ją zauważył w tym sklepie.
    - Tak do mnie do St. Albans, w sensie to mojego mieszkania bo mieszkam sama. - powiedziała z dumą, nawet ja jej terenie mógłby ją zabić, ale nie przejmowała się tym.
    - No tak masz rację, plotę bez sensu. - skarciła sama siebie. Napiła się wina a gdy on nadal nie odwracał wzroku ona też zaryzykowała i na niego spojrzała.

    avatar

    Gość
    Gość

    bruce & logan Empty Re: bruce & logan

    Pisanie by Gość Sob Cze 02, 2012 10:55 pm

    wział wtedy swój kieliszek i oparł go sobie o udo. - sama? i jak ci jest samej? ja mimo wszystko wolę mieszkać z loganem. - bo było przyjemnie. raz jeden raz drugi robił zakupy, mogli sobie pograć w ps3 razem, pogadać o laskach, wymienić się gumkami, a kiedy jeden potrzebował spokoju w domu to drugi mu to dawał. i tak było w porządku. - nie mów tak. przecież nie mówisz bezsensu. i masz bardzo ładny głos. - zapewnił ją również upijając kilka łyków wina, chociaż chyba wolałby ją upić. ale nie sądził też, by miała nadzwyczajnie mocną głowę, więc to nie powinno być aż takie trudne.
    avatar

    Gość
    Gość

    bruce & logan Empty Re: bruce & logan

    Pisanie by Gość Sob Cze 02, 2012 11:02 pm

    Cały czas uśmiechała się na myśl o swoim małym mieszkanku.
    - Super. Na prawdę niesamowicie, wiesz jestem typem samotnika i choć czasem potrzebuję towarzystwa jak każdy to jednak przez większość czasu wolę być sama ze sobą. - wyjaśniła mu to wszystko. Ona raczej z Kennym nie mogła sobie o chłopakach porozmawiać, nawet z przyjaciółką bo kiedyś jakąś miała nie rozmawiała o nich.
    - Dziękuję. - powiedziała rumieniąc się lekko, nie potrafiła przyjmować komplementów zwykle właśnie tak reagowała. Spokojnie, trzy kieliszki będzie już wstawiona.
    avatar

    Gość
    Gość

    bruce & logan Empty Re: bruce & logan

    Pisanie by Gość Sob Cze 02, 2012 11:05 pm

    zmrużył oczy. - chyba faktycznie popsułem ci plany na sobotni wieczór. - podrapał się po skroni licząc, że zaprzeczy. nie chciał jeszcze się z nią żegnać. w końcu do niczego jeszcze nie doszło! ach ten, bruce. - nie ma co dziękować i się rumienić - tu dotknął palcem jej policzka. - a raczej powinnaś do mnie dalej mówić. - przysunął się do niej pod pretekstem sięgnięcia do czekoladek i oparł głowę tym razem o kanapę. dalej się na nią gapił. - nie czestujesz się? są naprawdę dobre. - musiały być skoro to czekolada godivy. nie jadł nigdzie lepszej.
    avatar

    Gość
    Gość

    bruce & logan Empty Re: bruce & logan

    Pisanie by Gość Sob Cze 02, 2012 11:12 pm

    - Mówię przecież, że czasami lubię pobyć z innymi, a skoro nie chce mi się uczyć to, to właśnie ten dzień. - powiedziała z uśmiechem i wypiła resztę wina z kieliszka, no co głodna była, jadła tylko dwie łyżki musli dziennie, więc nawet wino było dobre.
    - Muszę tylko pomyśleć co mam mówić. - odparła zastanawiając się od razu, no ale chyba będzie paplać bez sensu jak tak dalej pójdzie.
    Spojrzała na czekoladki, potem na niego i znowu na czekoladki.
    - Jednak się poczęstuje. - powiedziała i wzięła jedną, po chwili wkładając ją do ust.
    avatar

    Gość
    Gość

    bruce & logan Empty Re: bruce & logan

    Pisanie by Gość Sob Cze 02, 2012 11:17 pm

    zerknął na jej pusty kieliszek. był doskonałym gospodarzem, poza tym również napaleńcem, więc raz dwa dolał jej tego wina. - nie myśl o tym tak dużo. mów to, co ci ślina na język przyniesie. - zachęcił ją z szerokim uśmiechem. kiedy wsuwała sobie tą czekoladkę do ust, pobrudziła sobie usta. albo może nawet nie. ale bruce skorzystał z okazji i pochylił do niej, by zetrzeć jej tą czekoladę paluszkiem. popatrzył jej chwilę w oczy i zaraz przysunął swoje usta do jej. - albo może nie mówmy wcale - szepnął, by zaraz pocałować ją z jakąś większą czułością, bo wiedział jak postępować z takimi jak ona.
    avatar

    Gość
    Gość

    bruce & logan Empty Re: bruce & logan

    Pisanie by Gość Sob Cze 02, 2012 11:23 pm

    Skinęła głową w podziękowaniu za wino, choć wiedziała, że to złe i teraz już będzie musiała wolniej go pić, bo już jej się zaczynało ciepło robić i właśnie miała ściągnąć żakiet kiedy ten przysunął się do niej.
    - To nie będzie trudne. - powiedziała. Biorąc pod uwagę wino i jego obok to było bardzo łatwe.
    Nic nie odpowiedziała, tylko jakoś podświadomie poddała się temu pocałunkowi. Po chwili jednak odsunęła się trochę od tego patrząc mu w oczy, jakby chciała z nich coś wyczytać. To i tak sukces, że nie odsunęła się całkiem, na fotel na przykład.
    avatar

    Gość
    Gość

    bruce & logan Empty Re: bruce & logan

    Pisanie by Gość Sob Cze 02, 2012 11:29 pm

    albo że nie wybiegła od niego z krzykiem! biedna scarlett. kiedy się odsunęła, chwilę jeszcze siedział z takimi przymkniętymi oczami i przełknął ślinę. - uwielbiam smak tej czekolady. - bo dalej jej usta i język nią smakowały. więc bardzo odpowiadało mu całowanie scarlett. widząc jej niepewny wzrok uśmiechnął się delikatnie. - jesteś tak słodka jak te trufle. - znowu ją pocałował, ale tym razem w policzek. delikatnie i całkiem uroczo. nie chciał być jakiś nachalny, więc odsunął się od niej nieco.
    avatar

    Gość
    Gość

    bruce & logan Empty Re: bruce & logan

    Pisanie by Gość Sob Cze 02, 2012 11:35 pm

    To nie była abstrakcja, kiedyś z klubu uciekła kiedy jeden taki się do niej przystawiał, dlatego teraz je tak omija, może też ze względu na muzykę. Spojrzała na niego przepraszająco.
    - Wybacz, ale chyba za sztywna jestem. - powiedziała w tym momencie na prawdę tego żałując i gdyby wiedziała jak to by to zmieniła. Dotknęła jego policzka palcami a potem wyprostowała się.
    avatar

    Gość
    Gość

    bruce & logan Empty Re: bruce & logan

    Pisanie by Gość Sob Cze 02, 2012 11:38 pm

    przekrzywił głowe. - jaka jesteś? - zdziwił się. - sztywna? - no dobra. może to zdziwienie było udawane, ale u nich cała rodzina była aktorsko uzdolniona, nawet jeśli nikt nie pracował w tym zawodzie. nie powinna więc szczególnie go rozpracować. tym bardziej, że była taką naiwniaczką. - ja bym to nazwał dobrym prowadzeniem się. i nie rumień się, scarlet... - przytulił swoją buzię do jej palców. - chociaż również z rumieńcem ci do twarzy. - uśmiechnął się do niej czarująco.
    avatar

    Gość
    Gość

    bruce & logan Empty Re: bruce & logan

    Pisanie by Gość Sob Cze 02, 2012 11:44 pm

    - Wiesz o co mi chodzi. - powiedziała patrząc na niego i ciągle się zastanawiając. Wsłuchała go, ale już zadecydowała co chce zrobić.
    - Uważaj bo będę czerwona jak burak i już nie będzie mi do twarzy. - uśmiechnęła się.
    - Cholera... - wzięła kieliszek i wypiła cały niemal na raz. -...możesz jutro powiedzieć wszystkim, że zaliczyłeś tę cnotkę Scarlett. - dokończyła i teraz to ona przybliżyła się do niego i zaczęła całować. Wiedziała, że będzie tego żałować, ale raz się żyje.
    avatar

    Gość
    Gość

    bruce & logan Empty Re: bruce & logan

    Pisanie by Gość Sob Cze 02, 2012 11:49 pm

    - bardzo lubię buraki. - powiedział rozbawiony. zamrugał jednak osłupiały jej wyznaniem. kiedy się na niego rzuciła nie mógł nic innego zrobić, jak po prostu odwzajemniać jej pocałunki. przesunął dłonie na jej tyłek, który lekko ścisnął. no co! kiedy mu dają, to bierze. - nie musimy się tak spieszyć, jeśli nie chcesz - szepnął na tyle cicho, by mieć wątpliwości, czy w ogóle usłyszy. przegryzł jej wargę i wrócił jednak do całowania, bo była zbyt smaczna.
    avatar

    Gość
    Gość

    bruce & logan Empty Re: bruce & logan

    Pisanie by Gość Sob Cze 02, 2012 11:55 pm

    - To Ci kiedyś takiego zaserwuję jak tak dalej będziesz mówił do mnie. - powiedziała jeszcze zanim się na niego rzuciła. Chciała chyba spuścić z siebie te wszystkie emocje i uczucia ostatniego czasu, a Bruce mimo iż wiedziała, że tylko ją wykorzysta to jakoś czuła się pewniej przy nim niż przy kimś innym.
    Usłyszała ale nie zniechęcił ją tym. - Następnej takiej okazji może nie być. - wyszeptała i też wróciła do całowania.
    avatar

    Gość
    Gość

    bruce & logan Empty Re: bruce & logan

    Pisanie by Gość Nie Cze 03, 2012 12:01 am

    kiedy go całowała najpierw patrzyła na niego i objął ją ramieniem w pasie. - więc niech zostanie jak jest - uśmiechnał się do niej. i skąd wie? może zabierze ją jeszcze na kilka randek. jeśli będzie dobra. wsunął rękę pod jej sukienkę czy co tam miała i zaczął gładzić jej nagie ciało. było delikatne i aksamitne w dotyku, czyli takie jakie lubił najbardziej. zjechał z jej ust do szyi, na której pewnie szalał swoim językiem i od czasu do czasu kąsił ją jak rasowy wampir.

    Sponsored content

    bruce & logan Empty Re: bruce & logan

    Pisanie by Sponsored content

      Similar topics

      -

      Obecny czas to Sro Maj 08, 2024 5:56 am