avatar

    Go??
    Gość

    las Empty las

    Pisanie by Go?? Czw Mar 01, 2012 3:04 pm

    no dobra. oliver zabrał valerkę na poznanie trochę złego świata mafii, jakąkolwiek oni mafią czy gangiem są. bo nie zapominajmy, że valeria miała kilka zastrzeżeń, co do ich wspólnego obcowania. teraz szalenie podekscytowana siedziała na siedzeniu pasażera w samochodzie olivera. oczywiście starała się tego nie okazywać, by nie uważał ją za gówniarę, jak to mówił leo. dlatego patrzyła przez okno. w radio grała jakaś muzyczka. valeria się nie odzywała, bo pewnie piszczałaby z podnietki. xd
    avatar

    Gość
    Gość

    las Empty Re: las

    Pisanie by Gość Czw Mar 01, 2012 4:46 pm

    Oliver przez całą drogę nic nie mówił bo w sumie średnio chciał ją tutaj zabierać. Nigdy nie kojarzyło mu się to z niczym dobrym więc tym bardziej! Wyłączył silnik i siedział chwilę bez słowa. - Na pewno chcesz tu iść? - zapytał i westchnął ciężko. Miał opór co do tego. Miał nadzieję też że nikt nie wpadł na pomysł by kogoś tu zabijać teraz!
    avatar

    Go??
    Gość

    las Empty Re: las

    Pisanie by Go?? Czw Mar 01, 2012 4:49 pm

    - coo? - zapytała przyglądając się wiewiórce, która zeskoczyła z drzewa, ale spłoszona samochodem uciekła, dlatego valeria odwróciła na niego swój wzrok. lekko się uśmiechnęła. - a czemu nie? chyba nie będzie tam żadnych ludzi - zmrużyła oczy. nie chciała nikogo zabić! chciała tylko... no zobaczyć jak to jest trzymać pistolet w dłoniach i w ogóle. naoglądała się miss agent i chciała być teraz jak sandra bullock. albo pana i panią smith oglądała i zastanawiała się, czy ich życie też tak kiedyś będzie wyglądało. bo kto wie! moze też zostanie jakimś szefem mafii xd
    avatar

    Gość
    Gość

    las Empty Re: las

    Pisanie by Gość Czw Mar 01, 2012 4:51 pm

    Oliver wzruszył ramionami i uśmiechnął się nieznacznie. - Nie wiem, Valeria... Nie powinno być nikogo bo nie dostałem żadnych zgłoszeń, ale wiesz jak to jest. Nie mogę upilnować wszystkich ludzi. - oblizał wargi i przeczesał włosy. Zaraz jednak otworzył drzwi i wysiadł po czym otworzył drzwi Valerii i podał jej rękę by pomóc wysiąść. Pewnie miał jakieś czarne volvo. mam słabość do volvo. ;3
    avatar

    Go??
    Gość

    las Empty Re: las

    Pisanie by Go?? Czw Mar 01, 2012 5:04 pm

    czemu do volvo? xd no ale okej. niech tam jakieś miał. valeria po wyjściu z samochodu zaciągnęła się zapachem lasu. - nasz pierwszy spacer był tutaj. - zauważyła. to znaczy nie konkretnie w tym miejscu, ale pewnie oliver zabrał ją na pierwszą randkę do lasu. do tej wypalonej części przed lottę xd haha! nie wiem, bo nie pamiętam, ale przecież tak mogło być. - poza tym jak mam niby zrozumieć to co robisz, nie być chociaż w jakimś stopniu w tym? chcę zobaczyć jak to jest. i czy może być fajnie. - wzruszyła ramionami i zamknęła drzwi swoim tyłkiem.
    avatar

    Gość
    Gość

    las Empty Re: las

    Pisanie by Gość Czw Mar 01, 2012 5:08 pm

    bo są ładne? xd Pokiwał głową z nieznacznym uśmiechem. Mogło tak być przecież nie mówię że nie. - Nic już nie mówię, Valeria. Chcesz zobaczyć to proszę bardzo. - powiedział wzruszając ramionami i oblizał wargi. objął ją w talii i ruszył w doskonale mu znanym kierunku. - Wszystko nie jest takie zabawne jakby ci się mogło wydawać. nie robimy tego dla zabawy, raczej z przymusu. - wytłumaczył jej. - Wszystkie relacje sa tutaj ogromnie pokomplikowane. Niektórzy nienawidzą się bo nienawidzili się ich dziadkowie czy jeszcze dalej... niektórzy dlatego że nie podoba sie komuś ktoś po prostu. Bez większego powodu. W sumie wolę żeby jakiś powód był, bo wiem co mam robić. - pokiwał głowa.
    avatar

    Go??
    Gość

    las Empty Re: las

    Pisanie by Go?? Czw Mar 01, 2012 5:12 pm

    - oczywiście, że nie jest zabawne. śmierć nie jest fajna. i rozumiem, że może być słodko, czuć się panem życia i śmierci.. no ale wiesz. boże! nie pomyślałabym wcześniej, że mogę tak spokojnie o tym mowić. - westchnęła spuszczając głowę na jego trampki, ale zaraz wtuliła się w jego bok. - wolisz? o matko! nie mów, że komuś zrobiłeś coś... no wiesz, bez powodu. - przystanęła na moment, by zerknąć w jego oczy.
    avatar

    Gość
    Gość

    las Empty Re: las

    Pisanie by Gość Czw Mar 01, 2012 5:17 pm

    Pokręcił głową szybko. - Nie Valeria. Oni czasami chcą, ale nie będę zabijał kogoś tylko dlatego, że ma nie taki odcień włosów jaki mi się podoba, a i tak się zdarzało. Tak niektórzy moi ludzie zginęli. - powiedział ze smutkiem w głosie. Pocałował ją w czubek głowy i pociągnął jeszcze kawałek. - No i to tutaj. - pokazał jej ręką obszar i wzruszył ramionami. W sumie nie różnił się niczym od innej części lasu.
    avatar

    Go??
    Gość

    las Empty Re: las

    Pisanie by Go?? Czw Mar 01, 2012 5:21 pm

    - okropne! - jęknęła, ale miała zaraz nauczyć się strzelać to zapomniała o wszystkich biednych duszyczkach, które tu uleciały do nieba. to trochę smutne, bo valeria zamienia się w bezduszną kobietkę. ale taki już najwyraźniej jej los. odsunęła się od niego, żeby swobodnie rozejrzeć po okolicy. - nic specjalnego w sumie. - potarła dłońmi o siebie i odwróciła się do niego przodem. głupio jej było pytać o pistolet, dlatego gapiła się na niego.
    avatar

    Gość
    Gość

    las Empty Re: las

    Pisanie by Gość Czw Mar 01, 2012 5:24 pm

    Ale on znał ją na tyle że widział wszystko w jej oczach. Zaśmiał się na to nieznacznie bo wyglądała jak dziecko czekające na swoją kolej w roller coasterze. - Mówiłem, że to nic specjalnego, Valeria. - powiedział z rozbawieniem i podszedł do niej. - Jesteś pewna, że chcesz to zrobić? Możesz strzelić w jakąś wiewiórkę czy coś takiego. - bo akurat o zwierzęta się nie martwił jakoś bardzo. Nie lubił wiewiórek.
    avatar

    Go??
    Gość

    las Empty Re: las

    Pisanie by Go?? Czw Mar 01, 2012 5:27 pm

    zagryzła wargę i spojrzała w dół. - nie śmiej się ze mnieeee - jęknęła i stanęła na swoich paluszkach, by cmoknąć go w sam środek ust. - chcę! jezu. nigdy nie miałam niczego takiego w ręku. jasne, że chcę. - pewnie podobnie zachowywała się, jak miał jej pokazać swojego kutasika po raz pierwszy. też się tak ekscytowała. - o ile w ogóle w coś trafię, no proszę cię. - przewróciła oczami i sięgnęła pod jego sweterek, by wyjąć stamtąd pistolet. nieco jej dłonie zadrżały od jego cieżaru, ale zaraz zachichotała.
    avatar

    Gość
    Gość

    las Empty Re: las

    Pisanie by Gość Czw Mar 01, 2012 5:30 pm

    Uśmiechał sie do niej uroczo i pozwolił jej wyjąć pistolet. Stanął za nią i wycelował w drzewo. - Musisz mierzyć troszkę niżej bo zawsze przez moc wystrzelenia ręka leci ci w górę. - powiedział rzeczowym tonem i uśmiechnął się znów. Musnął jej policzek i zrobił krok w tył. - Strzelaj. - zamruczał miło i czekał czy strzeli w to drzewo.
    avatar

    Go??
    Gość

    las Empty Re: las

    Pisanie by Go?? Czw Mar 01, 2012 5:34 pm

    - na filmach w takich chwilach dziewczyna zakochuje się w facecie albo zaczyna na niego lecieć - mruknęła czując go na plecach i zacisnęła wargi gapiąc się na swoje ręce. zastanawiała się, czy jak jej się spodoba to dostanie swój pistolet, żeby sobie strzelać... nacisnęła spust licząc na jakiś huk czy coś, ale nic nie poszło. zmarszczyła nos i odwróciła się do niego przez ramię. - co jest! - jaja sobie pewnie z niej zrobil i nawet nabojów nie włożył ;x
    avatar

    Gość
    Gość

    las Empty Re: las

    Pisanie by Gość Czw Mar 01, 2012 5:38 pm

    Zaśmiał się cicho. - Musisz odbezpieczyć kochanie i włożyć to. - podał jej nabój. Stanął znów za nią i manewrował jej drobnymi rączkami, żeby było że zrobiła to sama! Chciał, żeby się bardziej cieszyła z tego wszystkiego. - Teraz będzie dobrze. - powiedział z rozbawieniem i pocałował jej policzek.
    avatar

    Go??
    Gość

    las Empty Re: las

    Pisanie by Go?? Czw Mar 01, 2012 5:45 pm

    wycelowała po tym wszystkim prosto w jego głowę. - za takie coś chyba też zabijacie, hm? - uniosła pytająco brew z poważnym wyrazem twarzy. pewnie była zła, że tak się z niej nabijał. i chciała teraz go zabić! ale z niej wredota. albo pewnie jednak nie, ale chciała sprawiać wrażenie suki, co to morduje za takie chichranie się z niej.
    avatar

    Gość
    Gość

    las Empty Re: las

    Pisanie by Gość Czw Mar 01, 2012 5:50 pm

    Uniósł ręce bo jednak żadna osoba z pistoletem, chociażby największy aniołek, nie mogła oznaczac niczego dobrego. Jednak zachowywał zimną krew bo pewnie nie raz już w niego celowali. - Za takie żarty? Zależy kto żartuje. - powiedział chłodnym tonem bo w sytuacjach stresowych zawsze takim mówił. Z resztą czemu się dziwić jak przecież w takich sytuacjach był o krok od śmierci!
    avatar

    Go??
    Gość

    las Empty Re: las

    Pisanie by Go?? Czw Mar 01, 2012 5:55 pm

    - a kto może żartować? - zapytała wpatrując się w jego oczy. nie mogła powstrzymać uśmiechu, dlatego zaraz posłała mu jakiś szeroki, radosny uśmiech od ucha do ucha. - kręcę cię z pistoletem? powiedz szczerze. - wciągnęła policzki do środka i spojrzała gdzieś w górę, ale nie było tam nic ciekawego dlatego spuściła swoje rączki i teraz trzymała spluwę w jednej ręce skierowaną w dół.
    avatar

    Gość
    Gość

    las Empty Re: las

    Pisanie by Gość Czw Mar 01, 2012 5:59 pm

    - Ja mogę żartować, Leo może żartować... Teraz w sumie jeszcze Lexie może. - powiedział poważnym tonem a kiedy opuściła pistolet uśmiechnął się do niej. - Cholernie kręcisz mnie z tym pistoletem, kochanie. - powiedział i podszedł do niej by pocałowac ją czule w sam środek ust. - Wyglądasz ogromnie pociągająco. - szepnął jej na uszko i musnął jej szyję.
    avatar

    Go??
    Gość

    las Empty Re: las

    Pisanie by Go?? Czw Mar 01, 2012 6:10 pm

    odsunęła go od siebie właśnie tym pistoletem, układając go lufą do jego ramienia. - kto to lexie? - bo przecież nie wiedziała. a każda potencjalna dziewczyna w otoczeniu olivera ją wkurzała. zawsze! z tego wszystkiego nawet uniosła dwie ręce do góry i strzeliła gdzieś w niebo, nie konkretyzując nawet specjalnie. kilka samotnych liści spadło z drzewa, z którego też ptaki wydały jakiś jęk i odleciały. nie zastrzeliła żadnego! co za szkoda.
    avatar

    Gość
    Gość

    las Empty Re: las

    Pisanie by Gość Czw Mar 01, 2012 6:13 pm

    Spojrzał na nią i wzruszył ramionami. - Niewiele jest u nas kobiet, ale Lexie jest niezaprzeczalnie jedną z nas. Mój ojciec i jej się kumplowali. Mój cały czas podsyłał mi Lexie, żebym się z nią zaprzyjaźnił i tak się stało. Dopiero gdy po mnie przyjechał dowiedziałem się jaki miał plan. Znam ją od dziecka a ona od dziecka wychowywana została na gangsterkę. - wzruszył ramionami ponownie mając nadzieję, że valeria się nie wkurzy bardzo.
    avatar

    Go??
    Gość

    las Empty Re: las

    Pisanie by Go?? Czw Mar 01, 2012 6:17 pm

    - niesamowite - mruknęła oczywiście zła. bo przecież wiedziała, jakim on jest przystojniakiem i że każda praktycznie na niego leciała. i nieważne, czy widziałaby go z obsranym tyłkiem jako pięciolatka. - już mi się odechciało. - wciągnęła rękę z pistoletem w jego stronę i kiedy go od niej wziął objęła się ramionami. ruszyła w jakimś kierunku i rozglądała po okolicy. miała nadzieję, że żadna ręka spod ziemi nie złapie jej za nogę. bo w sumie nie wiedziała, gdzie pozbywają się ciał. - zakopujecie ich czy palicie? - zapytała marszcząc nos. teraz zakopałaby żywcem tą całą lexie, która popsuła jej frajdę z dzisiejszego wypadu. co za suka!
    avatar

    Gość
    Gość

    las Empty Re: las

    Pisanie by Gość Czw Mar 01, 2012 6:27 pm

    /spadóweczka!
    avatar

    Gość
    Gość

    las Empty Re: las

    Pisanie by Gość Czw Mar 01, 2012 6:29 pm

    Spojrzał na nią i wziął od niej pistolet. Schował i przyglądał się jej przez chwilę jak odchodzi. Dogonił ją szybko i złapał w talii. - Zakopujemy. - powiedział i zatrzymał ją i się. - Ale chyba nie chcemy o tym teraz rozmawiać, skarbie. - wymruczał przybliżając swoją twarz do jej anielskiej buźki, którą kochał nad życie.
    avatar

    Go??
    Gość

    las Empty Re: las

    Pisanie by Go?? Czw Mar 01, 2012 6:42 pm

    - bez sensu... - kiedy ją tak zatrzymał i przysunął się od niej zmrużyła oczy. przez chwilę nad czymś myślała. - dobra, oliver. plan jest taki. ty sobie latasz z bronią po mieście i strzelasz w kogo chcesz, ale przy mnie jesteś grzecznym olim, który gotuje paellę, a na śniadanie śmiga po bułeczki. - odsunęła się od niego i przybrała poważniejszy jakiś wyraz twarzy. bo to dla niej było przecież ważne. - jesteś ze mną w stu procentach szczery i nie ma żadnych tajemnic. nie muszę wspominać, że nie sypiasz z żadnymi lexie ani innymi gangsterkami. nawet jeśli są twoimi przyjaciółkami od wieków. - wbiła swojego palucha w jego klatę.
    avatar

    Gość
    Gość

    las Empty Re: las

    Pisanie by Gość Czw Mar 01, 2012 6:45 pm

    Zaśmiał sie cicho bo to co mówiła tak poważnym tonem jemu wydawało się zabawne. - Chyba nie sądziłaś, że będę przy tobie groził ludziom bronią i strzelał im w głowę. - wywrócił oczami zaplatając palce na jej lędźwiach. - Przy tobie nic się nie zmienia, skarbie. Oprócz tego, że teraz o wszystkim wiesz i bedziesz wiedziała. I oczywiście, że nie będę z nikim innym sypiał. Nigdy tego nie robiłem. - wywrócił oczami bo odkąd się zakochał ona była jego jedyną partnerką! I w sumie nikt więcej już go nie kręcił.

    Sponsored content

    las Empty Re: las

    Pisanie by Sponsored content


      Obecny czas to Pią Maj 10, 2024 12:38 pm