apartament

    avatar

    Gość
    Gość

    apartament - Page 2 Empty Re: apartament

    Pisanie by Gość Sob Mar 31, 2012 4:44 pm

    First topic message reminder :

    no dobra. pewnie dostała drugi samolot od matki. bo albert ukradł jej jeden! co za frajer. a nic wcześniej nie mówił, że będzie go potrzebował. w każdym bądź razie na lotnisko przyjechała po nich limuzyna z chorągiewkami monako i przetransportowała do hotelu, gdzie się zabukowali, no i też dostali jakieś owoce i szampana na przwitanie. w aparamencie z tego co widzę na pierwszym zdjęciu mieli orchidee, więc ulubione kwiatki antoinette. pewnie specjalnie dla niej. no i kiedy się rozpakowali, a nie było tego przecież specjalnie dużo to pojechali na jej przymiarkę do ysl, czy gdzie ją miała i prosto na tą imprezę. pewnie było nudno, a antoinette bolała głowa. weszli teraz znowu do tego pokoju i zaraz wyszła ze stóp zostawiając je przy wejściu. tak samo zresztą jak torebkę. w jakiejś długiej sukni kierowała się prosto do sypialni, rozpuszczając po drodze swoje włosy. - jak mnie nogi bolą! potrzebuję kąpieli. - jęknęła do lenniego, który pewnie czołgał się gdzieś za nią. i mówiła po francusku, skoro byli we francji!
    avatar

    Gość
    Gość

    apartament - Page 2 Empty Re: apartament

    Pisanie by Gość Sob Mar 31, 2012 7:53 pm

    Ja sto lat rozkminiam co do tego hotelu ma ta Milka od Kristera, ale potem stwierdziłam, że to chyba ta od fioletowej krowy. Moja inteligencja mnie przeraża. - Nie mogę się cieszyć, Antoinette? - Spytał nieco zaniepokojony, jednak zaraz przestał o czymkolwiek sensownym myśleć, gdy poczuł jej łapsko w swoich majtkach. Pewnie robiła mu warkoczyki z łoniaków. - Myślę, że nic nie musi już popychać mnie w twoje ramiona ani ciebie w moje - stwierdził, delikatnie przygryzając skórę na jej obojczyku prawym, rysując nad jej prawym biodrem serduszka opuszkiem palca wskazującego prawej ręki. - Ja uwielbiam ciebie całą, skarbie - zapewnił ją lekko zachrypniętym głosem. Ale jakim seksi!
    avatar

    Gość
    Gość

    apartament - Page 2 Empty Re: apartament

    Pisanie by Gość Sob Mar 31, 2012 7:58 pm

    oja. o milce zapomniałam. smuteczek! to znaczy milce ze świńskim ryjem, jak cały czas mi to powtarzasz! ech. - oczywiście, że możesz! to jest nawet wskazane. - musnęła jego nosek i pokiwała głową. faktycznie nic już nie musiało jej pchać w jego ramiona, bo sama się tam doskonale odnajdywała i wchodziła. oj, tak. chciała by w nią wszedł. - nie uznaję innej odpowiedzi, lenny. - mruknęła prosto do jego ucha, które niego ugryzła. wsunęła głębiej tą rękę, by złapać jego całego ptaka w swoją malutką dłoń i zamruczała, kiedy zaczął jej rosnąć pod palcami. gładziła go delikatnie, jakby był tak delikatny jak domek z kart i od niewielkiego podmuchu czy dotyku mógłby się rozpaść.
    avatar

    Gość
    Gość

    apartament - Page 2 Empty Re: apartament

    Pisanie by Gość Sob Mar 31, 2012 8:05 pm

    Sapnął cicho. Zaczynał się obawiać, że znów skończy się na grzecznym macanku i spaniu półnago pod rozkopaną kołdrą, ale może w końcu uda im się zajść nieco dalej? - Nawet nie wiesz, jak cię pragnę, Antoinette - wymruczał w jej włosy, za chwilę całując jej prawą kość policzkową, zaraz potem usta dziewczyny. Z pewnością wiedziała, jak bardzo jej pragnął, bo po pierwsze mogła się tego domyślić, no a poza tym chyba głupia nie była, więc wiedziała, że ciasnota w jego majtkach nie oznaczała nadchodzącej zmiany pogody, a właśnie podniecenie. Podwinął nieco jej koszulkę, by chwilę obrysowywać jej prawy sutek paluszkiem, zaraz jednak zabral się za masowanie jej piersi, które były całkiem całkiem.
    avatar

    Gość
    Gość

    apartament - Page 2 Empty Re: apartament

    Pisanie by Gość Sob Mar 31, 2012 8:13 pm

    - jak? - zapytała wyciągając tą łapkę z jego majtek i strzelając mu z gumki. ale na tyłku. nie chciała mu przecież czasami przytrzasnąć fiutka. zrobiła tak kiedyś andrew i jęczał jej przez pięć minut, że go boli i teraz nie będą mogli mieć dzieci. czasami faceci byli takimi panikarami! odsunęła go jednak od siebie i zdjęła koszulkę. nie chciała, by się męczył z tym sam, bo jeszcze by zniszczył jej fatałaszki i rozpruł. wtedy musiałby zdecydowanie dać jej swoją koszulkę!
    avatar

    Gość
    Gość

    apartament - Page 2 Empty Re: apartament

    Pisanie by Gość Sob Mar 31, 2012 8:19 pm

    On chętnie podarowałby jej nawet wszystkie swoje koszulki, bo wyglądała w jego ciuchach całkiem nieźle, zresztą jak we wszystkim. Przyglądał się jej, gdy ściągała koszulkę, by potem uśmiechnąć się do jej nagich piersi, do których zaraz znów się nasunął, przysysając się do lewego sutka dziewczyny. - Najbardziej na świecie - zapewnił ją, bo to było jedyne określenie, które przyszło mu na myśl. By udowodnić, jak bardzo jej pragnął, wsunął łapkę w jej majteczki, by zaraz swoje dwa, zwinne paluszki wsunąć w Antoinette, nie odrywając się od jej piersi.
    avatar

    Gość
    Gość

    apartament - Page 2 Empty Re: apartament

    Pisanie by Gość Sob Mar 31, 2012 8:28 pm

    stwierdziła, ze kłamie, ale przecież nie będzie negowała jego słów! jeszcze by się obraził. tym bardziej, że poczuła jego palce w sobie. cicho na to jęknęła i wbiła tyłek w materac. - lenny... - westchnęła smętnie i zagryzła wargę, którą krótko lekko ssała. tak, tak! swoją. nie chciało się jej szukać ust lenniego. była zajęta odbieraniem przyjemności płynących z jego palców. objęła ręką jego szyję i macała jego włosy. były miękkie i fajniejsze od tych na dole, bo tam miał afro! pewnie robił sobie trwałą tam. trwałą czy trwałe? nie wiem w sumie.
    avatar

    Gość
    Gość

    apartament - Page 2 Empty Re: apartament

    Pisanie by Gość Sob Mar 31, 2012 8:32 pm

    Nie wiedział, czemu ona była taka smętna i w ogóle, ale nie chciał w to teraz wnikać. Majstrował w niej swoimi paluszkami, a warto zauważyć, że był mistrzem palcówek, więc Antoinette powinna skakać z radości, chyba że nie rajcowały ją takie zabawy, ale jak na razie stwierdził, że chyba jej się podobało. Przesunął się z ustami do jej ust, które całował, dalej grzebiąc w jej majtkach, chociaż zaczynało się mu to trochę nudzić, zwłaszcza że jego penis nabrzmiał tak, jakby został pogryziony przez stado wściekłych pszczół! Ocierał się kroczem o jej udo, wzdychając w jej usta.
    avatar

    Gość
    Gość

    apartament - Page 2 Empty Re: apartament

    Pisanie by Gość Sob Mar 31, 2012 8:35 pm

    bo było jej dobrze! i nie było to smętnie w sensie smutno, ale leniwie. pewnie była z tych, co leżą jak kłoda i nic nie robią. mruczała do jego ust, a kiedy i on nie trafiał tam gdzie trzeba i chyba zapomniał o łechtaczce, więc nie było jej znowu tak zajebiście to sama wsadziła mu znowu łapsko w majtki i wyjęła stamtąd jego ptaszka, którego pocierała dłonią, przyspieszając swoje ruchy. drugą rączką pozwoliła sobie nieco zsunąć mu z tyłka te gatki i gładziła jego tyłeczek, który całe szczęście nie był za bardzo owłosiony i jej się nie plątały tam paluchy.
    avatar

    Gość
    Gość

    apartament - Page 2 Empty Re: apartament

    Pisanie by Gość Sob Mar 31, 2012 8:44 pm

    Lenny pewnie cieszył się sam do siebie,przygryzł jej dolną wargę, by potem się od niej nieco odsunąć, by ściągnąć z siebie swoje majtaski i to samo zrobić z jej gaciami, które odrzucił na bok, pewnie za łóżko i znajdzie je sprzątaczka za jakieś sto lat, bo sprzątali ten apartament raz na ruski rok, bo nikogo na niego nie było stać. Uznał, że nie ma co dłużej z tym zwlekać, więc sięgnął do szafeczki nocnej, w której wydobył prezerwatywę, pewnie jakąś ciężko markową i ozdabianą złotem i brylantami, którą zalozyl, albo nawet pozwolil jej to zrobić, chociaż bał się, że Antoinette nie podoła, a potem całując po raz setny jej usta wszedł w nią.
    avatar

    Gość
    Gość

    apartament - Page 2 Empty Re: apartament

    Pisanie by Gość Sob Mar 31, 2012 8:47 pm

    no i się przeliczyła! albo jednak nie. - lenny... chwila. - mruknęła, kiedy grzebał w szafce i złapała go za brodę, by przyciągnąć do siebie i pocałować go delikatnie w wargi. - zrób mi minetkę - i pewnie brzmiało to niezwykle podniecająco po francusku, chociaż nie mam pojęcia nawet jakie to wyrażenie, bo nigdy nie było mi potrzebne. w każdym badź razie pchnęła jego głowę nieco w dół, bo nie wyobrażała sobie, by mogło być miło bez wylizania jej w tamtych rejonach. poza tym chciała też trochę przedłużyć ich brak kopulacji, bo obawiała się, że lenny nie podoła jej wymaganiom xd
    avatar

    Gość
    Gość

    apartament - Page 2 Empty Re: apartament

    Pisanie by Gość Sob Mar 31, 2012 8:51 pm

    Skubana Antoinette! Lenny nie protestował, bo miał nadzieję, że to, że Antoinette nie stwierdzi zaraz, że jednak w ogóle nie ma ochoty na seks i że ma iść spać na kanapę. Chociaż w sumie ta kanapa wydawała się być calkiem wygodna, może fajnie by mu się tam spało.. No ale nieważne. Poddał się jej bez problemu i za chwilę zanurkował między jej udami, by zrobić jej całkiem fajną minetkę, bo któraś była go w tym podszkoliła, bo była lesbijką i nic innego jej nie pasowało.
    avatar

    Gość
    Gość

    apartament - Page 2 Empty Re: apartament

    Pisanie by Gość Sob Mar 31, 2012 8:55 pm

    chciała by ją tam tarmosił i tak dalej, bo w sumie nie wiadomo jakie fantazje i zwyczaje seksualne mają takie księżniczki! ona musiała być mocno pokręcona, skoro wcześniej była z takim dziwakiem jak andrew, ćpunem i idiotą. wzdychała sobie pod nosem, a nawet od czasu do czasu pojękiwała. ale nie za głośno, bo nie chciała by lenny od tego ogłuchł. nie, żeby w takich chwilach myślała o jego słuchu i zdrowiu ogólnym. dała mu w pewnej chwili znak, że to już. i ona pozwoliła sobie nieco drżącymi dłońmi nałożyć gumę na instrument!
    avatar

    Gość
    Gość

    apartament - Page 2 Empty Re: apartament

    Pisanie by Gość Sob Mar 31, 2012 9:04 pm

    Lenny obawiał się przez chwilę, że będzie musiał wylizywać Antoinette w nieskończoność, ale całe szczęście tak nie było, więc odetchnął z ulgą, gdy mógł się od niej oderwać, zwłaszcza że za moment mógł w końcu zainicjować, zakładając sobie jej nóżkę na biodro, całując jej szyję przy tym, do której westchnął kilka razy, przymykając oczyska, bo bał się, że się rozpłacze ze wzruszenia, bo naprawdę dawno nie uprawiał seksu:< Chociaż byłyby to oczywiście łzy szcześcia i wzruszenia!
    avatar

    Gość
    Gość

    apartament - Page 2 Empty Re: apartament

    Pisanie by Gość Sob Mar 31, 2012 9:08 pm

    i dodatkowo seks z księżniczką! taką wąską w środku, bo nie była jakaś przeruchana na amen! dalej była praktycznie dziewicą. ale nie była specjalnie niewinna, bo umiała zatroszczyć się o swoją lewą pierś, którą sobie masowała, a drugą ręką gładziła jego pośladek. chciałaby mieć taką gładką dupę jak on! - lennyyy - mruczała jego imię, jakby była to jakaś mantra. była zadowolona, że lenny dzisiaj praktycznie nie palił to nie waliło od niego tak jak zawsze.
    avatar

    Gość
    Gość

    apartament - Page 2 Empty Re: apartament

    Pisanie by Gość Sob Mar 31, 2012 9:13 pm

    Pewnie kochali się miliony godzin, w związku z czym Lenny wyzionął ducha. Albo jednak nie! Ale ja zw.
    avatar

    Gość
    Gość

    apartament - Page 2 Empty Re: apartament

    Pisanie by Gość Sob Mar 31, 2012 9:17 pm

    jakby tak było to chyba antoinette zastanawiałaby się, co z nią nie tak i w końcu wstąpiła do jakiegoś zakonu! kochali się dość długo, zmieniając pozycje co pięć minut, bo za każdym razem coś im nie pasowało! albo nie. nie aż tak często, bo lenny był całkiem niezłym kochankiem, ale jednak obyło się bez większych fajerwerków! w każdym bądź razie, kiedy skończyli była na nim i zagryzała wargę. zaśmiała się do niego i pochyliła. - nie wytrzymałabym dłużej - chodziło jej o brak seksu, a nie kochanie się z nim. bo mogłaby to robić jeszcze ze dwa tygodnie bez przerwy!
    avatar

    Gość
    Gość

    apartament - Page 2 Empty Re: apartament

    Pisanie by Gość Sob Mar 31, 2012 9:37 pm

    Lenny szczerzył się jak glupek, próbując uspokoić swój oszalały oddech, co w sumie zaraz mu się udało. Całe szczęście jego płuca jeszcze nie miały pojemności skurczonej do jakiejś super małej od tych tysięcy fajek, które palił, więc nie zasapywał się tak bardzo. Przyciągnął ją bardziej do siebie, by móc pocałować ją w usta nie wysilając się przy tym i tylko trochę unosząc głowę. - Ja chyba też nie. Rety, Antoinette - westchnął w jej usta, gładząc ją po prawej piersi, którą potem delikatnie ścisnął. - Teraz uwielbiam cię chyba jeszcze bardziej.
    avatar

    Gość
    Gość

    apartament - Page 2 Empty Re: apartament

    Pisanie by Gość Sob Mar 31, 2012 9:41 pm

    - a gdyby do niczego nie doszło to co? - zastanawiała się, czy po prostu by z nią zerwał albo poszukał jakiegoś łatwego kąska na boku. pewnie albert i tak wynajął już jakiegoś detektywa by deptał po piętach lenniemu, bo nie ufał mu. a antoinette nie była taka nienormalna by sprowadzać się do takich okropnych czynów. - ja ciebie też - pocałowała go krotko, bo zaraz jej telefon zapiszczał. westchnęła cicho. - przepraszam, zaraz wracam. - podniosła się z łóżka i zarzuciła na ramiona ten szlafrok, ale nie zawiązała go ani nic. no i poszła po telefon do drugiego pomieszczenia.
    avatar

    Gość
    Gość

    apartament - Page 2 Empty Re: apartament

    Pisanie by Gość Sob Mar 31, 2012 9:48 pm

    - To poczekałbym jeszcze trochę - stwierdził, bo nie mógłby przecież jej powiedzieć, że wtedy pewnie by z nią zerwał, chociaż w sumie sam nie wiedział, co by zrobił. Nie lubił takiego bezsensownego gdybania. Korzystając z okazji, że Antoinette poszła, skoczył do łazienki, by wywalić gumkę i wziąć szybki prysznic, umyć zeby, bo miał manię mycia zębów (napisała ząb, pozdro) i ubrać pewnie jakies nowe gacie, bo miał pięćdziesiąt par ze sobą i mógł je zmieniać co pięć minut. Potem wrócił do łóżka i zakopał w kołdrze, wlewając sobie szampana, bo jeszcze go sporo zostało.
    avatar

    Gość
    Gość

    apartament - Page 2 Empty Re: apartament

    Pisanie by Gość Sob Mar 31, 2012 9:54 pm

    i znowu będzie leciał myć zęby po tym szampanie! jaki on jest dziwny. w każdym bądź razie antoinette już leżała w łóżku, kiedy on wrócił i oglądała wiadomości, jakiś program z monako! nie zwróciła nawet uwagi na lenniego, bo była przejęta zagrożeniem życia alberta. to znaczy nie było jakiegoś wielkiego zagrożenia życia, ale jednak ktoś chciał mu zrobić krzywdę. fan barbry? a może jakiś terrorysta? nie wiedziała, czy jest bezpieczna tu i teraz. - lenny. - jęknęła płaczliwie po chwili.
    avatar

    Gość
    Gość

    apartament - Page 2 Empty Re: apartament

    Pisanie by Gość Sob Mar 31, 2012 9:57 pm

    No mówię ci, on miał manię, mył zęby przed jedzeniem, po, w trakcie.. Kiedy tylko się dało. Zmarszczył czoło odrobinę zaniepokojony, przyglądając się jej i nawet odstawił swojego szampana, by pogłaskać ją po ramionku. - Co jest, kochanie? Coś się stalo? - Spytał, bo bał się, że Antoinette jednak doszła do wniosku, że wcale nie podobało jej się w łóżku z nim i że z nim zrywa i ma spieprzać z tego hotelu i w ogóle wracać do domu, bo jest do dupy. No nieważne.
    avatar

    Gość
    Gość

    apartament - Page 2 Empty Re: apartament

    Pisanie by Gość Sob Mar 31, 2012 10:05 pm

    uniósł głowę i przyjrzała się jego profilowi. - albert leży pod okiem lekarzy w monako. - zaczęła cicho i przymknęła oczy. - ktoś go dźgnął. jezu! lenny, wyobrażasz sobie? - bo nie było najstraszniejsze to, że albert leży i jest zraniony, a raczej fakt, że ktoś to zrobił. że są takie niebezpieczne osoby na tym świecie. całe szczęście już byli po seksie, bo inaczej byłby dosyć długi celibat, aż antoinette ogarnie się po tej tragedii. - jeszcze nie wiedzą, czy to jakiś psychol czy coś większego.
    avatar

    Gość
    Gość

    apartament - Page 2 Empty Re: apartament

    Pisanie by Gość Sob Mar 31, 2012 10:13 pm

    Lenny otworzył szerzej oczyska, a potem pokręcił głową, by przyciągnąć do siebie dziewczynę i ją przytulić. - Antoinette, chcesz do niego jechać? Do Monako? - Spytał, uznając, że to byłoby najrozsądniejsze wyjście, nawet jeśli sam nie przepadał za jej bratem, no ale doskonale rozumiał, że Antoinette się o Alberta martwi i tak dalej, chociaż sam nie miał rodzeństwa z tego co pamiętał i nie miał o kogo się martwić, nawet jakby bardzo chciał. Chociaż nie, mógł martwić się o Antoinette, co robił teraz, bo ona martwiła się o Alberta.
    avatar

    Gość
    Gość

    apartament - Page 2 Empty Re: apartament

    Pisanie by Gość Sob Mar 31, 2012 10:16 pm

    i o willa! ale tutaj chyba żadne zamartwianie się nic nie da. przesuwała palcami po jego żebrach próbując je policzyć, ale gubiła się dodając jeden, do jednego i do jednego, bo nie słuchała nigdy come together i nie słyszała jak chłopaki liczą do trzech! - nie... - powiedziała od razu, chociaż bez przekonania. - to nie ma większego sensu. tym bardziej, że nie jestem pewna, czy jest tam bezpiecznie. nic mu nie jest, ale chodzi o sam fakt. - mamrotała.
    avatar

    Gość
    Gość

    apartament - Page 2 Empty Re: apartament

    Pisanie by Gość Sob Mar 31, 2012 10:24 pm

    O, i o Willa, ale o tym teraz za bardzo nie myślał. Musi kupić mu pęk breloczków w kształcie wieży Eiffla od murzyna pod Notre Dame albo w jakimś innym miejscu, by chłopak mu nie marudził, że o nim zapomniał podczas tego nieszczęsnego wyjazdu. - Myślisz, że to mogł być jakiś poważniejszy zamach? - Zmartwił się, marszcząc czoło, a potem pocałował Antoinette pod prawym okiem. - Nie myśl o tym teraz, jutro zadzwonimy do kogo trzeba i najwyżej zalatwią ci dodatkową ochronę, byś nie musiała się niczego obawiać.

    Sponsored content

    apartament - Page 2 Empty Re: apartament

    Pisanie by Sponsored content


      Obecny czas to Pon Maj 20, 2024 2:38 pm