Zastanowił się chwilę.
- Możemy iść, najwyżej jak ktoś przyjdzie to się pouczysz trochę. - powiedział żartobliwie, ale na 99% był pewien, że nikogo nie będzie. Dlatego w sumie dobrze bo szybciej mu czas zleci. Zabrał tylko swoją torbę z pokoju nauczycielskiego i poszli do sali, wpuścił ją przodem a potem zamknął drzwi, ale tak normalnie, nie na klucz. Jego tylko położył na biurku, kawę i torbę też.
- Poczuj się jak uczennica. - wskazał jej na ławki.
- Możemy iść, najwyżej jak ktoś przyjdzie to się pouczysz trochę. - powiedział żartobliwie, ale na 99% był pewien, że nikogo nie będzie. Dlatego w sumie dobrze bo szybciej mu czas zleci. Zabrał tylko swoją torbę z pokoju nauczycielskiego i poszli do sali, wpuścił ją przodem a potem zamknął drzwi, ale tak normalnie, nie na klucz. Jego tylko położył na biurku, kawę i torbę też.
- Poczuj się jak uczennica. - wskazał jej na ławki.