Teatr

    avatar

    Gość
    Gość

    Teatr Empty Teatr

    Pisanie by Gość Nie Lut 12, 2012 2:13 pm

    Akurat przechodził tędy elegancko ubrany, z teczką w ręku i kawą na wynos. Pewnie miał przerwę w pracy i biegł na obiad! W tym też momencie zadzwonił jego służbowy telefon więc musiał przystanąć i wygrzebać bo z kieszeni płaszcza. A potem zaczął się drzeć na swojego pracownika, który coś sknocił.
    avatar

    Gość
    Gość

    Teatr Empty Re: Teatr

    Pisanie by Gość Nie Lut 12, 2012 2:16 pm

    Ona akurat wychodziła z teatru, gdzie spotkała się z jakimś innym aktorem, który też miał grać w tym filmie o Bondzie i musieli coś tam omówić. W końcu lada dzień mieli wchodzić na plan! Baśka będzie więc miała możliwość, żeby oderwać myśli od Alberta. Bo póki co cały czas siedział on w jej głowie i nie chciał wyjść! Dlatego kiedy wychodziła z teatru i go ujrzała, aż przystanęła.
    - Albert... - powiedziała cicho do samej siebie, bo on jej nawet nie zauważył.
    avatar

    Gość
    Gość

    Teatr Empty Re: Teatr

    Pisanie by Gość Nie Lut 12, 2012 2:22 pm

    Pewnie kiedy już skończył się wydzierać i włożył telefon na miejsce chwycił swoją teczkę i już miał ruszyć do jakiejś wykwintnej restauracji, żeby zjeść sam ale coś go tknęło. Może usłyszał ten szept Baśki czy coś! W każdym bądź razie odwrócił się, a kiedy zobaczył dziewczynę to prychnął, przewrócił oczami i odparł. - Ja pieprze... - Nie był zadowolony, że ją spotkał!
    avatar

    Gość
    Gość

    Teatr Empty Re: Teatr

    Pisanie by Gość Nie Lut 12, 2012 2:26 pm

    Może mimo wszystko wciąż odczuwał jej obecność jakimiś magicznymi miłosnymi sposobami. W ogóle wiesz co mi się przypomniało? Arielka i Simon! Ci to pewnie żyją teraz gdzieś w idealnym bajkowym świecie.
    - Albert, Albert! - podbiegła do niego na swoich wysokich szpilkach, nie zważając na jego niezadowoloną minę, bo cieszyła się, że go widzi i że będzie miała okazję go przekonać do przebaczenia jej, skoro Antoinette jej w tym wyraźnie nie pomoże. - Nie uciekaj nigdzie, tylko wysłuchaj mnie... - zaczęła, bo się bała, że naprawdę zaraz odwróci się na pięcie i zniknie.
    avatar

    Gość
    Gość

    Teatr Empty Re: Teatr

    Pisanie by Gość Nie Lut 12, 2012 2:31 pm

    Tak. Simon pewnie już nie rucha nikogo, czeka na Arielkę do ślubu i został pastorem. xd
    Był dorosłym facetem, przecież nie zacznie uciekać jak kretyn. Odwrócił się więc i czekał spokojnie na nią. No może kilka razy zerknął na zegarek, żeby wyglądał na zalatanego! - Czego chcesz? - Nawet się nie przywitał, co za cham! I podrapał się po policzku generalnie.
    avatar

    Gość
    Gość

    Teatr Empty Re: Teatr

    Pisanie by Gość Nie Lut 12, 2012 2:35 pm

    A może już wzięli ślub i mają gromadkę niemowląt!
    - Albert, ty wiesz, że ja kocham ciebie, tylko ciebie... On dla mnie nic nie znaczy! Byłam pijana, nie wiedziałam, co robię... nawet nie wiesz, jak bardzo tego żałuję! Chciałabym cofnąć czas, chciałabym, żebyśmy znowu byli szczęśliwi... Bo tylko z tobą mogę być szczęśliwa! Kocham cię, kocham cię... - mówiła chaotycznie. Pewnie wcześniej w głowie ułożyła sobie, co by mu powiedziała, gdyby go spotkała, ale teraz wszystko to wyleciało jej z głowy, kiedy go zobaczyła. Był taki idealny, ach.
    avatar

    Gość
    Gość

    Teatr Empty Re: Teatr

    Pisanie by Gość Nie Lut 12, 2012 2:41 pm

    Pewnie spuścił nieco głowę i masował skronie, jednocześnie słuchając tego co mówiła. Było mu jej żal! On chociażby był nie wiadomo jak pijany to nigdy w życiu nie zdradził żadnej swojej dziewczyny. - Nie zachowuj się jak dziecko, alkohol nie jest żadną wymówką. - Wyjaśnił spokojnym tonem. Właśnie o dziwo był spokojny.To jednak były tylko pozory, bo w środku aż buzowało.
    avatar

    Gość
    Gość

    Teatr Empty Re: Teatr

    Pisanie by Gość Nie Lut 12, 2012 2:44 pm

    Baśka za to nie była spokojna, mówiła łamiącym się głosem. Tylko przed wszystkimi ludźmi naokoło udawała silną, przed Albertem i Antoinette nie potrafiła, zbyt dobrze ją znali.
    - To nie są wymówki, Albert...... - jęknęła i spojrzała mu głęboko w oczy, chcąc, żeby przypomniał sobie, jak kiedyś uwielbiał te oczy, które zawsze patrzyły na niego z miłością. - Nie byliśmy idealni, kłóciliśmy się, pojawił się Carter i ten twój detektyw.... ale możemy o wszystkim zapomnieć, możemy zacząć od nowa. - nawet delikatnie dotknęła dłonią jego dłoni!
    avatar

    Gość
    Gość

    Teatr Empty Re: Teatr

    Pisanie by Gość Nie Lut 12, 2012 2:48 pm

    Pewnie momentalnie schował dłoń na kieszeni płaszcza. Nie chciał żeby dotykała go swoimi zdzirowatymi rękami! - Czy ty masz mnie za idiotę? - Zapytał unosząc brew ku górze. - Jestem księciem mogę mieć każdą laskę, którą chce. - Wskazał na grupkę dziewczyn idących gdzieś obok. - A ty uważasz, że po takim upokorzeniu będę chciał wrócić do Ciebie? - Zerknął na nią, ale tylko na chwilę. - Barbro uważałem Cię za mądrą dziewczynę. - Roześmiał się bezczelnie.
    avatar

    Gość
    Gość

    Teatr Empty Re: Teatr

    Pisanie by Gość Nie Lut 12, 2012 2:51 pm

    Spojrzała na niego niepewnie, ale zaraz jej błysnęły dziwnym blaskiem. Skrzyżowała ręce na piersi, zmierzyła go wzrokiem. Niczym dawna, pewna siebie Baśka!
    - Też mogłabym mieć każdego. - odparła. - Ale chcę ciebie, nikogo innego! - powiedziała to takim tonem, jakim zwykle żądała, by spełniano jej zachcianki. Tak jakby Albert miał jej być teraz podany na tacy.
    avatar

    Gość
    Gość

    Teatr Empty Re: Teatr

    Pisanie by Gość Nie Lut 12, 2012 3:04 pm

    Nie spodobała mu się ta pewność siebie Baśki. Powinna teraz szlochać, klęczeć przed nim i błagać o przebaczenie! Po chwili zbliżył się do niej i szepnął na ucho. - Miałaś mnie, ale przez własną głupotę straciłaś, więc twoje zachcianki to już nie mój problem. - Westchnął i zapewne dziewczyna poczuła jego oddech na swojej szyi, to musiało ją doprowadzić do dreszczy! - Brzydzę się tobą. - Mruknął.
    avatar

    Gość
    Gość

    Teatr Empty Re: Teatr

    Pisanie by Gość Nie Lut 12, 2012 3:54 pm

    Ta pewność siebie i tak trwała tylko chwilę. Nie mogła udawać, przecież tak naprawdę była załamana!
    - To wcale nie musi się tak kończyć - potrząsnęła głową. Wierzyła, że wciąż wcale nie musi Alberta tracić. Ale tak naprawdę straciła go już dawno. Spojrzała na niego i oczy jej zaszkliły, ale nie płakała. Zacisnęła pięści. Musiała się jakoś trzymać. - Wciąż cię kocham, nigdy nie przestanę i wiem, że pewnego dnia będziesz potrafił mi wybaczyć. - wyszeptała.
    avatar

    Gość
    Gość

    Teatr Empty Re: Teatr

    Pisanie by Gość Nie Lut 12, 2012 3:59 pm

    Mogła się rozpłakać, może to by jakoś na niego podziałało. Chociaż wątpię, czuł się cholernie zraniony. Żadne łzy nie zmieniłyby jego decyzji. - Wiesz kiedy się to skończyło? - Zerknął na nią. - W momencie gdy pocałowałaś swojego cholerne eks męża! - Odparł donośnie, niech wszyscy wiedzą co zrobiła! - Swoją drogą co u niego? - Zapytał. - Widziałem jak wybiegał z tamtego pokoju. - Ale z niego cham, ranił ją każdym swoim słowem!
    avatar

    Gość
    Gość

    Teatr Empty Re: Teatr

    Pisanie by Gość Nie Lut 12, 2012 4:04 pm

    Baśka była typem kobiety, która nie płacze! Chociaż teraz nie była sobą, była taka bezbronna! Oddawała mu swoje serce na dłoni, ale on najchętniej by je wyrzucił. "Serce to mięsień, nie można go złamać, co najwyżej zmiażdżyć". Szczególnie, że po jego słowach naprawdę z oczu pociekły jej niekontrolowane łzy. Zmiażdżył jej serce. Ale ona wcześniej zmiażdżyła je jemu.
    - Albert! - uderzała go pięściami po torsie, chociaż on pewnie złapał jej te ręce, żeby go nie dotykała. - Nie obchodzi mnie, co u niego! Nie chcę go nigdy więcej widzieć! Tylko ty się liczysz, Albeeeert! Ile razy jeszcze mam to powtarzać? Mogę tu stać całą noc, będę ci to mówić, aż w końcu to zrozumiesz! - wyrzucała z siebie.
    avatar

    Gość
    Gość

    Teatr Empty Re: Teatr

    Pisanie by Gość Nie Lut 12, 2012 4:14 pm

    Na pewno złapał jej ręce! Jeszcze tymi malutkimi piąstkami posiniaczyłaby jego seksowny tors, który od teraz będzie mogła oglądać tylko na zdjęciach. xd - Masz się uspokoić. - Rozkazał jej. Jego ton był szorstki i niemiły, zupełnie do niego nie podobny, bo zawsze zwracał się do niej z czułością. - Nie rozumiesz tego, że już mnie nie obchodzisz? - Odparł cicho. - Tak samo jak nie obchodzisz mojej siostry. - Dodał jeszcze. Pewnie już z Tośką rozmawiał. - Odczep się od nas i naszej rodziny raz na zawsze. - Powiedział na koniec.
    avatar

    Gość
    Gość

    Teatr Empty Re: Teatr

    Pisanie by Gość Nie Lut 12, 2012 4:20 pm

    To miał szczęście, skoro z Antoinette rozmawiał, bo do Baśki się nie odezwała, tylko w milczeniu wyprowadziła się z domu! To już w ogóle Barbrę dobiło. Ale nie mogła sobie odpuścić. Nie mogła sobie odpuścić Alberta, nie mogła sobie odpuścić Antoinette.
    - Nie zrobię tego! - pisnęła i skoro nie miała już nic do stracenia i skoro trzymał jej ręce, to ona go pocałowała! Chciała, żeby zapomniał o wszystkim, kiedy tylko poczuje znowu jej słodkie usteczka
    avatar

    Gość
    Gość

    Teatr Empty Re: Teatr

    Pisanie by Gość Nie Lut 12, 2012 4:27 pm

    /ale suka! jak antoinette się dowie to jej wpieprzy xd
    avatar

    Gość
    Gość

    Teatr Empty Re: Teatr

    Pisanie by Gość Nie Lut 12, 2012 4:31 pm

    On jednak nie wybaczył jej kiedy poczuł jej usta na swoich. Momentalnie oderwał się od niej. Bezczelna! Myślała, że go pocałuje i cały koszmar minie!? Przeliczyła się. - W tym momencie mógłbym zaciągnąć Cię do łóżka, wykorzystać i wyrzucić za drzwi, ale nie jestem takim skurwielem. - Wymamrotał. Chciał jej uzmysłowić że była łatwa! - Po za tym nie jestem zainteresowany całowaniem dziwek. - Ale cham!!!!! Baśka może mu dać w twarz!
    avatar

    Gość
    Gość

    Teatr Empty Re: Teatr

    Pisanie by Gość Nie Lut 12, 2012 4:36 pm

    Wcale nie była łatwa, po prostu by mu się dała, bo go kochała! No dobra, może i była łatwa, ale przecież z nim wszystko było inaczej. Przecież przy nim była inna........ zresztą nic dziwnego, że tak to się skończyło, skoro ciągle i tak udawała przed nim kogoś, kim nie jest. A teraz dowiedział się, jaka jest naprawdę! Co nie zmienia faktu, że naprawdę go kochała.
    - Taaaaaaaak? To spójrz mi w oczy i powiedz, że nic nie poczułeś! Że już nic nie czujesz! - prawie to wykrzyczała. Wkurzyła się, ale nie walnęła go, chociaż na to zasługiwał. Może podświadomie wiedziała, że ma rację.
    avatar

    Gość
    Gość

    Teatr Empty Re: Teatr

    Pisanie by Gość Nie Lut 12, 2012 4:42 pm

    Albert teraz poznał się na niej. Już nie jest jego idealną dziewczyną. A za taką ją miał. Nie musiał przy niej nikogo udawać. Szkoda tylko, że ona udawała... Biedak z tego Alberta. Miał złamane serduszko, ale nie pokazywał tego. Chciał, żeby Baśka cierpiała, tak jak on cierpiał! Chciał, żeby płakała nocą i upijała się do nieprzytomności w samotności! Był straszny. - Nie poczułem nic i nic już nie czuję, rozumiesz? Nic, oprócz wstrętu kiedy na Ciebie patrzę. - Wycedził przez zęby.
    avatar

    Gość
    Gość

    Teatr Empty Re: Teatr

    Pisanie by Gość Nie Lut 12, 2012 4:46 pm

    To po prostu on był ślepy i nie widział, jaka ona jest naprawdę! W ogóle mogła wszystko zwalić na to mieszkanie z Antoinette, że to ona w niej zaszczepiła te złe cechy. xdddddd Ale teraz było już za późno, bo i tak wszystko było skończone, a ona już nie miała sił o to walczyć, bo po tych słowach załamała się zupełnie i jego marzenie, by tak cierpiała, spełni się. Patrzyła na niego tępo, zalewając się łzami i nie będąc w stanie wydusić z siebie słowa.
    - Albert........ - powiedziała tylko cicho, jakby powtarzanie w kółko jego imienia mogło coś dać.
    avatar

    Gość
    Gość

    Teatr Empty Re: Teatr

    Pisanie by Gość Nie Lut 12, 2012 4:52 pm

    Wzruszył ramionami. - Pogódź się z tym. To koniec i to tylko i wyłącznie z twojej winy. - Mruknął do niej, puścił jej ręce i odszedł. Nie wiem co mogłam jeszcze napisać. Ale spoko, idę tylko pod prysznic i możemy zagrać np. Kenny - Ofelka czy coś, tylko musisz chwilę na mnie poczekać. ;x
    avatar

    Gość
    Gość

    Teatr Empty Re: Teatr

    Pisanie by Gość Nie Lut 12, 2012 4:54 pm

    Okej, możemy! A ona patrzyła jak on odchodzi i roniła rzewne łzy. Pewnie ją na tym paparazzi przyłapali i jutro we wszystkich gazetach pojawi się wiadomość o ich rozstaniu!
    avatar

    Gość
    Gość

    Teatr Empty Re: Teatr

    Pisanie by Gość Sob Lut 25, 2012 6:46 pm

    o boże, ale miałam problem, żeby gdzieś zacząć ;o zoe przechodziła właśnie obok teatru, raczej nie bywała tu często więc tylko przechodziła. nie była jakąś fanką aktorstwa itd. chciała się znaleźć jak najszybciej w akademiku, bo było jej zimno i zanosiło się na deszcz, a ona nie miała parasola! fryzura jej się zepsuje!
    avatar

    Gość
    Gość

    Teatr Empty Re: Teatr

    Pisanie by Gość Sob Lut 25, 2012 6:54 pm

    No to tutaj właśnie idealnie bo Chester tez rzadko chodził do teatru i musiał być już tutaj w sytuacji kryzysowej jakiejś swojej, ale przechodził. Miał jakąś małą parasolkę w tylnej kieszeni spodni, ale nigdy jej nie wyjmował, więc kiedy tylko nadarzyła się okazja i spojrzał na moknącą dziewczynę po prostu coś w nim pękło. Rozłożył szybko parasol i utrzymywał nad dziewczyną, zaraz zgrabnym ruchem biorąc ją pod rękę. To nic, że się nie znali...
    - przeziębisz się. - powiedział, miło uśmiechając się do nieznajomej.

    Sponsored content

    Teatr Empty Re: Teatr

    Pisanie by Sponsored content

      Similar topics

      -
      » teatr
      » Teatr
      » teatr

      Obecny czas to Pią Maj 10, 2024 6:31 pm