avatar

    Gość
    Gość

    leo - Page 2 Empty leo

    Pisanie by Gość Pon Lut 20, 2012 7:59 pm

    First topic message reminder :

    Więc Leo przyprowadził Allie do siebie. Po drodze wzięli jakaś pizzę, by nie głodować. Wpuścił ją do środka, mówiąc, że ma się nie przejmować bałaganem, który panował w mieszkaniu, bo Leo nie miał w zwyczaju sprzątać, a jego sprzątaczka się na niego obraziła za to, że złapał ją za tyłek. Odwiesił swój płaszcz na wieszak w przedpokoju i zaciągnął Allie do salonu, gdzie rozparcelował zarówno dziewczynę na kanapie, jak i pudełko z pizzą na stoliczku. - Herbatę ci zrobić?
    avatar

    Gość
    Gość

    leo - Page 2 Empty Re: leo

    Pisanie by Gość Nie Lut 26, 2012 12:16 pm

    W sumie to swymi słowami nieco go rozczuliła. Była taka kochana, najwidoczniej zrobiłaby wszystko, by móc mieć go przy sobie. Cmoknął ją w czółko, gładząc cały czas po ramieniu. - Allie, poradzimy sobie jakoś, w porządku? Nie przejmuj się i tyle. Ja się wszystkim zajmę - obiecał jej, przymykając oczy. Najwyżej będzie musiał trochę poturbować Valerię. Oliver nie musi przecież o niczym wiedzieć. - Wszyscy jesteśmy tak naprawdę głupi, Allie - poprawił ją.
    avatar

    Gość
    Gość

    leo - Page 2 Empty Re: leo

    Pisanie by Gość Nie Lut 26, 2012 12:26 pm

    Oczywiście, że zrobiłaby wszystko żeby mieć go przy sobie. Chociaż nie sądzę by posunęła się do takich czynów, czasami po prostu dużo mówiła. Chociaż z drugiej strony, gdyby na przykład jakiś facet celował w Leo, to Allie na pewno by się na niego dziko rzuciła, czy nawet strzeliła mu w głowę, gdyby tylko miała czym! Z tym że Valeria była nawiną dziecinką według niej i trochę było jej jej żal. - Tylko Leo błagam cię ostrożnie. - zamruczała zmartwiona i westchnęła ciężko. - Ale on jest kretynem, Leo! - wyjęczała. - Jak mógł coś takiego zrobić wiedząc jak to przyjmie! Mógł ściemniać przecież umie! - prychnęła bo była na niego wybitnie zła.
    avatar

    Gość
    Gość

    leo - Page 2 Empty Re: leo

    Pisanie by Gość Nie Lut 26, 2012 12:32 pm

    Gładził ją po ramieniu, zastanawiając się nad jej słowami. Oczywiście, powinien być ostrożny, ale teraz to wszystko już nie pozwalało mu na kitranie się po kątach jak przestraszony kociak. Musiał coś zrobić, by nie skończyć w śmierdzącej celi z jakimś niemyjącym się idiotą. - Jest kretynem, ale z miłości robi się różne rzeczy, Allie. Zresztą ja tobie też mogłem skłamać, ale nie sądzę, byś w to uwierzyła, gdybym ci wtedy powiedział, że jestem komiwojażerem czy kimś podobnym - zauważył. Co prawda z Allie sprawa miała się inaczej, bo wiedziała o jego "zawodzie" jakieś sto lat, no ale i tak..
    avatar

    Gość
    Gość

    leo - Page 2 Empty Re: leo

    Pisanie by Gość Nie Lut 26, 2012 12:38 pm

    - Nie wiem Leo, ale ja widzę to trochę inaczej. Oliver nie powinien jej mówić nic nie będąc pewny reakcji. Znaczy, nigdy nie można być pewnym reakcji drugiej osoby ale kurcze, Leo on ją zna więc powinien był wiedzieć co się stanie! A teraz on ma do wszystkich pretensje, że są na niego wkurzeni jak przez to wszystko może przepaść. A przede wszystkim możecie iść kurde siedzieć! - poirytowała się ogromnie a zazwyczaj nie mówiła nawet tego kurde więc Leo musiał się zorientować jak była zła. - Po za tym między nami było inaczej, nie można tego przyrównywać. - przerzuciła przez jego nogi swoje i usiadła bardziej bokiem. Ona była już w nim tak ślepo zakochana kiedy jej mówił co robi, że wybaczyła mu od razu wszystko. - Zresztą Leo, powiedzmy sobie szczerze, nigdy nie byłeś najmilszym chłopakiem i zawsze wdawałeś się w bójki i tym podobne więc dla mnie to nie był taki szok jak dla niej.
    avatar

    Gość
    Gość

    leo - Page 2 Empty Re: leo

    Pisanie by Gość Nie Lut 26, 2012 12:45 pm

    Chwile milczał, analizując jej słowa. Allie miała rację. Pogładził ją po udzie, unosząc kąciki ust. - Masz rację, Allie. Jesteś strasznie mądra. I kochana. Nie wiem, czy wytrzymałbym gdziekolwiek bez ciebie na dłuższą metę - westchnął, by potem nachylić się nad nią i cmoknąć dziewczyną w usta, bo co, w końcu niedługo może skończyć w pierdlu, więc musi się nia nacieszyć jak najbardziej. - Ale nie wiem, czy każda dziewczyna tak spokojnie by to przyjęła jak ty, Allie - zauważył, a potem pokręcił głową. - Jesteś po prostu niezwykła.
    avatar

    Gość
    Gość

    leo - Page 2 Empty Re: leo

    Pisanie by Gość Nie Lut 26, 2012 12:49 pm

    - Gdybyś nie miał innego wyjścia to byś wytrzymał Leo. - ale było jej szalenie miło kiedy powiedział jej takie sympatyczne słowa. Odwzajemniła pocałunek i uśmiechnęła się nieznacznie do niego. - Nie jestem niezwykła nie przesadzaj..... Po prostu... Zakochana. - westchnęła ogromnie ciężko bo mimo że Leo na pewno wiedział co ta malutka blondynka do niego czuje to za każdym razem bardzo ciężko się jej o tym mówiło, szczególnie że pewnie Leo niezbyt radośnie przyjmował jej wyznania. Ale teraz mu musiała to powiedzieć, żeby wiedział dlaczego to wszystko tak przyjęła.
    avatar

    Gość
    Gość

    leo - Page 2 Empty Re: leo

    Pisanie by Gość Nie Lut 26, 2012 12:56 pm

    - Daj spokój - mruknął. Denerwowało go to, że Allie się do niego tak zawsze kleiła. To znaczy, lubił to, ale wolałby, żeby znalazła sobie porządnego faceta, z którym byłaby calkowicie bezpieczna i który traktowałby ją lepiej, niż on to robił. Zdecydowanie nie nadawał się dla takiej delikatnej dziewczyny jak ona. - Jeszcze się odkochasz i znajdziesz kogoś odpowiedniego - mruknął w jej szyję, po której przesunął swoim nosem, wzdychając. Tak ślicznie pachniała.
    avatar

    Gość
    Gość

    leo - Page 2 Empty Re: leo

    Pisanie by Gość Nie Lut 26, 2012 1:00 pm

    Westchnęła bo wiedziała że takimi słowami się to skończy ale nie kłóciła się z nim dzisiaj o to, bo kilka razy to robiła i nigdy nie wychodziło jej to na dobre. - Mhm na pewno. - mruknęła trochę zła że ciągle jej to powtarza a ona swoje wiedziała i wiedziała też że to Leo jest tym najważniejszym facetem w jej życiu nawet jeśli on tak nie uważa. Była w stanie czekać na niego do 60 roku życia i wybaczać mu wszystkie spotkania z dziwkami. Chwyciła jego twarz w swoje drobne dłonie i musnęła jego usta czule.
    avatar

    Gość
    Gość

    leo - Page 2 Empty Re: leo

    Pisanie by Gość Nie Lut 26, 2012 1:10 pm

    Nie wiem, czy nawet po sześćdziesiątce był w stanie rzucic swoje rozwiązłe życie na rzecz Allie! Nawet jeśli ją kochał i lubował jak mało kogo. Pfu, jak nikogo innego. Gdy go pocałowała, uznał, że nie ma co drążyć już tych męczących tematów, więc odwzajemnił jej pocałunek nieco bardziej zachłannie, miziając ją po ramieniu, by potem wsunąć łapkę pod jej koszulkę, czy cokolwiek tam u góry miała.
    avatar

    Gość
    Gość

    leo - Page 2 Empty Re: leo

    Pisanie by Gość Nie Lut 26, 2012 1:13 pm

    Na pewno jakąś bluzeczkę i cieniutki sweterek a na dole spódniczkę krótką, bo uwielbiała sukienki i spódniczki i ubierała je nawet w zimę bardzo często! Uśmiechnęła się nieznacznie kiedy odwzajemnił jej pocałunek. - Przyniosłam ci śniadanie. - zamruczała jeszcze odrywając się na sekundkę od niego po czym znów przysunęła swoje wargi do jego. Dawno się nie widzieli i bardzo tęskniła za chłopakiem!
    avatar

    Gość
    Gość

    leo - Page 2 Empty Re: leo

    Pisanie by Gość Nie Lut 26, 2012 1:16 pm

    - Jesteś cudowna. Zjem, jak tylko zajmę się tobą, hmm? - Uśmiechnął się do niej, miziając ją po udzie, ale pewnie miała rajstopki, bo trochę głupio chodzić z gołymi nogami zimą! Przygryzł delikatnie jej dolną wargę, podwijając nieco jej bluzeczkę wraz ze sweterkiem, by zaraz obu ciuszków się pozbyć, by móc spokojnie obcałować jej wystające obojczyki, które niezmiernie go kręciły, bo lubił chude laski. Chociaż te cycate i trochę większe też lubił. Ogólnie lubił wszystko co miało cycki.
    avatar

    Gość
    Gość

    leo - Page 2 Empty Re: leo

    Pisanie by Gość Nie Lut 26, 2012 1:20 pm

    Allie i tak wiedziała, że mimo wszystkiego co mówi jest u niego na pierwszym miejscu. Zaśmiała się krótko. - Dobrze, zgadzam się. - wymruczała z zadowoleniem. Oczywiście że miała rajstopki i to jakieś grubsze! żeby nie marznąć bo tego nie lubiła. Allie nie miała go czego pozbawiać więc tylko masowała go po pleckach delikatnie bo bała się że ma jakieś siniaki których nie zauważyła i że by go coś mogło zaboleć!
    avatar

    Gość
    Gość

    leo - Page 2 Empty Re: leo

    Pisanie by Gość Nie Lut 26, 2012 1:25 pm

    Leo nie czuł bólu! Albo się do niego przyzwyczaił, bo przecież cały czas chodził jakiś poobijany albo pokaleczony. No i był wielkim twardzielem, więc nawet jakby coś go bolało, to nie mógłby dawać tego po sobie poznać. - I tak nie miałaś tu nic do gadania, mała - uśmiechnął się,by potem ułożyć ją na kanapie, wcześniej zwalając jakieś stare gazety na ziemię, potem zawisnął nad nią, obcałowując jej dekolt, próbując zsunać z jej tylka spódniczkę wraz z rajstopkami ale średnio sobie radził.
    avatar

    Gość
    Gość

    leo - Page 2 Empty Re: leo

    Pisanie by Gość Nie Lut 26, 2012 1:29 pm

    Ale Allie się martwiła niezależnie od tego czy był poobijany i czy czuł ból czy nie. Więc zawsze w stosunku do niego była delikatna bardzo. następnym razem musi przyjść do niej poturbowany, żeby mogła się pomartwić troszkę. - Naprawdę? - zaśmiała się bo w sumie zazwyczaj miała mało do gadania, albo raczej bez słowa sprzeciwu poddawała się wszystkiemu czego wymagał od niej Leo. Uniosła bioderka, żeby mu lepiej szło ściąganie spódniczki z rajtuzkami i uśmiechnęła się nieco do niego.
    avatar

    Gość
    Gość

    leo - Page 2 Empty Re: leo

    Pisanie by Gość Nie Lut 26, 2012 1:33 pm

    - Tak. Niezwykłe, prawda? - Spytał z przekąsem, a potem westchnął i w końcu uporał się z tymi jej ciuszkami, a przy okazji pozbyl się też jej majteczek, bo i te były mu już przecież zbędne. Uśmiechnął się do niej, miziając ją opuszkami palców po brzuszku, by potem delikatnie rozsunąć jej uda i zanurkować między nimi, żeby zrobić jej pierwszej klasy minetkę, chociaż zazwyczaj nie bawił się w taki rzeczy, bo co mu po tym, że jej było dobrze? Ale bał się trochę, że Allie stwierdzi, że jednak Leo to głupek i wygada wszystkim o jego naturze.
    avatar

    Gość
    Gość

    leo - Page 2 Empty Re: leo

    Pisanie by Gość Nie Lut 26, 2012 1:37 pm

    To Leo jest głupi bo już powinien być pewien, że Allie pod najcięższymi torturami nie powiedziałaby co z niego za ziółko. No ale co zrobić. Drapała swoimi niedługimi pazurkami jego kanapę kiedy zadowalał ją swoim długim jęzorem i wzdychała ciężko ale z ogarniającej ją przyjemności. Bo jednak Leo był pierwszorzędny w zaspokajaniu jej potrzeb. Co chwila wydawała z siebie jakiś ciut głośniejszy jęk i unosiła nieznacznie biodra w górę, czy wyginała się w nieznaczny łuk.
    avatar

    Gość
    Gość

    leo - Page 2 Empty Re: leo

    Pisanie by Gość Nie Lut 26, 2012 1:55 pm

    Leo pewnie wyznawał zasadę "nie ufaj nikomu", więc nigdy się nie nauczy, że Allie jest mu bezgranicznie oddana. Pewnie doprowadził ją do pięćdziesięciu orgazmów, ale koniec końców uznał, że i on chciałby się nieco zabawić, w związku z czym wynurzył się spomiędzy jej nóg, by posłać jej nieznaczny uśmiech, chwilę grzebał pod jej plecami, by rozpiąć jej stanik, o którym wczesniej zapomniał, przyssał się do jej prawego sutka na moment, by zaraz jednak znów się od niej odsunąć i ściągnąć ze swego tyłka bokserki i w nią wejść!
    avatar

    Gość
    Gość

    leo - Page 2 Empty Re: leo

    Pisanie by Gość Nie Lut 26, 2012 2:00 pm

    To przykre! Znaczy że nigdy się nie nauczy że Allie to zminiaturyzowała by Mount Everest i przyniosła mu do domu gdyby tego bardzo chciał! Uśmiechnęła się też do niego nieznacznie bo była ogólnie ogromnie rozkojarzona jego poczynaniami bo nieczęsto zdarzała jej się taka dawka przyjemności. Uśmiechnęła się bardziej uroczo kiedy chłopak znalazł się wyżej i mogła go dłonią posmyrać po policzku. Pewnie przesunęła opuszką palca po jego bliźnie bardzo delikatnie jakby się bała że go to ciągle boli! Jednak kiedy w nią wszedł jęknęła głośniej i złapała go gdzieś przy łopatkach wbijając teraz pazurki w jego skórę i wtuliła się w jego obojczyk gdzie mu wzdychała i pojękiwała na zmianę, żeby dać mu znać, że jest jej bardzo bardzo przyjemnie.
    avatar

    Gość
    Gość

    leo - Page 2 Empty Re: leo

    Pisanie by Gość Nie Lut 26, 2012 2:07 pm

    Jeju! Allie jest najkochańsza na swiecie. Jak zrobie nową lasię to niech będą jakimiś bff. Leo wzdychał, obsypując jej ramiona, obojczyki, czasami też szyję i policzki dziewczyny pojedynczymi pocałunkami, jej skóra tak ładnie pachniała i była taka delikatna, że najchetniej całowałby ją w nieskonczoność. Zaraz jednak nieco przystopował z pocałunkami, by poruszać się w niej nieco szybciej i energiczniej, ale pamiętał o tym, jak drobną i delikatną dziewczyną jest Allie, a nie chciał jej przecież skrzywdzić, wiec starał się nie zamienic w jakies napalone zwierzę xd.
    avatar

    Gość
    Gość

    leo - Page 2 Empty Re: leo

    Pisanie by Gość Nie Lut 26, 2012 2:14 pm

    haha okeeej xd Allie już nie ogarniała tego co się wokół niej dzieje bo w głowie wirowały jej myśli na temat tego jak ogromnie kocha Leo i że nie znajdzie nigdzie żadnego lepszego faceta. Pewnie w domu miała podusię z jego podobizną i psikała ją perfumami takimi jak on miał, żeby jej się lepiej zasypiało kiedy go nie miała obok. i spała w jakiejś jego koszulce bardzo często. No i na pewno miała jakiś ołtarzyk z jego zdjęciami i modliła się codziennie tam o to by mu się nic nie stało! Jęknęła głośniej kiedy przyspieszył i wbiła mocniej palce w jego skórę. Przesunęła nimi nieznacznie w dół gdzieś do połowy żeber i jęknęła znowu. Było jej przecież cudownie.
    avatar

    Gość
    Gość

    leo - Page 2 Empty Re: leo

    Pisanie by Gość Nie Lut 26, 2012 2:20 pm

    Miejmy nadzieję, że Leo nie dowie się o jej poduszce, którą pewnie zawsze przed nim chowala, ani o ołtarzyku, bo by ją wyśmiał albo wziął za jakąś psycholkę i przynajmniej przez jakiś tydzień by sie do niej nie odzywał. Wymruczał jakieś niezrozumiałe, ale na pewno głębokie szalenie rzeczy w jej ramię, która obcałowywał, a zaraz potem doszedł, pewnie ona też, bo byli super dobrze zsynchronizowani! W kazdym razie zaraz uraczył jej usta długim pocałunkiem, by opaść obok niej na kanapę, z której cudem nie zsunął się na ziemię, chociaż ta w sumie nie była aż taka wąska, więc nie powinien się o nic martwić. W każdym razie przytulił Allie do siebie, już zaczynając myśleć o tym, co ona przyniosła mu do jedzonka!:3
    avatar

    Gość
    Gość

    leo - Page 2 Empty Re: leo

    Pisanie by Gość Nie Lut 26, 2012 2:25 pm

    Leo jest cudaśny ;3 Ona wszystko przed nim chowała jasne. Żeby jej nie wyśmiał bo to było dziecinne a ona doskonale zdawała sobie z tego sprawę. Nie chciała wyjść przed nim na taką niedojrzałą. Kiedy dochodziła wydawała z siebie dość głośne, raczej niezrozumiałe słowa ale pewnie wyznawała mu miłość we wszystkich językach świata by po chwili przytulić się do niego mocno, bo była wyczerpana tymi wszystkimi orgazmami, które jej zafundował. - Jej. - zamruczała kiedy już złapała oddech. To było takie pochwalne dla niego. Odwzajemniła oczywiście jeszcze ten pocałunek, który był takim zakończeniem wszystkich tych przyjemności i uśmiechnęła się szeroko. - Jesteś najlepszy. - powiedziała poważnie.
    avatar

    Gość
    Gość

    leo - Page 2 Empty Re: leo

    Pisanie by Gość Nie Lut 26, 2012 2:32 pm

    - Ty też - zapewnił ją, by potem delikatnie ugryźc ją w ramię i podnieść się, drapiąc się po karku. - To teraz jemy - zarządził, bo wiadomo, zdążył nieco zgłodnieć z tego wszystkiego, zwłaszcza że rano wciągnął tylko kawałek starej pizzy i dwie kawy, ale to się nie liczy. Podniósł się, by potem sięgnąć po swoje bokserki, które wciągnął na swój tyłek, jeszcze raz się nad Allie nachylił, by musnąć ustami jej usteczka, a potem ruszyć do kuchni, by pogrzebać w żarciu, które przyniosła i nastawić wodę na kolejną kawę, bo jego stara już wystygła.
    avatar

    Gość
    Gość

    leo - Page 2 Empty Re: leo

    Pisanie by Gość Nie Lut 26, 2012 2:35 pm

    Uśmiechnęła się a kiedy ją gryzł to się zaśmiała. - Aż tak głodny chyba nie jesteś, żeby mnie jeść. - powiedziała z rozbawieniem i wstała. Zarzuciła tylko majteczki bo było jej tak gorąco, że stwierdziła że nie ubiera nic więcej. Wierzyła, że się Leo nie obrazi że chodzi prawie naga po jego mieszkaniu. Weszła do kuchni. - Mógłbyś tu czasem sprzątać kochanie. - pokręciła głową i wzięła siatki na stół by wszystko wypakować. Pewnie były to same fajne rzeczy i wyjdzie jej z tego cudowne śniadanko chociaż nie wiem co mu przygotowywała ale na pewno coś mega mega.
    avatar

    Gość
    Gość

    leo - Page 2 Empty Re: leo

    Pisanie by Gość Nie Lut 26, 2012 2:42 pm

    - Teraz w sumie nie miałbym nic przeciwko schrupaniu cię, Allie - zaśmiał się, przyglądając się jej niedużym,ale ślicznym cyckom, kiedy już usiadł przy jakimś stoliczku czy gdzieś tam. Bo udało mu się przygotowac dla siebie kawę, nie wiedział, na co Allie miała ochotę, poza tym i tak sądził, że sobie sama poradzi. - Nie mam czasu - skłamal. Ostatnio miał aż za dużo czasu, bo siedział caly czas w domu, ale miał takie lenia, że nie mial siły nawet przenieć kubka z salonu do kuchni.

    Sponsored content

    leo - Page 2 Empty Re: leo

    Pisanie by Sponsored content


      Obecny czas to Pon Maj 20, 2024 8:10 am