avatar

    Gość
    Gość

    leo - Page 11 Empty leo

    Pisanie by Gość Pon Lut 20, 2012 7:59 pm

    First topic message reminder :

    Więc Leo przyprowadził Allie do siebie. Po drodze wzięli jakaś pizzę, by nie głodować. Wpuścił ją do środka, mówiąc, że ma się nie przejmować bałaganem, który panował w mieszkaniu, bo Leo nie miał w zwyczaju sprzątać, a jego sprzątaczka się na niego obraziła za to, że złapał ją za tyłek. Odwiesił swój płaszcz na wieszak w przedpokoju i zaciągnął Allie do salonu, gdzie rozparcelował zarówno dziewczynę na kanapie, jak i pudełko z pizzą na stoliczku. - Herbatę ci zrobić?
    avatar

    Gość
    Gość

    leo - Page 11 Empty Re: leo

    Pisanie by Gość Pon Maj 14, 2012 11:39 am

    - Mi to się kiedyś nie wydawało złe. Byłem głupi - pokręcił głową. Ale z drugiej strony nie miał wyboru, bo jego rodzice pewnie zmarli kiedy był dzieckiem, a że do sierocińca nie chciał pójść to od razu zaciągnął się do jakichś szemranych interesów. - Mam nadzieję, że ma pewność, że może mu ufać. Chociaż Lexie jest silna, zna się na ludziach lepiej niż my obaj razem wzięci. Może to dlatego, że jest kobietą - westchnął i podrapał się po czole, przymykając oczy.
    avatar

    Gość
    Gość

    leo - Page 11 Empty Re: leo

    Pisanie by Gość Pon Maj 14, 2012 11:44 am

    - Rzeczywiście byłeś głupi Leo. Ale przecież wiesz, że jeśli chcesz możesz wyjechać. - powiedział poważnie i wzruszył ramionami. - Ja ci nie będę robił z tego powodu problemów. - dodał zaraz. - Tylko jak już chcesz to jedź gdzieś gdzie cię nie znajdą. - wzruszył ramionami i się napił. - Też mam taką nadzieję, ale był dość bojowy, kiedy wszedłem do sali. bo oczywiście chciałem ją od razu stamtąd zabrać, bo nigdy nie wiadomo co strzeli im do łba. myślę, że się dobrze nią zaopiekuje. - wzruszył ramionami. - nie każda kobieta ma taki dar. - zaśmiał się. bo uważał że na przykład allie kocha cały świat i nie rozróżnia dobra od zła. myślę, że ma w swoim myśleniu coś z racji. - dlatego dobrze jest mieć Lexie u siebie. - stwierdził unosząc kącik ust bo było mu już lepiej skoro się napił.
    avatar

    Gość
    Gość

    leo - Page 11 Empty Re: leo

    Pisanie by Gość Pon Maj 14, 2012 11:49 am

    - Nie mógłbym teraz wyjechać. Już jestem przez to wszystko zepsuty.. Poza tym miałbym cię zostawić? Nie mógłbym... - Zapewnił go kręcąc glową i ciężko westchnął, poprawiając rękawek swojej koszulki, dzisiaj wyjątkowo nie ubrał się w koszulę, bo nie miał zamiaru póki co wychodzić, chciał pozałatwiać jakieś papierkowe duperele, ale skoro już się dzisiaj napił to chyba nici z roboty. - Zdecydowanie dobrze jest mieć ją u siebie. Nie wiem, jak poradzilibyśmy sobie mając ją przeciwko nam - pokręcił głową, bo podejrzewał, że wtedy ta dosyć niepozorna, bo krucha i drobna, kobieta zrobiłaby im prawdziwe piekło.
    avatar

    Gość
    Gość

    leo - Page 11 Empty Re: leo

    Pisanie by Gość Pon Maj 14, 2012 11:52 am

    - Oczywiście żebyś mógł wyjechać. Zapewniam cię, że gdyby było chociażby najmniejsze zagrożenie dla dziewczyny którą kochasz nie myślałbyś o niczym tylko byś się spakował i poleciał na drugi koniec świata. - uśmiechnął się lekko do niego bo przecież sam by tak zrobił gdyby przeczuwał że coś złego może się stać. - chyba byśmy sobie nie poradzili. dlatego cieszę się że mój i jej ojciec się przyjaźnili. - uśmiechnął się. z tym że jego ojciec już nie żyje a jej jak najbardziej żyje i czasami stwarza im trochę problemów.
    avatar

    Gość
    Gość

    leo - Page 11 Empty Re: leo

    Pisanie by Gość Pon Maj 14, 2012 12:00 pm

    - Nie wiem, Oliver, nie wiem, czy mógłbym was tak tu zostawić.. - Pokręcił głową, chociaż wiedział, że w słowach Oliego jest trochę prawdy. Przecież już sam się zastanawiał nad tym, jak dobrze byłoby stąd wyjechać, wydostać się z tego śmierdzącego krwią burdelu, ale jednocześnie bał się, że bez niego mogłoby się tu wszystko posypać. Myslał tak nie dlatego, że był zbyt zapatrzony w swoje umiejętności czy uważał się za najważniejszego, po prostu wiedział, jaką w tym interesie mają wartość przyjaciele, czy zwykli ludzie do pracy.
    avatar

    Gość
    Gość

    leo - Page 11 Empty Re: leo

    Pisanie by Gość Pon Maj 14, 2012 12:03 pm

    No tak. Liczyła się każda para rąk. I dobrze że Leo miał tego świadomość i nie wyjeżdżał bo na pewno Oliverowi byłoby cholernie trudno to pozbierać do kupy, szczególnie z Lexie która chwilowo nie nadawała się do niczego. - Mógłbyś. - powiedział z lekkim uśmiechem. - Ja sam bym to zrobił. - dodał i oblizał wargi. - Co masz do jedzenia? - zapytał zmieniając temat bo był głodny. Dlatego też nie czekając na jego odpowiedź zaczął szperać w jego lodówce.
    avatar

    Gość
    Gość

    leo - Page 11 Empty Re: leo

    Pisanie by Gość Pon Maj 14, 2012 12:06 pm

    Pewnie zjedli jakiś prowizoryczny obiadek i pogadali, wypili co mieli i pozasypiali, czy coś, bo ja idę czytać medaliony po raz enty na polski! eheh
    avatar

    Gość
    Gość

    leo - Page 11 Empty Re: leo

    Pisanie by Gość Pon Maj 14, 2012 12:12 pm

    Pewnie tak właśnie więc było xd

    Sponsored content

    leo - Page 11 Empty Re: leo

    Pisanie by Sponsored content


      Obecny czas to Pon Maj 20, 2024 8:47 am