dom windorthow

    avatar

    Gość
    Gość

    dom windorthow - Page 2 Empty dom windorthow

    Pisanie by Gość Czw Maj 17, 2012 9:46 pm

    First topic message reminder :

    wrócił zmęczony po całym dniu ciężkiej pracy w fabryce i oczekiwał, że będzie czekać na niego ciepła kolacja. wszedł do domu, przywitał się z żonką i córką, które pocałował każdą w policzek i rozejrzał się za jimmem, ale nigdzie go nie widział, pewnie siedział na górze u siebie w pokoju. - co dzisiaj na kolację? - zapytał odkładając jakąś torbę, w której miał swoje rzeczy na przebranie i rozbierając się z kurtki.
    avatar

    Gość
    Gość

    dom windorthow - Page 2 Empty Re: dom windorthow

    Pisanie by Gość Nie Maj 20, 2012 9:10 pm

    chwilę poleżała i stwierdziła, że idzie wziąć prysznic i spać. w końcu najwyższa pora. wzięła jakąś piżamkę ale nie jakąś babcina koszulę nocną bo lubiła się ładnie ubierać nawet do spania. więc miała jakieś krótkie spodenki i bluzeczkę na ramiączkach i poszła do łazienki w której się nigdy nie zamykała na klucz bo wszyscy jej powtarzali że można tak zginąć. a ona się bała!
    avatar

    Gość
    Gość

    dom windorthow - Page 2 Empty Re: dom windorthow

    Pisanie by Gość Nie Maj 20, 2012 9:14 pm

    miał łazienkę z gen. nie przeszkadzało mu nawet to, ze słyszy, że ona się tam kąpie. miał tą małą gnidę w swoim poważaniu. chociaż z drugiej strony leciał na nią. wydawała się być tak nieświadoma swoich atutów, że trudno było mu w to uwierzyć. wszedł od łazienki, kiedy ta leżała w wannie, bo właśnie poszła wziąć w niej kąpiel a nie pod jakimś prysznicem. obrzucił ją pogardliwym spojrzeniem, podszedł do kibla i zaczął sikać xd
    avatar

    Gość
    Gość

    dom windorthow - Page 2 Empty Re: dom windorthow

    Pisanie by Gość Nie Maj 20, 2012 9:20 pm

    pisnęła kiedy wszedł do środka i tak potwornie się zachowywał. nie wiedziała co ma robić momentalnie chwyciła ręcznik i wstała żeby się nim zakryć jak najbardziej się da chociaż z powodu tego zdenerwowania plątały jej się chwilę rączki. - Co ty robisz Jimmy!- krzyknęła na niego. - nie widzisz że się światło świeci! mogłeś iść na dół do łazienki! - mówiła spanikowana i dalej miała zamknięte oczy.
    avatar

    Gość
    Gość

    dom windorthow - Page 2 Empty Re: dom windorthow

    Pisanie by Gość Nie Maj 20, 2012 9:24 pm

    pogwizdywał sobie nawet pod nosem. a kiedy zacznęł tak piszczeć uśmiechnął się tylko do siebie i gapił na fiutka. - jak to co, robię? ślepa jesteś? sikam. - prychnął strzepując mocz, bo to chyba moja ulubiona czynność, jeśli chodzi o męskie oddawanie moczu i schował penisa do gaci. poprawił je sobie nawet na zadku. - przecież to dalej. wolałem tą łazienkę. wolałabyś by mi pękł pęcherz? co z ciebie za siostra! - umył rączki nawet, bo to czyścioszek.
    avatar

    Gość
    Gość

    dom windorthow - Page 2 Empty Re: dom windorthow

    Pisanie by Gość Nie Maj 20, 2012 9:31 pm

    - ale... ale ja się kąpię tutaj jimmy! nie możesz sobie tak wchodzić tutaj kiedy ja się kąpię! - pisnęła znów i otoczyła się szczelniej ręcznikiem, który wydawał się jej taki mały! chciałaby taki do samej ziemi najlepiej i kapturem jak dla małych dzieci. - wcale bym nie wolała! - broniła się. - ale tak nie można! - dodała zaraz zrezygnowana i stała jak sierotka w tej wannie i nie wiedziała co robić
    avatar

    Gość
    Gość

    dom windorthow - Page 2 Empty Re: dom windorthow

    Pisanie by Gość Nie Maj 20, 2012 9:36 pm

    odwrócił się do niej przodem i oparł tyłkiem o umywalkę. swoje ręce z kolei założył na pierwsi. - aha - mruknął mierząc ją z góry do dołu, pewnie kilkukrotnie. - super. to kąp sie dalej. - wzruszył ramionami i ani mu się śniło wyjść od niej. - jesteśmy rodzeństwem, co nie? powinienem widzieć cię nago. takie prawo natury. ty zresztą mnie też. - on nie wstydził się swojego ciała, więc raz dwa zdjął z tyłka swoje majtki obnażając się przed nią całkowicie.
    avatar

    Gość
    Gość

    dom windorthow - Page 2 Empty Re: dom windorthow

    Pisanie by Gość Nie Maj 20, 2012 9:38 pm

    - jak mam się kąpać jak dalej tu stoisz jimmy!- zapytała zła i zacisnęła usta. najchętniej by go wyprosiła ale wiedziała że on tak po prostu nie wyjdzie. jest bardziej uparty od osła. pisnęła znów kiedy się rozebrał. - natychmiast się ubierz jim! - krzyknęła spanikowana.- tak nie można! nigdzie nie jest powiedziane, że rodzeństwo ma się widzieć nago! a na pewno nie w takim wieku!
    avatar

    Gość
    Gość

    dom windorthow - Page 2 Empty Re: dom windorthow

    Pisanie by Gość Nie Maj 20, 2012 9:46 pm

    popatrzył na jej panikę. wzruszył jedynie ramionami i pochylił do majtek by zasłonić swoje klejnoty. no cóż... i tak mu było w niego zimno. - w jakim wieku? myślisz, że jesteśmy za starzy już na seks? - nie żeby ktokolwiek w ogóle o nim mówił. - poza tym rodzeństwo zawsze się widzi nago. jesteś jakaś dziwna, gen. - prychnął mierząc ją znowu. odbił się od umywalki i podszedł do niej bliżej. była wyższa od niego skoro dalej była w wannie i jedynie uśmiechnął się leniwie. - musisz się ogolić na nogach, bo to nieładnie wygląda... - pewnie dzisiaj był jej dzień golenia się xd o ile w ogóle to robiła.
    avatar

    Gość
    Gość

    dom windorthow - Page 2 Empty Re: dom windorthow

    Pisanie by Gość Nie Maj 20, 2012 9:50 pm

    - nie jesteś nawet pełnoletni a myślisz już o seksie jimmy! nie masz żadnej stałej partnerki a przecież inaczej nie można! - bo rodzice jej tak zawsze wpajali i ksiądz w kościele. - sam jesteś dziwny. - prychnęła ale zaraz chciała się od niego odsuwać bo podchodził za blisko. - odsuń się! - wyciągnęła przed siebie otwartą dłoń. - odsuń się i nie podchodź! - powtórzyła ze strachem. oczywiście że się goliła bo dbała o siebie! musiała.
    avatar

    Gość
    Gość

    dom windorthow - Page 2 Empty Re: dom windorthow

    Pisanie by Gość Nie Maj 20, 2012 9:55 pm

    uniósł na nią brew. - sory, mała. ale seks to tak zajebista sprawa, że robię to odkąd skończyłem zacne lat trzynaście. i tylko dwie dziewczyny dały mi więcej niż raz. więc nie pieprz mi taki bujd ze szkółki niedzielnej bo tym rzygam - prychnął. jak mogła być taka zacofana w dzisiejszym świecie? doba internetu, a ta mu wyjeżdża z wiernością. zaśmiał się na jej krzyki. - siorka... przecież cię nie przelecę. za kogo ty mnie masz? - uniósł ręce w geście poddańczym.
    avatar

    Gość
    Gość

    dom windorthow - Page 2 Empty Re: dom windorthow

    Pisanie by Gość Nie Maj 20, 2012 9:57 pm

    wzięła głęboki oddech kiedy powiedział o swoich partnerkach. - jesteś obrzydliwy, jimmy. - powiedziała poważnie bo jak w ogóle tak mógł! przecież wierność to podstawa! trzeba się kochać i tak dalej. ona co prawda o tym nic nie wie ale patrzy na rodziców jak w obrazek. - ja tam nie wiem co ci chodzi po głowie więc trzymaj się z daleka ode mnie. w ogóle wyjdź! wyjdź! dlaczego tu jeszcze stoisz? już dawno nie powinno cię tu być!
    avatar

    Gość
    Gość

    dom windorthow - Page 2 Empty Re: dom windorthow

    Pisanie by Gość Nie Maj 20, 2012 10:04 pm

    - mów co chcesz. jakoś mnie nie zrażasz tym do siebie. - zacmokał do niej i zaśmiał się na jej krzyki. - dobra, gen. miłej kąpieli. - klepnął ją jeszcze w zadek, bo tam ręcznik gdzieś z tyłu się rozstępował. no i zaraz wyszedł, bo nie chciało mu się z histeryczką użerać.
    avatar

    Gość
    Gość

    dom windorthow - Page 2 Empty Re: dom windorthow

    Pisanie by Gość Nie Maj 20, 2012 10:07 pm

    gdyby była bardziej zadziorna pewnie by się na niego rzuciła za to ale nie była więc zrobiła przestraszoną minę i się utopiła z żalu. dobra, nie ale leżała długo w wannie mimo chłodnej wody a potem nie mogła przez niego zasnąc
    avatar

    Gość
    Gość

    dom windorthow - Page 2 Empty Re: dom windorthow

    Pisanie by Gość Nie Maj 20, 2012 10:08 pm

    pewnie myślała o jego fiutku xd
    avatar

    Gość
    Gość

    dom windorthow - Page 2 Empty Re: dom windorthow

    Pisanie by Gość Pon Maj 21, 2012 6:56 pm

    Marcelle siedziała w kuchni, czekając aż Gen zejdzie na obiad, bo pewnie dopiero niedawno wróciła ze szkoły i chciała się przebrać przed jedzeniem. Popijała kawę z mlekiem przy kuchenny stole, przeglądając jakiś magazyn "dziecko i ja" czy coś xd. Albo coś z ubraniami, bo planowała w najbliższym czasie skoczyć do Londynu na zakupy, może z Gen, by kupić jej pierwszy, dorosły stanik....
    avatar

    Gość
    Gość

    dom windorthow - Page 2 Empty Re: dom windorthow

    Pisanie by Gość Pon Maj 21, 2012 6:58 pm

    Gen niedawno wróciła bo miała jakieś tam zajęcia pozalekcyjne grania na skrzypcach właśnie czy coś podobnego więc nie mogła być w domu wcześniej. Kiedy już się ogarnęła zeszła do mamy z uśmiechem i ucałowała jej policzek. - Jak ci minął dzień? - zapytała myjąc rączki przy kuchennym zlewie i sama nałożyła sobie obiad, żeby mamusia się nie przepracowała!
    avatar

    Gość
    Gość

    dom windorthow - Page 2 Empty Re: dom windorthow

    Pisanie by Gość Pon Maj 21, 2012 7:02 pm

    - W porządku - uśmiechnęła się do Gen, przymykając oczy, gdy ta pocałowała ją na przywitanie. Nie miała zamiaru przecież zwierzać się jej z niekoniecznie przyjemnego spotkania z Hollywoodem, bo musiałaby się zagłębiać w ich relację, a tego zdecydowanie nie chciała, bo sądziła, że tak jest lepiej dla córki. - A tobie? Jak tam w szkole? - Spytała, podnosząc się, by wstawić swój pusty już kubek do zmywarki. - Nalać ci czegoś do picia? Może chcesz herbaty? - Sądziła, że musi swoim dzieciom podstawiać wszystko pod nos, by się do niej nie wypięły:c - Wiesz, o której Jimmy wraca? - Zadawała milion pytań na minutę...
    avatar

    Gość
    Gość

    dom windorthow - Page 2 Empty Re: dom windorthow

    Pisanie by Gość Pon Maj 21, 2012 7:05 pm

    uśmiechnęła się bo lubiła kiedy wszystkim dzień mijał bardzo spokojnie tak jak jej zazwyczaj. no i nie chciała mówić matce o wczorajszym incydencie z jimmym w roli główej, bo podejrzewała, że matka zeszłaby na zawał momentalnie. - w szkole bardzo dobrze. umówiłam się z pewnym bardzo sympatycznym chłopakiem na granie wiesz? on gra na wiolonczeli, ja na skrzypcach i stwierdziliśmy że na pewno będzie to cudownie brzmiało. - zwierzyła się jej bo zawsze jej dużo mówiła! - chętnie się napiję herbaty. - odpowiedziała dzióbiąc widelcem ziemniaki na talerzu. - nie mam pojęcia. pewnie wróci późnym wieczorem. - wzruszyła ramionami.
    avatar

    Gość
    Gość

    dom windorthow - Page 2 Empty Re: dom windorthow

    Pisanie by Gość Pon Maj 21, 2012 7:09 pm

    Nastawiła wodę na herbatę i wyciągnęła dla córki jakiś ładny kubeczek, pewnie jej ulubiony, opierając swój zgrabny tyłek o blat kuchenny, czekając aż woda się zagotuje. - Czy ten chłopiec.. To coś poważnego? - Spytała, przypominając sobie o tym, jak Jimmy mówił coś o chłopcu, który wkładał łapy do majtek Gen, w co trochę nie chciało jej się wierzyć. Odgarnęła wlosy za uszy, bo zrezygnowała już z koczka, więc je rozpuściła i te nieco jej przeszkadzały, ale nie miała żadnych ambitnych planów na dzisiaj, więc nie przejmowała się tym za bardzo. - Mam nadzieję, że jednak nie wróci tak późno. Muszę się dowiedzieć, jaki tort chciałby na urodziny - westchnęła, uśmiechając się potem do córki serdecznie. - Może udałoby ci się dowiedzieć, co chciałby dostać w prezencie? Niestety nie znam się na tym, co lubią nastoletni chłopcy - westchnęła. Czasami czuła się taka stara!
    avatar

    Gość
    Gość

    dom windorthow - Page 2 Empty Re: dom windorthow

    Pisanie by Gość Pon Maj 21, 2012 7:22 pm

    - Nie raczej nie... Poznałam go niedawno na stołówce w szkole, potem poszliśmy na gorącą czekoladę i to w sumie tyle. Dzisiaj wpadliśmy na siebie kiedy miałam wf. jest bardzo sympatyczny. pochodzi ze szwecji i jest w trzeciej klasie. lubi przedmioty humanistyczne i jest przeokropnie sympatyczny. - zapewniła ją unosząc kącik ust lekko. zjadła obiad tylko do połowy bo jednak nałożyła sobie zbyt wiele i odłożyła to czego nie dojadła. westchnęła. - nie wiem mamo. chyba nie umiem rozmawiać z jimmym. - powiedziała smutnym tonem. naprawdę chciała się z nim dogadać, ale nie umiała po prostu! był zbyt... okropny dla niej.
    avatar

    Gość
    Gość

    dom windorthow - Page 2 Empty Re: dom windorthow

    Pisanie by Gość Pon Maj 21, 2012 7:28 pm

    - Mam nadzieję, że jest tak jak mówisz.. Że ten chłopiec jest faktycznie sympatyczny, bo wiesz, niektórzy chłopcy w tym wieku mają wyjątkowo nieczyste myśli, zwłaszcza w stosunku do takich ślicznych dziewczynek jak ty - uśmiechnęła się do niej troskliwie, podając jej herbatę, którą zalała. Pewnie przeszły sobie do salonu, gdy Gen zjadła. - Mam nadzieję, że uda ci się znaleźć wspólny język z Jimmim... Naprawdę się o niego martwię, ale nie wiem, co powinnam zrobić, by mu pomóc - westchnęła i pokręciła głową, zakładając nogę na nogę, a potem przymknęła oczy, bo w sumie zmęczyła się tym wszystkim. Potem jednak zwróciła się w stronę córki. - Pojedziemy na zakupy kiedyś po twoich lekcjach, co ty na to? Kupimy ci coś ładnego, może przy okazji znajdziemy prezent dla Jima.. Twój ojciec narzekał też na ten nasz stary odkurzacz...
    avatar

    Gość
    Gość

    dom windorthow - Page 2 Empty Re: dom windorthow

    Pisanie by Gość Pon Maj 21, 2012 7:29 pm

    i akurat przyszedł on. jak zwykle nonszalancki. rzucił torbę przy drzwiach i slysząc rozmowę w kuchni skierował się w tamtym kierunku. - siema, rodzinko prawie w komplecie. - uśmiechnął się wrednie do gen. dzisiaj planował skradanie się do jej pokoju w nocy i obudzenie przy niej najlepiej z ręką w jej gaciach by sobie myślała nie wiadomo co. - co na obiad, mamuśka? - pocałował ją w policzek. było od niego czuć alkohol bo z kumplami sobie popili.
    avatar

    Gość
    Gość

    dom windorthow - Page 2 Empty Re: dom windorthow

    Pisanie by Gość Pon Maj 21, 2012 7:37 pm

    - nie sądzę żeby bjorn miał nieczyste myśli mamo. - powiedziała z lekkim uśmiechem. - jest naprawdę uroczy. - pokiwała głową i potarła oczy. och to wspaniale! chętnie pojadę z tobą na zakupy. - powiedziała uradowana bo lubiła zakupy! kiedy wszedł jimmy westchnęła cicho. zmarszczyła nosek i nie odezwała się do niego bo się bała tego szalonego chłopaka!
    avatar

    Gość
    Gość

    dom windorthow - Page 2 Empty Re: dom windorthow

    Pisanie by Gość Pon Maj 21, 2012 7:41 pm

    Były już w salonie, ale w sumie nieważne, mogły być dalej w kuchni... - Jimmy - westchnęła, czując od niego alkohol, uznając, że nie może tego zignorować. - Czy ty piłeś alkohol? - Spytała cicho, jakby bała się, że Gen o tym usłyszy. Geneviev pewnie nigdy nie tknęła alkoholu i Marcelle miała nadzieję, że tak już zostanie na zawsze, bo ona sama miała słabą głowę i upijała się jedną lampką winna, po czym robiła się bardzo przyklejaśna. - Na obiad jest [tu nazwa jakiegos super dania, nie znam sie na jedzeniu xd], za chwilę ci nałożę.. - Nie sądziła, by ten był na tyle samodzielny, bo sobie z tym poradzić, więc wstała znów, by zaraz zabrać się za wkładanie mu jedzenia.
    avatar

    Gość
    Gość

    dom windorthow - Page 2 Empty Re: dom windorthow

    Pisanie by Gość Pon Maj 21, 2012 7:45 pm

    - ja? nieee.... coś ty. - zaśmiał się pod nosem i oparł o plecy gen, by zaraz usiąść obok niej. - to super. musiało ci wybornie wyjść. moja matka nie umiała gotowac. - mruknął żałośnie i gapił się na gen. - ten bjorn? ja.... dziewczyno. jak zdołałaś się z nim przylizać? - poklepał ją pokrzepiająco po plecach. zdecydowanie musiał wylądować z nią w łóżku. sory! ale jego siorka ne będzie sypiała z jakimś tam bjornem. ten facet nie miał przecież fiuta!

    Sponsored content

    dom windorthow - Page 2 Empty Re: dom windorthow

    Pisanie by Sponsored content


      Obecny czas to Pon Maj 20, 2024 9:08 am