stoliki

    st. albans

    st. albans

    st. albans
    god save the queen
    we love our queen
    109

    stoliki Empty stoliki

    Pisanie by st. albans Pią Mar 14, 2014 2:45 pm

    stoliki 530688e511d1b72f8b5ef9ef2b4aa396
    avatar

    Gość
    Gość

    stoliki Empty Re: stoliki

    Pisanie by Gość Pią Mar 14, 2014 11:17 pm

    pewnie jamie znała antoinette i dlatego też zaciągnęła tego biednego zacharego na imprezę. pierwsza impreza w jego życiu! nigdy wcześniej tu nie był. to znaczy generalnie nie był w żadnym klubie, czy to w tych z st. albans czy w londynie! zawsze wydawało mu się, że takie miejsca są dla jakiś ruchaczy, co chleją tylko i wyrywają panienki. było tu dla niego nieco za głośno. było tu za dużo ludzi, ale jednak chodził dumny jak paw za rękę z jamie wszędzie. teraz przyniósł jej jakieś paszteciki i kieliszek białego wina, a dla siebie pewnie jakąś golonkę czy coś i zwykłą wodę albo sok. bo przecież nie pił! musiał ich odwieźć do domu o jakiejś normalnej porze. - proszę - postawił talerzyk przed nią i usiadł na krzesełku obok. - mówiłem, że cudownie dziś wyglądasz? - chyba z milion razy...
    avatar

    Gość
    Gość

    stoliki Empty Re: stoliki

    Pisanie by Gość Pią Mar 14, 2014 11:24 pm

    Jamie wolałaby posiedzieć w zaciszu domowym razem z Zacharym i robić kolejne kroki naprzód! No ale została zaproszona przez Tośkę, to wypadało się pokazać. A że samej przyjść smutno, to poprosiła o to Zaca, no a ten nie umiał jej przecież odmówić. -Dziękuję. -powiedziała, gdy już on wrócił do stolika, uśmiechnęła się promiennie na jego komplement. -Mówiłeś, kilka razy? Ale zupełnie mi to nie przeszkadza. -przesunęła się lekko w jego kierunku wspierając na łokciach i cmoknęła go w usta. Spróbowała pasztecika, który był wyśmienity. Zresztą pewnie wszystko na tej imprezie było wyśmienite i dopięte na ostatni guzik. -Jak ci się podoba impreza? -zagadnęła między kęsami. Zastanawiała się czy uda jej się wyciągnąć Zaca na parkiet!
    avatar

    Gość
    Gość

    stoliki Empty Re: stoliki

    Pisanie by Gość Pią Mar 14, 2014 11:39 pm

    zac tylko tańczył na weselu swojego kuzyna z ciotkami i swoją matką, bo go wyciągały, ale zawsze je deptał, albo mylił się i kompletnie nie czuł rytmu! i to przy jakichś szlagierach! do tej muzyki tutaj na pewno nie potrafiłby tańczyć! był sztywny i wolał tu siedzieć albo po prostu patrzeć na innych, którzy tańczą i się najwyraźniej świetnie bawią. - to super, bo jeszcze kilka razy ci o tym przypomnę - powiedział z uśmiechem oblizując usta, bo to co on jadł też było świetne. wzruszył ramionami. - nie jestem doświadczony, ale wydaje się być w porządku. - podrapał się po karku. miał jakoś fajnie ułożone włosy, na żel i do tyłu, a nie tak jak zawsze w wielkim nieładzie, bo ogółem rzadko kiedy się nimi zajmował i czesał gdzieś co dwa dni. jamie musi się nim porządnie zająć! - a tobie? dobre to? - zapytał machając widelcem w jej stronę. poza tym dalej go cholernie onieśmielała, chociaż czuł się dużo lepiej trzymając ją za ręce czy całując się. nawet przy ludziach. jeszcze niestety nie powiedział matce, że ma dziewczynę, bo nie chciał by się zawiodła na nim. że do seminarium jednak nie chce już iść. haha!
    avatar

    Gość
    Gość

    stoliki Empty Re: stoliki

    Pisanie by Gość Pią Mar 14, 2014 11:46 pm

    Jaka niezdarna z niego pierdoła, a przy tym jaka kochana! Jamie lubiła i umiała tańczyć i potrząść tym i owym. Ale teraz już mogła trząść tylko dla Zaca! I to w ich prywatnych czterech ścianach. Zajmie się nim, zrobi z niego takie ciacho, że wszystkie będą jej zazdrościć. Bóg zejdzie na drugi plan. -A jak wyglądasz w kwestii tańca? Mam dziś jakąś szansę wyjść na parkiet? -spytała żartobliwym tonem, żeby się specjalnie nie spinał i nie stresował, że będzie musiał tańczyć. Jeśli zatańczy to ok, jeśli nie zatańczy to też będzie ok. Ważne, żeby biedak się nie pocił niepotrzebnie. Skończyła jednego pasztecika i oblizała usta. Swoją drogą, spróbuj kiedyś zjeść całego pączka nie oblizując ani razu ust! -Dobre, bardzo dobre. Ale twojej golonki nie spróbuję. -zmarszczyła nosek. Ta galareta i kłaki ją obrzydzały. Choć w sumie na takiej imprezie ta goloneczka była podana elegancko i tak, że nawet nie wyglądała jak golona.
    avatar

    Gość
    Gość

    stoliki Empty Re: stoliki

    Pisanie by Gość Pią Mar 14, 2014 11:59 pm

    tego pączka to z lukrem czy z cukrem pudrem na górze? xd na pewno nie miał golonki z wlosami jakimiś! boże, jaka jesteś obleśna czasami xd i zac to najsłodszy chłopak w tym klubie! to wiadomo. chociaż wątpię, czy kompletnie zrezygnuje z boga, raczej nie. wczoraj oglądałam trwam, to mniej więcej obadałam ich myślenie, haha xd chociaż jakby trzęsła przed nim tyłkiem, to nie wiem... pewnie by stwierdził, że się nie szanuje, czy nie wiem ;c kocha go za bardzo xd
    kiedy zapytała o taniec spojrzal na nią z przerażeniem. - w porządku. możesz iść tańczyć, ja sobie tu pojem jeszcze trochę i poczekam - napił się tej swojej wody. wcześniej jeszcze zaniuchał, czy to na pewno woda, a nie przypadkiem wódka, bo nigdy nie wiadomo. może tutaj podają wódkę w wielkich dzbankach, żeby wszystkich upić i żeby później wszyscy rzygali na siebie! on tam nie bywał na imprezach, nie wiedział jakie są zwyczaje. od czasu do czasu tylko oglądał mtv, gdy nikogo nie było poza nim w domu i nikt nie mógł go przyłapać. - czemu nie? calkiem dobra. w zasadzie bardzo dobra, chociaż nie tak dobra jak golonka mojej mamy w piwie - zaśmiał się i wziął jej strzepnął jakieś okruchy ciasta z ust.
    avatar

    Gość
    Gość

    stoliki Empty Re: stoliki

    Pisanie by Gość Sob Mar 15, 2014 12:12 am

    obojętnie, może być lukier, może być cukier puder xd no ej, brutalna rzeczywistość. Niektóre golonki jak widzę u rzeźnika to leżą i takie blond włosy sterczą z galarety. Tej, no niech on nie będzie taki radykalny. Jak w końcu się prześpią to jeszcze popadnie w deprechę i będzie popierdzielał na kolanach do tej miejscowości, co często się chowa! Uniosła brewkę i zaśmiała się. Wyciągnęła przez stół rękę i złapała go za dłoń. -Miałam na myśli wspólne tańce. Nie lubię tańczyć sama. -wydęła usta i udała przygnębioną. -Nie potowarzysz mi? -łyknęła białego winka i malutkie iskierki pojawiły się w jej oczach. Właściwie to zaczynały jej świecić oczka tak jak się świecą po kilku kieliszkach wódki. Mi to wystarczą dwa,trzy xd Popatrzyła na niego, potem na tą golonkę. Westchnęła cicho. -No dobra, mogę spróbować. -otworzyła usta czekając na kęs podany z rąk Zaca, no, nie bezpośrednio z jego ręki, nie, z widelca na przykład.
    avatar

    Gość
    Gość

    stoliki Empty Re: stoliki

    Pisanie by Gość Sob Mar 15, 2014 12:26 am

    w sumie nie wiem xd ale taki mały pączek na jeden kęs to bez problemu bez oblizywania xd dobrze, że ja nie patrzę nigdy na golony.......... ; o gdzie? do częstochowy czy do samej jerozolimy na kolanach? xd
    - jamie... - zaczął niepewnie. nie chciał jej urazić, bo jeszcze mogła wstać rzucić czymś w niego, np. wylać na niego zawartość swojego kieliszka, no i uciec stąd, a on jest ogółem wolny to by jej pewnie nie złapał! no i biedna by się wałęsała po londynie, a on by się martwił cholernie o nią. nie chciał by się na niego obraziła, to na pewno. - nie zrozum mnie źle, ale ja beznadziejnie tańczę. tylko ci niepotrzebnie wstydu narobię. - westchnęła spuszczając wzrok na swój talerz. - jeśli nie chcesz to nie musisz - zaśmiał się i zaraz ukroił jej kawałeczek, by podać jej właśnie na widelczyku podstawiając dłoń pod niego, w razie, gdyby spadło mu z tego. nie chciałby pobrudzić jej sukienki, na przykład. - i jak? - zapytał, gdy już spałaszowała. ukroił jej akurat taki chudszy kawałeczek, co nie.
    avatar

    Gość
    Gość

    stoliki Empty Re: stoliki

    Pisanie by Gość Sob Mar 15, 2014 12:35 am

    ale takiej normalnej wielkości pączka, nie na jeden kęs, bo co to za zabawa xd miałam na myśli częstochowę, będzie miał jednak trochę bliżej xd
    Nie zezłościła się na niego, tylko popatrzyła na niego troskliwie. On był taki kochany, tak strategicznie dobierał słowa, żeby jej nie urazić. Pogładziła go dłonią po policzku. -Odpuszczę sobie tańce, wolę posiedzieć tutaj z tobą. -uśmiechnęła się ciepło patrząc w jego oczy. Aż tak jej na tym tańcu nie zależało. Najwyżej wyszaleje się w domu puszczając głośno muzykę. A zaraz potem dostała do spróbowania golonki. Odczekała chwilę z werdyktem. -No, może być. -stwierdziła obojętnie. -Wolę jednak te paszteciki. -pokiwała głową i wzięła jeszcze jednego paszteciora z talerzyka. Przeżuła i połknęła. -Wiesz, najchętniej już bym sobie stąd poszła. Jest tyle ludzi, że raczej nikt nie zauważy naszego zniknięcia. Co myślisz? -spytała po chwili i napiła się wina.
    avatar

    Gość
    Gość

    stoliki Empty Re: stoliki

    Pisanie by Gość Sob Mar 15, 2014 12:51 am

    uśmiechnął się cholernie szczęśliwy, bo sądził, że mógłby ją zgubić później i poszłaby z jakimś mięśniakiem gdzieś. nie, żeby uważał ją za straszliwą dziwkę! po prostu nie wiedział, co taka piękna jamie w nim widzi i dlaczego dalej się z nim spotyka. zaczynał zapominać o tym, że myślał, iż jamie chce go tylko trochę pocieszyć i rozerwać, bo nikt inny go nie lubi. teraz, gdy pokazywali się publicznie i nawet pocałowała go przed kamerami, kiedy nagrywali ich życzenia dla księżniczki, czuł się bajecznie. - przynieść ci więcej? - bo tak zajadała, więc myślal, że jest strasznie głodna. on się najadł przed wyjściem, bo nie był pewny, czy tu coś do jedzenia w ogóle będzie. a mieli być do samego rana! zdziwił się, że chce gdzieś stąd iść. - hm? - dopił wodę. - a gdzie chcesz iść? na miasto? czy wrócić już do domu? - uniósł brew, nie był pewien, czy już się nim znudziła czy może chce się jej spać czy co. trochę się napalił, że spędzą ze sobą dłuższą chwilę.
    avatar

    Gość
    Gość

    stoliki Empty Re: stoliki

    Pisanie by Gość Sob Mar 15, 2014 12:59 am

    Oj no,co się dziwić. Jamie dostrzegała w nim to, czego nie widzieli inni. Oprócz religijności był przecież czułym chłopakiem! -Nie, nie. Dziękuję. Przydałoby mi się więcej winka. -uśmiechnęła się miło w jego kierunku. -Jeśli mogłabym cię prosić. -wręczyła mu pusty kieliszek. Właściwie wolałaby napić się czystej, szybko i bezboleśnie, żeby znieść imprezę do rana. Zauważyła jego zdziwienie i ona zdziwiła się jeszcze bardziej, że on chce tu siedzieć. -No nie wiem. Na miasto? A może pokręćmy się gdzieś tutaj. -wzruszyła ramionami. Nudno jej było! Najchętniej poszłaby jednak na ten parkiet czy coś. I ja uciekam, mozemy jutro kończyć, o ile ta impreza ma trwać te 3 dni xd albo zakończ, whatever. Paa!
    avatar

    Gość
    Gość

    stoliki Empty Re: stoliki

    Pisanie by Gość Sob Mar 15, 2014 1:07 am

    dzisiaj się kończy xd pewnie połazili wokół tego klubu czy tam po klubie, może nawet trochę potańczyli, a później poszli zobaczyć bog bena albo co tam chciała, pocałowali się trochę i wrócili do st. albans wykończeni po całej nocy imprezowania!

    Sponsored content

    stoliki Empty Re: stoliki

    Pisanie by Sponsored content

      Similar topics

      -

      Obecny czas to Pią Maj 10, 2024 4:56 pm