rose

musiał pilnować tego kundla tośki xd który oczywiście rzucił się do drzwi i szczekał na eda, który aż podskoczył bo to wielkie bydle już było. - ja pierdole! weź to ode mnie! - odkąd zabił pająka swojej siostry i stracił jądro miał jakąś awersję do zwierząt. dlatego też odskoczył na dwa kroki do tyłu i trzymał się barierek od schodów. no i miał prawie pełne gacie, taki waleczny ten ed.

wow z julka moge dawać plusiki i minusiki, hihih!
niech więc będzie że musiał tego psiska pilnować. pewnie zwierzę było nadpobudliwe i zjadało wszystko co mu wpadło do pyska. chwycił zaraz psa za obrożę i zatrzymał bo pewnie pieseł chciał się na eda rzucić - spokojnie, to uroczy psiak - julek zaśmiał się pogodnie - nic ci nie zrobi, obiecuje - pokiwał głową i spojrzał na wystraszonego eda. ale z niego rycerz.

to julek w tym związku będzie robił za faceta! ed otrzepał się, jak julian wziął już tego psa. - aha, widzę.......... - prychnął wkurzony i tupnął na tego psa, który chyba miał wyjebane bo lizał juliana po ręce, co obrzydziło eda do tego stopnia, że musiał się podrapać po swoim jajku, którego już nie było! co za strata. - to baw się z psem - mruknął obrażony, bo julek chyba wolał psa od niego, dlatego niech się w dupę pocałuje!

przecież julian to ciota. xd to będą mieli gejowski związek, ale oboje będą kobietami, hehehehe.
w sumie ten twój awek wygląda spoko bo nie widać ryja ulva...............
brawo za spostrzeżenie że julian wolał psa od eda. - aha, okej to pa - zamknął mu drzwi przed nosem i poszedł dalej oglądać telewizję xd

i jego war obciągar. ed zbiegł po schodach wkurwiony i rozjebał drzwi od klatki z tego wszystkiego!