Opuszczony budynek

    st. albans

    st. albans

    st. albans
    god save the queen
    we love our queen
    109

    Opuszczony budynek Empty Opuszczony budynek

    Pisanie by st. albans Czw Kwi 24, 2014 10:34 pm

    Opuszczony budynek Z13831664Q,Opuszczony-budynek-zwirowni-w-Pleszewie
    avatar

    Gość
    Gość

    Opuszczony budynek Empty Re: Opuszczony budynek

    Pisanie by Gość Nie Kwi 27, 2014 7:27 pm

    umówiła się z czarlim gdzieś tutaj w okolicy, a kiedy dostrzegła jego sylwetkę, od razu złapała go za rękę i pociągnęła w stronę opuszczonego budynku, w którym pewnie w dodatku jeszcze straszyło.
    - chodź! zawsze chciałam tu wejść! - powiedziała wesoło, zapominając o przywitaniu. i w ogóle charlie miał szczęście, bo dzisiaj nie była w depresji.
    avatar

    Gość
    Gość

    Opuszczony budynek Empty Re: Opuszczony budynek

    Pisanie by Gość Nie Kwi 27, 2014 7:33 pm

    Charlie po rozmowie z przyjaciółką clotilde był gotów już na wszystko i mogło tutaj nawet straszyć. Chłopak przyjrzał się budynkowi - czemu nie - stwierdził wzruszając ramionami i wszedł tam za nią, a w jego torbie brzdękały butelki wina, które dla nich kupił po drodze. -boisz się? - zapytał nachylając się nad jej uchem. Nie musi się bać bo jest z czarlim obrońcą wszystkich dziewczyn w potrzebie.
    avatar

    Gość
    Gość

    Opuszczony budynek Empty Re: Opuszczony budynek

    Pisanie by Gość Nie Kwi 27, 2014 7:38 pm

    ucieszyła się niezmiernie, że wchodzili do środka, bo była dzisiaj w takim nastroju, że skakała wokół charlie'go i przytulała ściany, od których odpadał tynk.
    - no co ty... ja się niczego nie boję! - zapewniła go, wypinając dumnie pierś. - czyż tu nie jest cudownie? - chłonęła artystyczną atmosferę i wlazła w jakieś porozbijane szkło z okna, cała zachwycona.
    avatar

    Gość
    Gość

    Opuszczony budynek Empty Re: Opuszczony budynek

    Pisanie by Gość Nie Kwi 27, 2014 7:46 pm

    Charlie pewnie na wszelki wypadek oprócz wina miał też apteczkę gdy się z nią spotykał, wiec może szaleć bez obaw. Charlie też kręcił się po budynku przyglądając się wszystkiemu - może nagram tu teledysk - stwierdził po chwili. Bo on teraz rzucił to prawo i wrócił do muzyki, nawet lexie mu kontrakt załatwiła wiec będzie gwiazdą, chociaż to byłoby zbyt szczęśliwe muszę dopracować plan. -uważaj na to szkło - powiedział do niej gdy zauważył że po nim chodzi. W zasadzie musiało być tutaj całkiem ciemno i świecili sobie jakimiś latarkami?
    avatar

    Gość
    Gość

    Opuszczony budynek Empty Re: Opuszczony budynek

    Pisanie by Gość Nie Kwi 27, 2014 7:52 pm

    - a ja bym tu coś namalowała... - głaskała ścianę, już wyobrażając sobie jak to miejsce zmienia się w jedno wielkie dzieło sztuki. roześmiała się tylko kiedy kazał jej uważać, bo nie przejmowała się teraz takimi rzeczami. pewnie świecili sobie latarkami, a przynajmniej latarkami w telefonach. wskoczyła na jakąś starą, przewróconą szafę i usiadła na niej po turecku. poświeciła na czarliego. - a ty się nie boisz? - zachichotała.
    avatar

    Gość
    Gość

    Opuszczony budynek Empty Re: Opuszczony budynek

    Pisanie by Gość Nie Kwi 27, 2014 7:58 pm

    Charlie kopnął w jakieś stare krzesło gdy do niej podchodził, ale nie dał po sobie poznać, ze go zabolało. Wyciągnął z torby butelki, jedną odkorkował i podał dziewczynie a drugą wziął dla siebie. - ja miałbym się bać? - powiedział siląc się na super męski głos i roześmiał się - nigdy, byłem we wszystkich zakazanych miejscach paryża! - pochwalił się jej swoim osiągnięciem młodości i podszedł do okna z popękanymi szybami i wyjrzał na zewnątrz.
    avatar

    Gość
    Gość

    Opuszczony budynek Empty Re: Opuszczony budynek

    Pisanie by Gość Nie Kwi 27, 2014 8:03 pm

    wzięła butelkę i jeszcze stuknęła nią o drugą butelkę i upiła porządnego łyka.
    - teraz to się popisujesz! - stwierdziła z rozbawieniem, dalej siedząc na tej szafie, ale spuszczając jedną nogę w dół i stukając nią w stare drewno. jeszcze chwila, a szafa się pod nią zawali. tylko tego by brakowało... i w sumie ogarnęłam, że zara też urodziła się we francji. ale ona podróżowała po całej europie ze swoimi ojcami gejami-hipisami i mieszkała w vanie.
    avatar

    Gość
    Gość

    Opuszczony budynek Empty Re: Opuszczony budynek

    Pisanie by Gość Nie Kwi 27, 2014 8:07 pm

    Charlie był bardzo dumny ze swojego francuskiego pochodzenia i podkreślał to kiedy tylko mógł -no wiesz, muszę na tobie zrobić wrażenie! - powiedział podchodząc już do niej i też się napił. Świecił teraz latarką na jakieś drzwi w ścianie - ciekawe co jest tam - zaciekawił się i już ruszył w tamtym kierunku.
    avatar

    Gość
    Gość

    Opuszczony budynek Empty Re: Opuszczony budynek

    Pisanie by Gość Nie Kwi 27, 2014 8:17 pm

    - mi trudno jest zaimponować. - stwierdziła przekornie, uśmiechając się figlarnie. i tak wiadomo, że gdyby im się zachciało, to byłaby w stanie zaraz na tej starej szafie się z nim pieprzyć. póki co jednak zeskoczyła z szafy, żeby za nim podążyć, ale nagle usłyszała jakieś stukanie dochodzące z sąsiedniego pokoju. - słyszałeś to? - wyszeptała bardziej zaintrygowana niż przestraszona.
    avatar

    Gość
    Gość

    Opuszczony budynek Empty Re: Opuszczony budynek

    Pisanie by Gość Nie Kwi 27, 2014 8:23 pm

    -dlatego tak się staram! - powiedział bardziej żartobliwie niż poważnie i zrobił wielkie oczy gdy usłyszał stukanie i uśmiechnął się szeroko. -słyszę - upił sporego łyka z butelki i podszedł bliżej drzwi - mam nadzieję, że to nie jakieś marne myszy - liczył na coś ciekawszego oczywiście, skoro już weszli do budynku, w którym miało straszyć. Charlie złapał za klamkę ale było zamknięte. -to co, wyważamy? -zapytał odkładając na ziemię butelkę wina.
    avatar

    Gość
    Gość

    Opuszczony budynek Empty Re: Opuszczony budynek

    Pisanie by Gość Nie Kwi 27, 2014 8:28 pm

    - staraj się dalej. - poklepała go po ramieniu i zaśmiała się. - to nie brzmiało jak myszy... bardziej jak obcasy. - stwierdziła, zerkając na swoje stopy, żeby upewnić się, że ma na nogach jakieś balerinki, a nie szpilki i że to nie ona wywołuje taki hałas. - sam wyważaj, musisz mi udowodnić, jaki jesteś odważny i męski. - przypomniała mu. oparła się o framugę drzwi i napiła się wina. aż kusi, żeby kimś z naszych st. albańskich duchów napisać. xd
    avatar

    Gość
    Gość

    Opuszczony budynek Empty Re: Opuszczony budynek

    Pisanie by Gość Nie Kwi 27, 2014 8:33 pm

    hahahaha duch wandy ma tam centrum dowodzenia woof woof! Albo wilkiem jeszcze haha xd
    Charlie był gotowy na udowodnienie jej swojej siły i odwagi - lepiej się trochę odsuń - powiedział jej i zrobił ze dwa kroki do tyłu - no to na trzy - ustawił się w odpowiedniej pozycji do wyważania drzwi -raz..dwa..trzy! - zawołał i uderzył z całej siły barkiem w drzwi i wleciał z nimi do środka!
    avatar

    Gość
    Gość

    Opuszczony budynek Empty Re: Opuszczony budynek

    Pisanie by Gość Nie Kwi 27, 2014 8:40 pm

    no właśnie jak tak teraz patrzę, to mało tych duchów właściwie mamy! pamiętam jak na poprzednich wolfsach, kiedy zara była jeszcze nicole, to duch valerii jej się pokazywał kiedy była strasznie naćpana. albo jak duch valerii się pieprzył z duchem joshui na grobach. xdddd
    jak tak wleciał do środka, to zara nie zdążyła jeszcze wejść, a już pokazał się przed nim duch wandy! stała na samym środku i po prostu patrzyła na czarliego. i kiedy tak patrzyła, to nagle jej głowa zaczęła krwawić, zupełnie tak, jak to wyglądało, kiedy rozbiła się o chodnik. oja, w sumie wanda powinna prześladować vinca! ale wtedy on już doszczętnie zwariuje. na dachu też by mogła się pojawić, przy hance i percy'm, skoro właśnie tam umarła.
    avatar

    Gość
    Gość

    Opuszczony budynek Empty Re: Opuszczony budynek

    Pisanie by Gość Nie Kwi 27, 2014 8:44 pm

    A vinc jest teraz niby kumplem charliego, przynajmniej tak twierdzi patka no to mogła pokazać się też mu, a co! no i jeszcze savannah powinna ją zobaczyć! Gdy charlie zobaczył ducha wandy zrobił szybką retrospekcję dnia i doszedł do wniosku, że nie było w nim żadnych dragów - o kurwa - tyle tylko zdołał powiedzieć i stał jak wmurowany patrząc na krwawiącą głową dziewczyny-ducha. -zara? - zawołał bo nie był pewny czy może on też nie umarł bo źle wymierzył i uderzył w drzwi głowa i umarł na miejscu, w końcu ludzie giną od uderzeń w kartony!
    avatar

    Gość
    Gość

    Opuszczony budynek Empty Re: Opuszczony budynek

    Pisanie by Gość Nie Kwi 27, 2014 8:52 pm

    minęła dosłownie chwila, kiedy zara wpakowała się do pokoju za czarlim i objęła go od tyłu w pasie.
    - co, siłaczu? - spytała cały czas swoim figlarnym głosikiem, bo taka dzisiaj była słodka i radosna. pewnie dlatego, że naszpikowała się jakimiś porządnymi dragami, które sprawiły, że zupełnie nie ogarniała już świata. pewnie dlatego nie zauważyła nikogo więcej w pokoju, żadnych duchów. a może właśnie powinna je widzieć po dragach? no cóż. nie widziała, bo wandy już w pokoju nie było.
    avatar

    Gość
    Gość

    Opuszczony budynek Empty Re: Opuszczony budynek

    Pisanie by Gość Nie Kwi 27, 2014 8:56 pm

    no pięknie, teraz charlie zwariuje i on trafi do psychiatryka. Charlie drgnął gdy go dotknęła i gdy mrugnął powiekami wandy już nie było - widziałaś? - zapytał odwracając się teraz do niej przodem - widziałaś tę dziewczynę? - powtórzył rozglądając się i trzymając zarę za ramiona - nic ci nie jest? - dopytał bo on sam czul się okropnie, nie wiedział właściwie co czuje nawet.
    avatar

    Gość
    Gość

    Opuszczony budynek Empty Re: Opuszczony budynek

    Pisanie by Gość Nie Kwi 27, 2014 8:59 pm

    lepiej nie! musi się opiekować zarą i całą resztą.
    roześmiała się widząc takiego wystraszonego charlie'go.
    - niezły z ciebie aktor. prawie bym się nabrała. - stwierdziła z rozbawieniem i znowu się napiła. beztrosko zrobiła parę kroków po pokoju i nawet jeszcze zrobiła obrót na środku, pewnie w tym samym miejscu, w którym przed chwilą stała wanda. - mówiłam ci, że się nie boję. - dodała, zerkając na niego.
    avatar

    Gość
    Gość

    Opuszczony budynek Empty Re: Opuszczony budynek

    Pisanie by Gość Nie Kwi 27, 2014 9:03 pm

    Charlie uznał, ze ona naprawdę nic nie widziała i zmusił się do jakiegoś uśmiechu -no to mi się nie udało - powiedział siląc się na pewny głos a nie jakiś łamiący i sam sięgnął po butelkę i wypił od razu chyba połowę. - nie stój tam - powiedział podchodząc i przesuwając ją trochę w bok - o lepiej - charlie zastanawiał się czy aby nie zwariował i przytulił się do zary sprawdzając czy jest ciepła i prawdziwa przy okazji.
    avatar

    Gość
    Gość

    Opuszczony budynek Empty Re: Opuszczony budynek

    Pisanie by Gość Nie Kwi 27, 2014 9:06 pm

    śmiała się na wszystko, co robił czarli, po kolei.
    - zachowujesz się jakoś dziwnie. - stwierdziła, chociaż nadal z rozbawieniem, a kiedy tak ją przytulał, to zręcznym ruchem odebrała mu butelkę i, nadal go ściskając, upiła z niej trochę. - ciekawe co to było to stukanie. nic tu nie ma. pewnie naprawdę myszy. - dodała zawiedziona, odsuwając się od niego i rozglądając się.
    avatar

    Gość
    Gość

    Opuszczony budynek Empty Re: Opuszczony budynek

    Pisanie by Gość Nie Kwi 27, 2014 9:06 pm

    żadnego vinca mi nie nawiedzać! ale tak, carter chciał dzisiaj iść do barbry ale usłyszał, że tutaj jest jakaś impreza więc przybiegł. - OHO! co tu się wyprawia?! - i stanął sobie obok charliego, a wyglądał jak zwykle przepięknie, bo już tam miał dobry status ducha, to mógł wyglądać jak chciał. jak ta babcia z ahs, co dla facetów wyglądała jak typowa dziwkarska pokojówka a dla kobietek staro i nieapetycznie :c
    avatar

    Gość
    Gość

    Opuszczony budynek Empty Re: Opuszczony budynek

    Pisanie by Gość Nie Kwi 27, 2014 9:10 pm

    biedny czarli!
    Gdy przytulał się do zary to czuł się lepiej, ale ta zaraz mu uciekła i na dodatek jeszcze pojawił się jakiś facet, którego charlie kojarzył tylko z jakiś reklam w telewizji i nie wiedział, że on w ogóle umarł! Wiec się zdziwił mocno, i oparł się plecami o ścianę i już totalnie nie ogarniał co się dzieje bo skąd ten facet się nagle tutaj wziął!
    avatar

    Gość
    Gość

    Opuszczony budynek Empty Re: Opuszczony budynek

    Pisanie by Gość Nie Kwi 27, 2014 9:18 pm

    a kiedy zara zobaczyła cartera, to zaczęła się śmiać i uniosła do góry tę butelkę z winem.
    - co ty czarli kupiłeś spod lady! - zawołała i upiła jeszcze trochę. nie przejęła się tym, że właśnie pojawił się przed nimi ten aktor, z którym raz się pieprzyła, a jakiś czas później dowiedziała, że umarł. gorsze odloty już miała po różnych pigułkach.
    avatar

    Gość
    Gość

    Opuszczony budynek Empty Re: Opuszczony budynek

    Pisanie by Gość Nie Kwi 27, 2014 9:26 pm

    - joł, zarka obciągarka - zacmokał do niej i klepnął mocno czarliego w plecki. - moim się krztusiła, ale zajebiście zaciskała gardło. polecam - pokiwał głową, bo chyba robił dobrą reklamę tej głupiej pizdzie, która mu zgniotła raz jaja! w sumie raz jedyny, skoro tylko raz ją puknął. - wiecie, że nie możecie tu być? - zmarszczył nos i zaczął łazić wokół nich i zastanawiał się, co by z nimi zrobić.
    avatar

    Gość
    Gość

    Opuszczony budynek Empty Re: Opuszczony budynek

    Pisanie by Gość Nie Kwi 27, 2014 9:32 pm

    -haha, coś zobaczyłaś? - zapytał udając rozbawionego całą sytuacją. - niezła impreza -dodał leszcze i znów stanął przy dziewczynie. teraz to był przekonany że to nie duch tylko żywy gość. no skoro ominęły go wieści o jego śmierci.. -spieprzaj stąd! -zawołał i chciał go uderzyć, bo co to za gadanie w ogóle, ale pięść przez niego przeleciała!

    Sponsored content

    Opuszczony budynek Empty Re: Opuszczony budynek

    Pisanie by Sponsored content

      Similar topics

      -

      Obecny czas to Czw Maj 02, 2024 8:39 am