taras
- Gość
- Gość
- Post n°2
Re: taras
przebiegła tutaj i stanęła na samym skraju.
- proszę bardzo! weź sobie ten pokój! weź sobie cesara! weź sobie wszystko! - wołała jak to wariatka i rozłożyła ręce jak do lotu. - jak pięknie umrzeć w wenecji! - westchnęła poetycko.
- proszę bardzo! weź sobie ten pokój! weź sobie cesara! weź sobie wszystko! - wołała jak to wariatka i rozłożyła ręce jak do lotu. - jak pięknie umrzeć w wenecji! - westchnęła poetycko.
- Gość
- Gość
- Post n°3
Re: taras
zara na tym awku na małpa na drzewie wygląda, to faktycznie pasuje xd
cassie pozbierała szybko zawartość swojej torebki i pobiegła za nią. ona natomiast nie była naćpana, ale już zdążyła zbajerować barmana i narąbać się. na szczęście jeszcze chodziła o własnych siłach.
- jesteś nienormalna! - i kto to mówi.... - nie chce cesara, ubzdurałaś sobie coś w tej głowie - darła się za nią - jak już chcesz umierać to rzuć się przynajmniej pod gondolę, będzie bardziej romantycznie! - nie ma to jak rozmyślania na temat śmierci.........
cassie pozbierała szybko zawartość swojej torebki i pobiegła za nią. ona natomiast nie była naćpana, ale już zdążyła zbajerować barmana i narąbać się. na szczęście jeszcze chodziła o własnych siłach.
- jesteś nienormalna! - i kto to mówi.... - nie chce cesara, ubzdurałaś sobie coś w tej głowie - darła się za nią - jak już chcesz umierać to rzuć się przynajmniej pod gondolę, będzie bardziej romantycznie! - nie ma to jak rozmyślania na temat śmierci.........
- Gość
- Gość
- Post n°4
Re: taras
wcześniej napisałam coś tam, że "cassie niech spada na drzewo", a potem patrzę na ten avek i ciekawe kto tu po drzewach łazi. james to w ogóle słabym opiekunem był, pewnie złapał się za głowę i pobiegł po drugą opiekunkę. nie wiedzieli pewnie, że wszystkie największe pijaczki i ćpunki to właśnie w trzeciej klasie są, z tego co ja ogarniałam.
- nie chcę, żeby było romantycznie! miłość nie istnieje! - zawołała z wielkim przejęciem. - przyjaźń też nie! - dodała jeszcze głośniej. - ja też nie chcę istnieć! - stwierdziła, robiąc oczywiście wielką dramatyczną otoczkę wokół swojej 97235315 próby samobójczej. cassie pewnie się nie przejmowała, bo wiedziała, że zara i tak się nie zabije ostatecznie, nieważne jak bardzo by nie próbowała.
- nie chcę, żeby było romantycznie! miłość nie istnieje! - zawołała z wielkim przejęciem. - przyjaźń też nie! - dodała jeszcze głośniej. - ja też nie chcę istnieć! - stwierdziła, robiąc oczywiście wielką dramatyczną otoczkę wokół swojej 97235315 próby samobójczej. cassie pewnie się nie przejmowała, bo wiedziała, że zara i tak się nie zabije ostatecznie, nieważne jak bardzo by nie próbowała.
- Gość
- Gość
- Post n°5
Re: taras
a kto jeszcze taką ćpunką oprócz cassie i zary w trzeciej klasie jest? :d
przewróciła oczami na jej wołanie. dziś nie miała ochoty się zabijać to nie podzielała jej entuzjazmu. chciała iść z nią na miasto, znaleźć dilera i naćpać się....... - wystarczy tych górnolotnych monologów!- tupnęła nogą ze zniecierpliwienia - możesz odłożyć zabijanie na później? a zamiast tego iść ze mną na miasto i zabawić się? - bo dalej nie ogarniała, że zara może być na nią zła xd
przewróciła oczami na jej wołanie. dziś nie miała ochoty się zabijać to nie podzielała jej entuzjazmu. chciała iść z nią na miasto, znaleźć dilera i naćpać się....... - wystarczy tych górnolotnych monologów!- tupnęła nogą ze zniecierpliwienia - możesz odłożyć zabijanie na później? a zamiast tego iść ze mną na miasto i zabawić się? - bo dalej nie ogarniała, że zara może być na nią zła xd
- Gość
- Gość
- Post n°6
Re: taras
arielka i lilka, a valerka i jude też mi się mimo wszystko z takimi kojarzą.
- nie chcę mieć z tobą nic wspólnego! - zawołała i wycelowała w nią palcem. tu zrobiła dramatyczną pauzę, wpatrując się uważnie w cassie. - to..to...to ciebie powinnam zabić, a nie samą siebie! - wymyśliła przegenialnie.
- nie chcę mieć z tobą nic wspólnego! - zawołała i wycelowała w nią palcem. tu zrobiła dramatyczną pauzę, wpatrując się uważnie w cassie. - to..to...to ciebie powinnam zabić, a nie samą siebie! - wymyśliła przegenialnie.
- Gość
- Gość
- Post n°7
Re: taras
a no tak, jak mogłam zapomnieć! klasa ćpunek normalnie! xd
rozłożyła bezradnie ręce i spojrzała na nią - sama siebie nie potrafisz zabić więc jakim cudem zabijesz mnie? - mruknęła. skoro zara nie miała odwagi skrzywdzić swojej osoby to w jaki sposób mogłaby podnieść rękę na inną osobę, a tym bardziej na cassie!
rozłożyła bezradnie ręce i spojrzała na nią - sama siebie nie potrafisz zabić więc jakim cudem zabijesz mnie? - mruknęła. skoro zara nie miała odwagi skrzywdzić swojej osoby to w jaki sposób mogłaby podnieść rękę na inną osobę, a tym bardziej na cassie!
- Gość
- Gość
- Post n°8
Re: taras
hania chyba też z nimi była w klasie, ale potem się przemieniła na drugą. xd
- nic o mnie nie wiesz! nie wiesz do czego jestem zdolna! - krzyczała te swoje dramatyczne teksty. cały hotel je pewnie słyszał. - tak samo jak ja nie wiedziałam, do czego ty jesteś zdolna! - zauważyła, bo jednak bardzo się na cassie zawiodła. nie spodziewała się po niej takiej zdrady! - giń suko!!! - zakrzyknęła i zaczęła się z nią szarpać, a skoro były na skraju wody i nikt nie zdążył zareagować, to zaraz już wleciały do wody. ;x
- nic o mnie nie wiesz! nie wiesz do czego jestem zdolna! - krzyczała te swoje dramatyczne teksty. cały hotel je pewnie słyszał. - tak samo jak ja nie wiedziałam, do czego ty jesteś zdolna! - zauważyła, bo jednak bardzo się na cassie zawiodła. nie spodziewała się po niej takiej zdrady! - giń suko!!! - zakrzyknęła i zaczęła się z nią szarpać, a skoro były na skraju wody i nikt nie zdążył zareagować, to zaraz już wleciały do wody. ;x
- Gość
- Gość
- Post n°9
Re: taras
onieeee!!
cassie piszczała strasznie jak wpadły do tej wody. pewnie miała na sobie nową sukienkę i patrz co zara zrobiła! - jesteś pojebana! - zaczęła ją ciągnąć za włosy bo teraz się wkurwiła. dobrze, że potrafiły pływać to przynajmniej na dno od razu nie poszły! - jesteście z cesarem siebie warci i tak samo pojebani! - krzyknęła wkurzona i pewnie machała ze złości rączkami.
cassie piszczała strasznie jak wpadły do tej wody. pewnie miała na sobie nową sukienkę i patrz co zara zrobiła! - jesteś pojebana! - zaczęła ją ciągnąć za włosy bo teraz się wkurwiła. dobrze, że potrafiły pływać to przynajmniej na dno od razu nie poszły! - jesteście z cesarem siebie warci i tak samo pojebani! - krzyknęła wkurzona i pewnie machała ze złości rączkami.
- Gość
- Gość
- Post n°10
Re: taras
też na pewno ciągnęła ją za włosy i ludzie się zbiegli na taras, żeby je oglądać i jakaś gondola się zatrzymała i z naprzeciwka ludzie patrzyli, ogólnie tłum gapiów, a te jak głupie ciągną się za włosy! no licealne dramaty jak się patrzy!
- to czemu z nim spałaś! - krzyczała. tak naprawdę to nie chciała być z cesarem, po prostu nie mogła uwierzyć w to, że ledwo powiedziała cassie, że to już ostatecznie ostateczny koniec z cesarem po trzech latach, a ta już wskakiwała mu do łóżka! pewnie całe trzy lata na to czekała!
- to czemu z nim spałaś! - krzyczała. tak naprawdę to nie chciała być z cesarem, po prostu nie mogła uwierzyć w to, że ledwo powiedziała cassie, że to już ostatecznie ostateczny koniec z cesarem po trzech latach, a ta już wskakiwała mu do łóżka! pewnie całe trzy lata na to czekała!
- Gość
- Gość
- Post n°11
Re: taras
takie widowisko pierwszego dnia! a jeszcze cały tydzień wyjazdu, hehehehe!
- nie spałam z nim, coś ci się kurwa poprzestawiało!! - bo ona dalej twierdziła, że ten chłopak to nie cesar, przecież by go poznała. nie pomyślała jednak o tym, że była narąbana jak kopaczka więc mogła nie ogarnąć. jasne, zawsze lepiej zwalić winę na kogoś innego!
- nie spałam z nim, coś ci się kurwa poprzestawiało!! - bo ona dalej twierdziła, że ten chłopak to nie cesar, przecież by go poznała. nie pomyślała jednak o tym, że była narąbana jak kopaczka więc mogła nie ogarnąć. jasne, zawsze lepiej zwalić winę na kogoś innego!
- Gość
- Gość
- Post n°12
Re: taras
strach pomyśleć, co będzie dalej! cesar miał szczęście, że w innym kraju był.
- przestań tyle ćpać, to będziesz wiedziała, kiedy sypiasz z tym, kim nie trzeba! - warknęła i ułożyła ręce na jej szyi, żeby ją udusić, więc ktoś do nich wskoczył, żeby je rozdzielić i wyłowić i trzymać je od siebie z daleka... chociaż pewnie za karę kazali im być razem w pokoju do końca wyjazdu, genialne.
- przestań tyle ćpać, to będziesz wiedziała, kiedy sypiasz z tym, kim nie trzeba! - warknęła i ułożyła ręce na jej szyi, żeby ją udusić, więc ktoś do nich wskoczył, żeby je rozdzielić i wyłowić i trzymać je od siebie z daleka... chociaż pewnie za karę kazali im być razem w pokoju do końca wyjazdu, genialne.
|
|