trybuny

    st. albans

    st. albans

    st. albans
    god save the queen
    we love our queen
    109

    trybuny - Page 4 Empty trybuny

    Pisanie by st. albans Pią Paź 03, 2014 6:48 pm

    First topic message reminder :

    trybuny - Page 4 1317294311
    john singleton

    john singleton

    tokio
    informatyka
    geek
    30

    trybuny - Page 4 Empty Re: trybuny

    Pisanie by john singleton Nie Mar 08, 2015 1:13 am

    john przynajmniej nie złamał penisa podczas pierwszego razu i częściej rucha elkę, aniżeli jude morgan. biedaczka pewnie zaspokaja się wibratorem!
    - insekty to też zwierzęta - wytknął jej zaraz to niedopatrzenie, bo jak wiadomo był super mądry i podkreślał to na każdym kroku - niepokoi mnie twoja nadmierna fascynacja rekinami - zmrużył oczy i ją obserwował. może zaraz nagle znikąd wyjmie wielkiego rekina.
    astrid bachmann

    astrid bachmann

    islandia
    matematyka finansowa
    bankrutka
    29

    trybuny - Page 4 Empty Re: trybuny

    Pisanie by astrid bachmann Nie Mar 08, 2015 1:17 am

    przynajmniej go nie zdradza! ba dum tss.
    - nieważne. - wywróciła oczami, bo nie chciało jej się gadać także na takie tematy. przez chwilę całkiem przyjemnie jej się rozmawiało z johnem, ale jeżeli miał się jej czepiać, to ona sobie jednak odpuści. znowu się roześmiała, bo myślała, że chłopak żartuje. - zabawny jesteś. - stwierdziła, przechylając główkę z uśmiechem. opatuliła się ramionami, bo zrobiło jej się chłodniej.
    john singleton

    john singleton

    tokio
    informatyka
    geek
    30

    trybuny - Page 4 Empty Re: trybuny

    Pisanie by john singleton Nie Mar 08, 2015 1:19 am

    pewnie oddał jej swoją kurtkę, a potem jeszcze odprowadził i zapomniał tej kurtki bo nie chciał się upominać o nią, dlatego wracal bez niej i na drugi dzień okropnie się rozchorował xd
    idę spać ;oooo dobranoc!
    astrid bachmann

    astrid bachmann

    islandia
    matematyka finansowa
    bankrutka
    29

    trybuny - Page 4 Empty Re: trybuny

    Pisanie by astrid bachmann Nie Mar 08, 2015 1:21 am

    kochany john! astrid na pewno na drugi dzień opchnęła tę kurtkę na ebayu, żeby jakieś grosze zarobić. zawiodłam się na tobie! dobranoc.
    marylin larsen

    marylin larsen

    st albans
    weterynaria
    crazy!
    29

    trybuny - Page 4 Empty Re: trybuny

    Pisanie by marylin larsen Wto Lip 07, 2015 2:47 pm

    nie miała co robić to siedziała sobie tutaj i myślała nad różnymi rzeczami.....
    daniel roosevelt

    daniel roosevelt

    st. albans
    prawo
    pracoholik
    32

    trybuny - Page 4 Empty Re: trybuny

    Pisanie by daniel roosevelt Wto Lip 07, 2015 2:54 pm

    daniel oczywiście nie miał czegoś takiego jak wakacje i kręcił się po kampusie przez cały czas, ciągle pracując nad nie wiadomo czym. dzisiaj była ładna pogoda, więc pozbierał swoje papierki i postanowił popracować na zewnątrz. zauważył mary, więc zaraz do niej podszedł, mocno trzymając swoje karteluszki i teczkę, żeby nic mu nie zwiało.
    - hej! widzę, że też nie umiesz rozstać się z kampusem. - roześmiał się.
    marylin larsen

    marylin larsen

    st albans
    weterynaria
    crazy!
    29

    trybuny - Page 4 Empty Re: trybuny

    Pisanie by marylin larsen Wto Lip 07, 2015 2:57 pm

    daniel nigdy nie miał chwili odpoczynku, to w sumie smutna sprawa. ale skoro tak lubił... maryśka za to mogłaby mieć całe życie wakacje. będzie mogła za daniela odpoczywać. to by było coś. - z kampusem? nie. - pokręciła głową. - jakoś przypadkiem tu zaszłam. - stwierdziła wzruszając ramionami.
    daniel roosevelt

    daniel roosevelt

    st. albans
    prawo
    pracoholik
    32

    trybuny - Page 4 Empty Re: trybuny

    Pisanie by daniel roosevelt Wto Lip 07, 2015 3:01 pm

    dla niego praca była odpoczynkiem! on tam się cieszył, nie umiałby siedzieć bezczynnie. wolał robić milion rzeczy naraz i z niczym się nie wyrabiać. oddawał cały swój odpoczynek mary, żeby mogła wakacjować za nich oboje.
    - nie ma czegoś takiego jak przypadki. - pokręcił od razu głową. - twoja podświadomość cię tu przyprowadziła. - wymyślił.
    marylin larsen

    marylin larsen

    st albans
    weterynaria
    crazy!
    29

    trybuny - Page 4 Empty Re: trybuny

    Pisanie by marylin larsen Wto Lip 07, 2015 3:04 pm

    mary chętnie przejmie jego wakacje na resztę życia. chyba zawodowo zostanie człowiekiem, któemu się płaci za odpoczywanie... to by była fajna praca.
    - coooo? - parsknęła śmiechem. - daniel, brałeś coś? wiesz, że to niezdrowe... - pokręciła głową bo zaczynał gadać jakieś głupoty a dopiero co się zobaczyli.
    daniel roosevelt

    daniel roosevelt

    st. albans
    prawo
    pracoholik
    32

    trybuny - Page 4 Empty Re: trybuny

    Pisanie by daniel roosevelt Wto Lip 07, 2015 3:08 pm

    mary za każdym razem wymyśla dla siebie jakąś nową, interesującą pracę... może powinnam od niej zgapić pomysły na karierę.
    - a coś źle powiedziałem? - podrapał się po skroni i potarł po zmęczonych oczach. ziewnął z przemęczenia. - nieważne. - wzruszył ramionami w końcu. - jak ci mijają wakacje? - spytał, bo przypomniał sobie, że istnieje coś takiego.
    marylin larsen

    marylin larsen

    st albans
    weterynaria
    crazy!
    29

    trybuny - Page 4 Empty Re: trybuny

    Pisanie by marylin larsen Wto Lip 07, 2015 3:11 pm

    powinnaś. mary ma same genialne pomysły .
    - chyba jednak nie masz racji. - powiedziała rozbawiona. - wakacje? byłam w barcelonie.. - wzruszyła ramionami. nie ma co mu opowiadać co tam się działo bo to nic czym warto by było się chwalić.
    daniel roosevelt

    daniel roosevelt

    st. albans
    prawo
    pracoholik
    32

    trybuny - Page 4 Empty Re: trybuny

    Pisanie by daniel roosevelt Wto Lip 07, 2015 3:15 pm

    zdecydowanie!
    - ja mam zawsze rację i oboje doskonale o tym wiemy. - przypomniał jej ze zmarszczonym noskiem. - ooo, no proszę! - usiadł zaraz obok niej, bo nawet się zainteresował wojażami mary. on jeszcze nie zdążył pomyśleć o czasie wolnym, a ona już zdążyła pojechać za granicę. - i jak było? - uśmiechał się.
    marylin larsen

    marylin larsen

    st albans
    weterynaria
    crazy!
    29

    trybuny - Page 4 Empty Re: trybuny

    Pisanie by marylin larsen Wto Lip 07, 2015 3:18 pm

    zanim on zdążyłby pomyśleć o czasie wolnym to ona zdażyłaby objechać pół świata jak nie cały...
    - nie teraz nie masz racji. co niby mogło mnie tu przyciągnąć. - wywróciła oczami. nie miała z tym miejscem żadnych szalonych wspomnień. przynajmniej nie aż tak ważnych, żeby ją tu przyciągały. - eee ciekawie. - powiedziała tylko, bo przecież mu nie będzie opowiadać jak z aggie balowały za czyjeś pieniądze.
    daniel roosevelt

    daniel roosevelt

    st. albans
    prawo
    pracoholik
    32

    trybuny - Page 4 Empty Re: trybuny

    Pisanie by daniel roosevelt Wto Lip 07, 2015 3:21 pm

    pewnie tak... tak czy inaczej najwyraźniej okazało się to dla niego zaskoczeniem.
    - podświadomie powinnaś to wiedzieć. - popukał ją w czoło, żeby sama zgadywała. pewnie tak naprawdę mary podświadomie wiedziała, że tu spotka daniela i dlatego nogi ją tu poniosły! teraz nie chciała się przyznać! w sumie obie jego najlepsze przyjaciółki wyjechały do barcelony leczyć złamane serca i nie wiem czy daniel w ogóle ogarniał takie rzeczy... przypomniało mu się za to ich ostatnie spotkanie. - co z tym chłopakiem, o którym mówiłaś? - próbował być dobrym przyjacielem i rozmawiać o problemach.
    marylin larsen

    marylin larsen

    st albans
    weterynaria
    crazy!
    29

    trybuny - Page 4 Empty Re: trybuny

    Pisanie by marylin larsen Wto Lip 07, 2015 3:27 pm

    bo daniel mimo że wie wszystko żyje w niewiedzy i w ogóle pewnie w innym świecie xd
    taak. możliwe, że właśnie dlatego tutaj przyszła xd najwyraźniej barcelona to najlepsze miejsce do tego. jakby kiedyś miał złamane serducho to maryśka może mu je spokojnie polecić. na jego pytanie spochmurniała momentalnie i wzruszyła ramionami. - nie wiem. - powiedziała obojętnie
    daniel roosevelt

    daniel roosevelt

    st. albans
    prawo
    pracoholik
    32

    trybuny - Page 4 Empty Re: trybuny

    Pisanie by daniel roosevelt Wto Lip 07, 2015 3:31 pm

    daniel tylko udaje, że wszystko wie, a tak naprawdę wie, że nic nie wie. czy coś tam. barcelona ogólnie jest świetnym miejscem! szkoda, że byłam tam tylko jeden dzień, z czego połowę przespałam w autokarze. mary i aggie pewnie lepiej się bawiły.
    - nie przejmuj się nim. to idiota. - machnął ręką. patrzcie go, jaki dobry przyjaciel. z samymi babami się trzyma, to musiał się nauczyć je pocieszać.
    marylin larsen

    marylin larsen

    st albans
    weterynaria
    crazy!
    29

    trybuny - Page 4 Empty Re: trybuny

    Pisanie by marylin larsen Wto Lip 07, 2015 3:48 pm

    to jest podstawa. facetów powinni uczyć tego na dodatkowych zajęciach w szkołach.
    zaśmiała się na jego słowa. - może jednak nie taki idiota. - wzruszyła ramionami. chyba trochę straciła wiary w siebie. albo przynajmniej jakiejś pogody ducha, który pozwalał jej śmiać się ze wszystkiego i z samej siebie.
    daniel roosevelt

    daniel roosevelt

    st. albans
    prawo
    pracoholik
    32

    trybuny - Page 4 Empty Re: trybuny

    Pisanie by daniel roosevelt Wto Lip 07, 2015 3:56 pm

    szkoła w ogóle powinna mieć więcej tego typu przedmiotów, przygotowujących do prawdziwego życia ;d
    - czyli coś się zmieniło? - zmarszczył brwi. sam nie wiedział co się dzieje u marylin w sercu i w głowie i co to za chłopak. to niedobrze, że mary straciła tę pogodę ducha! nawet daniel zauważył, że coś się zmieniło. - zresztą nie musimy o tym rozmawiać. - klepnął ją w udo.
    marylin larsen

    marylin larsen

    st albans
    weterynaria
    crazy!
    29

    trybuny - Page 4 Empty Re: trybuny

    Pisanie by marylin larsen Wto Lip 07, 2015 4:17 pm

    daniel jednak niewiele się nauczył w kwestii pocieszania kobiet skoro używał zwrotów nie musimy o tym rozmawiać xd
    - nic się nie zmieniło a może? sama nie wiem. - westchnęła wzruszając ramionami. - racja. nie musimy. lepiej mów co u ciebie. - zaproponowała.
    daniel roosevelt

    daniel roosevelt

    st. albans
    prawo
    pracoholik
    32

    trybuny - Page 4 Empty Re: trybuny

    Pisanie by daniel roosevelt Wto Lip 07, 2015 4:27 pm

    przecież on nie umie pocieszać ani rozmawiać na babskie tematy... nie wiem czego od niego oczekujesz! marylin i aggie też za dużo od niego wymagały najwyraźniej. a przecież tak bardzo się starał! nie wychodziło mu rozmawianie o babskich uczuciach, tak samo jak wszystko inne w zyciu.
    - mówisz do mnie zagadkami. - westchnął tylko, bo nigdy nie zrozumie kobiet. - u mnie w porządku. zalatany jestem. - odparł. a to ci nowość. - przeprowadzamy się z debbie. - dodał jeszcze, bo nie wiem czy mary już to wiedziała.
    marylin larsen

    marylin larsen

    st albans
    weterynaria
    crazy!
    29

    trybuny - Page 4 Empty Re: trybuny

    Pisanie by marylin larsen Wto Lip 07, 2015 4:33 pm

    no wymagały od niego dużo, żeby się doskonalił! a nie.... nie może stanąć w miejscu. to dla jego dobra.
    - wcale nie. - pokręciłą głową bo dla niej to nie była żadna zagadka, ona po prostu nie wiedziała co czuje i jak się sama z tym wszystkim czuje i o co w tym wszystkim chodzi. - naprawdę? - zdziwiła się. najwyraźniej nie wiedziała jednak o tym wszystkim xd
    daniel roosevelt

    daniel roosevelt

    st. albans
    prawo
    pracoholik
    32

    trybuny - Page 4 Empty Re: trybuny

    Pisanie by daniel roosevelt Wto Lip 07, 2015 4:37 pm

    no tak, daniel się rozwija w różnych kierunkach, na przykład karierowych, więc nie może też stać w miejscu pod względem bycia dobrym powiernikiem babskich problemów. kolejna ambicja do wypełnienia do kolekcji.
    - wam kobietom się tylko wydaje, że nie mówicie zagadkami. - zaśmiał się gardłowo. daniel rozumiał tylko rude. - naprawdę. - przytaknął inteligentnie. - to już najwyższy czas. - stwierdził.
    marylin larsen

    marylin larsen

    st albans
    weterynaria
    crazy!
    29

    trybuny - Page 4 Empty Re: trybuny

    Pisanie by marylin larsen Wto Lip 07, 2015 4:40 pm

    musi sie rozwijac na wielu polacg jednoczesnie. inaczej nie miało by to wszystko sensu. - albo to wam się wydaje ze mówimy zagadkami bo nie chce się wam myśleć o co nam naprawde chodzi. - wzruszyła ramionami to zawsze jakies wytłumaczenie. - to super, ciesze sie. - powiedziała z uśmiechem. moze nie widać było tego po niej ale naprawdę się cieszyła, że daniel podjął taki ważny krok!
    daniel roosevelt

    daniel roosevelt

    st. albans
    prawo
    pracoholik
    32

    trybuny - Page 4 Empty Re: trybuny

    Pisanie by daniel roosevelt Wto Lip 07, 2015 4:45 pm

    daniel próbuje się rozwijać na wielu polach, w końcu cały czas jest wielozadaniowcem... inna sprawa, że tyle robi naraz, że przez to nic mu nie wychodzi.
    - dlaczego to my musimy myśleć o co wam naprawdę chodzi? nie możecie po prostu mówić tego wprost? - podrapał się po policzku. liczył na to, że mary wyjawi przed nim najbardziej skrywaną kobiecą tajemnicę, której żaden mężczyzna nie rozumie. - będziesz musiała nas odwiedzić z paprotką. - dźgnął ją palcem w ramię, żeby ją trochę rozruszać, bo wciąż nie była jego ukochaną roześmianą mary.
    marylin larsen

    marylin larsen

    st albans
    weterynaria
    crazy!
    29

    trybuny - Page 4 Empty Re: trybuny

    Pisanie by marylin larsen Wto Lip 07, 2015 4:49 pm

    kto to widział, żeby to daniel rozbawiał maryśkę a nie ona jego.... jakieś totalne szaleństwo.
    - bo wcale nie mówimy zagadkami, daniel... - upierała się przy swoim. - po prostu wy nie potraficie poprawnie odczytywać naszych słów, bo myślicie o innych rzeczach. po za tym, czy nie byłoby wam zbyt łatwo i przyjemnie gdybyście zawsze wiedzieli o co nam chodzi? z resztą faceci też nie mówią wprost czego chcą. - zmarszczyła nosek. - da się zrobić. - uśmiechnęła się uroczo.

    Sponsored content

    trybuny - Page 4 Empty Re: trybuny

    Pisanie by Sponsored content

      Similar topics

      -

      Obecny czas to Nie Maj 19, 2024 2:24 pm