l3l aggie &

    st. albans

    st. albans

    st. albans
    god save the queen
    we love our queen
    109

    l3l aggie &  - Page 2 Empty l3l aggie &

    Pisanie by st. albans Nie Paź 12, 2014 2:26 pm

    First topic message reminder :

    l3l aggie &  - Page 2 DSC_0155


    Ostatnio zmieniony przez st. albans dnia Pon Sty 05, 2015 11:41 am, w całości zmieniany 3 razy
    harry windsor

    harry windsor

    londyn
    mechanika
    książę
    32

    l3l aggie &  - Page 2 Empty Re: l3l aggie &

    Pisanie by harry windsor Wto Lis 25, 2014 1:13 am

    to nie idź spać. ja ostatnio w ogóle często jadę na 3 godzinach snu albo czasem nawet na dwóch i potem wracam i śpię i od nowa. i się przestawić nie potrafię ;x
    o ile jej życie byłoby prostsze, gdyby nie była taka uparta. mogła by się chwalić, że przespała się z harrym windsorem, bo tu akurat było się czym chwalić. na pewno była taka irytująca, bo była niewyżyta seksualnie. to dobrze, że mają jeszcze chociaż parę lat, żeby się nacieszyć życiem xd. - miałem tylko lekkie fory, ale oficjalnie babcia była fair i wszystkich traktowała po równo - zdradził jej kolejny sekret. nawet do wypowiedział półgłosem, jakby ktoś miał usłyszeć i się o to obrazić. - jasne, że mój uśmiech zadziałał i na nią. w końcu jestem jej ulubionym wnuczkiem - zaśmiał się. - nawet nie chciałbym, żebyś go wykorzystywała jako seks zabawkę - zmarszczył czoło. od razu sobie wyobraził jak to by mogło wyglądać, więc się skrzywił.
    aggie holtzman

    aggie holtzman

    berlin
    mechatronika
    grown up now?
    29

    l3l aggie &  - Page 2 Empty Re: l3l aggie &

    Pisanie by aggie holtzman Wto Lis 25, 2014 1:20 am

    ja to się już od dwóch tygodni wyspać nie mogę więc nie robi mi różnicy jeden dzień w tą czy w tamtą xd
    ale życie nie było prostsze dla aggie, która była uparta jak osioł. zdecydowanie było to napięcie seksualne, a najgorsze było to że zamiast po prostu znaleźć kogoś kto je rozładuje to dalej sobie komplikowała życie i te sprawy ;x - ulubionym i najbardziej rozrywkowym co? - dolała mu zaraz whisky i sobie również. pewnie po alko zrobiło jej się gorąco więc w końcu zdjęła z siebie sweterek zostając jedynie w jakiejś bluzeczce na ramiączkach i jeansów. bo jasne, że to alkohol tak rozgrzewał, a nie harry - no co ty? nie chciałbyś sprawdzić co z nim można zrobić? - zaśmiała się złowieszczo trzymając w reku ten śrubokręt, widząc jednak minę księcia odłożyła go zaraz - okej, nie chcę żebyś uważał mnie za jeszcze bardziej nienormalną - na pierwszym spotkaniu walnęła go w jaja, na pewno uważał że jest z nią coś nie tak.
    harry windsor

    harry windsor

    londyn
    mechanika
    książę
    32

    l3l aggie &  - Page 2 Empty Re: l3l aggie &

    Pisanie by harry windsor Wto Lis 25, 2014 1:29 am

    ja w ogóle jak śpię dłużej to się czuje jeszcze bardziej zmęczona xd
    nie ma to jak utrudniać sobie życie. harry całe szczęście nie miał takich problemów, więc przeważnie był wesoły i pełny energii. to na bank właśnie przez seks. powinna wziąć z niego przykład i iść w jego ślady, to by się na pewno od razu lepiej poczuła. ale nie do łóżka daniela tylko jak już jego. po tym jak obiecał mu trójkącik i nic z tego nie wyszło stracił do niego zaufanie. - dokładnie tak - nie wyciągnął w jej kierunku nawet ręki ze szklanką, żeby mogła mu łatwiej nalać. teraz przynajmniej stali bliżej siebie, bo musiała trochę do niego podejść. - tylko jeśli ty byś mi to zademonstrowała - wyszczerzył się. miał nadzieje, że mu nie walnie za takie teksty. nie dotykał jej przecież ani nic. - prędzej bym pomyślał, że masz jakieś problemy z agresją i potrzebny ci psycholog - roześmiał się. - ale tak na serio, wszystko w porządku? na pewno nie potrzebujesz pomocy z okiełznaniem negatywnych emocji? - zapytał serio, udając poważnego.
    aggie holtzman

    aggie holtzman

    berlin
    mechatronika
    grown up now?
    29

    l3l aggie &  - Page 2 Empty Re: l3l aggie &

    Pisanie by aggie holtzman Wto Lis 25, 2014 1:36 am

    no jasne, ja tak samo. sen jest tylko dla cieniasów. szkoda, że mój ojciec nie podziela takiego zdania i potem cały dzień mnie tyra za to, że do późna siedzę.
    aggie to pewnie chciała do łóżka daniela bardzo, choć ostatnio przeszło jej wściekanie się na niego i jego laskę, to w sumie sama nie wiem czego chciała. ale podejrzewam, że gdyby chciała wskoczyć komuś do łóżka to nie byłoby to tak trudne jak sobie wyobrażała. w końcu była niegłupia, nie brzydka i na dodatek momentami całkiem sympatyczna, nie powinna mieć więc z tym problemów. biedna, musiała mu tak usługiwać, przez to musiała stać całkiem blisko. to dziwne, ale w ogóle nie czuła się skrępowana ani nic bo była zajęta rozmową - mam ci zademonstrować? a czy ja wyglądam na perwersa? - uniosła brew - to raczej ty przywdziewasz nieraz nieco zboczony uśmieszek - dźgnęła go w żebra, bo co on sobie wyobrażał! - a wyglądam dla ciebie na przygnębioną i potrzebującą pomocy? no weeeź, przestań się wygłupiać - zaśmiała się, bo nie wydawało jej się żeby te pytania księciunia były na serio i chyba miała nawet rację.
    harry windsor

    harry windsor

    londyn
    mechanika
    książę
    32

    l3l aggie &  - Page 2 Empty Re: l3l aggie &

    Pisanie by harry windsor Wto Lis 25, 2014 1:46 am

    no dokładnie, szkoda czasu na sen skoro można siedzieć do rana, a potem wypić dziesięć kaw i w miarę normalnie funkcjonować. przynajmniej wtedy mam więcej energii. i mnie też się czepiają, że siedzę tak długo, przypominając mi, że na drugi dzień mam college. jakbym nie wiedziała ;x
    na pewno nie byłoby jej trudno, bo brzydka rzeczywiście nie była. a inteligencją i tym czy była sympatyczna mało kto by się przejmował. w końcu miałaby uprawiać z tą osobą seks, a nie rozmawiać o planach na przyszłość, swoich zainteresowaniach czy poglądach politycznych. no chyba, że szukałaby czegoś na dłuższą metę, to już wtedy trudniej by było. - ała - pomacał się po żebrach. - to ty masz jakieś zboczone pomysły ze śrubokrętami, a nie ja - przypomniał jej. on aż takich fantazji nie miał, bo wystarczało mu wyobrażanie sobie różnych pozycji, a nie myślenie nad zabawkami. - nie wiem, osoby potrzebujące pomocy często to ukrywają - wzruszył ramionami. - wiesz, że jest tu dużo osób, które pomogą ci wyzbyć się tej agresji? - pogładził ją dłonią po ramieniu, cały czas mówiąc poważnie. zaraz jednak się roześmiał, bo nie mówił rzeczywiście tego na serio.
    aggie holtzman

    aggie holtzman

    berlin
    mechatronika
    grown up now?
    29

    l3l aggie &  - Page 2 Empty Re: l3l aggie &

    Pisanie by aggie holtzman Wto Lis 25, 2014 1:52 am

    ja mam ten tydzień w miarę wolny więc mogę sobie poszaleć, ale co z tego? doba ma za mało godzin i nie mam czasu się wyspać. po co funkcjonować czternaście godzin, jak można dwadzieścia co nie xd
    cholera wie czego ona chciała. no czego chciała aggie? bo ja nie mam pojęcia. pewnie na zmianę myślała o puszczaniu się i randkowaniu, tyle sprzeczności w głowie ;x - to nie był pomysł, tylko luźno rzucone stwierdzenie - wytknęła mu zaraz, bo wcale nie była na tyle zboczona żeby gdzieś wkładać sobie, albo jemu (!) śrubokręt. - i na przykład ty jesteś odpowiednim kandydatem na pomoc w wyzbyciu się tej agresji co? - uniosła brew - aż się boję spytać jakie masz na to sposoby - zaśmiała się - kiepski z ciebie psychoterapeuta, lepszy książę - stwierdziła po chwili.
    harry windsor

    harry windsor

    londyn
    mechanika
    książę
    32

    l3l aggie &  - Page 2 Empty Re: l3l aggie &

    Pisanie by harry windsor Wto Lis 25, 2014 2:06 am

    no właśnie, kto w ogóle wymyślił sen. tyle bym zrobiła gdybym nie musiała spać. bo tak marnuje czas na forum i potem śpię. a gdyby nie to to zamiast snu mogłabym porobić te rzeczy, które musiałam zrobić wcześniej, ale nie miałam czasu. albo jeszcze dłużej bym tu siedziała, więc też spoko xd
    no ja nie wiem co tam w głowie aggie siedziało. a harry już tym bardziej. bo on w sumie jednak często patrzył na siebie i nie interesowało go aż tak bardziej co dręczy innych. - ale fakt, że w ogóle to ci przyszło na myśl o czymś znaczy - uniósł w górę jedną brew. - dziękuję, ale dlaczego wątpisz w moje zdolności psychoterapeuty? - powiedział urażony, po czym położył sobie rękę na sercu. - chodź, udowodnię ci, że jest inaczej - chwycił ją za rękę i pociągnął w stronę łóżka. usiadł na nim, po czym się wyprostował i odchrząknął, klepiąc miejsce obok siebie. - no więc tak aggie, opowiedz mi co cię dzisiaj do mnie sprowadza - spojrzał na nią.
    aggie holtzman

    aggie holtzman

    berlin
    mechatronika
    grown up now?
    29

    l3l aggie &  - Page 2 Empty Re: l3l aggie &

    Pisanie by aggie holtzman Wto Lis 25, 2014 2:11 am

    gdybym ja nie musiała spać to bym nie robiła wszystkiego na ostatnią chwilę, a tak to nie ma tak dobrze xd
    no tak harry to egoista ;x to chyba wielkim plusem daniela było to, że czasem się martwił o innych, na przykład o taką złośnicę aggie - nie baw się we freuda to nie ma nic wspólnego z seksem - wytknęła mu to zaraz. ne wierzyła w te zdolności psychoterapeuty więc podeszła do tego bardzo sceptycznie. usiadła jednak obok niego i westchnęła udając wielce zmartwioną pacjentkę - po pierwsze to życie mnie przytłacza, po drugie żyje w ciągłym stresie, a po trzecie mój chłopak stał się ostatnio oziębły wobec mnie - zaczęła kłamać strasznie, bo to wszystko były brednie - a tak serio to chciałam się tylko napić alkoholu, no i padło na ciebie - ułożyła głowę na jego ramieniu bo zachciało jej się spać.
    ej, możesz zakończyć bo ja już w sumie lecę, bo jednak teraz coś mi się oczy kleją, papa!
    harry windsor

    harry windsor

    londyn
    mechanika
    książę
    32

    l3l aggie &  - Page 2 Empty Re: l3l aggie &

    Pisanie by harry windsor Wto Lis 25, 2014 2:16 am

    walnął nawet kilka dobrych rad, obejmując ją ramieniem, żeby dodać jej otuchy. zaraz jednak stwierdził, że lepiej się po prostu upić, co uczynili, a on potem taksówką pojechał do siebie. papa!

    Sponsored content

    l3l aggie &  - Page 2 Empty Re: l3l aggie &

    Pisanie by Sponsored content


      Obecny czas to Czw Maj 09, 2024 5:19 pm