pokój

    lester fitts

    lester fitts

    st. albans
    informatyka
    pan i władca
    31

    pokój Empty pokój

    Pisanie by lester fitts Wto Lis 11, 2014 4:34 pm

    pokój Gorgeous-Furnishing
    lea gordon

    lea gordon

    sztokholm
    prawo
    evil queen
    32

    pokój Empty Re: pokój

    Pisanie by lea gordon Wto Lis 11, 2014 7:13 pm

    dobra, to lea ustawiła się na tą domówkę z gilbertem, w sumie pewnie nie miała ochoty iść, bo nie przepadała za nim, ale co zrobić... gilbert tak ładnie ją poprosił, to się na to zgodziła! wystroiła się, wyszykowała, wyglądała jak milion dolarów, chociaż nie w sumie to ona zawsze tak wyglądała, więc wyobraźcie sobie coś jeszcze lepszego! no i tak oto się tutaj zjawiła a teraz siedzieli sobie z gilbertem na sofie i rozmawiali i śmiali się, więc nie było tak najgorzej! - chodź, zatańczymy. - zaproponowała wstając.
    gilbert casiraghi

    gilbert casiraghi

    monako
    prawo, reżyseria i psychologia
    książęcy bękart
    34

    pokój Empty Re: pokój

    Pisanie by gilbert casiraghi Wto Lis 11, 2014 7:17 pm

    gilbert nie wiedział, że harry będzie na tej domówce albo lysette albo ktokolwiek... dla niego najważniejsze było to, że udało mu się umówić po raz drugi w tak krótkim czasie z leą i że mieli przed sobą jeszcze ten teatr i wszystko szło w dobrym kierunku.
    - pani pozwoli. - szybko ją ubiegł i wstał pierwszy, żeby ukłonić się w jej stronę i podać jej rękę, halo, dżentelmen XXI wieku. umiał tańczyć, bo się całe życie na bale chodziło. - ostatni raz tańczyliśmy razem jakieś piętnaście lat temu... trochę się poprawiliśmy. - zaśmiał się, bo wtedy na pewno nie wychodziło im to tak, jak powinno.
    harry windsor

    harry windsor

    londyn
    mechanika
    książę
    32

    pokój Empty Re: pokój

    Pisanie by harry windsor Wto Lis 11, 2014 7:27 pm

    harry już wyrywał jakieś laski, ale zauważył gilberta z jakąś jeszcze ładniejszą panienką. chwilę stał przyglądając się temu jak się ruszają, a jak już się napatrzył to podszedł do nich. - gilbert... jak miło cię znów widzieć - powiedział miłym tonem. co w sumie było coś nowego, bo zwykle inaczej się do niego zwracał. - nie przedstawisz mi swojej uroczej koleżanki? - pogonił go, uśmiechając się do lei. jego przecież nikomu nie było trzeba przedstawiać, ale jej nie kojarzył.
    lea gordon

    lea gordon

    sztokholm
    prawo
    evil queen
    32

    pokój Empty Re: pokój

    Pisanie by lea gordon Wto Lis 11, 2014 7:32 pm

    ej oczywiście, ta wzmianka o tym, że nie za bardzo go lubiła była o masonie a nie o gilbercie, bo jak to potem przeczytałam to się wydawało tak jakby to gilberta nie lubiła ;x ale jego lubiła!
    roześmiała się kiedy tak do niej powiedział i ochoczo się podniosła, żeby z nim zatańczyć. - to było tyle lat temu.... dopiero uczyłam się chodzić na małych obcasikach i było to dla mnie tak niewygodne... - zaśmiała się przypominając sobie ich pierwszy taniec, w którym pewnie w połowie musiała ściągnąć buciki, żeby się lepiej poczuć. zaraz jednak ktoś do nich podszedł, co ją zirytowało, bo nie lubiła kiedy ktoś jej przeszkadzał. z początku nawet go nie rozpoznała! pewnie inaczej wyglądał w gazetach.... odsunęła się od gilberta i stanęła u jego boku. - potrafię się sama przedstawić. - powiedziała chłodno. - lea. - uniosła dumnie głowę i patrzyła na niego trochę z góry jakby była kimś o wiele lepszym...
    gilbert casiraghi

    gilbert casiraghi

    monako
    prawo, reżyseria i psychologia
    książęcy bękart
    34

    pokój Empty Re: pokój

    Pisanie by gilbert casiraghi Wto Lis 11, 2014 7:59 pm

    hahahaha, nawet nie zwróciłam uwagi na to i nie zamierzałam się obrażać. xd
    gilbert nie był zadowolony, kiedy harry do nich podszedł i postanowił im przerwać. owszem, byli przyjaciółmi, ale wszystkie dziewczyny wolał pozostawiać dla siebie. pewnie spodziewał się, co zaraz nastąpi, harry zechce odbić mu leę i wyruchać ją w łazience. a gilbert wiedział najlepiej, jak trzeba traktować damę! windsor nie miał o tym zielonego pojęcia.
    - hej, ciebie też. - uśmiechnął się jakoś przelotnie, mając nadzieję, że przyjaciel zaraz pójdzie. nie miał do niego żadnych kompleksów i wiedział, że jest przystojniejszy od harry'ego, ale nie było tajemnicą, że harry sypiał z większą ilością przypadkowych dziewczyn... zaśmiał się pod nosem na słowa lei. ale waleczna! - leo, to jest harry. harry windsor. - wskazał na niego dłonią. najwyraźniej harry nie umiał się sam przedstawić.
    harry windsor

    harry windsor

    londyn
    mechanika
    książę
    32

    pokój Empty Re: pokój

    Pisanie by harry windsor Wto Lis 11, 2014 8:09 pm

    harry za to miał w dupie to czy się cieszyli na jego widok czy nie. przyszedł tu i nie miał zamiaru tak szybko odchodzić. zaśmiał się krótko, słysząc jaka zadziorna okazała się ta cała lea. i mogła się czuć ważniejsza od niego, ale fakt był taki, że od harrego ważniejsi byli tylko niektórzy członkowie jego rodziny. głównie ci, którzy mieli miejsce przed nim do angielskiego tronu. - miło mi się poznać, leo - uśmiechnął się do niej, po czym spojrzał na gilberta. uniósł jedną brew w górę. nie spodziewał się tego, że będzie się musiał jej przedstawiać, ale nie przeszkadzało mu to, że gilbert zrobił to za niego.
    lea gordon

    lea gordon

    sztokholm
    prawo
    evil queen
    32

    pokój Empty Re: pokój

    Pisanie by lea gordon Wto Lis 11, 2014 8:16 pm

    dopóki lea nie poznała jego nazwiska i szybko nie skojarzyła faktow to się nie cieszyła... ale kiedy gilbert go przedstawił jej nastawienie się zmieniło. nawet się uśmiechnęła. - miło mi cię poznać harry. - powiedziała wyciągając do niego dłoń. halo! to był książę o którym marzyła całe swoje życie! to nic, że nawet gilbert miał większe szanse na objęcie tronu od niego.... ale on już mógł się księciem tytułować! wszyscy wiedzieli kim jest! - jak to możliwe, że jeszcze cię nie poznałam, skoro najwyraźniej znacie się z gilbertem? - uniosła brew i przyglądała się uważnie księciu.
    gilbert casiraghi

    gilbert casiraghi

    monako
    prawo, reżyseria i psychologia
    książęcy bękart
    34

    pokój Empty Re: pokój

    Pisanie by gilbert casiraghi Wto Lis 11, 2014 8:21 pm

    książę, o którym marzyła całe swoje życie! rudy książę! kto to widział... już książęcy bękart zdawał się znacznie bardziej interesujący w takim momencie. no, ale jak dla kogo. najwyraźniej lea leci tylko na tytuły, a nie na to, kto jest przystojniejszy czy lepiej wychowany! gdyby tylko gilbert wiedział... całe starania na nic! póki co wydawało mu się, że to wszystko jest miłym spotkaniem trójki osób z wyższych sfer, w którym to gilbert jest w centrum uwagi, skoro zna ich oboje, a oni siebie nawzajem nie.
    - my też jeszcze za dobrze się nie znamy, leo. - zauważył, bo dopiero niedawno odnowili swoją znajomość. poklepał za to harry'ego po plecach. - harry jest tymczasem moim druhem od lat. - oznajmił całkiem dumnie, bo wiele razem przeżyli.
    harry windsor

    harry windsor

    londyn
    mechanika
    książę
    32

    pokój Empty Re: pokój

    Pisanie by harry windsor Wto Lis 11, 2014 8:29 pm

    lea miała właśnie dobry gust, skoro była teraz bardziej zainteresowana harrym. co z tego, że był rudy! całe życie go dyskryminują przez kolor włosów. bardzo nieładnie! gilbert udawał takiego lepszego i bardziej wychowanego, a zaprzeczał sam sobie myśląc tak o najlepszym kumplu. na pewno mu zazdrościł tylko nie chciał się przyznać. co z tego, że miał bliżej do tronu niż harry. on przynajmniej miał szanse rządzenia fajniejszym i bardziej bogatszym krajem. monako (znów prawie napisałam maroko xddd) było niczym w porównaniu do wielkiej brytanii. - mi również - uścisnął delikatnie jej dłoń, po czym nachylił się by ją ucałować. i kto tu mówił, że nie umie się porządnie zachować! - nie mam pojęcia, pewnie chciał cię zatrzymać tylko dla siebie - odwrócił się w stronę gilberta, uśmiechając się do niego.
    lea gordon

    lea gordon

    sztokholm
    prawo
    evil queen
    32

    pokój Empty Re: pokój

    Pisanie by lea gordon Wto Lis 11, 2014 8:42 pm

    rudy nie rudy.... zawsze można go przefarbować xd chociaż gilbert rzeczywiście jest przystojniejszy, ale cóż... tytuł nie wybiera! gilbert na szczęście niczego nie wiedział, bo pewnie by ich sobie nie przedstawił i udawałby, że nie zna harrego... i wyprowadziłby ją szybko z imprezy. ej, moja praca organizuje wycieczkę do maroko teraz xd
    - dżentelmen. - uśmiechnęła się lekko. to nic, że gilbert pewnie robił tak za każdym razem, a jego tak nie pochwaliła.... suka z niej i tyle. eh... - racja. racja... - pokiwała głową na słowa gilberta. co tam, że oni się dobrze nie znali, lea chciała lepiej poznać harrego. i była święcie przekonana, że gilbert jej w tym pomoże.
    - może w takim razie opowiesz mi o nim jakieś zabawne historyjki? - zapytała harrego unosząc kącik ust w uśmiechu. - z pewnością ma takich parę... - dodała.
    gilbert casiraghi

    gilbert casiraghi

    monako
    prawo, reżyseria i psychologia
    książęcy bękart
    34

    pokój Empty Re: pokój

    Pisanie by gilbert casiraghi Wto Lis 11, 2014 8:52 pm

    pierwszy raz widzę, że mam w poście jednocześnie plusik i minusik... jedź do maroko!
    harry pewnie się od gilberta nauczył, że kobiety trzeba w dłoń na przywitanie całować! taak, na pewno elka mu tego nie wbijała do głowy, tylko u gilberta to podpatrzył. casiraghi jak to zobaczył, to już się w nim woda zagotowała, ale zachowywał ładny uśmiech na twarzy, bo tego to akurat baśka go nauczyła jak nikt. teraz to już na pewno uplecie takie intrygi, żeby siostry nigdy do tronu nie doprowadzić, a samemu objąć go jak najszybciej, skoro to jedyny sposób na zdobycie serca kobiety.
    - myślę, że większość z nich to tajemnica narodowa. - zaśmiał się. - albo nawet paru krajów. - dodał, puszczając oczko lei. nie musiała wiedzieć o tym, jak to za starych dobrych czasów broili. harry za to musiał wiedzieć, by nie wkraczać na jego terytorium, więc objął leę w pasie.
    harry windsor

    harry windsor

    londyn
    mechanika
    książę
    32

    pokój Empty Re: pokój

    Pisanie by harry windsor Wto Lis 11, 2014 9:05 pm

    no jedź, tylko uważaj na ebole! farbować można, ale czy ja wiem czy to by lepiej wyglądało. te piegi i uroda rudego by i tak mu została. po za tym on jest uroczy!
    pokój 1892797
    jasne, jasne. to też gilbert mógł sobie wmawiać, ale niech mu będzie, że od niego podpatrzył jak się zachowywać przy kobietach z klasą. a tak naprawdę nawet lepsze geny miał niż on. bo takiej głupiej baśki nie można porównywać do księżnej diany. zrobiła tyle dobrego. po za tym książę też jeździł na takie różne akcje, więc tym też mógł imponować dziewczynom. - myślę jednak, że znalazłoby się kilka historyjek, które mógłbym ci opowiedzieć - przeniósł wzrok z gilberta na lię. wcale się nie przejął tym, że gil objął dziewczynę.
    lea gordon

    lea gordon

    sztokholm
    prawo
    evil queen
    32

    pokój Empty Re: pokój

    Pisanie by lea gordon Wto Lis 11, 2014 9:09 pm

    ej nikt mnie nie puści niestety do maroko, a chętnie bym się już pakowała ;x znaczy to wycieczka dla klientów, ale od nas z pracy chyba też ktoś pojedzie.... tylko nie wiem kto xd
    dobrze, że oni się teraz nie sprzeczali o jakieś bzdury, bo lea nie wiedziałaby po czyjej stronie stanąć xd może i harrego dopiero poznała, ale już czuła, że to będzie jej przyszły mąż, a gilbert.... gilbert był kochany i bardzo go lubiła mimo, że tak długo się nie widzieli! zrzuci siostrę z tronu to lea będzie pierwsza w kolejce do niego xd w końcu wtedy gilbert stu procentowo będzie królem, a harry.... cóż xd niewielkie szanse, bo musiałby wytłuc pół swojej rodziny xd ojca, brata, bratanka.... smutna sprawa.
    - naprawdę? - uniosła kącik ust. nawet nie przejęła się tym, że gilbert ją objął. sądziła, że to przyjacielskie! może się bał, że się harry na nią rzuci a ona nie będzie tego chciała. uważała to za słodkie. - w takim razie zamieniam się w słuch. - powiedziała i czekała na jakieś super historyjki z ich życia.
    lysette quickley

    lysette quickley

    manchester
    inżynieria biomedyczna
    bijacz
    29

    pokój Empty Re: pokój

    Pisanie by lysette quickley Wto Lis 11, 2014 9:20 pm

    lysette ruszyła zaraz po wpadnieciu na xaviera i lydię do wyjścia, jednak po drodze dostrzegła gilberta z leą i harrym. o nie! raz dwa ruszyła w kierunku swojego eksa i rzuciła mu się na szyję i zaczęła namiętnie całować. - chodź ze mną, kochanie. - złapała go mocno za rękę i zaczęła ciągnąć do domku dla gości, gdzie zacznę!
    gilbert casiraghi

    gilbert casiraghi

    monako
    prawo, reżyseria i psychologia
    książęcy bękart
    34

    pokój Empty Re: pokój

    Pisanie by gilbert casiraghi Wto Lis 11, 2014 9:25 pm

    jak nie do maroko, to do monako jedź! prawie to samo. karolina się wkręciła i ogląda gify z harry'm, hahaha. chociaż trzeba przyznać, że redmayne jest słodziakiem, więc w takiej wersji harry'ego, też brałabym.
    lea już czuła, że harry to jej przyszły mąż! a gilbert trafił do friendzone'u! co za dramat. teraz już nigdy nie odezwie się do harry'ego. okej, niby to rodzice gilberta i lei zaaranżowali ich spotkanie i chcieli ich swatać, ale casiraghi naprawdę ją polubił i nie miał nic przeciwko temu całemu swataniu... a teraz ona będzie go tylko jako przyjaciela traktować! tragedia! i bądź tu człowieku dżentelmenem. zaraz przyjdzie jakiś rudy cham z tytułem i ci dziewczynę podpierdzieli.
    - nie wieeem, czy coś by się zainteresowało. - zawahał się i posłał harry'emu spojrzenie w stylu "nie mów nic głupiego!". a wtedy zaatakowała go lysette i nie wiedział co się dzieje i teraz to już na pewno nie będzie miał szans u lei. odchrząknął. - państwo pozwolą. - ukłonił się w stronę lei i harry'ego i zaraz już liska pociągnęła go za sobą, że zniknął tak szybko za ścianą jak w kreskówkach.
    harry windsor

    harry windsor

    londyn
    mechanika
    książę
    32

    pokój Empty Re: pokój

    Pisanie by harry windsor Wto Lis 11, 2014 9:35 pm

    no bo harry jest całkiem spoko i ma fajne gifki i zdjęcia xd
    harry za to nawet by się nie spodziewał, że lea już planuje z nim ślub. podobała mu się, ale raczej nie miał zamiaru wychodzić za mąż. nie był aż tak daleko myślami, żeby rozmyślać nad tym co go czeka za kilka czy kilkanaście lat. na razie bardziej żył chwilą. - naprawdę - uśmiechnął się szeroko, już układając sobie w myślach, którą z upokarzających historyjek z udziałem gilberta mógłby opowiedzieć dziewczynie. otworzył usta z zamiarem zaczęcia pierwszej, ale nagle wpadała pomiędzy nich liska, która rzuciła się na gilberta. - no proszę - uniósł w górę brwi, trochę zaskoczony takim zachowaniem. sądził, że będzie bardziej zainteresowany laską, którą przytulał, a nie że poleci z jakąś inną. no ale co tam, lepiej dla niego. - na czym skończyliśmy? - zwrócił się do leii, kiedy tamci uciekli w swoją stronę.
    lea gordon

    lea gordon

    sztokholm
    prawo
    evil queen
    32

    pokój Empty Re: pokój

    Pisanie by lea gordon Wto Lis 11, 2014 9:40 pm

    z pewnością jest lepszy od williama.....
    no cóż... trudno by mu było wyjść za mąż, ale co kto lubi xd nie no wiem o co chodzi i też ciągle to myle xd długo się zastanawiam nad tym zanim powiem poprawnie. w każdym bądź razie lea też nie myślała o ślubie już natychmiast.... dałaby im kilka lat, żeby się poznali i w ogóle... nawet nie musiałaby się w nim zakochiwać. jak mówiłam tytuł nie wybiera, trzeba być gotowym na wszystko! czekała cierpliwie aż harry powie jej coś ciekawego, ale wpadła liska i to ją strasznie zdezorientowało bo w jednej chwili gilbert przytulał ją, zaraz całował się z blondyną... kurde, jak tu być normalnym. - tego bym się nie spodziewała... - mruknęła oglądając się za nimi, szczególnie, że ich rodzice przecież chcieli ich zeswatać, to raczej ważną informacją było to, czy gilbert kogoś ma czy nie.... no ale cóż. - miałeś mi opowiedzieć coś zabawnego z życia gilberta. - uniosła kącik ust. - tylko się postaraj nie zadowolę się byle czym. - ostrzegła go i pewnie zaraz pociągnęła na kanapę bo już ją nogi bolały od stania w szpilkach!
    harry windsor

    harry windsor

    londyn
    mechanika
    książę
    32

    pokój Empty Re: pokój

    Pisanie by harry windsor Wto Lis 11, 2014 9:54 pm

    no właśnie! hahahahah, bożeeee nie ogarniam xd. ale skąd wiesz, może akurat wyjdzie za mąż!
    nie wiem czy harry wierzył w prawdziwą miłość, ale w sumie zakładam, że tak. jego brat był dla niego dobrym przykładem na to, że można być w szczęśliwym związku i że to całe gadanie, że gdzieś na każdego ktoś taki czeka to chyba prawda. dlatego nadal nie miał dziewczyny. każda albo leciała na jego tytuł i majątek, albo miała go najzwyczajniej w dupie. nie było nic pomiędzy, więc chyba nie będzie w stanie się związać ze zwykłą dziewczyną. no chyba, że się w niej na serio zakocha. - ja też nie - powiedział trochę zaskoczony. - no ale w końcu byli razem kiedyś i spotkali się po długiej przerwie ostatnio, więc zakładam, że to było całkiem pozytywne spotkanie - wzruszył ramionami. miał nadzieje trochę zmniejszyć szanse gilberta. - no więc tak - zaczął ponownie, siadając na kanapie. - nasi rodzice znają się od dawna. kiedyś jak byliśmy młodsi, zorganizowali większe spotkanie, rodzina z rodziną i tak dalej - napił się swojego whisky. - a gilbert, jak to gilbert, wyleciał w czasie kolacji na golasa, pokazując się każdemu z każdej możliwej strony - zaśmiał się.
    lea gordon

    lea gordon

    sztokholm
    prawo
    evil queen
    32

    pokój Empty Re: pokój

    Pisanie by lea gordon Wto Lis 11, 2014 10:00 pm

    a może... ja tam nie oceniam, co nie xdd
    lea chyba w prawdziwą miłość nie wierzyła... nie wiem co musiałoby się stać, żeby się zakochała. no albo raczej ona nie wiedziała... chociaż może coś ją spotka. jeszcze nie zdecydowałam co to z nią będzie xd lea leciała zdecydowanie na jego tytuł, ale to dlatego, że jeszcze go nie znała. a potem jak go pozna lepiej to w sumie nie wiadomo xd ale i tak, tytuł najważniejszy... - naprawdę byli razem? - uniosła brew. zastanawiała się jak w takim razie to wszystko jej ojciec organizował, skoro gilbert miał dziewczynę, albo ex dziewczynę z którą nie wiadomo czy tak naprawdę się rozstał. chociaż dla niej to nie miało większego znaczenia. zdecydowanie zmniejszył jego szanse, ale nawet nie mówią o tym, tylko wystarczyło, że się pokazał xd roześmiała się na jego opowieść. - tego bym się nie spodziewała. taki ułożony gilbert.... zawsze wie co zrobić, co powiedzieć, wiecznie w książkach i takie rzeczy... - pokręciła głową. - a coś z czasów bliższych teraźniejszości? bo chyba nie jest ciągle jakimś nudziarzem siedzącym w książkach czy w teatrze? - uniosła brew, bo sorry ale tak sobie teraz trochę gilberta kojarzyła... chciała dowiedzieć się czegoś ciekawszego. a casiraghi sam jej tego nie powie...
    harry windsor

    harry windsor

    londyn
    mechanika
    książę
    32

    pokój Empty Re: pokój

    Pisanie by harry windsor Wto Lis 11, 2014 10:12 pm

    nigdy nie wiadomo co potem w grze wyjdzie. teraz w sumie myślę, że chyba znajdę mu jednak kogoś w kim się zakocha, a na początku nie miałam takich planów. harry wcale tak naprawdę nie był aż takim głąbem, za jakiego go wszyscy mieli. może i nie obchodziła go wielka brytania i ludzie ją zamieszkujący tak bardzo i broił nieźle, chociaż tak nie przystaje, ale królewską etykietę znał. potrafił się zachować bardzo dobrze jeśli uważał, że dana osoba zasługuje na takie traktowanie. albo jeśli spotykał się z kimś kto był wyższy tytułem niż on. a takich ludzi w st albans nie było. nie ważne jak wysoko czułby się gilbert, prawda jest taka, że może i znaczył więcej niż normalni ludzie, ale harremu nie dorówna. nawet jeśli objąłby tron. teraz byli na terenie kraju, w którym to właśnie harry był księciem. - naprawdę - spojrzał jeszcze raz w kierunku, w którym uciekli. - szczerze mówiąc, to nie przypominam sobie, kiedy ostatnio nie widziałem go z nosem w papierach - zmarszczył czoło. gilbert był takim nudziarzem. - ale daj mi chwilę, pewnie coś mi się przypomni - uśmiechnął się.
    lea gordon

    lea gordon

    sztokholm
    prawo
    evil queen
    32

    pokój Empty Re: pokój

    Pisanie by lea gordon Wto Lis 11, 2014 10:18 pm

    haha, powiedziałabym, żeby się zakochał w lei, i wtedy mogliby rywalizować z gilbertem, ale nigdy nie wiadomo jak to wszystko się potoczy bo tu się zmienia jak w kalejdoskopie. nie będzie mnie kilka dni i wszystko nagle się zmieni magicznie xd
    akurat dla lei to nie było ważne... ona może i nie była tytułem wyższa od niego, ani nic z tych rzeczy, baaa... nawet nie była księżniczką tylko urodziła się po prostu w dobrej rodzinie, która miała kontakty, ale lubiła wierzyć w to, że jest ważną osobistością na którą wszyscy powinni uważać. - naprawdę? a już myślałam, że robi się taki tylko pod moim wpływem i jak wychodzicie gdzieś razem to pokazuje swoją prawdziwą naturę... - westchnęła kręcąc głową. - ale spokojnie, wydaje mi się, że będę w stanie go namówić na parę bardziej szalonych rzeczy niż siedzenie w książkach... mam nadzieję, że będziesz nam towarzyszył, co? - uniosła kącik ust zalotnie.
    harry windsor

    harry windsor

    londyn
    mechanika
    książę
    32

    pokój Empty Re: pokój

    Pisanie by harry windsor Wto Lis 11, 2014 10:26 pm

    hahaha, zobaczymy xd. a może wyjedzie do afganistanu i tam umrze, nigdy nie wiadomo xd. chociaż na razie na pewno go nie będę zabijać, bo lubię nim grać.
    zawsze mogła udawać tak jak teraz, że jest ważniejsza niż w rzeczywistości. jeśli ktoś jej nie znał, to by w to mógł wierzyć po tym jak się zachowuje. wszystko ludziom można wmówić jak się umie. a teraz nawet książę harry traktował ją z szacunkiem. może nie równą sobie, bo to za wiele powiedziane, ale szacunek w sumie musiał mieć jako książę do każdego. mogła się jednak czuć specjalnie, bo nie dla każdego jest aż taki miły. nawet jej ani razu nie wyśmiał, a to już coś. - myślę jednak, że jesteś bardziej interesująca od gilberta - roześmiał się, chociaż szczerze mówiąc tak uważał. lubił go, ale jednak często się przy nim nudził. - z przyjemnością - odpowiedział z uśmiechem.
    lea gordon

    lea gordon

    sztokholm
    prawo
    evil queen
    32

    pokój Empty Re: pokój

    Pisanie by lea gordon Wto Lis 11, 2014 10:30 pm

    o boże xd racja nie zabijaj go xd
    oczywiście, że tak udawała. całe życie jej polegało na udawaniu, że jest kimś o wiele ważniejszym! miała misję xd w każdym bądź razie trochę jeszcze pogadali, pewnie wymienili się numerami telefonów, albo to raczej lea dała mu swój, żeby do niej zadzwonił kiedyś po czym musnęła kącik jego ust i tajemniczo się zmyła tańcząc w duchu z radości, że poznała księcia z bajki.

    Sponsored content

    pokój Empty Re: pokój

    Pisanie by Sponsored content

      Similar topics

      -

      Obecny czas to Sro Maj 08, 2024 9:04 pm