louis eyre

    louis eyre

    stąd
    medycyna
    cool kid
    34

    lu Empty lu

    Pisanie by louis eyre Wto Kwi 14, 2015 4:13 pm


    lu Architecture-Natural-light-and-lovely-pendants-combine


    lu Historic-apartment-in-paris-gets-a-beautiful-modern-revamp


    lu Open-shelves-and-sleek-design-give-the-corner-kitchen-a-_002


    lu Recessed-nook-adds-additional-storage-and-display-option_002



    Ostatnio zmieniony przez louis eyre dnia Wto Lis 10, 2015 5:43 pm, w całości zmieniany 1 raz
    louis eyre

    louis eyre

    stąd
    medycyna
    cool kid
    34

    lu Empty Re: lu

    Pisanie by louis eyre Wto Kwi 14, 2015 4:16 pm

    okazało sie, że zapomniałam mu zrobić mieszkanie xd no ale w końcu tu dotarli. no i ten pokój nie był aż tak mały wcale... mieściło się duże łóżko, porządna szafa, jakieś duperele pewnie jak biurka i inne takie też... chodziło mu raczej o to, że nie ma w pokoju na tyle przestrzeni, żeby urządzać dzikie imprezy xd doszli więc do mieszkania, lu otworzył drzwi i oczywiście przepuścił ją przodem. - kuchnia, łazienka, salon, mój pokój, twój pokój, - pokazywał na pomieszczenia i miał nadzieję, że to zapamięta. chociaż w sumie większej komplikacji w tym nie było. - rozgość się. - dodał i sam poszedł do kuchni zrobić im coś do picia.
    piper singleton

    piper singleton

    tokio
    licealistka
    trouble maker
    27

    lu Empty Re: lu

    Pisanie by piper singleton Wto Kwi 14, 2015 4:24 pm

    brawo xd ale ja też ciągle o tym zapominam xd
    całe szczęście, że mieściło się w tym pokoju trochę więcej niż jednak tylko łóżko. nie miała klaustrofobii, ale jednak trochę przypał w takim pokoiku mieszkać. boże, przypomniało mi się jak moje koleżanki musiały się wyprowadzić i poszły do chłopaka jednej i ta druga sobie zrobiła swój kącik w schowku, bo akurat był wystarczająco długi, żeby mogła się tam położyć i spać xddddd piper miała szczęście, że miała trochę więcej miejsca xd - przytulnie tu masz - poszła się rozejrzeć, a kiedy już obejrzała wszystko, to poszła za nim do kuchni.
    louis eyre

    louis eyre

    stąd
    medycyna
    cool kid
    34

    lu Empty Re: lu

    Pisanie by louis eyre Wto Kwi 14, 2015 4:29 pm

    ja tez, a juz w ogole to mi sie nie chce szukać zdjęć i większość mieszkań jest bez nich xd
    ojaa xd ale przynajmniej była prawie jak harry potter! xd moja koleżanka miała tak pokój zrobiony, że w sumie miała tylko łóżko małe, małą szafę, biurko i jak stały dwie osoby na wolnej przestrzeni tam to nie było się jak ruszyć... także trochę dramat. zawsze liczyłam na to, że nie będę miała takiego tyciego pokoiku xd i nie mam. - cieszę się, że ci się podoba. - uśmiechnął się. - więc czego się napijesz? - zapytał. pewnie głównie to miał jakieś soki, bo gardził pepsi i innymi słodzonymi napojami.
    piper singleton

    piper singleton

    tokio
    licealistka
    trouble maker
    27

    lu Empty Re: lu

    Pisanie by piper singleton Wto Kwi 14, 2015 4:37 pm

    moje tak samo xd o telefonach też zapominam często ;x ups.
    no w sumie to tak xd mój brat ma tak, że tylko łóżko mu się mieści w pokoju i szafa, więc też tylko dwie osoby góra się zmieszczą i nie ma się jak ruszać, bo trzeba się przeciskać. dobrze, że nie masz xd ja też, bo nawet połowa moich rzeczy by się tam nie zmieściła. - co masz? - zapytała, bo nie wiedziała o co ma go poprosić. pokazał jej pewnie te soki, więc wybrała pomarańczowy. - to co gotujemy? - zapytała trochę rozbawiona, bo ona raczej nie umiała nic specjalnego upichcić.
    louis eyre

    louis eyre

    stąd
    medycyna
    cool kid
    34

    lu Empty Re: lu

    Pisanie by louis eyre Wto Kwi 14, 2015 4:43 pm

    a to ja chyba telefony robię, ale w sumie to tego nie jestem pewna, póki ktoś nie chce do moich smsa napisać xdd
    mój brat też tak ma, z tym, że to dlatego, że nie składa łóżka tylko ma rozłożone cały czas bo jest leń. ja mam rozłożone i może masy miejsca nie ma, ale to co potrzebuję to się wszystko pomieściło xd oczywiście pokazał jej wszystko co ma w lodówce, pewnie też jakieś wody, napoje z elektrolitami czy jak to się na to mówi, te dla sportowców, co nie xd bo na pewno dużo ćwiczył jak nie miał co robić i to podejrzewam zajmowało większość jego lodówki. - a na co masz ochotę? nie jestem najlepszym kucharzem, ale może sobie poradzę. - zaśmiał się.
    piper singleton

    piper singleton

    tokio
    licealistka
    trouble maker
    27

    lu Empty Re: lu

    Pisanie by piper singleton Wto Kwi 14, 2015 4:49 pm

    haha, to mi też przeważnie trzeba mówić, że moi nie mają telefonu xd
    moje się nie rozkłada, to nie mam z tym problemów xd spojrzała na to wszystko w lodówce, ale nie miała pojęcia na co miałaby ochotę, więc zaraz od niej odeszła. - zaskocz mnie - powiedziała rozbawiona, po czym usiadła sobie na krzesełku, przyglądając mu się i czekając na co wpadnie.
    louis eyre

    louis eyre

    stąd
    medycyna
    cool kid
    34

    lu Empty Re: lu

    Pisanie by louis eyre Wto Kwi 14, 2015 4:52 pm

    - jezu, ale ty jesteś wymagająca. - roześmiał się i pokręcił głową. zaraz zarzucił na siebie fartuszek, żeby nie pochlapać ubrań, bo z tego co pamiętam to chyba lubił porządek i w ogóle zależało mu na czystości wszystkiego. - no to ci nie powiem co robię. - zdecydował i zabrał się za gotowanie czegoś pysznego i super zdrowego czego nazwy ci nie powiem bo z pewnością tego nie wymyślę ani nie wygoogluję bo mi się nie chce xd ale to właśnie robił. - masz zamiar siedzieć czy ruszysz swój seksowny tyłek, żeby mi pomóc? - zapytał obracając głowę w jej stronę i krojąc w międzyczasie jakieś warzywka.
    piper singleton

    piper singleton

    tokio
    licealistka
    trouble maker
    27

    lu Empty Re: lu

    Pisanie by piper singleton Wto Kwi 14, 2015 5:00 pm

    - wszystkie kobiety są wymagające. mogłeś się nad tym zastanowić zanim mnie tu zaprosiłeś - zaśmiała się i z ciekawością mu się przyglądała. mieszkanie z nim z pewnością zrobi jej na dobre, bo piper była zupełnym przeciwieństwem lu jeżeli chodziło o jedzenie. żyła na samych słodyczach i fast foodzie przeważnie. - mam nadzieję, że się nie otruję - zażartowała, popijając sobie swój soczek. - tak sobie dobrze radzić, że myślałam, że nie potrzebujesz pomocy - westchnęła, ale podniosła się i podeszła do niego. chwilę się gapiła jak kroi te warzywa i zaraz sama chwyciła jakiś wielki nóż. - to co mam robić? - spojrzała na swoje odbicie w ostrzu xd
    louis eyre

    louis eyre

    stąd
    medycyna
    cool kid
    34

    lu Empty Re: lu

    Pisanie by louis eyre Wto Kwi 14, 2015 5:10 pm

    - racja, mój błąd. - pokiwał głową. chociaż oczywiście żartował, bo dla odmiany na pewno miło mu będzie z kimś mieszkać, nawet jeśli przez większość czasu nie ma go w domu. to przynajmniej louis będzie ją dobrze karmił... pewnie będzie jej przygotowywać rano pojemniczki z posiłkami na cały dzień. to bardzo w jego stylu. - to chyba oczywiste, że zaprosiłem cię tutaj, żeby cię otruć... - powiedział z powagą i pokręcił głową. jak mogła być tak nieogarnięta, żeby tego nie wiedzieć. - po pierwsze nie machaj tym. - opuścił jej rękę z nożem - bo zaraz zamiast pracować na ostrym dyżurze to na nim wyląduje. a po drugie masz. pokrój w drobną kostkę. - powiedział podając jej coś.
    piper singleton

    piper singleton

    tokio
    licealistka
    trouble maker
    27

    lu Empty Re: lu

    Pisanie by piper singleton Wto Kwi 14, 2015 5:23 pm

    - teraz już za późno - wytknęła mu język. aww, louis taki kochany. dobrze, że jednak trafiła na niego, bo przynajmniej zadba o to, żeby uzupełnić jej wszystkie brakujące witaminy w organizmie. może nawet tak się do tego przyzwyczai, że jak się wyprowadzi to sama będzie o to dbać. kot wie. - tak myślałam - wywróciła oczami, wzdychając przy ty teatralnie. - umiem się obsługiwać nożem - zaprotestowała, bo nie była taka niezdarna jak jej brat, żeby kogoś nadziać na ten nóż. chociaż nigdy nie wiadomo, przeważnie miała więcej szczęścia niż rozumu. - no dobra, dobra - wzięła to co jej dał i zaczęła to kroić. dobrze, że sobie palca nie ucięła ;x
    louis eyre

    louis eyre

    stąd
    medycyna
    cool kid
    34

    lu Empty Re: lu

    Pisanie by louis eyre Wto Kwi 14, 2015 5:28 pm

    oczywiście, że jest kochany, chyba w to nie wątpiłaś? xd jest ideałem, który niestety w sumie wcale taki idealny nie jest bo jest cholernym pracoholikiem... witaminy są potrzebne, po za tym musi dbać o współlokatorkę, bo jeszcze go posądzi o coś głupiego i tyle będzie z tego wszystkiego. - naprawdę? - zaśmiał się. przez chwilę się o to bał bo trzymała go tak dziwnie, że wydawało mu się, że zaraz jak machnie to mu poderżnie gardło. - ej, za duże. - powiedział niezadowoloy kiedy zobaczył jej kosteczki a raczej kości, bo w jego wizji było to zdecydowanie drobniejsze. wziął od niej to co kroiła i zaprezentował jej bardzo sprawnie o co mu chodzi. - widzisz?
    piper singleton

    piper singleton

    tokio
    licealistka
    trouble maker
    27

    lu Empty Re: lu

    Pisanie by piper singleton Wto Kwi 14, 2015 5:41 pm

    nie, pewnie że nie wątpiłam ;x ech, nikt nie jest ideałem. dobrze, że chociaż jest taki uroczy. piper mu załatwi więcej pracy w domu, żeby został i dotrzymywał jej towarzystwa xd będzie mógł sprzątać dom i gotować obiadki jak tak bardzo lubi pracować. - tak - udała naburmuszoną, bo jak w to mógł wątpić. lubiła go, więc nie zrobiłaby mu krzywdy celowo. zresztą nie była psychopatką, więc nikogo by celowo nie dźgnęła. co innego pobiła xd - ale jesteś wymagający - wywróciła oczami i zaczęła kroić to trochę za bardzo zamaszyście, przez co zraniła się w palec. - teraz będziemy mieli obiad z dodatkiem mojej krwi - skrzywiła się, zaciskając zraniony palec.
    louis eyre

    louis eyre

    stąd
    medycyna
    cool kid
    34

    lu Empty Re: lu

    Pisanie by louis eyre Wto Kwi 14, 2015 5:46 pm

    nie wiem czy na to pójdzie bo bardzo lubi swoją pracę i chyba siedzenie w domu nie za bardzo by mu odpowiadało, nawet z piper xd ale to całkiem prawdopodobne, że będzie przebywać w domu skoro będzie musiał sprzątać i gotować dla dwóch a nie tylko dla siebie. a jeszcze pewnie w międzyczasie będzie się musiał zająć wendy. no cóż, taki jego ciężki los xd - nie jestem wymagający... ale jedzenie najpierw powinno wyglądać a potem smakować. oczami też jemy. - wzruszył ramionami bo bardzo lubił jak jego potrawy świetnie wyglądały. westchnął kiedy się przecięła. - wiedziałem, że zrobisz krzywdę albo sobie albo mi. następnym razem będziesz smarować chleb tępym nożem. - pokręcił głową i wziął jej dłoń po czym obejrzał ranę. w końcu się na tym znał. zaraz wyjął z apteczki wodę utlenioną jakieś plasterki i inne duperele. pociągnął ją nad zlew i tam przelał ranę wodą, podmuchał żeby przypadkiem jej nie szczypało i zakleił plasterkiem. na szczęście zwykłym a nie jakimś w dinozaury czy kucyki pony...
    piper singleton

    piper singleton

    tokio
    licealistka
    trouble maker
    27

    lu Empty Re: lu

    Pisanie by piper singleton Wto Kwi 14, 2015 5:57 pm

    przypał! nie wie co traci xd piper by mu zapewniła swoją osobą lepszą rozrywkę niż ta w pracy. ale co zrobić, najwyraźniej wolał towarzystwo swoich pacjentów od niej. po co się tak wyjechał z tym pomysłem xd ludzie w szpitalu mu nie wystarczali, to przygarniał takie sieroty jak piper, żeby się nimi zająć xd - ciekawe podejście do jedzenia - spojrzała na jego ręce, żeby podpatrzeć jak kroi. jej to w sumie zwisało jak wyglądało jej jedzenie, o ile było dobre. nie miała obsesji na punkcie robienia zdjęć żarcia na insta, więc nie musiało wyglądać jak dzieło sztuki. - to przez to, że ciągle mi zwracasz uwagę - zrobiła smutną minkę, patrząc jak cieknie jej z palucha krew. zaraz jednak poszła za nim i zmrużyła oczy widząc wodę utlenioną. - boli - mruknęła, opierając się o niego.
    louis eyre

    louis eyre

    stąd
    medycyna
    cool kid
    34

    lu Empty Re: lu

    Pisanie by louis eyre Wto Kwi 14, 2015 6:06 pm

    wiadomo, że zapewniłaby mu lepszą rozrywkę, no ale co zrobić jak był pracoholikiem i na pewno będzie go trudno wyprowadzić z tego nałogu... i cóż mógł poradzić na to, że ludzi pomagać ludziom i się nimi zajmować. jak piper na przykład w tym momencie. wzruszył tylko ramionami bo nic nie poradził na to, że tak musiało być. może miał jakieś niewielkie zaburzenia obsesyjno-kompulsywne, które objawiały się właśnie porządnym wyglądem jedzenia... i tym, że groszek nie może dotykać marchewki, żadne z nich ziemniaków, ziemniaki mięsa i tak dalej... - i to wszystko jeszcze moja wina? - zrobił wielkie oczęta i się zaśmiał. - nie marudź, już po wszystkim. mruknął i musnął jeszcze jej palec, jakby to był najlepszy lek na świecie, przytulił ją krótko. - to ja chyba sam już to dokończę, bo zaraz jeszcze utniesz sobie cały palec i co będzie... - zmarszczył nosek. szybko się ogarnął i zaraz podawał im super jedzenie na stole! - smacznego.
    piper singleton

    piper singleton

    tokio
    licealistka
    trouble maker
    27

    lu Empty Re: lu

    Pisanie by piper singleton Wto Kwi 14, 2015 6:17 pm

    piper będzie robić imprezy podczas jego nieobecności xd żeby pozazdrościł i został czasami w domu, albo miał się czym zająć jak wróci, skoro lubi tak sprzątać. ona była raczej bałaganiarą, więc pewnie będzie musiała chociaż w swoim pokoju mieć artystyczny nieład, jak wszędzie indziej będzie musiała po sobie porządnie sprzątać. jak będzie mu chciała zrobić na złość, żeby się odegrać za coś, to mu będzie mieszać razem jedzenie na talerzu xd. - tak - pokiwała głową, po czym się roześmiała. - tak chyba będzie najlepiej - zgodziła się, bo nie chciała rzeczywiście stracić palca. co chwile jednak zaglądała mu przez ramię, bo nie potrafiła siedzieć spokojnie na miejscu. - zaraz ocenie twoje zdolności kulinarne - popatrzyła na te wszystkie warzywa. nie za bardzo miała na nie ochotę, bo nie była przyzwyczajona do takich posiłków, ale bez marudzenia zaczęła jeść.
    louis eyre

    louis eyre

    stąd
    medycyna
    cool kid
    34

    lu Empty Re: lu

    Pisanie by louis eyre Wto Kwi 14, 2015 6:23 pm

    wątpię, żeby to sprawiło, że będzie częściej w domu. oczywiście czasem lubił się zabawić, ale niestety praca była dla niego ważniejsza. był po prostu wariatem i tyle... nie da się tego inacczej określić xd jak będzie chciała mu zrobić nazłość wystarczy, że zostawi szklankę w zlewie a nie włoży jej do zmywarki, to też mu się nie spodoba, chociaż mieszanie jedzenia na talerzu z pewnością będzie dotkliwszą karą xd - nie ma co oceniać, jestem jak gordon ramsey. - roześmiał się, bo wierzył w swoje umiejętności. albo przynajmniej jemu smakowało to co ugotował. czekał niecierpliwie na jej werdykt, aż sam nie zabrał się za jedzenie z tego powodu. i co to w ogóle za paskudny avek z pająkiem?! ;x
    piper singleton

    piper singleton

    tokio
    licealistka
    trouble maker
    27

    lu Empty Re: lu

    Pisanie by piper singleton Wto Kwi 14, 2015 6:35 pm

    czyli wychodzi na to, że będzie miała mieszkanie praktycznie dla siebie przez większość czasu xd lu tak jak daniel miał wszystko gdzieś i zajmował się tylko pracą. dobrze, że louis przynajmniej nie miał obsesji na punkcie rodziny królewskiej i nie miał aż tak wygórowanych oczekiwań w stosunku do siebie. i skoro go tak irytowało zostawienie głupiej szklanki w zlewie, to piper z pewnością nie raz go zdenerwuje przez przypadek. - zaraz się okaże - spojrzała na niego uważnie i zaczęła rzuć jedzenie. skrzywiła się udając, że jej nie smakuje. zaraz jednak uśmiechnęła się, nabijając ziemniaka na widelec. - tym razem dostajesz punkt, bo ci się udało - pokiwała głową. bo to piper i do niej pasuje ;x
    louis eyre

    louis eyre

    stąd
    medycyna
    cool kid
    34

    lu Empty Re: lu

    Pisanie by louis eyre Wto Kwi 14, 2015 6:41 pm

    zdecydowanie tak. w sumie to lu nie jest jakimś psycholem myślącym tylko o pracy, co nie, ale z drugiej strony spędza w niej dużo czasu. może to dlatego, że nie ma nic lepszego do roboty xd będzie ją musiał sobie ustawić, skoro jej nie przeszkadza bałagan. albo będzie się wkurzał i po niej sprzątał a kiedyś wybuchnie i będzie wieeelka awantura... kto wie ;x pewnie to drugie, bo lu na co dzień jest bardzo spokojnym i opanowanym człowiekiem.. kiedy się skrzywiła to się przestraszył, że coś przesolił albo coś takiego. w sumie go trochę rozpraszała, nie mogł sobie śpiewać pod nosem więc w stu procentach nie był pewien tego jak to smakuje, szczególnie że sprawdzał tylko trochę podczas gotowania a nie przed samym podaniem. - jezu zestresowałaś mnie. - zaśmiał się i wstał, żeby podać im jeszcze soku po czym sam zaczął jeść.
    piper singleton

    piper singleton

    tokio
    licealistka
    trouble maker
    27

    lu Empty Re: lu

    Pisanie by piper singleton Wto Kwi 14, 2015 6:53 pm

    to w sumie dobrze, że umiał czasami choć na moment zapomnieć o pracy. piper by się zanudziła jakby jej cały czas opowiadał jakieś nudne historie o tym, że mieli dzisiaj dostawę leków czy o tym, że do pracy przyszła nowa pielęgniarka. musiała by go ignorować xd jak będzie na nią krzyczeć, to będzie mu robiła celowo na złość, bo jest wredna i nie lubi jak ktoś się jej tak czepia ;x aż w końcu i on ją wywali xd miał szczęście, że nie był jej bratem i to ona mieszkała pod jego dachem, bo jednak będzie się czasami musiała powstrzymywać. - trochę musiałam, bo byłeś za pewny siebie - wyszczerzyła się. - co w sumie nie jest złą rzeczą, ale kiedyś przez to może ci się rzeczywiście coś nie udać - dodała rozbawiona. pewnie jej to cały czas powtarzali dlatego ją to bawiło ;x
    louis eyre

    louis eyre

    stąd
    medycyna
    cool kid
    34

    lu Empty Re: lu

    Pisanie by louis eyre Wto Kwi 14, 2015 6:56 pm

    no nie raczej nie będzie się z nią dzielił takimi nowinkami ze szpitala, bo nie był najbardziej wylewnym człowiekiem na świecie, z resztą jak zdecydowana większość facetów. - serio? - uniósł brew. - jakoś ci nie wierzę. - pokręcił głową. pewnie posiedzieli, lu po niej posprzątał zanim zdążyła nie odłożyć czegoś na miejsce i poszedł z powrotem do pracy bo musiał! ktoś inny?
    piper singleton

    piper singleton

    tokio
    licealistka
    trouble maker
    27

    lu Empty Re: lu

    Pisanie by piper singleton Wto Kwi 14, 2015 6:59 pm

    a ona poszła do bree po swoje rzeczy i resztę wieczoru spędziła na oglądaniu filmów.
    piper singleton

    piper singleton

    tokio
    licealistka
    trouble maker
    27

    lu Empty Re: lu

    Pisanie by piper singleton Wto Kwi 21, 2015 6:10 pm

    skoro lu późno wracał z pracy, piper czuła się tu bardzo swobodnie. na tyle, żeby chodzić sobie teraz w samym ręczniku po domu. zatrzymała się w kuchni, bo dostała ochotę na babeczkę, więc jadła sobie teraz jedną, siedząc na blacie.
    louis eyre

    louis eyre

    stąd
    medycyna
    cool kid
    34

    lu Empty Re: lu

    Pisanie by louis eyre Wto Kwi 21, 2015 6:16 pm

    louis właśnie wrócił do domu po jakiś 16 godzinach dyżuru bo w okolicy był jakiś duży wypadek i dużo ludzi zostało rannych, a przecież ktoś się nimi zająć musiał. był wyjebany w kosmos i w ogóle nic nie ogarniał. nawet kawa powoli przestawała mu pomagać. wszedł do domu i od razu poszedł do kuchni, żeby napić się zimnego soku. nawet nie zauważył piper bo schował głowę w lodówce i tak stał przyglądając się zawartości lodówki, jakby nagle miało się tam pojawić coś nowego.

    Sponsored content

    lu Empty Re: lu

    Pisanie by Sponsored content


      Obecny czas to Nie Kwi 28, 2024 5:13 pm