kibel

- uciekłem od niej - przyznał się. zupełnie jakby edie była brzydka......... choć wcale nie była, ale nie wiem wstydził się jej ostatnio najwyraźniej! aż go ciarki przeszły kiedy zaczęła się ocierać - kylie? - wyjęczał lekko zestresowany, ale zaraz złapał ją mocno za ramiona i przygwoździł do ściany - musimy to zrobić! - zarządził i ją pocałował.

- ty głuptasku - zaśmiała się krótko i dała mu przelotnego buziaczka. - leo? - powtórzyła po nim. ona się tak nie stresowała niczym. głównie dlatego, że była pijana i napalona. podnieciła się jeszcze bardziej gdy był taki stanowczy. - więc zróbmy to - wymruczała i oddała pocałunek. - zaraz wsadziła mu ręce pod koszulkę.

dobrze, ze co do tego byli jednomyślni! całe szczęście że jej w ściane nie wgniótł na przykład z tego podniecenia! zaraz wsadził jej łapę pod bluzkę i chwycił jej cycka, którego miętosił. dawno nie macał innych niż te niny dlatego to było coś nowego!

w końcu doszli do porozumienia. nawet nie przejmowała się tym, że on ma ninę, którą właśnie zdradza. zresztą pewnie nawet nie ogarniała tego, bo miała wyjebane na to kto z kim się bzyka. całowała do łapczywie. zaraz postanowiła pozbyć się jego bluzki i wsadził mu dłoń w gacie. nie musiała go do niczego przygotowywać, ale chciała wymacać z czym na do czynienia.

nie wiem jakiego miał leo, ale pewnie takiego w sam raz! żadna dziewczyna z która spał nigdy się nie skarżyła więc halo! aż jęknąl jak mu wsadziła łapkę w gacie. ściągnął z niej bluzkę i aż uśmiechnął się na widok cycków! włożył jej łapkę pod spódniczkę żeby sprawdzić czy się już podnieciła jak on xd

na pewno miał w sam raz. chyba, że był jednak taki dobry, że umiał dobrze operować mniejszym sprzętem hehe. dalej go tam macała bo całkiem jej się podobało co wyczuła. była równie podniecona co on, więc była gotowa do akcji. zabrała się za odpinanie jego spodni. - weź mnie tu i teraz - wyjęczała mu do ucha.

miał średnią europejską halo! nie ubliżajmy mu! pewnie chciał wymacać jeszcze jej cycki, ale kiedy wyjęczała mu do ucha te słowa, które były niczym rozkaz to po prostu zdjął jej majtki i nawet bardziej się nie cackał! po prostu ją uniósł tak żeby oplotła go nogami w biodrach. stal mu już od dawna więc po prostu w nią wszedł i zaczął działać!

nie ubliżam mu! powiedziałam, że kylie była zadowolona z jego sprzętu, a ona była dosyć wybredna. oparła się plecami o ścianę i objęła go nogami. wygięła się gdy w nią wszedł i zaczęła jęczeć bo było jej tak dobrze.

pewnie te jęki jeszcze bardziej go motywowały więc ruszał się coraz szybciej. żeby jednak za głośno nie jęczała to zamykał jej usta pocałunkami. aż finalnie doszedł, pewnie razem z nią, albo nawet ona wcześniej ze dwa razy doszła - i jak? - zapytał łapczywie chwytając powietrze bo się zmachał!

w sumie nie chciała tak głośno jęczeć, żeby przypadkiem ktoś się nie skapnął, ale najwyraźniej nie potrafiła. dlatego odwzajemniała jego pocałunki, wbijając mu na dodatek paznokcie w plecy, żeby mu została pamiątka. - świetnie - pochwaliła go i jeszcze musnęła jego usta. jak ją postawił na ziemi to się zaczęła ubierać.

dopiero wtedy ogarnał że to mała siostrzyczka caspra co go zestresowało. wciągnął spodnie na tyłek i ruszył w stronę drzwi - musze lecieć - dał jej jeszcze buziaka i uciekł daleko od imprezy żeby się przewietrzyć.

wyruchał siostrę swojego najlepszego przyjaciela, ups. uśmiechnęła się sama do siebie. poczekała jeszcze trochę i spokojnie się ubrała, po czym jak gdyby nigdy nic wyszła szukać sobie innego zajęcia.