wejście
- Gość
- Gość
- Post n°2
Re: wejście
to stał tu z Renesme i palił. Ona była taka fajna on ją lubił. Wypalił skręta w sumie to palił go dalej bo siedział z nią gdzieś za krzakami i uśmiechał się do niej uroczo. - Rene, słyszałem, że ostatnio łazisz przybita! - powiedział groźnie bo nie lubił jej smutnej, dlatego podał jej skręta. Po za tym na pewno byli bliskimi przyjaciółmi i się martwił w jakiś tam sposób.
- Gość
- Gość
- Post n°3
Re: wejście
Rene spojrzała na niego, unosząc przy tym jedną brew i pewnie usiadła obok, jeśli siedział na jakimś murku.
- Kto ci to powiedział? - zapytała z rozbawieniem. Wzięła skręta i zaciągnęła się mocno. Tego jej było trzeba!
- Powoli się ogarniam - dodała w końcu, wzruszając przy tym chudymi ramionami.
- Kto ci to powiedział? - zapytała z rozbawieniem. Wzięła skręta i zaciągnęła się mocno. Tego jej było trzeba!
- Powoli się ogarniam - dodała w końcu, wzruszając przy tym chudymi ramionami.
- Gość
- Gość
- Post n°4
Re: wejście
- Ptaszki ćwierkają Rene. Powinnaś wiedzieć, że ja wiem wszystko. Jestem lepszy w tym od samego boga. - wyszczerzył się do niej i gdyby nie był taki kochany rozwaliłby jej fryzurę bo miał ochotę ją poczochrać po głowie ale na szczęście jest słodziakiem chwilami i wcale teraz nie myślał o pieprzeniu się!
- co takiego się stało? - zapytał bo tego mu ptaszki nie wyćwierkały a chciał to wiedzieć. Chwilami kochał Renesme bardziej niż głupiutką Ruby.
- co takiego się stało? - zapytał bo tego mu ptaszki nie wyćwierkały a chciał to wiedzieć. Chwilami kochał Renesme bardziej niż głupiutką Ruby.
- Gość
- Gość
- Post n°6
Re: wejście
Ojtam, Rene nie można nie kochać!;d Panna Carter zaśmiała się lekko, odchylając przy tym głowę do tyłu.
- Oj Theo, ty nigdy się nie zmienisz - powiedziała patrząc na niego z uroczym uśmiechem. I tak właściwie, to nie chciał, żeby się zmieniał!
- Uczucia się stały. Nie lubię ich - odparła wydymając zabawnie wargi.
- Oj Theo, ty nigdy się nie zmienisz - powiedziała patrząc na niego z uroczym uśmiechem. I tak właściwie, to nie chciał, żeby się zmieniał!
- Uczucia się stały. Nie lubię ich - odparła wydymając zabawnie wargi.
- Gość
- Gość
- Post n°7
Re: wejście
- Ojaaa! Uczucia?! - zapytał zdezorientowany. A Ruby to jego siostra to go wkurza przecież czasem. Ale kocha jej naiwne serduszko i jest gotów wybić zęby brendonowi.
- Ja też nie lubię. - powiedział obejmując ją ramieniem i biorąc od niej skręcika. - Ale czym ty się martwisz. Jesteś najlepszą partią w mieście, więc żadne uczucia nie powinny ci stanąć na drodze mała. - pogłaskał ją i pocałował jej policzek.
- Ja też nie lubię. - powiedział obejmując ją ramieniem i biorąc od niej skręcika. - Ale czym ty się martwisz. Jesteś najlepszą partią w mieście, więc żadne uczucia nie powinny ci stanąć na drodze mała. - pogłaskał ją i pocałował jej policzek.
- Gość
- Gość
- Post n°8
Re: wejście
- Taak, są strasznie z dupy - westchnęła i znowu zaciągnęła się skrętem. No i w końcu oddała go Theo. Zaśmiała się znów, słysząc jego kolejne słowa.
- Jesteś kochany. I wieem, teraz będę je już trzymać bardzo daleko od siebie - powiedziała zdecydowanym głosem. Nie miała zamiaru pozwolić Ashowi zrobić z siebie ciepłych kluch. Już i tak zmiękła za bardzo.
- Jesteś kochany. I wieem, teraz będę je już trzymać bardzo daleko od siebie - powiedziała zdecydowanym głosem. Nie miała zamiaru pozwolić Ashowi zrobić z siebie ciepłych kluch. Już i tak zmiękła za bardzo.
- Gość
- Gość
- Post n°9
Re: wejście
Wyszczerzył sie do niej. - wiem, że jestem. Przecież byś mnie inaczej tak nie kochała, prawda. - uśmiechnął się do niej przeuroczo i musnął jej usteczka bo miała fajne. - Chcesz się ze mną całować Rene? - zapytał ją wprost bo przecież mogła mu powiedzieć jak nie miała na to ochoty! Objął ją ramieniem z uśmiechem.
- Gość
- Gość
- Post n°10
Re: wejście
Rene spojrzała na niego z rozbawieniem i przygryzła wargę. A co tam, w końcu była wolna i beztroska, a Theo fajny, co jej szkodziło?
- Chcę - mruknęła, jakby była naburmuszoną nastolatką i tym razem ona musnęła jego wargi. Bardzo ładnie pachniał i miała ochotę się do niego przytulić mocniej. Ale całowanie się było fajniejsze.
- Chcę - mruknęła, jakby była naburmuszoną nastolatką i tym razem ona musnęła jego wargi. Bardzo ładnie pachniał i miała ochotę się do niego przytulić mocniej. Ale całowanie się było fajniejsze.
- Gość
- Gość
- Post n°11
Re: wejście
Uśmiechnął sie do niej bardzo szeroko i wpił w jej usta odważnie. Znaczy raczej w takim razie pogłębił pocałunek jeśli ona się do niego przyssała. Przysunął się bliżej i objął ją w talii. Theo był fajny, ładny, może niezbyt inteligentny chwilami. Chociaż wcale nie! Żartowałam. Theo to inteligentny facet jak nikt tylko udaje debila, albo staje się nim jak się naćpa a ostatnio ciągle chodził naćpany. - Wiesz, że cię lubię. - powiedział jej w końcu kiedy sie od niej oderwał i uśmiechnął się milutko a potem objął ją swoimi długimi rękami ciasno.
- Gość
- Gość
- Post n°12
Re: wejście
Ona go tylko musnęła, więc to on się do niej przyssał! Ale odwzajemniała pocałunki i było baardzo przyjemnie. Nie przeszkadzało jej wcale, że był naćpany, sama kiedyś tak non stop chodziła, teraz już chyba się troszku uspokoiła. Chociaż tęskniła za tymi czasami!
- Wieem. Ja też cię lubię - odparła uśmiechając się lekko i całkiem uroczo. Ręce zarzuciła na szyję Theo.
- Wieem. Ja też cię lubię - odparła uśmiechając się lekko i całkiem uroczo. Ręce zarzuciła na szyję Theo.
- Gość
- Gość
- Post n°13
Re: wejście
On dzisiaj spotykając się z baśką w klubie widział zamiast jej głowy jednorożca z dredami więc ja nie wiem czy to jest takie bezpieczne. xd No ale Rene widział w pełnej okazałości taka jaka jest. - Ej chyba ci zimno. - mruknął troskliwie i zarzucił na nią swoją marynarkę chociaż pewnie coś miała ale wydawała się zziębnięta! - to fajnie, że mnie lubisz. - powiedział poważnie i znów ją pocałował. - Będziemy się dzisiaj dobrze bawić uwierz mi. - powiedział do niej pełen przekonania i roześmiał się cicho bo było mu zabawnie.
- Gość
- Gość
- Post n°14
Re: wejście
Ojej, to ja nie wiem, czy Rene jednak go lubi xd. To znaczy będzie się go bała, jeśli wywinie jej jakiś numer!
- Trochę - powiedziała marszcząc nosek swoim zwyczajem i już miała powiedzieć, że w sumie mogliby iść do środka, ale dał jej tą marynarkę i było jej lepiej.
- Mam nadzieję! - odparła ze śmiechem. Jej może nie było śmiesznie po skręcie, bo w końcu wzięła tylko dwa buchy, ale i tak miała dobry humor. Wyjątkowo.
- Trochę - powiedziała marszcząc nosek swoim zwyczajem i już miała powiedzieć, że w sumie mogliby iść do środka, ale dał jej tą marynarkę i było jej lepiej.
- Mam nadzieję! - odparła ze śmiechem. Jej może nie było śmiesznie po skręcie, bo w końcu wzięła tylko dwa buchy, ale i tak miała dobry humor. Wyjątkowo.
- Gość
- Gość
- Post n°15
Re: wejście
bo on ma takie fluidy. I wszystkich dookoła rozbawia i jest fajnie.
- No to super. - wyszczerzył się. - W sumie... W sumie to tu jest nudno. - mruknął i wyciągnął z kieszeni drugiego skręta odpalając go i zaciągając się. Dał Rene, żeby mogła wypalić więcej w końcu. chciał by jej też było fajnie. - Jak nie będzie fajnie to zwiniemy się gdzieś gdzie będzie fajniej, Rene.- obiecał jej. Oczywiście miał na myśli swój albo jej pokój bo był dalej napalony!
- No to super. - wyszczerzył się. - W sumie... W sumie to tu jest nudno. - mruknął i wyciągnął z kieszeni drugiego skręta odpalając go i zaciągając się. Dał Rene, żeby mogła wypalić więcej w końcu. chciał by jej też było fajnie. - Jak nie będzie fajnie to zwiniemy się gdzieś gdzie będzie fajniej, Rene.- obiecał jej. Oczywiście miał na myśli swój albo jej pokój bo był dalej napalony!
- Gość
- Gość
- Post n°16
Re: wejście
Tak właściwie, to Rene też była napalona. Ostatnio spotykała się tylko z Ashem, a wiadomo, że ten głupek wolał Grace, więc jej napalenie tylko wzrastało! Właściwie, to miała nadzieję na jakiś relaksujący seks w toalecie z którymś z przystojniaków włóczących się na studniówce, ale w końcu przyszła z Theo. Wzięła od niego skręta i oczywiście zaciągnęła się.
- Można zobaczyć co się dzieje w środku - poiwedziała wypuszczając dym gdzieś w bok.
- Można zobaczyć co się dzieje w środku - poiwedziała wypuszczając dym gdzieś w bok.
- Gość
- Gość
- Post n°17
Re: wejście
Wzruszył ramionami. - Jeśli tylko chcesz.- powiedział i bawili się całą noc pewnie a potem poszli na nieziemski seks do niej a ja spadam za 20 minut mniej więcej i tak i nie mam na niego wenki.
- Gość
- Gość
- Post n°18
Re: wejście
Zaszli daleko, bo aż tu.
- A widzisz, jednak nie jest tak nudno. - podrapał się po nosie, wyglądał teraz na takiego bezbronnego i niewinnego, chociaż pewnie Amelle zaraz wydrapie mu oczy.;c
- A widzisz, jednak nie jest tak nudno. - podrapał się po nosie, wyglądał teraz na takiego bezbronnego i niewinnego, chociaż pewnie Amelle zaraz wydrapie mu oczy.;c
- Gość
- Gość
- Post n°19
Re: wejście
Pewnie zaraz kiedy tylko złapał ją za rękę, wyrwała się mu i sama się objęła ramionami, idąc obok niego. Nie chciała, żeby jej dotykał. Była wściekła na niego, bo to przez niego Grace rzuciła się i na nią!
- Jasne - prychnęła, mierząc go wzrokiem.
- Jasne - prychnęła, mierząc go wzrokiem.
- Gość
- Gość
- Post n°20
Re: wejście
Spojrzał na nią wielkimi oczętami, które miały sprawić, że nie będzie zła.
- Słuchaj, przepraszam za to wszystko, co tam zaszło. Nawet nie wiem, o co w tym chodziło.... - gestykulował przy tym, próbując się jakoś ładnie wytłumaczyć, chociaż sam się już pogubił!
- Słuchaj, przepraszam za to wszystko, co tam zaszło. Nawet nie wiem, o co w tym chodziło.... - gestykulował przy tym, próbując się jakoś ładnie wytłumaczyć, chociaż sam się już pogubił!
- Gość
- Gość
- Post n°21
Re: wejście
Sama wywróciła swoimi oczyma, widząc jego wzrok. Dzisiaj na nią to w ogóle nie działało.
- Jasne - wzruszyła ramionami, niezbyt zainteresowana tym co on ma do powiedzenia. Była zła, że zostawiła tam swojego drinka xd
- Jasne - wzruszyła ramionami, niezbyt zainteresowana tym co on ma do powiedzenia. Była zła, że zostawiła tam swojego drinka xd
- Gość
- Gość
- Post n°23
Re: wejście
- Nie możemy po prostu o tym zapomnieć i zacząć cały bal od początku? - spytał, marszcząc czoło. - Zaprosiłem cię tutaj i chcę, żebyśmy się dobrze bawili! - powiedział, chociaż pewnie wcale nie było to szczere wyznanie, ale już sam nie wiedział, co ma ze sobą zrobić! Na pewno nie chciał, żeby wszystkie laski jego życia teraz się na niego wkurzały. Szczególnie, że wiedział, że Ophelii już nie zaliczy!
- Gość
- Gość
- Post n°24
Re: wejście
- Jak sobie chcesz - powiedziała obojętnie. Co jej innego pozostało? Mogła chociaż spróbować się dobrze bawić i jakoś poprawić sobie humor. Chociażby kilkoma drinkami.
- Potrzebuję alkoholu - mruknęła raczej bardziej do siebie niż do niego. Nie spodziewała się żeby zaraz jej po jakiś poleciał.
- Potrzebuję alkoholu - mruknęła raczej bardziej do siebie niż do niego. Nie spodziewała się żeby zaraz jej po jakiś poleciał.
- Gość
- Gość
- Post n°25
Re: wejście
Zmierzył ją wzrokiem.
- I tak widzę, że nadal jesteś zła. Powiedz to. - mruknął. Wyciągnął z wewnętrznej kieszeni w marynarce piersiówkę i dyskretnie podał ją Amelle, a właściwie nawet nie dyskretnie, bo tatek już i tak krzyknął za nimi, że wszyscy są zawieszeni, więc nie powinno im to robić róznicy.
- I tak widzę, że nadal jesteś zła. Powiedz to. - mruknął. Wyciągnął z wewnętrznej kieszeni w marynarce piersiówkę i dyskretnie podał ją Amelle, a właściwie nawet nie dyskretnie, bo tatek już i tak krzyknął za nimi, że wszyscy są zawieszeni, więc nie powinno im to robić róznicy.
|
|