kwiaciarnia
- st. albans
- st. albansgod save the queenwe love our queen109
- Post n°1
kwiaciarnia
First topic message reminder :
- gabriel marichalar borbon
- madrytkrólewski kuzynzawód: książę29
- Post n°26
Re: kwiaciarnia
skąd miał wiedzieć, że z nią było tak łatwo i wcale nie musiał się wysilać? zazwyczaj przechodził samego siebie z prezentami i kwiatami. poza tym dziewczyny w st. albans okazywały się póki co zimnymi angielkami i nie leciały na niego tak jak gorące hiszpanki na rodzimej ziemi. tutaj musiał się wysilać.
- musisz jakieś wybrać, inaczej które mam ci podarować? - posłał jej szelmowski uśmiech. - w takim razie będziesz miała niespodziankę. - odszedł parę kroków, żeby zacząć wybierać dla niej kwiaty.
- musisz jakieś wybrać, inaczej które mam ci podarować? - posłał jej szelmowski uśmiech. - w takim razie będziesz miała niespodziankę. - odszedł parę kroków, żeby zacząć wybierać dla niej kwiaty.
- ashley whittemore
- Londynmalarstwo50 shades of grey23
- Post n°27
Re: kwiaciarnia
w ogole gifek jak zwykle najlepszy heheh
trzeba bylo wrocic z powrotem do hiszpanii. nic mu nie zaszkodzi jak sie troche pomeczy z angielkami. -nie chce od ciebie zadnych podarunkow - mruknela do niego. miala swoja kase i nie potrzebowala prezentow od jakichs przypadkowych ludzi. gabriel ja troche zirytowal i odechcialo jej sie kwiatkow. gdy od niej odszedl, ona odwrocila sie w druga strone. miala nadzieje, ze zostawi ja w spokoju.
trzeba bylo wrocic z powrotem do hiszpanii. nic mu nie zaszkodzi jak sie troche pomeczy z angielkami. -nie chce od ciebie zadnych podarunkow - mruknela do niego. miala swoja kase i nie potrzebowala prezentow od jakichs przypadkowych ludzi. gabriel ja troche zirytowal i odechcialo jej sie kwiatkow. gdy od niej odszedl, ona odwrocila sie w druga strone. miala nadzieje, ze zostawi ja w spokoju.
- gabriel marichalar borbon
- madrytkrólewski kuzynzawód: książę29
- Post n°28
Re: kwiaciarnia
tak xd
najwyraźniej hiszpanki mu się znudziły i teraz musiał podołać wyzwaniu jakim były angielki.
- ależ nalegam - uparł się i już pojawił się przed jej twarzą z kilkoma różami, które wyciągnął z wazonu kiedy się odwróciła. - gdybym nie dał ci kwiatów, to czułbym się źle z tym co potem chciałbym z tobą zrobić. - od razu przeszedł do rzeczy xd popatrzył na nią kuszącym wzrokiem zza kwiatów.
najwyraźniej hiszpanki mu się znudziły i teraz musiał podołać wyzwaniu jakim były angielki.
- ależ nalegam - uparł się i już pojawił się przed jej twarzą z kilkoma różami, które wyciągnął z wazonu kiedy się odwróciła. - gdybym nie dał ci kwiatów, to czułbym się źle z tym co potem chciałbym z tobą zrobić. - od razu przeszedł do rzeczy xd popatrzył na nią kuszącym wzrokiem zza kwiatów.
- ashley whittemore
- Londynmalarstwo50 shades of grey23
- Post n°29
Re: kwiaciarnia
tommy wisau to ciekawa osobowosc xd
kto po angielkach jak juz i one mu sie znudza. - nie lubie roz - powiedziala calkiem powaznie. troche denerwowal ja tym, ze bral ja za jakiegos pustaka, ktory poleci na kwiatki. to co powiedzial zaraz bardziej ja jednak zainteresowalo. - trzeba bylo tak od razu - usmiechnela sie tajemniczo.
kto po angielkach jak juz i one mu sie znudza. - nie lubie roz - powiedziala calkiem powaznie. troche denerwowal ja tym, ze bral ja za jakiegos pustaka, ktory poleci na kwiatki. to co powiedzial zaraz bardziej ja jednak zainteresowalo. - trzeba bylo tak od razu - usmiechnela sie tajemniczo.
- gabriel marichalar borbon
- madrytkrólewski kuzynzawód: książę29
- Post n°30
Re: kwiaciarnia
doceniam jego twórczość xd
po angielkach to już chyba tylko chłodne skandynawki.
- okej. żadnych róż. - odrzucił kwiaty w kąt, z czego kwiaciarka oczywiście nie była zadowolona, no ale gabriel nie dbał w ogóle o rzeczy innych ludzi. świat służył tylko temu, żeby on sobie brał co chciał i odrzucał to czego nie chciał lub, w tym przypadku, czego nie chciała ashley. uniósł brew kiedy jednak wykazała zainteresowanie. - więc nie jesteś zainteresowana sprawdzaniem jakim jestem dżentelmenem? - zrobił krok w jej stronę, ciągle patrzył jej w oczy. myślał, że jego urok tak na nią działa, a nie to, że ashley po prostu bzykała się z każdym xd
po angielkach to już chyba tylko chłodne skandynawki.
- okej. żadnych róż. - odrzucił kwiaty w kąt, z czego kwiaciarka oczywiście nie była zadowolona, no ale gabriel nie dbał w ogóle o rzeczy innych ludzi. świat służył tylko temu, żeby on sobie brał co chciał i odrzucał to czego nie chciał lub, w tym przypadku, czego nie chciała ashley. uniósł brew kiedy jednak wykazała zainteresowanie. - więc nie jesteś zainteresowana sprawdzaniem jakim jestem dżentelmenem? - zrobił krok w jej stronę, ciągle patrzył jej w oczy. myślał, że jego urok tak na nią działa, a nie to, że ashley po prostu bzykała się z każdym xd
- ashley whittemore
- Londynmalarstwo50 shades of grey23
- Post n°31
Re: kwiaciarnia
najlepsze jest to, ze na zywo jest taki sam jak w tym filmie xd
nie przejela sie kwiaciarka, ktora zaczela pewnie cos na nich wyzywac. teraz gabriel byl dla niej o wiele bardziej aktrakcyjny nic przed chwila. nie potrzebowala tego cyrku. - nie interesuja mnie dzentelmeni - nie urywala kontaktu wzrokowego. teraz bedzie myslal, ze jest niewiadomo jaki dobry, a ona po prostu byla napalona xd
nie przejela sie kwiaciarka, ktora zaczela pewnie cos na nich wyzywac. teraz gabriel byl dla niej o wiele bardziej aktrakcyjny nic przed chwila. nie potrzebowala tego cyrku. - nie interesuja mnie dzentelmeni - nie urywala kontaktu wzrokowego. teraz bedzie myslal, ze jest niewiadomo jaki dobry, a ona po prostu byla napalona xd
- gabriel marichalar borbon
- madrytkrólewski kuzynzawód: książę29
- Post n°32
Re: kwiaciarnia
dlatego ten film to jego dzieło życia xd
gabriel też się nie przejmował kwiaciarką, którą i tak za chwilę uspokoił fernando, który wypisał jej czek z nadwyżką za te róże (biedny przydupas, łaził za nim wszędzie nawet jak gabriel szedł na podryw xd).
- gdybym nie był dżentelmenem to od razu zaprosiłbym cię do siebie. - cały czas na nią patrzył. łatwo poszło, w końcu trafił na dziewczynę, która doceniła jego czar i nie musiał się nadwyrężać.
gabriel też się nie przejmował kwiaciarką, którą i tak za chwilę uspokoił fernando, który wypisał jej czek z nadwyżką za te róże (biedny przydupas, łaził za nim wszędzie nawet jak gabriel szedł na podryw xd).
- gdybym nie był dżentelmenem to od razu zaprosiłbym cię do siebie. - cały czas na nią patrzył. łatwo poszło, w końcu trafił na dziewczynę, która doceniła jego czar i nie musiał się nadwyrężać.
- ashley whittemore
- Londynmalarstwo50 shades of grey23
- Post n°33
Re: kwiaciarnia
juz nic innego w zyciu nie musza robic xd
biedny fernando. ciekawe czy gabriel go kiedys uwolni czy bedzie musial za nim tak lazic do konca zycia xd - wiec na co czekasz? - niecierpliwila sie juz. marnowali czas na niepotrzebna rozmowe, kiedy mogli byc juz dawno u niego.
biedny fernando. ciekawe czy gabriel go kiedys uwolni czy bedzie musial za nim tak lazic do konca zycia xd - wiec na co czekasz? - niecierpliwila sie juz. marnowali czas na niepotrzebna rozmowe, kiedy mogli byc juz dawno u niego.
- gabriel marichalar borbon
- madrytkrólewski kuzynzawód: książę29
- Post n°34
Re: kwiaciarnia
raczej będzie musiał chodzić za nim do końca życia, chyba że gabriel nauczy się samodzielności i funkcjonowania w prawdziwym świecie (na co na razie się nie zanosi).
gabriel zgrywał dżentelmena! ale skoro nie chciała dżentelmena, kwiatów i rozmowy, to rzucił "idziemy" i poszli, zacznę u niego.
gabriel zgrywał dżentelmena! ale skoro nie chciała dżentelmena, kwiatów i rozmowy, to rzucił "idziemy" i poszli, zacznę u niego.
- louis wilson
- aberdeenpolitologiai date my sister's friends27
- Post n°35
Re: kwiaciarnia
kupował tu kwiatki dla tiffy bo dzisiaj miał taki mood najwyraźniej.
- patrick bowman
- stąd-same white shirt, couple more tattoos27
- Post n°36
Re: kwiaciarnia
kupował kwiatki dla mamusi bo on miał taki mood. wybierał właśnie pomiędzy prostymi konwaliami, a jakimiś uroczymy tulipankami kiedy po swojej prawicy dostrzegł louisa - to ty - mruknął.
- louis wilson
- aberdeenpolitologiai date my sister's friends27
- Post n°37
Re: kwiaciarnia
wiedziałam, że dla mamusi xDD taki sam running gag jak ten rower u theo.
był taki zaaferowany tym, żeby wybrać ulubione kwiaty tiffy że kompletnie nie ogarnął, że to jest jej brat. pojawił się prawie że znikąd. spojrzał na niego - co ja? - zapytał trochę skonsternowany.
był taki zaaferowany tym, żeby wybrać ulubione kwiaty tiffy że kompletnie nie ogarnął, że to jest jej brat. pojawił się prawie że znikąd. spojrzał na niego - co ja? - zapytał trochę skonsternowany.
- patrick bowman
- stąd-same white shirt, couple more tattoos27
- Post n°38
Re: kwiaciarnia
sorki xd
westchnął widząc jego skonfundowanie - nic ty - a potem wskazał na frezje - tiffany lubi te - odparł łaskawie. że też louis nie wiedział jakie wybrać! zamachał do pani kwiaciarki i poprosił o bukiet z tulipanów, jednak te dziś wygrały!
westchnął widząc jego skonfundowanie - nic ty - a potem wskazał na frezje - tiffany lubi te - odparł łaskawie. że też louis nie wiedział jakie wybrać! zamachał do pani kwiaciarki i poprosił o bukiet z tulipanów, jednak te dziś wygrały!
- louis wilson
- aberdeenpolitologiai date my sister's friends27
- Post n°39
Re: kwiaciarnia
przewidywalne ale miłe xd
- wiem przecież jakie kwiaty lubi moja dziewczyna - westchnął. nie wiedział, że patrick jest aż tak nieprzyjemny, myślał, że chociaż będzie udawał że go lubi czy coś. jednak nie. tiffy dobrze go ostrzegała, że jej starszy brat jest okropnie dziwny. felix go przynajmniej tolerował. poprosił te frezje nieszczęsne ale też dodatkowo wziął inny bukiet kwiatów, które może dostała podczas ich pierwszej randki czy coś.
- wiem przecież jakie kwiaty lubi moja dziewczyna - westchnął. nie wiedział, że patrick jest aż tak nieprzyjemny, myślał, że chociaż będzie udawał że go lubi czy coś. jednak nie. tiffy dobrze go ostrzegała, że jej starszy brat jest okropnie dziwny. felix go przynajmniej tolerował. poprosił te frezje nieszczęsne ale też dodatkowo wziął inny bukiet kwiatów, które może dostała podczas ich pierwszej randki czy coś.
- patrick bowman
- stąd-same white shirt, couple more tattoos27
- Post n°40
Re: kwiaciarnia
są chyba w tym samym wieku, a louis się go bał xd pewnie dlatego, ze był o wiele wyższy hehehe.
- wyglądałeś jakbyś nie wiedział - odparł, bo na takiego wyglądał. patty miał syndrom starszego brata, dlatego tak nieufnie podchodził do chłopaka tiffany. chciał najpierw wybadać czy ten w ogóle na takowego się nadaje. na razie louis średnio przechodził ten test. ale wiadomo, że patrick wyolbrzymiał!
- wyglądałeś jakbyś nie wiedział - odparł, bo na takiego wyglądał. patty miał syndrom starszego brata, dlatego tak nieufnie podchodził do chłopaka tiffany. chciał najpierw wybadać czy ten w ogóle na takowego się nadaje. na razie louis średnio przechodził ten test. ale wiadomo, że patrick wyolbrzymiał!
- louis wilson
- aberdeenpolitologiai date my sister's friends27
- Post n°41
Re: kwiaciarnia
louis jest parę miesięcy od niego starszy nawet ale tak są w jednym wieku xd no zapewne jak louis jest nawet niższy ode mnie a patrick o głowę wyższy od louisa...
- mhm. no ale wiedziałem, z resztą nieważne, nie przyszedłem tutaj tylko po frezje - jakby jeszcze patrick nie zauważył. na razie pani kwiaciarka musiała ogarnąć aż trzy bukiety, a nie szło jej najlepiej bo widząc że między nimi jest jakaś mała scysja to palce się jej zaczęły plątać ze zdenerwowania. stał tam tak w milcząc bo nie wiedział o czym miał niby z nim rozmawiać. na pewno nie o tiffy xd
- mhm. no ale wiedziałem, z resztą nieważne, nie przyszedłem tutaj tylko po frezje - jakby jeszcze patrick nie zauważył. na razie pani kwiaciarka musiała ogarnąć aż trzy bukiety, a nie szło jej najlepiej bo widząc że między nimi jest jakaś mała scysja to palce się jej zaczęły plątać ze zdenerwowania. stał tam tak w milcząc bo nie wiedział o czym miał niby z nim rozmawiać. na pewno nie o tiffy xd
- patrick bowman
- stąd-same white shirt, couple more tattoos27
- Post n°42
Re: kwiaciarnia
patrick chyba mógł górować na wszystkimi, albo większością wzrostem ;x
- nie tylko? - zdziwił się patrząc jak louis ogarnia dwa bukiety - ten dla innej dziewczyny? - wskazał na bukiecik numer dwa. oczywiście wyolbrzymiał myśląc nie wiadomo co. najwyraźniej lubił się czepiać i teraz czepił się louisa.
- nie tylko? - zdziwił się patrząc jak louis ogarnia dwa bukiety - ten dla innej dziewczyny? - wskazał na bukiecik numer dwa. oczywiście wyolbrzymiał myśląc nie wiadomo co. najwyraźniej lubił się czepiać i teraz czepił się louisa.
- louis wilson
- aberdeenpolitologiai date my sister's friends27
- Post n°43
Re: kwiaciarnia
nad moimi postaciami na pewno xd chociaż nie do końca nad felixem, felix jest od niego za to niewiele niższy.
zrobił facepalma jak czepił się o ten drugi bukiet - stary, naprawdę? - mruknął spoglądając na niego spode łba - lubisz się czepiać, tiffany mnie przed tym ostrzegała... i miała rację - westchnął cicho - nie, to też dla niej. to kwiaty które dałem jej na pierwszej randce, taki symbol naszego związku - musiał się z tego tłumaczyć? no nie musiał ale patrick sprawił, ze louis nagle poczuł się przy nim niepewnie - coś jeszcze? jakieś pytania dodatkowe? - zapytał.
zrobił facepalma jak czepił się o ten drugi bukiet - stary, naprawdę? - mruknął spoglądając na niego spode łba - lubisz się czepiać, tiffany mnie przed tym ostrzegała... i miała rację - westchnął cicho - nie, to też dla niej. to kwiaty które dałem jej na pierwszej randce, taki symbol naszego związku - musiał się z tego tłumaczyć? no nie musiał ale patrick sprawił, ze louis nagle poczuł się przy nim niepewnie - coś jeszcze? jakieś pytania dodatkowe? - zapytał.
- patrick bowman
- stąd-same white shirt, couple more tattoos27
- Post n°44
Re: kwiaciarnia
jedna z twoich nielicznych, nie kurduplowatych postaci.
- dwa bukiety? - spojrzał na niego rozbawiony unosząc brew - to trochę przesada, nie sądzisz? - poklepał go po ramieniu. zaraz dostał swoje tulipanki, z którymi wyszedł i zniknął na najbliższym zakręcie. zabawne jak z czepiania przeszedł do śmiania się z louisa xd next!
- dwa bukiety? - spojrzał na niego rozbawiony unosząc brew - to trochę przesada, nie sądzisz? - poklepał go po ramieniu. zaraz dostał swoje tulipanki, z którymi wyszedł i zniknął na najbliższym zakręcie. zabawne jak z czepiania przeszedł do śmiania się z louisa xd next!
- louis wilson
- aberdeenpolitologiai date my sister's friends27
- Post n°45
Re: kwiaciarnia
franek, noah, theo, august, jake, liam są najwyżsi! a franek, noah, theo, august i liam są wyżsi od patricka... hehehe.
- to nie twoja dziewczyna więc spadaj - rzucił tylko na odchodne i poszedł ze swoimi bukietami do tiffy xd
- to nie twoja dziewczyna więc spadaj - rzucił tylko na odchodne i poszedł ze swoimi bukietami do tiffy xd
- ben wonder
- cheltenhampaleontologiaprotect him, he's awkward23
- Post n°46
Re: kwiaciarnia
wybierał kwiatki dla maud.
- hugo moreau
- paryzmikrobiologiabreaking bad22
- Post n°47
Re: kwiaciarnia
Hugo lubil miec swieze kwiatki w domu wiec przyszedl sobie tutaj wybrac jakis bukiet. ostatnio kupil kwiaty z supermarketu I za szybko mu zwiedly. - czesc ben - przywidal sie, stajac obok niego I spogladajac co wybieral.
- ben wonder
- cheltenhampaleontologiaprotect him, he's awkward23
- Post n°48
Re: kwiaciarnia
- cześć! - ucieszył się widząc znajomą twarz. - jak myślisz, które kwiaty mówią "będę przy tobie nieważne co"? - poprosił go o poradę. dobrze, że nie rozwinął tego w stylu "będę przy tobie nawet jeśli jesteś uzależnioną od leków kłamczuchą, która mnie zdradza". ciężko byłoby znaleźć takie kwiatki.
- hugo moreau
- paryzmikrobiologiabreaking bad22
- Post n°49
Re: kwiaciarnia
dobrze ze tak tego nie ujal. Hugo nie wiedzialby jak mu pomoc. zaczal sie uwaznie przygladac kwiatom, ktore staly przed nimi. - roze to zawsze dobra, klasyczna opcja. symbolizuja milosc I glebokie emocje - powiedzial po chwili zastanowienia. - chociaz gozdziki tez sa bardzo ladne - wskazal rozowe kwiatki.
- ben wonder
- cheltenhampaleontologiaprotect him, he's awkward23
- Post n°50
Re: kwiaciarnia
nie mógł tego tak ująć, bo nadal pozostawał w błogiej nieświadomości co do schadzek maud.
pokiwał głową i popatrzył na róże i na goździki.
- dobrze, dobrze. a to? - wskazał na kwiat rajski ptak, który wyróżniał się pośród pozostałych kwiatków wielkością i ceną. ben wyznawał zasadę go big or go home xd
pokiwał głową i popatrzył na róże i na goździki.
- dobrze, dobrze. a to? - wskazał na kwiat rajski ptak, który wyróżniał się pośród pozostałych kwiatków wielkością i ceną. ben wyznawał zasadę go big or go home xd
|
|