galeria sztuki
- st. albans
- st. albansgod save the queenwe love our queen109
- Post n°1
galeria sztuki
First topic message reminder :
- katia ivanovna
- moskwaromanistykatrophy wife24
- Post n°151
Re: galeria sztuki
uroczo.
- niektórzy w takim razie kłamią - zauważyła nadal się do niego klejąc. paparazzi mieli już całkiem sporo zdjęć, ale nie chcieli się nadal od nich odczepić, więc katia dokarmiała ich ciekawość i rozbudzała kolejne plotki, przysuwając się jeszcze bliżej georga - typowe. ja czytałam ostatnio, że niedługo podobno mamy ślub, a na dodatek planujemy mieć dzieci - machnęła ręką rozbawiona - osiemnasty wiek to oni mają w głowie. my im tylko w tych głowach mieszamy - pocałowała go znów.
- niektórzy w takim razie kłamią - zauważyła nadal się do niego klejąc. paparazzi mieli już całkiem sporo zdjęć, ale nie chcieli się nadal od nich odczepić, więc katia dokarmiała ich ciekawość i rozbudzała kolejne plotki, przysuwając się jeszcze bliżej georga - typowe. ja czytałam ostatnio, że niedługo podobno mamy ślub, a na dodatek planujemy mieć dzieci - machnęła ręką rozbawiona - osiemnasty wiek to oni mają w głowie. my im tylko w tych głowach mieszamy - pocałowała go znów.
- george windsor
- londynbrakprince of people's hearts28
- Post n°152
Re: galeria sztuki
- wiem, ale nie chcą sie przyznać, oszukują samych siebie - zaśmiał się. tyle razy wciskał annie że jest uroczy, a ona mu nie wierzyła ech! dobrze, że katia odczytywała jego intencje odpowiednio. georgowi to nie przeszkadzało, że kleiła się do niego. mogła się kleić pół wieczoru, a potem zaciągnąć go do łóżka, plusem było to że potem nie próbowała stworzyć z nim zdrowej relacji tylko znikała - ponoć planujemy trójkę, bo takie jest moje marzenie - dodał zaraz rozbawiony i oddał jej pocałunek - nie mogę się doczekać jutrzejszej prasy - położył dłoń na jej plecach i ją tam miział powoli.
- katia ivanovna
- moskwaromanistykatrophy wife24
- Post n°153
Re: galeria sztuki
- niedobrzy są ci ludzie, którzy nie mówią tego wprost co myślą - zauważyła dokańczając swojego drinka. nadal jednak nie była pijana, więc machnęła na kelnera, żeby podał jej drugiego, ona sobie wódeczki sama już doleje. a właściwie zrobi to george. katia zawsze doskonale rozumiała jego intencje. kleiła się do niego, była dla niego w łóżku, ale nie mogła być nigdy jego dziewczyną. była na to za młoda. a annie nie interesował teraz george zapewne tylko to nieszczęsne dziecko, które i tak nie było jego xd - to ty masz jakieś marzenia? - zapytała zadziornie - myślałam, że jedynym twoim marzeniem jest znalezienie się teraz w moim łóżku - poprawiła mu koszulę - zbieramy się? czas chyba na nas - zauważyła.
- george windsor
- londynbrakprince of people's hearts28
- Post n°154
Re: galeria sztuki
- zgadzam się - stuknął swoją szklaneczką o jej - napijmy się za tych którzy nie mówią wprost co myślą, żeby im się odmieniło - pokiwał głową i dopił drinka. george na pewno zaraz jej dolał co nieco, jak tylko dostała drinka, nie mógł przecież nie spełnić jej zachcianek skoro były takie proste i niewymagające - wiesz doskonale jakie są moje marzenia - odparł pewnie - ty, ja, łóżko - wytłumaczył i zaraz wstał z rzeźby żeby zaraz podać jej dłoń - czas na nas - zarządził i poszli do niego gdzie wiadomo co robili!
- christine atkinson
- potters crouchzarządzanieheir of fortune23
- Post n°155
Re: galeria sztuki
kazali jej odwiedzać galerie sztuki które kompletnie jej nie interesowały, ale miała się wyedukować w tym zakresie. nie była w stanie jednak ogarnąć tego na trzeźwo więc próbowała wcisnąć czteropak piwka do torebki tak żeby jej asystent tego nie widział xd
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°156
Re: galeria sztuki
anderson za to się zjarał i stwierdził, że świetnym pomysłem będzie tu przyjść. pewnie też myślał, że musi się odchamiać i edukować, bo niedługo jego siostra będzie księżniczką. zauważył christine, a przede wszystkim jej czteropak, który był najbardziej kuszący.
- daj, pomogę ci się tego pozbyć. - już się dobierał do folii, żeby ją rozerwać i wziąć sobie puszkę po starej znajomości.
- daj, pomogę ci się tego pozbyć. - już się dobierał do folii, żeby ją rozerwać i wziąć sobie puszkę po starej znajomości.
- christine atkinson
- potters crouchzarządzanieheir of fortune23
- Post n°157
Re: galeria sztuki
naiwny anderson i naiwna dani xd
pewnie tak nieudolnie rozrywał folię, że jedno piwo z niej wypadło i christine musiała je zatrzymać. wyszło trochę nieudolnie, bo zamiast trampek miała na sobie czarne szpilki, na których już nauczyła się chodzić - chcę się tego pozbyć, ale pijąc je tam - wskazała na wejście do galerii.
pewnie tak nieudolnie rozrywał folię, że jedno piwo z niej wypadło i christine musiała je zatrzymać. wyszło trochę nieudolnie, bo zamiast trampek miała na sobie czarne szpilki, na których już nauczyła się chodzić - chcę się tego pozbyć, ale pijąc je tam - wskazała na wejście do galerii.
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°158
Re: galeria sztuki
anderson będzie się cieszył jak to się nie spełni xd
powędrował wzrokiem za lecącym piwkiem, a następnie po zgrabnych nogach christine, zatrzymując się na jej szpilkach. przy okazji przemknęła mu przez głowę myśl: czy christine zawsze miała takie zgrabne nogi?
- co to za różnica? mały biforek zawsze jest potrzebny - zaśmiał się i już otworzył swoją ukradzioną puszkę.
powędrował wzrokiem za lecącym piwkiem, a następnie po zgrabnych nogach christine, zatrzymując się na jej szpilkach. przy okazji przemknęła mu przez głowę myśl: czy christine zawsze miała takie zgrabne nogi?
- co to za różnica? mały biforek zawsze jest potrzebny - zaśmiał się i już otworzył swoją ukradzioną puszkę.
- christine atkinson
- potters crouchzarządzanieheir of fortune23
- Post n°159
Re: galeria sztuki
czyli crazy dani bedzie go satysfakcjonowała xd
pewnie nie miała, po pierwsze dlatego że jeszcze parę miesięcy temu była bardzie kluseczką, a po drugie w szpilkach jej nogi wyglądały na smuklejsze. dlatego mógł je teraz podziwiać szczególnie, że miała na sobie jakąś obcisłą ołówkową spódnicę - to chyba twoje hobby co? podkradanie ludziom alkoholu? - i słysząc otwieranie puszki przyłożyła palec do ust i zrobiła 'ćśśśśś' wskazując na asystenta rozmawiającego przez telefon.
pewnie nie miała, po pierwsze dlatego że jeszcze parę miesięcy temu była bardzie kluseczką, a po drugie w szpilkach jej nogi wyglądały na smuklejsze. dlatego mógł je teraz podziwiać szczególnie, że miała na sobie jakąś obcisłą ołówkową spódnicę - to chyba twoje hobby co? podkradanie ludziom alkoholu? - i słysząc otwieranie puszki przyłożyła palec do ust i zrobiła 'ćśśśśś' wskazując na asystenta rozmawiającego przez telefon.
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°160
Re: galeria sztuki
brak księcia w jej życiu owszem, a cała reszta... no zobaczymy xd
- aaa, czyli my jednak się znamy! - zaśmiał się. - a przez to wszystko - zamachał puszką w rejonach twarzy i klatki piersiowej christine - myślałem, że nie - stwierdził. christine bardzo się zmieniła, nie tylko była smuklejsza, ale ogólnie wygladała jakby przeszła metamorfozę jak w filmie gdzie z brzyduli robią królową balu. popatrzył na asystenta i z powrotem na christine. - nie no, serio? to chcesz pić w galerii czy kitrać się w kiblu? - bawiło go zachowanie christine i oczywiście nie zamierzał jej ułatwiać nierobienia przypału. - twoje zdrowie! - pociągnął łyka z puszki.
- aaa, czyli my jednak się znamy! - zaśmiał się. - a przez to wszystko - zamachał puszką w rejonach twarzy i klatki piersiowej christine - myślałem, że nie - stwierdził. christine bardzo się zmieniła, nie tylko była smuklejsza, ale ogólnie wygladała jakby przeszła metamorfozę jak w filmie gdzie z brzyduli robią królową balu. popatrzył na asystenta i z powrotem na christine. - nie no, serio? to chcesz pić w galerii czy kitrać się w kiblu? - bawiło go zachowanie christine i oczywiście nie zamierzał jej ułatwiać nierobienia przypału. - twoje zdrowie! - pociągnął łyka z puszki.
- christine atkinson
- potters crouchzarządzanieheir of fortune23
- Post n°161
Re: galeria sztuki
hihi.
- o mój boże - przewróciła średnio zadowolona oczami - to, że mam na sobie szminkę nie znaczy, że się nie znamy - christine niestety nie zwracała aż tak bardzo uwagi na to, że się zmieniła fizycznie. zauważyła jedynie że jej stare ciuchy były na nią za dużo przez co musiała zainwestować w nowe. na szczęście miała kupę pieniędzy - mam zamiar przelać to do szklanki, dodać lodu i udawać że jest to lekko gazowane whisky - tak, miała plan. a kiedy próbował jej zrobić przypał i to na złość to nadepnęła z impetem jego stopę. niestety na tyle niefortunnie że trafiła szpilką xd
- o mój boże - przewróciła średnio zadowolona oczami - to, że mam na sobie szminkę nie znaczy, że się nie znamy - christine niestety nie zwracała aż tak bardzo uwagi na to, że się zmieniła fizycznie. zauważyła jedynie że jej stare ciuchy były na nią za dużo przez co musiała zainwestować w nowe. na szczęście miała kupę pieniędzy - mam zamiar przelać to do szklanki, dodać lodu i udawać że jest to lekko gazowane whisky - tak, miała plan. a kiedy próbował jej zrobić przypał i to na złość to nadepnęła z impetem jego stopę. niestety na tyle niefortunnie że trafiła szpilką xd
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°162
Re: galeria sztuki
- masz szminkę plus przydupasa, poprzez którego trzeba się umawiać na spotkania i który nigdy nie wpisuje nas do kalendarza - skinął głową w stronę asystenta christine. tak, robił jej trochę wyrzut, że już nie przychodziła imprezować z paczką. wolał zadawać się z biedną christine! chociaż bogata była ładniejsza, ech. roześmiał się na jej plan. - wow, ale fancy - podsumował. był całkiem rozbawiony, przynajmniej do momentu kiedy wbiła mu się szpilką w trampka i zapiszczał jak dziewczynka. nogi andersona wiecznie pokrzywdzone. - przez ciebie wylałem piwo! - jęknął, bo faktycznie tak było.
- christine atkinson
- potters crouchzarządzanieheir of fortune23
- Post n°163
Re: galeria sztuki
- nie wpisuje was bo raz się umówiliście i nie przyszliście - też zrobiła mu wyrzut. nie jej wina, że teraz musiała się stosować do zasad, które jej też niezbyt pasowały. ale czego się nie robi żeby być bogatą xd mogła im stawiać tyle piwa, ale by chcieli - 'wow ale fancy' - zaczęła naśladować jego głos - powiedział anderson, który wlewał wódkę do szklanki i udawał, że to woda żeby siostra się nie dowiedziała, że pije przed dwunastą - zaczęła mu wypominać - przez siebie wylaleś piwo - zauważyła. nie trzeba bylo drażnić christine.
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°164
Re: galeria sztuki
- bo nie lubimy nic planować na konkretną godzinę, zawsze inaczej wychodzi - rozłożył ręce. on nie umiał się dostosować do zasad, które teraz obowiązywały christine. nigdy nie wiedział co będzie robić za chwilę, a co dopiero wpisywać się do kalendarza. wolałby, żeby ona wpisywała sobie kiedy ma ich odwiedzić i żeby sama tego pilnowała, a nie, że oni mieli się gdzieś stawiać o wyznaczonej godzinie. to niemożliwe! zaśmiał się i nawet zaczął się prężyć z dumy na to wspomnienie, którego co prawda nie pamiętał, ale brzmiało jak on. - wiele cię ominęło, teraz już się nie ukrywam przed siostrą - poinformował ją. dorósł i już nie przejmował się jakie dani miała o nim zdanie xd - czym zasłużyłem sobie na tę agresję? - jęknął. christine była teraz ładna i agresywna, miotała nim jak margot robbie w wilku z wall street.
- christine atkinson
- potters crouchzarządzanieheir of fortune23
- Post n°165
Re: galeria sztuki
- moja dzienna rutyna jest teraz zaplanowana według konkretnych godzin więc jeśli chcecie pić piwko w parku to musicie dać znać wcześniej - oznajmiła. dla niej to był kompromis. mogła pić piwko w parku po wcześniejszym umówieniu się i działaniu według harmonogramu xd - brawo, w końcu przestałeś się bać że skopie ci tyłek? - pewnie wszyscy zieloni bali się dani bo rzucała mordercze spojrzenia jak się wkurzyła! - bo próbujesz zepsuć moją szansę na dobrą zabawę - pędziła z wyjaśnieniami - czyli picie taniego alkoholu, ale z klasą - dodała zaraz. ta, piwo z lodem brzmiało jak picie z klasą xd
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°166
Re: galeria sztuki
- okej, to mówię ci: przez całe lato prawie codziennie pijemy piwko w parku. zapraszamy. - oznajmił wesoło. chociaż to nie do końca prawda, czasem pili piwko na chacie. - nie, skopała mi tyłek i stwierdziłem, że nie było czego się bać. - odpowiedział od razu. niby zieloni się bali dani, ale jednak kolegom andersona chyba jednak się to podobało! ale to tylko dlatego, że zieloni lecieli na apodyktyczne niebieskie, co juz od dawna wiadomo. - jak picie piwa może być psuciem dobrej zabawy? naprawdę coś ci się poprzestawiało w głowie. - zaczął się wwiercać palcem w jej czoło. na jej wyjaśnienia znowu się zaśmiał. - kogo próbujesz oszukać, że bawisz się z klasą, hm? - znów zmierzył ją wzrokiem, ale jednak jego trochę potrafiła oszukać skoro robiła mu mętlik w głowie swoją sukienką i zgrabnymi nogami.
- christine atkinson
- potters crouchzarządzanieheir of fortune23
- Post n°167
Re: galeria sztuki
wyprostowała się - jeśli przyjdę do parku i was tam nie będzie to naślę na was jakiś brutalnych gangusów, taką mam teraz władzę - zaczęła go straszyć. choć wiadomym było, że wcale nie nasłałaby nikogo na swoją ukochaną zieloną paczkę! zieloni chłopcy po prostu lubili jak się ich biło i nimi pomiatało, dziwaki. wkurzała się i robiła czerwona kiedy wwiercał się jej palcem w skroń. dlatego chwyciła go za palec i ugryzła, ups - hej! mam obcisłą spódnicę, szpilki, zgrabnie ułożone włosy i drogą torebkę, bawię się z klasą - odparła serio, ale zaraz znowu wypadło jej piwo z torebki i leżało pomiędzy nią i andersonem - no prawie z klasą - zaśmiała się.
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°168
Re: galeria sztuki
- jak będziesz chciała przyjść to niech twój asystent zadzwoni do mojego asystenta i ustalą czy jesteśmy w parku. - wymyślił rozwiązanie. - ej! - nie spodziewał się takiej agresji z jej strony. szybko zabrał wszystkie palce za plecy, żeby nie przyszło jej do głowy jego całego jeść. a potem louis się dziwi, że anderson jak się spali to jakieś teorie spiskowe wymyśla xd teraz będzie się bał, że christine chce go dopaść i zjeść. - taaa jasne - droczył się z nią, ale jednak trochę zawiesił się nieświadomie na jej cyckach podkreślonych w jej kreacji. zaraz piwo wytrąciło go z zawieszki i skupił się na nim. podniósł tę puszkę nawet i podał dziewczynie jako prawdziwy dżentelmen. - mówię serio. możesz oszukiwać wszystkich swoich nowych fancy znajomych, swojego asystenta, kogo tam chcesz. ale nie mnie. - powiedzial, przekazując jej puszkę i patrząc na christine.
- christine atkinson
- potters crouchzarządzanieheir of fortune23
- Post n°169
Re: galeria sztuki
- twoim asystentem jest twoj brat czy twoja siostra? - obstawiała siostrę, aczkolwiek z drugiej strony chyba były pewne rzeczy, o których dani nie chciałaby wiedzieć. christine najwyraźniej była zaczepna i agresywna jak ktoś się jej czepiał! nie kumała na szczęscie, że gapił się na jej cycki, bo nie myślała w tych kategoriach zbytnio. szczególnie teraz zaczynając całkiem nowe, inne (lepsze?) życie? stanęła na palcach mierząc go wzrokiem - zobaczymy anderson, zobaczymy - rzuciła mu wyzwanie i odwróciła się na pięcie. kręcąc tyłkiem (nieświadomie!) ruszyła do środka. nawet nie zostawiła mu drugiego piwka!
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°170
Re: galeria sztuki
- louis - zaśmiał się, dość szybko przyszedł mu do głowy pomysł na to kto może być jego asystentem, ale to na pewno dlatego, że louis zawsze chodził mu po głowie, aww. - baw się dobrze i z klasą! - pożegnał ją, a jemu odechciało się oglądać sztukę (już napatrzył się na christine xd) albo po prostu zapomniał po co tu przyszedł i zamiast tego poszedł do kumpli na piwo.
- babette van der berg
- brukselanowhere to golost in translation23
- Post n°171
Re: galeria sztuki
przyszła pooglądać sobie obrazy bo musiała się ukulturalnić!
- peggy roosevelt
- londynedytorstwoi'm not bossy, i'm the boss22
- Post n°172
Re: galeria sztuki
peggy pewnie przyszła z nią i właśnie czytała jej interpretację jednego obrazu, który znalazła w internecie. wywod byl bardzo długi i można by było o tym książkę napisać.
- babette van der berg
- brukselanowhere to golost in translation23
- Post n°173
Re: galeria sztuki
babette chłonęła jej każde słowo, bo się tym interesowała ale potem się jednak znudziła więc poszła dalej obejrzeć - a to kiedy zostało stworzone? - zapytała czekając na jej jakąś ciekawą opowieść.
- peggy roosevelt
- londynedytorstwoi'm not bossy, i'm the boss22
- Post n°174
Re: galeria sztuki
przerwała w połowie zdania kiedy babette sobie poszła. zawahała się czy za nią ruszyć, ale najpierw doczytała po cichu do końca akapitu, żeby nie stracić wątku i dopiero dołączyła do koleżanki.
- w 1976, musisz czytać wszystkie tabliczki - wskazała na małą tabliczkę koło obrazu, na której widniało nazwisko autora i rok powstania dzieła.
- w 1976, musisz czytać wszystkie tabliczki - wskazała na małą tabliczkę koło obrazu, na której widniało nazwisko autora i rok powstania dzieła.
- babette van der berg
- brukselanowhere to golost in translation23
- Post n°175
Re: galeria sztuki
- okej, fajnie! ej, peggy, powiedz mi coś więcej na temat kółek które mamy na uczelni proszę, chciałabym się jakoś poudzielać - uśmiechnęła się do dziewczyny i wygładziła spódniczkę - czuję, że się do czegoś na pewno przydam - zapewniła ją zadowolona.
|
|