galeria sztuki
- st. albans
- st. albansgod save the queenwe love our queen109
- Post n°1
galeria sztuki
First topic message reminder :
- jack carswell
- londynedytorstwonajlepszy przewodniczący24
- Post n°26
Re: galeria sztuki
zagonił wszystkich do robo xd
- ashley whittemore
- Londynmalarstwo50 shades of grey23
- Post n°27
Re: galeria sztuki
musiala pomagac w przygotowaniu jakiejs wystawy bo jej tak kazali. zamiast tego stala jednak gdzies w rogu i pisala seksi smsy do jakiegos kolesia, z ktorym akurat sypiala.
- tobias berube
- lafilozofiaanti-hero25
- Post n°28
Re: galeria sztuki
tobiasowi w ramach zajęć też kazali coś tutaj robić, ale spóźnił się oczywiście. zaraz podszedł do ash i zaczął razem z nią podpierać ściany - sextig? -zapytał zaglądając co tam pisze.
- ashley whittemore
- Londynmalarstwo50 shades of grey23
- Post n°29
Re: galeria sztuki
- tak - odpowiedziala nawet nie odrywajac wzroku od ekranu telefonu. nie przejela sie nawet tym, ze tobias teraz czytal jej prywatne wiadomosci. po chwili rozejrzala sie dookola by sprawdzic czy nikt ich nie obserwuje, po czym dyskretnie zrobila zdjecie swoim cyckom.
- tobias berube
- lafilozofiaanti-hero25
- Post n°30
Re: galeria sztuki
pewnie nie raz wymieniali się poglądami na temat seksu i chwalili podbojami skoro byli najbardziej rozrywkowi z rodziny berube/whittemore.
- jakiś fajny typ? - dopytywał - warto mu wysyłać zdjęcie cycków? - ciągnął dalej. nie było tematów tabu najwyraźniej.
- jakiś fajny typ? - dopytywał - warto mu wysyłać zdjęcie cycków? - ciągnął dalej. nie było tematów tabu najwyraźniej.
- ashley whittemore
- Londynmalarstwo50 shades of grey23
- Post n°31
Re: galeria sztuki
zapomnialam, ze oni sa kuzynami xd
dobrze, ze tobias mial chociaz ja. inaczej moglby zwariowac w towarzystwie reszty rodziny. szczegolnie tej przybranej. - moze byc - wzruszyla ramionami. - moze nie az tak przystojny jak inni, ale dobry w lozku. wiec warto - powiedziala rozbawiona po czym schowala telefon do kieszeni. - to co my tu wlasciwie robimy? - spojrzala na ich rowiesnikow, ktorzy ciezko teraz pracowali.
dobrze, ze tobias mial chociaz ja. inaczej moglby zwariowac w towarzystwie reszty rodziny. szczegolnie tej przybranej. - moze byc - wzruszyla ramionami. - moze nie az tak przystojny jak inni, ale dobry w lozku. wiec warto - powiedziala rozbawiona po czym schowala telefon do kieszeni. - to co my tu wlasciwie robimy? - spojrzala na ich rowiesnikow, ktorzy ciezko teraz pracowali.
- tobias berube
- lafilozofiaanti-hero25
- Post n°32
Re: galeria sztuki
już ci przypomniałam xd
oboje byli trochę wyrzutkami to się dogadywali ;x - tylko może być - szturchnął ją delikatnie - stać cię na więcej - on nie wybierał dziewczyn które "mogly być", tym się szczycił he he. - niech będzie, że jest dobry w łóżku, ale nie zasiedź się z nim za długo - ostrzegł ją, a potem wyjął z kieszeni skręta - kogo to obchodzi co tutaj robimy - wzruszył ramionami - chcesz zajarać? - zaproponował.
oboje byli trochę wyrzutkami to się dogadywali ;x - tylko może być - szturchnął ją delikatnie - stać cię na więcej - on nie wybierał dziewczyn które "mogly być", tym się szczycił he he. - niech będzie, że jest dobry w łóżku, ale nie zasiedź się z nim za długo - ostrzegł ją, a potem wyjął z kieszeni skręta - kogo to obchodzi co tutaj robimy - wzruszył ramionami - chcesz zajarać? - zaproponował.
- ashley whittemore
- Londynmalarstwo50 shades of grey23
- Post n°33
Re: galeria sztuki
dzieki xd
- nie musisz sie o to martwic - zapewnila go. on tez lubila sie chwalic swoimi podbojami. dlatego wiec o tym kolesiu powiedziala tylko tobiasowi. czasami przydawala sie zmiana od rutyny. usmiechnela sie szeroko gdy zobaczyla skreta. - jasne, ze chce.
- nie musisz sie o to martwic - zapewnila go. on tez lubila sie chwalic swoimi podbojami. dlatego wiec o tym kolesiu powiedziala tylko tobiasowi. czasami przydawala sie zmiana od rutyny. usmiechnela sie szeroko gdy zobaczyla skreta. - jasne, ze chce.
- tobias berube
- lafilozofiaanti-hero25
- Post n°34
Re: galeria sztuki
- mam taką nadzieję - pokiwał głową. tobias tylko ją rozumiał i nie krytykował. dlatego mu opowiadała co nieco ;x był wybrańcem xd
- wspaniale, to chodźmy - pociągnął ją do toalety żeby nie jarali na widoku. pewnie poszli do męskiej! tobias usiadł na zamkniętym kibelku i zaczął odpalać, a kiedy odpalił podał od razu ash.
- wspaniale, to chodźmy - pociągnął ją do toalety żeby nie jarali na widoku. pewnie poszli do męskiej! tobias usiadł na zamkniętym kibelku i zaczął odpalać, a kiedy odpalił podał od razu ash.
- ashley whittemore
- Londynmalarstwo50 shades of grey23
- Post n°35
Re: galeria sztuki
dokladnie tak wlasnie bylo xd
ona za to usiadla sobie na blacie pomiedzy umywalkami. nie wiem jak to opisac, licze ze ogarniasz o co mi chodzi xd - a co u ciebie? - zapytala w koncu, po czym chwycila od niego skreta.
ona za to usiadla sobie na blacie pomiedzy umywalkami. nie wiem jak to opisac, licze ze ogarniasz o co mi chodzi xd - a co u ciebie? - zapytala w koncu, po czym chwycila od niego skreta.
- tobias berube
- lafilozofiaanti-hero25
- Post n°36
Re: galeria sztuki
ogarniam! dont worry!
- u mnie? to samo - zaśmiał się - żyję w domu, w którym ciągle się mnie czepiają - ash na pewno to rozumiała - na szczęście nie brakuje mi rozkoszy cielesnych - zabrał jej skręta i sam się nim napawał - wiesz zresztą doskonale o co mi chodzi - wskazał na nią. byli siebie warci, ale zarazem dobrze że mieli siebie.
ciekawe czy ashley przepadała za nejtem nudziarzem ;x
- u mnie? to samo - zaśmiał się - żyję w domu, w którym ciągle się mnie czepiają - ash na pewno to rozumiała - na szczęście nie brakuje mi rozkoszy cielesnych - zabrał jej skręta i sam się nim napawał - wiesz zresztą doskonale o co mi chodzi - wskazał na nią. byli siebie warci, ale zarazem dobrze że mieli siebie.
ciekawe czy ashley przepadała za nejtem nudziarzem ;x
- ashley whittemore
- Londynmalarstwo50 shades of grey23
- Post n°37
Re: galeria sztuki
- dobrze, ze chociaz zostaly ci roskosze cielesne - powiedziala. ashley nate'a nie lubila, ale byla zmuszona byc dla niego mila przez rosalie ;x ech.
pogadali, zjarali sie, a potem uciekli.
pogadali, zjarali sie, a potem uciekli.
- faye mayhew
- londynmechatronikatoo good to be true25
- Post n°38
Re: galeria sztuki
odbywał się tutaj jakiś event, na którym musiała być bo był organizowany przez jej rodziców. ona oczywiście musiała tu błyszczeć, być piękną i uśmiechać się do wszystkich kawalerów, którzy mieli na nią oko. czuła się koszmarnie. rodzeństwo brylowało, a ona stała pod ścianą i troszkę obserwowała wszystkich z daleka. popijała szampana i co jakiś czas zerkała na mamusię, która ją pilnowała.
- nico joyce
- st. albansprawoi'm the problem25
- Post n°39
Re: galeria sztuki
hahahahaahahaa, co on tu robił. hahahahaha. pewnie wpisał się na jakąś liste wcześniej że tu będzie w zamian za dobrą ocenę. i tak oto z poobijaną twarzą krył się żeby profesorzy go nie wypytywali skąd te siniaki na twarzy. też stał pod ścianą pijąc kieliszek po kieliszku, aż w końcu chwycił od kelnera całą butelkę, a że stał obok faye to zapytał - też się nudzisz tak jak ja? - zerknął na nią.
- faye mayhew
- londynmechatronikatoo good to be true25
- Post n°40
Re: galeria sztuki
specjalnie to zrobiłam!!!
nie spodziewała się, że ktokolwiek tutaj do niej zagada. znaczy ktokolwiek prócz ludzi z tej całej arystokracji, elity czy jakkolwiek to się dla niej nazywało. wybił ją z zamyślenia. zamrugała parę razy, spojrzała na kolegę obok. och - najpierw nie wiedziała co ma powiedzieć. - tak, też się nudzę tak samo jak ty. właściwie, nie kojarzę cię, co ty tu robisz? - zmrużyła oczy.
nie spodziewała się, że ktokolwiek tutaj do niej zagada. znaczy ktokolwiek prócz ludzi z tej całej arystokracji, elity czy jakkolwiek to się dla niej nazywało. wybił ją z zamyślenia. zamrugała parę razy, spojrzała na kolegę obok. och - najpierw nie wiedziała co ma powiedzieć. - tak, też się nudzę tak samo jak ty. właściwie, nie kojarzę cię, co ty tu robisz? - zmrużyła oczy.
- nico joyce
- st. albansprawoi'm the problem25
- Post n°41
Re: galeria sztuki
niech ci bedzie xd
nic pewnie już wypił trochę tego szampana więc mógł średnio ogarniać. ale w sumie to żadna nowość.
zaśmiał się widząc jak go prześwietla oczyskami - spokojnie, nie wbiłem się tutaj na krzywo - wyciągnął ręce w geście niewinności - zobowiązałem się, że tutaj będę - wyjaśnił i zerknął na butelkę w swoim ręku - chcesz? - zapytał.
nic pewnie już wypił trochę tego szampana więc mógł średnio ogarniać. ale w sumie to żadna nowość.
zaśmiał się widząc jak go prześwietla oczyskami - spokojnie, nie wbiłem się tutaj na krzywo - wyciągnął ręce w geście niewinności - zobowiązałem się, że tutaj będę - wyjaśnił i zerknął na butelkę w swoim ręku - chcesz? - zapytał.
- faye mayhew
- londynmechatronikatoo good to be true25
- Post n°42
Re: galeria sztuki
a co myślałaś, że spotkają się w barze xd
to on cokolwiek ogarniał kiedykolwiek? uśmiechnęła się do niego nieśmiało. - no dobrze dobrze, po prostu widzę cię pierwszy raz na takim spotkaniu. zazwyczaj przychodzi tu sama arystokracja zapraszana przez moich rodziców - rozłożyła dłonie bezradnie. nina musiała znać blaisa, skoro zieloni i tak wówczas trzymali się razem! spojrzała na kieliszek, był prawie pusty - okej, możesz mi nalać. poproszę - podstawiła mu kieliszek pod butelkę. - faye jestem - przedstawiła się, bo tak przecież wypada, prawda?
to on cokolwiek ogarniał kiedykolwiek? uśmiechnęła się do niego nieśmiało. - no dobrze dobrze, po prostu widzę cię pierwszy raz na takim spotkaniu. zazwyczaj przychodzi tu sama arystokracja zapraszana przez moich rodziców - rozłożyła dłonie bezradnie. nina musiała znać blaisa, skoro zieloni i tak wówczas trzymali się razem! spojrzała na kieliszek, był prawie pusty - okej, możesz mi nalać. poproszę - podstawiła mu kieliszek pod butelkę. - faye jestem - przedstawiła się, bo tak przecież wypada, prawda?
- nico joyce
- st. albansprawoi'm the problem25
- Post n°43
Re: galeria sztuki
to było najmniej oczekiwane miejsce ;x
możliwe, że kiedyś. nie jestem pewna? kiedyś wytrzeźwieje ;x
- nie wyglądam na arystokrację? - dygnął będąc w garniaku jakimś pewnie, bo na takie imprezy nie wpuszczali inaczej! - a może tak wypijemy wspólnie z butelki? - zaproponował, bo nie chciał polewać. była szansa, że rozleje, nie był kelnerem - nico - przedstawił się. możliwe że blejs i nina się znali i teraz upychali swoje dzieciaki we wszystkich ważnych eventach.
możliwe, że kiedyś. nie jestem pewna? kiedyś wytrzeźwieje ;x
- nie wyglądam na arystokrację? - dygnął będąc w garniaku jakimś pewnie, bo na takie imprezy nie wpuszczali inaczej! - a może tak wypijemy wspólnie z butelki? - zaproponował, bo nie chciał polewać. była szansa, że rozleje, nie był kelnerem - nico - przedstawił się. możliwe że blejs i nina się znali i teraz upychali swoje dzieciaki we wszystkich ważnych eventach.
- faye mayhew
- londynmechatronikatoo good to be true25
- Post n°44
Re: galeria sztuki
przykro mi xd
wątpię żeby kiedykolwiek wytrzeźwiał xd
zachichotała jak mała dziewczynka jak się zaczął wyginać. - przepraszam - czy ona właśnie go przeprosiła za to, że się z niego trochę naśmiewała? tak, to była typowa faye. faye sierota, która przeprasza za to że żyje. odstawiła kieliszek na tacę kelnera i złapała za butelkę. - okej, skoro mi już proponujesz szampana z butelki, to czemu nie! - napiła się sporego łyka. widziała, że matka zgromiła ją wzrokiem! jakim prawem dama mogła się tak zachowywać. a ona po prostu miała tak po leosiu, przypał za przypałem. - no więc nico, ładnie ci w garniturze. a poza tym, czekaj, muszę ci poprawić krawat - wyciągnęła swe łapki i już sie nim zajmowała.
dla twojej informacji - ona ma 165 a on 180. pozdrawiam ;x
wątpię żeby kiedykolwiek wytrzeźwiał xd
zachichotała jak mała dziewczynka jak się zaczął wyginać. - przepraszam - czy ona właśnie go przeprosiła za to, że się z niego trochę naśmiewała? tak, to była typowa faye. faye sierota, która przeprasza za to że żyje. odstawiła kieliszek na tacę kelnera i złapała za butelkę. - okej, skoro mi już proponujesz szampana z butelki, to czemu nie! - napiła się sporego łyka. widziała, że matka zgromiła ją wzrokiem! jakim prawem dama mogła się tak zachowywać. a ona po prostu miała tak po leosiu, przypał za przypałem. - no więc nico, ładnie ci w garniturze. a poza tym, czekaj, muszę ci poprawić krawat - wyciągnęła swe łapki i już sie nim zajmowała.
dla twojej informacji - ona ma 165 a on 180. pozdrawiam ;x
- nico joyce
- st. albansprawoi'm the problem25
- Post n°45
Re: galeria sztuki
wątpisz w jego możliwości!
pewnie zauważył ten gromiący wzrok niny (ale nie wiedział, że to jej matka) więc zaraz stanął na przeciwko niej żeby mogła poprawiać ten krawat. ładna różnica wzrostu swoją drogą ;x - no to pijemy - oznajmił chwytając od niej butelkę i biorą również sporego łyka - dziękuje, nie lubię jednak garniturów - odparł rozluźniając nieco krawat - myślisz, że damy radę wypić na spółkę? - wskazał butelkę.
pewnie zauważył ten gromiący wzrok niny (ale nie wiedział, że to jej matka) więc zaraz stanął na przeciwko niej żeby mogła poprawiać ten krawat. ładna różnica wzrostu swoją drogą ;x - no to pijemy - oznajmił chwytając od niej butelkę i biorą również sporego łyka - dziękuje, nie lubię jednak garniturów - odparł rozluźniając nieco krawat - myślisz, że damy radę wypić na spółkę? - wskazał butelkę.
- faye mayhew
- londynmechatronikatoo good to be true25
- Post n°46
Re: galeria sztuki
no chyba, że faye go otrzeźwi!
prawda? dobrze, że miała szpilki, chociaż to niewiele im pomogło... nadal różnica wzrostu była dość sporawa. mamusia już chyba wewnętrznie nie pochwalała wyboru towarzystwa córki. dobrze, że nie wiedziała, że wcześniej spotkała patricka i piła z nim łyskacza! miała ewidentne przyciąganie wobec niegrzecznych chłopców. - no weź, ja ci go dopiero poprawiłam a ty mi go rozluźniasz - wydęła niezadowolona wargi. - może pójdziemy gdzieś gdzie nie będzie na nas patrzeć tona oczu? czuję się obserwowana przez rodziców - musiała się do niego nieznacznie zbliżyć żeby mu to powiedzieć.
prawda? dobrze, że miała szpilki, chociaż to niewiele im pomogło... nadal różnica wzrostu była dość sporawa. mamusia już chyba wewnętrznie nie pochwalała wyboru towarzystwa córki. dobrze, że nie wiedziała, że wcześniej spotkała patricka i piła z nim łyskacza! miała ewidentne przyciąganie wobec niegrzecznych chłopców. - no weź, ja ci go dopiero poprawiłam a ty mi go rozluźniasz - wydęła niezadowolona wargi. - może pójdziemy gdzieś gdzie nie będzie na nas patrzeć tona oczu? czuję się obserwowana przez rodziców - musiała się do niego nieznacznie zbliżyć żeby mu to powiedzieć.
- nico joyce
- st. albansprawoi'm the problem25
- Post n°47
Re: galeria sztuki
he he he.
wszyscy moi są wyżsi od twoich. może tak musiało być że faye przyciągała złych chłopców.
- bo nie lubie tak ciasno - wyjaśnił dalej luzujac na złość faye krawat. pewnie ta propozycja dziewczyny dla niego wydała się bardzo niemoralna, natomiast pewnie dla niej była jak najbardziej naturalna - to chodźmy - pociągnął ją za ręce w jakieś bardziej ustronne miejsce, kantorek woźnego czy coś - teraz rodzice na ciebie nie patrzą, możesz pić do woli - podał jej butelkę.
wszyscy moi są wyżsi od twoich. może tak musiało być że faye przyciągała złych chłopców.
- bo nie lubie tak ciasno - wyjaśnił dalej luzujac na złość faye krawat. pewnie ta propozycja dziewczyny dla niego wydała się bardzo niemoralna, natomiast pewnie dla niej była jak najbardziej naturalna - to chodźmy - pociągnął ją za ręce w jakieś bardziej ustronne miejsce, kantorek woźnego czy coś - teraz rodzice na ciebie nie patrzą, możesz pić do woli - podał jej butelkę.
- faye mayhew
- londynmechatronikatoo good to be true25
- Post n°48
Re: galeria sztuki
to jest pisane moim postaciom, żeby były niższe od twoich i uczepiały się na nich jak małpeczki xd mówię ci, tak jest.
dla niego takie propozycje są niemoralne, dla niej wręcz niewinne. nie zamierzała się tutaj z nim całować ani obłapiać, co to to nie! była bardzo grzeczną dziewczynką! wyciągnęła dłonie do szampana, kiedy już była poza zasięgiem oczu rodziców. - dzięki - usiadła sobie na jakiejś szafce. - cholerna sukienka, mam ochotę zerwać z siebie połowę tego tiulu. stanowczo wolę chodzić w spodniach - tak było! wolała chodzić w spodniach a na dodatek grzebać w silnikach i wymyślać nowe maszyny! - skoro nie lubisz ciasnych krawatów, to w ogóle go zdejmij - zaproponowała pijąc znowu szampana. znów się jej kręciło w głowie ups!
dla niego takie propozycje są niemoralne, dla niej wręcz niewinne. nie zamierzała się tutaj z nim całować ani obłapiać, co to to nie! była bardzo grzeczną dziewczynką! wyciągnęła dłonie do szampana, kiedy już była poza zasięgiem oczu rodziców. - dzięki - usiadła sobie na jakiejś szafce. - cholerna sukienka, mam ochotę zerwać z siebie połowę tego tiulu. stanowczo wolę chodzić w spodniach - tak było! wolała chodzić w spodniach a na dodatek grzebać w silnikach i wymyślać nowe maszyny! - skoro nie lubisz ciasnych krawatów, to w ogóle go zdejmij - zaproponowała pijąc znowu szampana. znów się jej kręciło w głowie ups!
- nico joyce
- st. albansprawoi'm the problem25
- Post n°49
Re: galeria sztuki
jak małpeczki ha ha ha xd niech, będzie. przyjmuję!
jeszcze nie zamierzała się całować i obłapiać! nie wiadomo co się stanie potem!
a on zamiast siadać stał naprzeciwko niej. skoro mógł zdjąć krawat to to zrobił bez zastanowienia. zawiesił go pewnie na niej - jak nie lubisz tiulu to też go zdejmij - zaproponował mądrze. skąd miał wiedzieć że to część sukienki. nie był ekspertem!
jeszcze nie zamierzała się całować i obłapiać! nie wiadomo co się stanie potem!
a on zamiast siadać stał naprzeciwko niej. skoro mógł zdjąć krawat to to zrobił bez zastanowienia. zawiesił go pewnie na niej - jak nie lubisz tiulu to też go zdejmij - zaproponował mądrze. skąd miał wiedzieć że to część sukienki. nie był ekspertem!
- faye mayhew
- londynmechatronikatoo good to be true25
- Post n°50
Re: galeria sztuki
niewiele mam wysokich postaci xd jedynie chyba franka!
- musiałabym się rozebrać żeby zdjąć tą dolną część, to nie jest takie łatwe. albo porwać sukienkę, co też nie jest takie łatwe - zawiązała sobie jego krawat na szyi tak ładnie i porządnie - i co, lepiej mnie w tym krawacie? - zapytała prezentując swoją szyję. - nico, wiesz co? dużo lepiej mi tutaj z tobą niż tam na tej imprezie ze sztywniakami - oho, szampan pewnie zaczął działać i zaczęła gadać głupoty!
- musiałabym się rozebrać żeby zdjąć tą dolną część, to nie jest takie łatwe. albo porwać sukienkę, co też nie jest takie łatwe - zawiązała sobie jego krawat na szyi tak ładnie i porządnie - i co, lepiej mnie w tym krawacie? - zapytała prezentując swoją szyję. - nico, wiesz co? dużo lepiej mi tutaj z tobą niż tam na tej imprezie ze sztywniakami - oho, szampan pewnie zaczął działać i zaczęła gadać głupoty!
|
|