by charlotte windsor Pią Lip 09, 2021 7:08 pm
zaklaskała w dłonie kiedy pierwsza misja zakończyła się sukcesem. charlotte popierała skuteczne działania delilah i już ją polubiła. nari nie chciała z nikim gadać, a samuel zachowywał się... no, dziwnie.
- dziewczyny, jeśli któraś z was chce go dla siebie, to ja go odpuszczam. - poinformowała je kiedy zostały trochę z tyłu za samuelem. pewnie liczyła na to, że podczas nocy wyzwań będzie w drużynie z samymi przystojniakami, a zadaniem będzie całować się ze wszystkimi po kolei.