sypialnia rodziców
- tiffany bowman
- st. albansstomatologiai should have been an unicorn24
- Post n°2
Re: sypialnia rodziców
tiffy i louis kontynuowali swoje seksapady, więc zakradli się do sypialni rodziców i całowali się gorąco na łóżku. jeszcze byli w ubraniach!
- louis wilson
- aberdeenpolitologiai date my sister's friends27
- Post n°3
Re: sypialnia rodziców
jeszcze! ale już było blisko do rozbierania się, bo louis był rozochocony i napalony na tiffy. wsadził jej dłonie pod koszulkę i macał ją po cyckach, w końcu mógł.
- samuel berenson
- tel awiwliteraturoznawstwothis is me trying26
- Post n°4
Re: sypialnia rodziców
a samuel chciał do toalety, ale zamiast tego trafił tutaj. dzisiaj wyjątkowo się wystroił i nie wyglądał jak jakiś harcerzyk. nawet jakieś laski do niego zagadywały, ale zbyt się peszył bo miały za duże dekolty i cycki na wierzchu! wparował jak do siebie i trochę się zawstydził widząc tiffy i louisa w takiej sytuacji. moze nawet kiedyś wyobrażał sobie jak to robi z nią więc teraz miał flashbacki - nic nie widziałem! - zasłonił oczy, ale zamiast wyjść to tak stał xd
- tiffany bowman
- st. albansstomatologiai should have been an unicorn24
- Post n°5
Re: sypialnia rodziców
oderwała się od louisa i automatycznie zasłoniła swoje cycki, chociaż nadal była w koszulce. to był taki odruch! już była nauczona po tym jak na królewskim ślubie pokazała swój goły tyłek. tiffy i louis naprawdę powinni nauczyć sie zamykać drzwi jeśli zamierzają uprawiać seks gdzie popadnie xd zestresowała się jak zobaczyła, że to właśnie samuel ich przyłapał.
- nic nie robiliśmy - wymamrotała tak jakby chciała się przed nim tłumaczyć, a ona i louis byli parą i mieli prawo robić co chcą.
- nic nie robiliśmy - wymamrotała tak jakby chciała się przed nim tłumaczyć, a ona i louis byli parą i mieli prawo robić co chcą.
- louis wilson
- aberdeenpolitologiai date my sister's friends27
- Post n°6
Re: sypialnia rodziców
pewnie, że mogli robić co chcieli. szkoda że ciągle zapominali o tym, że trzeba zamykać drzwi na klucz xd dobrze, że chociaż na tarasie nikt ich nie zamknął. spojrzał na samuela a potem na tiffy - nie musisz mu się tłumaczyć, jesteśmy parą i możemy robić co nam się żywnie podoba. wypad samuel, jesteśmy trochę zajęci? jakbyś oczywiście nie zauważył? - mruknął niezadowolony bo chciał mieć tiffy dla siebie.
- samuel berenson
- tel awiwliteraturoznawstwothis is me trying26
- Post n°7
Re: sypialnia rodziców
tiffy była tak samo speszona jak samuel. pewnie jak zasłoniła cycki to on też zaczął się automatycznie zasłaniać. faktycznie powinni przejść kurs zamykania drzwi bo inaczej ciągle będzie im ktoś przeszkadzał! - już sobie idę - zaczął się wycofywać ale wlazł w jakąś lampę która tam stała i ją przewrócił i ją rozwalił więc zaczął zaraz zbierać szkło i resztki z tej lampy xd
- tiffany bowman
- st. albansstomatologiai should have been an unicorn24
- Post n°8
Re: sypialnia rodziców
tiffy i samuel byli speszeni, bo oni wiedzieli coś czego louis nie wiedział, ups! tiffany była szalenie szczęśliwa z louisem, ale jednak czuła się niezręcznie kiedy jej niespełniona miłość pojawiała się w sypialni gdy przechodziła ze swoim chłopakiem do akcji.
- dlaczeeego taki jesteś - wyjęczała i wstała z łóżka, żeby pomóc samuelowi pozbierać resztki lampy. dzięki temu szybciej pozbędą się samuela z sypialni. chociaż tiffy chyba już przeszło, bo atmosfera totalnie siadła.
- dlaczeeego taki jesteś - wyjęczała i wstała z łóżka, żeby pomóc samuelowi pozbierać resztki lampy. dzięki temu szybciej pozbędą się samuela z sypialni. chociaż tiffy chyba już przeszło, bo atmosfera totalnie siadła.
- louis wilson
- aberdeenpolitologiai date my sister's friends27
- Post n°9
Re: sypialnia rodziców
- ja pierdole, jaka łamaga z ciebie samuel - mruknął niby to do siebie ale jemu też wszystko oklapło i przeszło totalnie, skoro on się tutaj pojawił. musiał im pomóc pozbierać te kawałki szkła - uważaj na to co robisz - zwrócił uwagę koledze.
- samuel berenson
- tel awiwliteraturoznawstwothis is me trying26
- Post n°10
Re: sypialnia rodziców
samuel też czuł się niezręcznie.
trochę się zaczerwienił i zestresował na uwagi louisa - nie zrobiłem tego specjalnie - wytłumaczył szybko zbierając kawałki lampy - na prawdę nie chciałem - zaczął nerwowo i szybko mówić - mogę wam to jakoś wynagrodzić, kupię dobre wino, albo bilety do kina, mogę też postawić coś do jedzenia - mamrotał bez sensu bo w sumie wszystko co tu zrobił nie było specjalnie tylko przypadkiem - nie zbieraj tego bo coś ci się stanie - machnął ręką w kierunki jej dłoni. nie chciał żeby się pokaleczyła!
trochę się zaczerwienił i zestresował na uwagi louisa - nie zrobiłem tego specjalnie - wytłumaczył szybko zbierając kawałki lampy - na prawdę nie chciałem - zaczął nerwowo i szybko mówić - mogę wam to jakoś wynagrodzić, kupię dobre wino, albo bilety do kina, mogę też postawić coś do jedzenia - mamrotał bez sensu bo w sumie wszystko co tu zrobił nie było specjalnie tylko przypadkiem - nie zbieraj tego bo coś ci się stanie - machnął ręką w kierunki jej dłoni. nie chciał żeby się pokaleczyła!
- tiffany bowman
- st. albansstomatologiai should have been an unicorn24
- Post n°11
Re: sypialnia rodziców
- nie musisz nam organizować randki! a już na pewno nie pójdziemy nigdzie w trojkę. - potrząsnęła szybko głową, bo pomysły samuela troche ją przerastały. nie chciala przy louisie okazywać, że w obecności samuela czuje się niezręcznie, ale on to utrudniał swoim zachowaniem. - nie musisz się mną martwić, to zadanie louisa! - wypaliła bez sensu i zabrała szybko łapki, żeby przypadkiem samuel nie czaił się na nią i nie próbował jej dotykać.
- louis wilson
- aberdeenpolitologiai date my sister's friends27
- Post n°12
Re: sypialnia rodziców
- no dokładnie, sami sobie poradzimy, jesteśmy dorośli - zwrócił mu uwagę - a to ja mogę się poranić, a moja dziewczyna już nie? dziwny jesteś jakiś - mruknął niezadowolony bo zepsuł mu totalnie randkę z tiffy - ona ma rację, to moje zadanie przejmować się jej dłońmi nie twoja, więc jakbyś mógł sobie już pójść z łaski swojej i nam nie przeszkadzać to byłbym ci bardzo wdzięczny - upsi!
- samuel berenson
- tel awiwliteraturoznawstwothis is me trying26
- Post n°13
Re: sypialnia rodziców
pewnie tak myślał, żeby złapać jej łapki i żeby się nie poraniła ale wtedy uciekła z nimi więc tylko pokornie zbierał kawałki lampy - nie jestem dziwny, tylko się martwie o nią - mruknął pospiesznie i niepotrzebnie więc zaczął przyśpieszać ze zbieraniem resztek i uciekł z pokoju i pewnie poranił sobie dłonie i krwawił więc poszedł szukać opatrunków xd zostawił ich więc w takiej niezręcznej sytuacji!
- tiffany bowman
- st. albansstomatologiai should have been an unicorn24
- Post n°14
Re: sypialnia rodziców
randka w sypialni rodziców ich kumpeli na imprezie? xd louis romantyk.
patrzyła na wymianę zdań między louisem i samuelem i trochę czuła się tak jakby się o nią bili. nikt nigdy się o nią nie bił, więc to było najblizsze temu jakie mogło kiedykolwiek być.
- chyba powinniśmy wracać na imprezę - wymamrotała kiedy samuel uciekł, bo czuła się dziwnie po tej całej akcji i chyba nie chciała zostawać z louisem sam na sam, ups.
patrzyła na wymianę zdań między louisem i samuelem i trochę czuła się tak jakby się o nią bili. nikt nigdy się o nią nie bił, więc to było najblizsze temu jakie mogło kiedykolwiek być.
- chyba powinniśmy wracać na imprezę - wymamrotała kiedy samuel uciekł, bo czuła się dziwnie po tej całej akcji i chyba nie chciała zostawać z louisem sam na sam, ups.
- louis wilson
- aberdeenpolitologiai date my sister's friends27
- Post n°15
Re: sypialnia rodziców
- naprawdę chcesz wracać na imprezę? niech będzie. ale mogłabyś mi wytłumaczyć co się przed chwilą stało? o co samuelowi w ogóle chodzi i czemu nagle sie o ciebie martwi? - zapytał wprost, teraz trochę już wkurzony na całą sytuację - wy kiedyś byliście razem czy co? - musiał wiedzieć.
- tiffany bowman
- st. albansstomatologiai should have been an unicorn24
- Post n°16
Re: sypialnia rodziców
zrobiło jej się głupio i sięgnęla po swój kubeczek z niedopitym drinkiem, który zostawiła na komodzie.
- myślę, że dla wszystkich to było niezręczne i nie ma co wyjaśniać - wymamrotała - wiesz jaki on jest, martwi się o wszystkich - zaczęła się tłumaczyć. chociaż o louisa się nie martwił, więc to nie była prawda xd - co? nie, nigdy nie byliśmy razem, przecież wiesz - rozłożyła ręce. byli w jednej paczce, więc raczej byli zorientowali jeśli ktoś w paczce z kimś kręcił!
- myślę, że dla wszystkich to było niezręczne i nie ma co wyjaśniać - wymamrotała - wiesz jaki on jest, martwi się o wszystkich - zaczęła się tłumaczyć. chociaż o louisa się nie martwił, więc to nie była prawda xd - co? nie, nigdy nie byliśmy razem, przecież wiesz - rozłożyła ręce. byli w jednej paczce, więc raczej byli zorientowali jeśli ktoś w paczce z kimś kręcił!
- louis wilson
- aberdeenpolitologiai date my sister's friends27
- Post n°17
Re: sypialnia rodziców
- o mnie się nie martwił jakbyś nie zauważyła, szczególnie zareagował na ciebie - zauważył siadając na łóżku - to było niezręczne - zgodził się z nią - okej skoro tak mówisz, że nigdy nie byliście razem to w to wierzę, ale sądzę, że podobasz się samuelowi i ty o tym wiesz, dlatego tak było dziwnie między wami. a ja nie jestem ślepy. dobra, nieważne, idziemy na imprezę? - zaproponował ale najchętniej wróciłby do domu teraz i zaszył się w pokoju z bilardem.
- tiffany bowman
- st. albansstomatologiai should have been an unicorn24
- Post n°18
Re: sypialnia rodziców
- wydawało ci się - zapewniała go, bo nie chciała, żeby tak myślał! samuel nieświadomie wtrącał się do związku louisa i tiffy, mimo że nic między nimi się nie wydarzyło, ups. - nie, nie, nie, na pewno mu się nie podobam. już nie. - pokręciła głową szybko. trochę za bardzo się pospieszyła z odpowiedzią skoro coś tam jej się wymsknęło. zasłoniła się kubeczkiem z drinkiem. - dobra, chodźmy, obiecaliśmy celeste szoty - wolała teraz uciec z tej sytuacji. louis zrobił za fajną chatę i teraz wolał tam siedzieć niz chodzić do innych na imprezy xd
- louis wilson
- aberdeenpolitologiai date my sister's friends27
- Post n°19
Re: sypialnia rodziców
- już nie? aha czyli miałem rację - złapał ją za słówko - dobra, chodźmy na te szoty - poszli do celeste i pili z nią szoty. next jak chcesz. ale nie wiem kim.
- eve martin
- znikąd-love me like you paid me25
- Post n°20
Re: sypialnia rodziców
przesadziła z jaraniem i teraz leżała na łóżku patrząc w sufit.
- hugo moreau
- paryzmikrobiologiabreaking bad22
- Post n°21
Re: sypialnia rodziców
zgubil sie i wyladowal tutaj. nie zauwazyl eve bo probowal uspokoic swoj atak paniki. za duzo ludzi bylo na imprezie na co nie byl gotowy. zamknal drzwi i tylem szedl do lozka by na nim usiadl. niestety usiadl sie na nodze eve. - przepraszam! - podskoczyl.
- eve martin
- znikąd-love me like you paid me25
- Post n°22
Re: sypialnia rodziców
miała ciężką głowę i powieki więc nie dała rady nawet spojrzeć kto wszedł. dobrze, że to nie żaden zboczeniec! zaśmiała się kiedy na niej usiadł - cześć chłopaku - przywitała go i przeturlała się na brzuch próbując wstać - mogę liczyć na pomocną dłoń? - poprosiła wyciągając rękę żeby pomógł jej wstać.
- hugo moreau
- paryzmikrobiologiabreaking bad22
- Post n°23
Re: sypialnia rodziców
zaczal gleboko oddychac, probujac opanowac nerwy. - jasne - pokiwal glowa i chwycil jej reke, pomagajac jej wstac. - wszystko w porzadku? - zapytal bo wygladala na troche zamulona. martwil sie czy ktos jej nie podrzucil tabletki gwaltu czy cos.
- eve martin
- znikąd-love me like you paid me25
- Post n°24
Re: sypialnia rodziców
eve czasem łapała dziwną fazę po jointach i to była ona - tak? - odpowiedziała wstając, usiadła sobie wygodnie i zaśmiała się przeczesując swoje włosy i próbując się docucić - a z tobą wszystko w porządku? - zapytała na serio widząc jak łapie powietrze i głośno oddycha.
- hugo moreau
- paryzmikrobiologiabreaking bad22
- Post n°25
Re: sypialnia rodziców
- tak - pokiwal glowa, majac nadzieje, ze jesli wmowi sobie, ze wszystko jest okej to tak naprawde bedzie. - czasami tak mam - dodal i usiadl obok niej. nie za blisko zeby sie czasami niechcacy nie stykali cialem bo jeszcze trudniej byloby sie mu uspokoic.
|
|