First topic message reminder :
stołówka
- nate berube
- st. albanszarządzaniedobry chłopak, ale chujek23
- Post n°26
Re: stołówka
może właśnie informacja o nejcie i patricku pomoże leili wyjść z dołka xd
- los chciał, żebyśmy się częściej spotykali - wymyślił bez sensu, może przez to, że ostatnio siedział i myślał jak delikatnie spławić vicky i mniej czasu z nią spędzać. nie chciał się wymigiwać z ich układu, ale chciał też się bardziej poświęcić rozwojowi dla patricka. poświecił na archie'go, którego też nie znał. - cześć? - przywitał się niepewnie.
- los chciał, żebyśmy się częściej spotykali - wymyślił bez sensu, może przez to, że ostatnio siedział i myślał jak delikatnie spławić vicky i mniej czasu z nią spędzać. nie chciał się wymigiwać z ich układu, ale chciał też się bardziej poświęcić rozwojowi dla patricka. poświecił na archie'go, którego też nie znał. - cześć? - przywitał się niepewnie.
- archie holtzman
- LAarchitektura wnetrzprawie ksiaze25
- Post n°27
Re: stołówka
zapomni z radosci o traumie xd
- to ja - zasmial sie na slowa vicky, ktora rozpoznal. ech! - skoro juz sie tu wszyscy spotkalismy to powinnismy trzymac sie razem - zaproponowal. usiadl sobie obok nejta nie czekajac az zgodzi sie na jego plan.
- to ja - zasmial sie na slowa vicky, ktora rozpoznal. ech! - skoro juz sie tu wszyscy spotkalismy to powinnismy trzymac sie razem - zaproponowal. usiadl sobie obok nejta nie czekajac az zgodzi sie na jego plan.
- vicky anderson
- ottawamechanikalittle freak22
- Post n°28
Re: stołówka
najlepszy sposób na wyjście z traumy!
- tak - zaśmiała się. nie wyczuła tego, że chciał w zasadzie ukrócić ich stosunki (dosłownie, stosunki xd). nie miała by nic przeciwko, totalnie to rozumiała! szczególnie że sama totalnie bujała w innym gościu he he. po prostu musiał być szczery o brutalny. nejt chujek chyba to potrafi?
- archie - zaśmiała się dochodząc do wniosku że to właśnie on - niech tak będzie - chwyciła obu chłopaków za dłonie skoro mieli trzymać się razem.
- tak - zaśmiała się. nie wyczuła tego, że chciał w zasadzie ukrócić ich stosunki (dosłownie, stosunki xd). nie miała by nic przeciwko, totalnie to rozumiała! szczególnie że sama totalnie bujała w innym gościu he he. po prostu musiał być szczery o brutalny. nejt chujek chyba to potrafi?
- archie - zaśmiała się dochodząc do wniosku że to właśnie on - niech tak będzie - chwyciła obu chłopaków za dłonie skoro mieli trzymać się razem.
- nate berube
- st. albanszarządzaniedobry chłopak, ale chujek23
- Post n°29
Re: stołówka
magiczne lekarstwo!
nate był kiepski w poważne rozmowy, łatwiej było być chujkiem.
- archie? miło poznać. jestem nate - wolną ręką uścisnął dłoń archie'go, więc teraz wszyscy się trzymali xd na pewno w tym ukladzie byli bezpieczni. uznał, że skoro vicky zna chłopaka to będzie on odpowiednim towarzystwem do wspólnego przeczekania awarii. vicky nie spotykałaby się z nieodpowiednimi typami xd
nate był kiepski w poważne rozmowy, łatwiej było być chujkiem.
- archie? miło poznać. jestem nate - wolną ręką uścisnął dłoń archie'go, więc teraz wszyscy się trzymali xd na pewno w tym ukladzie byli bezpieczni. uznał, że skoro vicky zna chłopaka to będzie on odpowiednim towarzystwem do wspólnego przeczekania awarii. vicky nie spotykałaby się z nieodpowiednimi typami xd
- archie holtzman
- LAarchitektura wnetrzprawie ksiaze25
- Post n°30
Re: stołówka
ah ten nejt!
dobrze, ze archie nie wiedzial o ich stosunkach bo by musial szukac innego towarzystwa na dzisiejsza noc. szkoda by bylo bo dopiero co sie pogodzil z vicky I znowu by sie obrazil przez swoja zazdrosc. - milo mi cie poznac nate - zasmial sie. chwile sie tak trzymali za rece, ale archie zaraz ich puscil I chwycil vicky w pasie. - myslicie, ze wylaczyli swiatlo bo juz czas na spaniel? - zasmial sie I posadzil vicky na swoich kolanach. mial ochote sie poprzytulac!
dobrze, ze archie nie wiedzial o ich stosunkach bo by musial szukac innego towarzystwa na dzisiejsza noc. szkoda by bylo bo dopiero co sie pogodzil z vicky I znowu by sie obrazil przez swoja zazdrosc. - milo mi cie poznac nate - zasmial sie. chwile sie tak trzymali za rece, ale archie zaraz ich puscil I chwycil vicky w pasie. - myslicie, ze wylaczyli swiatlo bo juz czas na spaniel? - zasmial sie I posadzil vicky na swoich kolanach. mial ochote sie poprzytulac!
- vicky anderson
- ottawamechanikalittle freak22
- Post n°31
Re: stołówka
patrick był jego lekarstwem krótko mówiąc awww!
nate zamiast pogadać szczerze to marnował jedyną okazję żeby zrobić to z dziewczyną, z którą faktycznie mógł to zrobić!
faktycznie vicky nie spotykała się z nieodpowiednimi facetami, choć siedzenie z nejtem i archeim było niezbeczenie - nate to mój kolega - wyjaśniła księciuniowi - archie to mój przyjaciel, najlepszy - dodała zaraz tłumacząc nejtowi, a kiedy archie posadził ją na kolanach to roześmiała się - na spanie za wcześnie - próbowała się mu wyrwać, bo nie czuła się aż tak swobodnie, ale ten ją trzymał dość mocno, więc kiedy się wyrwała wpadła wprost w ramiona nejta, niepożądanie i nieświadomie.
nate zamiast pogadać szczerze to marnował jedyną okazję żeby zrobić to z dziewczyną, z którą faktycznie mógł to zrobić!
faktycznie vicky nie spotykała się z nieodpowiednimi facetami, choć siedzenie z nejtem i archeim było niezbeczenie - nate to mój kolega - wyjaśniła księciuniowi - archie to mój przyjaciel, najlepszy - dodała zaraz tłumacząc nejtowi, a kiedy archie posadził ją na kolanach to roześmiała się - na spanie za wcześnie - próbowała się mu wyrwać, bo nie czuła się aż tak swobodnie, ale ten ją trzymał dość mocno, więc kiedy się wyrwała wpadła wprost w ramiona nejta, niepożądanie i nieświadomie.
- nate berube
- st. albanszarządzaniedobry chłopak, ale chujek23
- Post n°32
Re: stołówka
nie umniejszajmy nejtowi, jak wiadomo udawało mu się czasem zabajerować jakieś naiwne dziewczyny xd
- też się całkiem dobrze znamy - nie wiedział czemu to powiedział, ale może poczuł się urażony, ze był tylko kolegą, podczas gdy tak wiele do jej życia wnosił. tyle atrakcji, zawał, seks.... nie miał wielu przyjaciół, ale jednak z vicky trochę przeżyli razem, więc czuł jakąś więź. - to całkiem możliwe. nie miałbym nic przeciwko - spojrzał która jest godzina i czy patrick coś odpisał, ale wtedy vicky wylądowała na nim. zaśmiał się nerwowo tak jakby nigdy wcześniej jej nie dotknął, a przecież robili już wiele różnych rzeczy i dobrze znał jej dotyk. - boisz się ciemności? - dopytał, bo może potrzebowała się w kogoś wtulić i jeśli tak to ciało nejta pozostawało nadal do jej dyspozycji xd
- też się całkiem dobrze znamy - nie wiedział czemu to powiedział, ale może poczuł się urażony, ze był tylko kolegą, podczas gdy tak wiele do jej życia wnosił. tyle atrakcji, zawał, seks.... nie miał wielu przyjaciół, ale jednak z vicky trochę przeżyli razem, więc czuł jakąś więź. - to całkiem możliwe. nie miałbym nic przeciwko - spojrzał która jest godzina i czy patrick coś odpisał, ale wtedy vicky wylądowała na nim. zaśmiał się nerwowo tak jakby nigdy wcześniej jej nie dotknął, a przecież robili już wiele różnych rzeczy i dobrze znał jej dotyk. - boisz się ciemności? - dopytał, bo może potrzebowała się w kogoś wtulić i jeśli tak to ciało nejta pozostawało nadal do jej dyspozycji xd
- archie holtzman
- LAarchitektura wnetrzprawie ksiaze25
- Post n°33
Re: stołówka
zasmial sie gdy nate oznajmil, ze dobrze sie znaja. nie poczul sie tym zagrozony. szczegolnie, ze vicky przedstawila go jako swojego najlepszego przyjaciela! to bylo bardzo mile.
- nie chce mi sie jeszcze spac - zasmial sie I nieswiadomie troche sie silowal w vicky kiedy chciala uciec od niego. nie spodobalo mu sie, ze teraz przytulala sie do nejta bo to on chcial to z nia robic! - obronie cie jesli sie boisz - zaproponowal z rozbawieniem.
- nie chce mi sie jeszcze spac - zasmial sie I nieswiadomie troche sie silowal w vicky kiedy chciala uciec od niego. nie spodobalo mu sie, ze teraz przytulala sie do nejta bo to on chcial to z nia robic! - obronie cie jesli sie boisz - zaproponowal z rozbawieniem.
- vicky anderson
- ottawamechanikalittle freak22
- Post n°34
Re: stołówka
to prawda!
z jednej strony chciał olać vicky, z drugiej czuł się niedoceniony. i jak tu działać z nejtem!
wnosił wiele do zycia vicky i na pewno była mu wdzięczna za to. jednak nie oszukujmy się, oboje szkolili sie do pewnych celów i wiedzieli jaki mają układ!
- znamy się całkiem nieźle - zaśmiała się i nawet wysłała w jego stronę niewinnego buziaczka na odległość - chłopaki! - podniosła się stojąć pomiędzy nimi i kładąc dłoń na ramieniu nejta i archiego - nie boję się ciemności, ale jeśli wy się boicie to pomogę przetrwać wam ten wieczór - nie zapominajmy, że vicky była niepokorna!
z jednej strony chciał olać vicky, z drugiej czuł się niedoceniony. i jak tu działać z nejtem!
wnosił wiele do zycia vicky i na pewno była mu wdzięczna za to. jednak nie oszukujmy się, oboje szkolili sie do pewnych celów i wiedzieli jaki mają układ!
- znamy się całkiem nieźle - zaśmiała się i nawet wysłała w jego stronę niewinnego buziaczka na odległość - chłopaki! - podniosła się stojąć pomiędzy nimi i kładąc dłoń na ramieniu nejta i archiego - nie boję się ciemności, ale jeśli wy się boicie to pomogę przetrwać wam ten wieczór - nie zapominajmy, że vicky była niepokorna!
- nate berube
- st. albanszarządzaniedobry chłopak, ale chujek23
- Post n°35
Re: stołówka
tak jakby nate kiedykolwiek wiedział czego chce!
gdyby nate wiedział, że szkolił ją do celów z archie'm to by ich tu zostawił samych. nie chciał być piątym kołem u wozu.
zawstydził się na tego buziaczka, bo to był już za wysoki poziom okazywania sympatii xd faktycznie nie dało mu się dogodzić.
- nie boję się ciemności - zapewnił ich. nie bał się ciemności, bardziej bał się podążania w stronę światła! - ale nie podoba mi się ta sytuacja. myślicie ile to potrwa? - kolejny raz przekonywał się, że lepiej było siedzieć w domu niż chodzić na imprezy, na których zawsze działo się coś złego.
gdyby nate wiedział, że szkolił ją do celów z archie'm to by ich tu zostawił samych. nie chciał być piątym kołem u wozu.
zawstydził się na tego buziaczka, bo to był już za wysoki poziom okazywania sympatii xd faktycznie nie dało mu się dogodzić.
- nie boję się ciemności - zapewnił ich. nie bał się ciemności, bardziej bał się podążania w stronę światła! - ale nie podoba mi się ta sytuacja. myślicie ile to potrwa? - kolejny raz przekonywał się, że lepiej było siedzieć w domu niż chodzić na imprezy, na których zawsze działo się coś złego.
- archie holtzman
- LAarchitektura wnetrzprawie ksiaze25
- Post n°36
Re: stołówka
Archie dostrzegl tego buziaczka I byl troche zazdrosny, ze nejtowi okazywala takie gesty, a z nim sie nie chciala przytulac! nie pokazywal jednak swoich fochow. nauczyl sie po ostatnim. przynajmniej na razie!
- jak pomozesz tam przetwac? - musial poznac wszystkie opcje! nie bal sie ciemnosci, ale byl w stanie udawac jesli to oznaczalo, ze bedzie mial vicky dla siebie. albo chociaz ze bedzie jemu poswiecala wiecej uwagi. - zaraz pewnie wszystko wroci do normy - wzruszyl ramionami.
- jak pomozesz tam przetwac? - musial poznac wszystkie opcje! nie bal sie ciemnosci, ale byl w stanie udawac jesli to oznaczalo, ze bedzie mial vicky dla siebie. albo chociaz ze bedzie jemu poswiecala wiecej uwagi. - zaraz pewnie wszystko wroci do normy - wzruszyl ramionami.
- vicky anderson
- ottawamechanikalittle freak22
- Post n°37
Re: stołówka
w sumie racja, nate nigdy nie wiedział czego chce. najlepiej żeby za niego podejmowali decyzje!
nate się zawstydził, archie był zazdrosny i jak tu ogarniać facetów. same z nimi problemy!
- myślę, że musimy być cierpliwi - nie znała odpowiedzi na pytania berube, nikt nie był wszechwiedzący, nawet królewicz xd - bądźmy cierpliwi - zaproponowała zarzucając nogi na archiego - ale poopowiadajmy sobie historie o duchach - rzuciła w ramach rozrywki i jej głowa wraz z ramionami wylądowały na kolanach nejta. postanowiła się rozłożyć na obu chłopakach. i pewnie opowiadali sobie jakieś historie ale obyło się bez macankowych patologii, choć finalnie jak wszystko przeminęło vicky pewnie uciekła jednak z archiem. miała do niego większą słabość!
nate się zawstydził, archie był zazdrosny i jak tu ogarniać facetów. same z nimi problemy!
- myślę, że musimy być cierpliwi - nie znała odpowiedzi na pytania berube, nikt nie był wszechwiedzący, nawet królewicz xd - bądźmy cierpliwi - zaproponowała zarzucając nogi na archiego - ale poopowiadajmy sobie historie o duchach - rzuciła w ramach rozrywki i jej głowa wraz z ramionami wylądowały na kolanach nejta. postanowiła się rozłożyć na obu chłopakach. i pewnie opowiadali sobie jakieś historie ale obyło się bez macankowych patologii, choć finalnie jak wszystko przeminęło vicky pewnie uciekła jednak z archiem. miała do niego większą słabość!
|
|