renifery
- st. albans
- st. albansgod save the queenwe love our queen109
- Post n°1
renifery
First topic message reminder :
- wesley goodman
- st. albansbędzie kucharzembiszkoptowe serce19
- Post n°76
Re: renifery
był tu z rodzinką i karmili renifery. gus się już gdzieś zapodział, pewnie był w karetce po tym, jak się poślizgnął xd
- ivy rallakis
- atenysocjologiawildflower21
- Post n°77
Re: renifery
miala wizje, ze dosiadzie renifera i pojedzie na przejazdzke. - hejka - zamachala do wesa.juz wypatrywala czy jego brat tez z nimi jest. - gus nie przyszedl? - chciala wybadac czy spedza czas ze swoja przyszla zona xd
- wesley goodman
- st. albansbędzie kucharzembiszkoptowe serce19
- Post n°78
Re: renifery
może się to spełnić, jeśli wywoła wystarczającą ilość christmas spirit xd
- hej - przywitał się z uśmiechem. - jest tu gdzieś - machnął ręką, bo nie zorientował się, że gus się zagubił. - chcesz? - zamachał marchewką przed jej nosem, ale nie po to, żeby ją poczęstować, tylko po to, żeby też mogła karmić renifery.
- hej - przywitał się z uśmiechem. - jest tu gdzieś - machnął ręką, bo nie zorientował się, że gus się zagubił. - chcesz? - zamachał marchewką przed jej nosem, ale nie po to, żeby ją poczęstować, tylko po to, żeby też mogła karmić renifery.
- ivy rallakis
- atenysocjologiawildflower21
- Post n°79
Re: renifery
mogla probowac xd
- przyszedl z wami jeszcze ktos? - wypytywala. rozgladala sie, ale nie potrafila znalezc chlopaka. - o, dzieki - chwycila marchewke i ugryzla ja, a dopiero potem podala zwierzakowi.
- przyszedl z wami jeszcze ktos? - wypytywala. rozgladala sie, ale nie potrafila znalezc chlopaka. - o, dzieki - chwycila marchewke i ugryzla ja, a dopiero potem podala zwierzakowi.
- wesley goodman
- st. albansbędzie kucharzembiszkoptowe serce19
- Post n°80
Re: renifery
- cały skład - zaśmiał się, mając na myśli swoją rodzinkę. też rozejrzał się za gusem, skoro ivy robiła to tak bezpardonowo. - może jest gdzieś z loczkiem, czasem znikają we dwoje - miał na myśli jess, na którą dzisiaj tak pieszczotliwie mówił, bo od śniegu włosy jej się bardziej zakręciły. - wiesz, mógłbym ci ją przyrządzić tak, aby smakowała jeszcze lepiej - podświadomie flirtował i wyrywał ivy na marchewkę.
- ivy rallakis
- atenysocjologiawildflower21
- Post n°81
Re: renifery
- rodzinne wyjscie - zasmiala sie, ale wcale nie bylo jej wesolo. szczegolnie kiedy wes potwierdzil jej obawy, ze gus z kims poszedl. od razu sobie wmowila, ze byl z alina. - marchewka moze smakowac jeszcze lepiej? - zaintrygowal ja.
- wesley goodman
- st. albansbędzie kucharzembiszkoptowe serce19
- Post n°82
Re: renifery
- dokładnie, a w dodatku w tym roku do naszej rodziny dołączyła nowa dziewczyna i wszyscy ją uwielbiamy - opowiadał dalej, bo ich druga siostra urodziła dziecko xd myślał, że ivy jest w miarę na bieżąco, skoro tak się trzymała z gusem. - mhm, na przykład pieczona z miętowo-kokosowym sosem - już rzucał wymyślnymi przepisami zamiast jedzenia surowej marchewki.
- ivy rallakis
- atenysocjologiawildflower21
- Post n°83
Re: renifery
- to fajnie, gratulacje - zasmiala sie bo nie wiedziala co na to odpowiedziec. kolejne nieporozumienia xd moze powinna czesciej rozmawiac z gusem o jego rodzinie bo potem jest niedoinformowana. - brzmi smacznie, powinienes mi ja przyrzadzic - zgodzilaby sie nawet gdyby nie byla zawiedziona jego bratem, ale teraz przynajmniej mogla sie skupic na czyms innym.
- wesley goodman
- st. albansbędzie kucharzembiszkoptowe serce19
- Post n°84
Re: renifery
- dzięki. też byś ją polubiła - szczerzył się i myślał, że prowadzą całkowicie niewinną konwersację na temat jego rodziny xd - super, it's a date! - ucieszył się, że kolejna osoba była chętna do próbowania jego potraw. potrzebował testerów i komplementów xd - kiedy? - już chciał się umawiać, żeby o tym nie zapomniała.
- ivy rallakis
- atenysocjologiawildflower21
- Post n°85
Re: renifery
- na pewno - usmiechnela sie, ale nie byl to szczery usmiech. nie czesto miala problem z ludzmi bo zawsze byla przyjaznie nastawiona, ale tym razem bylo inaczej. - jestem wolna w ten weekend - nie przeszkadzalo jej, ze sie spieszyl. cieszyla sie, ze zaproponowal jej randke i bedzie mogla sie skupic na innym goodmanie.
- wesley goodman
- st. albansbędzie kucharzembiszkoptowe serce19
- Post n°86
Re: renifery
dobrze, że nie zaczął gadać, jak gus się z nią dobrze dogaduje xd jeszcze nie była przedszkolakiem, to na razie gus się nią nie zajmował xd nie zauważył, że ivy nie uśmiecha się szczerze, bo sam zacieszał i był w radosnym świątecznym nastroju.
- to jutro? nie mogę dać ci czekać na tę przyjemność - miał na myśli marchewkę, ale może już chciała inne przyjemności od goodmana xd nie mogła mieć gusa, to się pocieszała innym.
- to jutro? nie mogę dać ci czekać na tę przyjemność - miał na myśli marchewkę, ale może już chciała inne przyjemności od goodmana xd nie mogła mieć gusa, to się pocieszała innym.
- ivy rallakis
- atenysocjologiawildflower21
- Post n°87
Re: renifery
juz wystarczajaco powiedzial xd
- jutro brzmi dobrze, juz nie moge sie doczekac - byla ciekawa o jakiej marchewce mowi xd nie przejmowala sie, ze nie powinna chodzic na randki z bratem gusa bo ta relacja byla juz dla niej stracona.
- jutro brzmi dobrze, juz nie moge sie doczekac - byla ciekawa o jakiej marchewce mowi xd nie przejmowala sie, ze nie powinna chodzic na randki z bratem gusa bo ta relacja byla juz dla niej stracona.
- wesley goodman
- st. albansbędzie kucharzembiszkoptowe serce19
- Post n°88
Re: renifery
nawet bóg dramek wie, że gdyby powiedział więcej, to byłaby już przesada xd
- to będzie najlepsza marchewka w twoim życiu - zapewniał ją, nie wyczuwając przypadkowego podtekstu xd nie zdawał sobie sprawy z tego, że przypadkiem podrywa dziewczynę, która podoba się jego bratu. zemsta za rosie xd zaraz rodzice go zawołali, więc pożegnał się z ivy i poszli szukać jego rodzeństwa.
- to będzie najlepsza marchewka w twoim życiu - zapewniał ją, nie wyczuwając przypadkowego podtekstu xd nie zdawał sobie sprawy z tego, że przypadkiem podrywa dziewczynę, która podoba się jego bratu. zemsta za rosie xd zaraz rodzice go zawołali, więc pożegnał się z ivy i poszli szukać jego rodzeństwa.
- jessica goodman
- St Albansmaster of noneMala syrenka25
- Post n°89
Re: renifery
to bylo jej ulubione miejsce I codziennie przychodzila zeby poglaskac renifery.
- arnold waddingham
- readingwykłada na biologiialmost grown up28
- Post n°90
Re: renifery
zabrał brata na jarmark i przyszli odwiedzić renifery. charlie je głaskał, a arnold pilnował, żeby liczba osób go nie przytłoczyła. był jak jego bodyguard. brat zaczął zagadywać jess z jakimiś ciekawostkami na temat reniferów jakby recytował encyklopedię, a arnold uśmiechnął się przepraszająco do dziewczyny.
- jessica goodman
- St Albansmaster of noneMala syrenka25
- Post n°91
Re: renifery
trafili na dobra osobe, jess lubila sluchac ciekawostek. renifery w tej chwili tez byly jej hyper fixation. - wow, ja bym tyle nie zapamietala - zasmiala sie. - mialam w planie obejrzec dzisiaj dokument o zwierzetach, ale teraz juz nie musze - nie przeszkadzalo jej to.
- arnold waddingham
- readingwykłada na biologiialmost grown up28
- Post n°92
Re: renifery
charlie już się ucieszył z poznania nowej osoby i przedstawił siebie, a potem wskazał na arnolda, mówiąc, że to jest jego starszy brat arnold, który mieszka w st. albans i jest doktorantem na uczelni i woli koty od reniferów i ma dwa.
- tak, to dobre podsumowanie mojej osoby - zaśmiał się niezręcznie, żeby zamknąć buzię brata, zanim wygadał coś więcej. - cześć - uśmiechnął się ładnie do jess.
- tak, to dobre podsumowanie mojej osoby - zaśmiał się niezręcznie, żeby zamknąć buzię brata, zanim wygadał coś więcej. - cześć - uśmiechnął się ładnie do jess.
- jessica goodman
- St Albansmaster of noneMala syrenka25
- Post n°93
Re: renifery
Charlie byl uroczy, jess tez byla podekscytowana poznaniem nowego kolegi. - czesc - usmiechnela sie szeroko. - ja jestem jess I nie mam kotow, ale za to mam dwoch braci I siostre - odwdzieczyla im sie I rowniez opowiedziala cos o sobie.
- arnold waddingham
- readingwykłada na biologiialmost grown up28
- Post n°94
Re: renifery
charlie poczuł się zachęcony i odpowiedział w imieniu arnolda, że oni mają tylko siebie jako braci i że arnold oprócz kotów ma jeszcze kameleona.
- wystarczy, nie musisz opowiadać od razu wszystkich szczegółów naszego życia - zaśmiał się do charliego, któremu zdarzało się już rozgadywać sekrety rodzinne przez przypadek. arnold wolał, żeby nie opowiadał na dzień dobry, że nie mają matki czy coś xd
- wystarczy, nie musisz opowiadać od razu wszystkich szczegółów naszego życia - zaśmiał się do charliego, któremu zdarzało się już rozgadywać sekrety rodzinne przez przypadek. arnold wolał, żeby nie opowiadał na dzień dobry, że nie mają matki czy coś xd
- jessica goodman
- St Albansmaster of noneMala syrenka25
- Post n°95
Re: renifery
jess byla ciekawa, chetnie dalej poslucha zyciowych opowiesci charliego I arnolda xd
- nigdy nie widzialam na zywo kameleona, nie wiedzialam, ze mozna je trzymac w domu - podjarala sie tym. moze to ja zainspiruje zeby tez kupila sobie jakies nietypowe zwierzatko! wroci do domu z lama xd
- nigdy nie widzialam na zywo kameleona, nie wiedzialam, ze mozna je trzymac w domu - podjarala sie tym. moze to ja zainspiruje zeby tez kupila sobie jakies nietypowe zwierzatko! wroci do domu z lama xd
- arnold waddingham
- readingwykłada na biologiialmost grown up28
- Post n°96
Re: renifery
charlie trafił na dobrą rozmówczynię xd
od razu wyobrażam ją sobie z kozą, wiadomo.
zanim arnold zdążył coś powiedzieć o kameleonie, to charlie już się wtrącił i zajarany zaczął zapraszać jess do mieszkania arnolda. po czym się z tego wycofał i przypomniał wszystkim, że "a, nie, arnold mówił, że dziewczyny można zapraszać do domu dopiero po kilku randkach" i zaczął pytać go, po ilu randkach zaprosi jess do siebie, żeby pokazać jej kameleona. arnold śmiał się zażenowany, ale to i tak nie była najgorsza akcja, którą odwalał mu brat. poza tym jess była urocza i plusowała tym, że nie traktowała charliego jako nienormalnego.
- najpierw jess musiałaby się zgodzić na te randki - tłumaczył bratu na spokojnie jak dziecku.
od razu wyobrażam ją sobie z kozą, wiadomo.
zanim arnold zdążył coś powiedzieć o kameleonie, to charlie już się wtrącił i zajarany zaczął zapraszać jess do mieszkania arnolda. po czym się z tego wycofał i przypomniał wszystkim, że "a, nie, arnold mówił, że dziewczyny można zapraszać do domu dopiero po kilku randkach" i zaczął pytać go, po ilu randkach zaprosi jess do siebie, żeby pokazać jej kameleona. arnold śmiał się zażenowany, ale to i tak nie była najgorsza akcja, którą odwalał mu brat. poza tym jess była urocza i plusowała tym, że nie traktowała charliego jako nienormalnego.
- najpierw jess musiałaby się zgodzić na te randki - tłumaczył bratu na spokojnie jak dziecku.
- jessica goodman
- St Albansmaster of noneMala syrenka25
- Post n°97
Re: renifery
tak xd
kola najbardziej pasuje.
Charlie rozbawil ja wkrecajac arnolda w randki. nie mialaby nic przeciwko! zobaczenie kameleona to duzy plus, ale arnie byl przystojny I wydawal sie mily wiec chetnie poszlaby z nim na randke. - masz dobrego skrzydlowego - powiedziala z rozbawieniem.
kola najbardziej pasuje.
Charlie rozbawil ja wkrecajac arnolda w randki. nie mialaby nic przeciwko! zobaczenie kameleona to duzy plus, ale arnie byl przystojny I wydawal sie mily wiec chetnie poszlaby z nim na randke. - masz dobrego skrzydlowego - powiedziala z rozbawieniem.
- arnold waddingham
- readingwykłada na biologiialmost grown up28
- Post n°98
Re: renifery
- aż za dobrego - potwierdził z rozbawieniem, a charlie uznał to za zachętę i już pytał jess "to jak, zgodzisz się?". arnold nawet nie wycofał się z tego i nie uciekł. może tydzień temu by tak zrobił, ale ciągle miał w głowie słowa miry, by znalazł sobie miłą dziewczynę i, niespodzianka, akurat los mu takową zsyłał... no i ona tez nie uciekla z krzykiem po zaczepkach i przypadkowych zaproszeniach na randki z nieznajomym.
- jessica goodman
- St Albansmaster of noneMala syrenka25
- Post n°99
Re: renifery
potwierdzila, ze zgadza sie I umowili sie na randke, a potem pogadali jeszcze troche I rozeszli sie w swoje strony.
- robin wilson
- aberdeenpracuje w zoo i wykładagolden boy28
- Post n°100
Re: renifery
jako specjalista od zimnolubnych zwierząt był w ekipie odpowiedzialnej za opiekę nad reniferami, więc krzątał się w zagrodzie. było już późno i mniej osób się kręciło, więc to był czas na ogarnięcie ich przed nocą.
|
|